WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     

''Lazalet''

  MadziaY
permalink wysłany:
Ok, poprawie jutro.

Ale prosze o wytkniecie mi bledow w tym fragmencie co dzis dalam bo jakos zamotana jestem i nie mam czasu sprawdzic.
permalink wysłany:
MadziaY napisał :
Ok, poprawie jutro.

Ale prosze o wytkniecie mi bledow w tym fragmencie co dzis dalam bo jakos zamotana jestem i nie mam czasu sprawdzic.
Nie obraź się, ale czyje jest to opowiadanie? Oczywiście nie mam problemu, że sprawdzić parę błędów, wszak to tak jakby konstruktywna i pomocna krytyka, ale naprawdę, wystarczy zerknąć na posta i czerwone podkreślenia przed wysłaniem, zwłaszcza, że te Twoje poszczególne epizody są dosyć krótkie.
permalink wysłany:
Czy mogłą byś wkręcić w opowiadnie postać o imieniu Shallet mogł by być towarzyszem dla Lazaret, znaczy się Lazalet.
Gram Aluchami bo są źli
  MadziaY
permalink wysłany:
Julion moje to opowiadanie a kogo?

Gari, a co twoja postać w WoWie to Shallet?
permalink wysłany:
alt, main widzisz pod obrazkiem
Gram Aluchami bo są źli
permalink wysłany:
MadziaY napisał :
Julion moje to opowiadanie a kogo?
Chodziło mi o to, że mówisz, żebyśmy to my sprawdzili Ci błędy w opowiadaniu, bo Ty nie masz czasu. Jeśli piszesz opowiadania dla szerszej grupy odbiorców to na takie rzeczy, jak sprawdzenie czerwonych podkreśleń przed wysłaniem posta, powinnaś znaleźć czas, żeby wyglądało to wszystko profesjonalniej :)
permalink wysłany:
@up dokładnie dla mnie brak, choćby prostej korekty, jest oznaką braku szacunku dla swoich czytelników Szybko napiszę coś na kolanie i niech inni to poprawią? Podziękuję za takiego autora...
https://lh3.googleusercontent.com/AVeoSHgqILyS2deGthQfiLO9kGtWJsotrAuXw3kxdiyRNAT-EOJyGZuVLaXj-PIleFS16baaIOW2b1I5LQP45qNRXeABzH0MDK9zvXQHIpconFqt6rquvtPMNsXhHicuulcDpOZ-BcaxEbZ7zjARrbo5Q3UOI3mJ7VjaJ_CV_1r4UWNrpVJXVMgYioTaI8i7EEtJV4d0MXKqSsUziQy_RX_ZfHDBiNAilMYwnzkAzd1G-GQWRpeo3V4cUrg2EmGomTuOO-2gh6CqxyXHqomuOpibaFta41ADbKScX09WxcSnnEWQssy8n5Q32sKDO74x5LnFyhXwS8opx8YsKySE3dV8GuswmihjReIFkJ-eoMdRowVCixpmeHaNhhjmmT6BS89S7R8cvE5EX-oxhErAbK85anjKlpzAQ0-A9otZcDzOidUJ2MKiQtOXzJIUuGRVxb_k3IGVBIjOFPEewYjtMB2cWBI_OjrLk2VJxmVOEWqtDtTRdMlWdONp7UdNn6FWFyjHd0UWsFbbPPifw1N77EN6WZMYuFQSwGlcUXdyv8tEPcLAtFNsssa8ZS8fDgDHkDutC08_UjJq7tPjHGtIHldF4m-n3Ar0agDplW-cjMhC61IKcUjwHyurGpQ5u2DYSXdgruhWA3SqeijBEKEYgija7JSl0Z-jt6UajfZDVez2LXT6hPOFJoY=w463-h191-no
Pradawna Kronika na facebook'u
permalink wysłany:
Gari napisał :
Czy mogłą byś wkręcić w opowiadnie postać o imieniu Shallet mogł by być towarzyszem dla Lazaret, znaczy się Lazalet.
No wreszcie, wiedziałem, że coś jest nie tak z tym postem, coś mi w nim nie pasuje i w końcu zrozumiałem żart. HA!
Postać nazywa się Shallet, czyli czytamy Szalet. Szalet to taka łazienka i najlepsze w tym wszystkim jest to, że już wiem, dlaczego kiedy pierwszy raz zobaczyłem nazwę tematu pomyślałem o jakiejś łazience - skojarzyło mi się z szaletem powiązanym z lazaretem! Dziękuję Ci, Gari, w końcu zrozumiałem i odpowiedziałem na swoje własne pytanie :D

Tak w ogóle to wszedłem do tego tematu, bo zastanawiałem się, czy są kolejne części tego opowiadania. Autorka chyba się nie obraziła za trochę uzasadnionej krytyki Ale i tak jestem hepi, bo już rozumiem żart Gariego.
  KrKank
permalink wysłany:
Y nawet fajne ale... Czemu Lazalet zdjęła SWOJE buty? Nie szkoda jej było? Po za tym po cholerę śćiągać skarpetki? To i to kosztuje.
permalink wysłany:
Szkoda, że dawno nic nie napisała... - ba! nie dała żadnych znaków życia jeśli wymyśla ciąg dalszy top niech napisze. Jak nie chce pisać to też...
Za co kochasz WoWCenter? <---- Podziel się opinią
Mam szacunek do wszystkich Forumowiczów. Jestem otwarty na surową krytykę, ale bez przesady i przyznaję się do swoich błędów
Wsłuchaj się w Śpiew Mrocznej Pani... Poczujesz zdumiewającą ulgę oraz zrozumiesz swe pragnienia i możliwości...

http://www.nodiatis.com/pub/26.jpg
  MadziaY
permalink wysłany:
Żyję :) Po prostu byłam zajęta.

KrKank: Ona zdjęła kozaki bo obcasy uniemożliwiały skradanie się, po za tym w takim momencie dla Lazalet buty nie miały żadnego znaczenia. Gdybym była w takiej sytuacji to też bym zdjęła i zostawiła swoje buty.
Każdy by tak zrobił chyba. A skarpety ściągnęła bo nie były potrzebne. Proste.


A co do części na razie nie mam czasu za dużo ale postaram się je dać w jak najbliższym czasie.
permalink wysłany:
Ciesze się w ogóle będziesz robić
Za co kochasz WoWCenter? <---- Podziel się opinią
Mam szacunek do wszystkich Forumowiczów. Jestem otwarty na surową krytykę, ale bez przesady i przyznaję się do swoich błędów
Wsłuchaj się w Śpiew Mrocznej Pani... Poczujesz zdumiewającą ulgę oraz zrozumiesz swe pragnienia i możliwości...

http://www.nodiatis.com/pub/26.jpg
  MadziaY
permalink wysłany:
Kolejna część po długiej przerwie.



Lazalet biegła boso przez las. Zbójnicy gonili ją cały czas - było ich trzech. Nagle zauważyła dwóch nocnych elfów na tygrysach z łukami. Bandyci stanęli z nimi do walki, wszyscy napastnicy zginęli.
- Kim jesteście? - zapytała elfka.
- Jedziemy do Dalaran. Przypadkiem zauważyliśmy cię, jestem Ellandar - odpowiedział wysoki i dobrze zbudowany nocny elf.
- Lazalet, muszę jak najszybciej dostać też do Dalaran. Miałam konia ale bandyci mnie zaatakowali i straciłam go z oczu.
- Chodź z nami, będziemy mijać Ironforge więc...
- Ruszajmy.
Elfka wsiadła z Ellandarem na tygrysa i ruszyli w drogę do Ironforge a potem do Dalaran. Drugi nocny elf był podobny do Ellandara. Miał na imię Pelmal i razem z Ellandarem mieli spotkać się reprezentantem Nocnych Elfów w Stormwind. Teraz wracali do Dalaran, gdzie znajdował się ich dom.
Po kilku godzinach dotarli do mroźnej ojczyzny Krasnoludów. Lazalet poczuła chłód lecz ignorując to czekała na dotarcie do Ironforge.
permalink wysłany:
Lazalet biegła boso przez las,
bandyci gonili ją cały czas,
było ich trzech,
(toż to przecież śmiertelny grzech...)
Nagle zauważyła dwóch nocnych elfów na tygrysach z łukami,
(nazywanych dlatego strzeleckimi tygrysami^^)
Bandyci stanęli z nimi do walki,
(chyba do gry w bańki-wstańki...)
wszyscy napastnicy zginęli,
(Chyba ze śmiechu się porżnęli...)
- Kim jesteście? - zapytała elfka.
(w rozmowie drętwa jak drewniana belka...)
Jedziemy do Dalaran.
(Odrzekł nie znający przypadków baran)
(...)
Miałam konia ale bandyci mnie zaatakowali i straciłam go z oczu.
(Z powodu poziomu historyjki nie utrzymam zaraz moczu...)
Chodź z nami, będziemy mijać Ironforge więc...
(bańka-wstańka znów zrobiła "bęc")


Wybacz złośliwość, ale po ponad miesiącu wrzuciłaś znowu parę zdań napisanych, wg mnie, na kolanie. W odpowiedź włożyłem więcej pracy niż Ty w kolejny "odcinek"... Zero opisów, jedynie "zaatakował-zabił"; zero tłumaczenia, a dialogi głębokie jak kałuża po suszy...
https://lh3.googleusercontent.com/AVeoSHgqILyS2deGthQfiLO9kGtWJsotrAuXw3kxdiyRNAT-EOJyGZuVLaXj-PIleFS16baaIOW2b1I5LQP45qNRXeABzH0MDK9zvXQHIpconFqt6rquvtPMNsXhHicuulcDpOZ-BcaxEbZ7zjARrbo5Q3UOI3mJ7VjaJ_CV_1r4UWNrpVJXVMgYioTaI8i7EEtJV4d0MXKqSsUziQy_RX_ZfHDBiNAilMYwnzkAzd1G-GQWRpeo3V4cUrg2EmGomTuOO-2gh6CqxyXHqomuOpibaFta41ADbKScX09WxcSnnEWQssy8n5Q32sKDO74x5LnFyhXwS8opx8YsKySE3dV8GuswmihjReIFkJ-eoMdRowVCixpmeHaNhhjmmT6BS89S7R8cvE5EX-oxhErAbK85anjKlpzAQ0-A9otZcDzOidUJ2MKiQtOXzJIUuGRVxb_k3IGVBIjOFPEewYjtMB2cWBI_OjrLk2VJxmVOEWqtDtTRdMlWdONp7UdNn6FWFyjHd0UWsFbbPPifw1N77EN6WZMYuFQSwGlcUXdyv8tEPcLAtFNsssa8ZS8fDgDHkDutC08_UjJq7tPjHGtIHldF4m-n3Ar0agDplW-cjMhC61IKcUjwHyurGpQ5u2DYSXdgruhWA3SqeijBEKEYgija7JSl0Z-jt6UajfZDVez2LXT6hPOFJoY=w463-h191-no
Pradawna Kronika na facebook'u
  Lucjan
permalink wysłany:
Jest dużo ludzi nie lubiących opisów,ale żeby nie mieć ich w ogóle ?
Najbardziej łagodne słowo którym mogę określić to "coś" to grafomaństwo
Widziałem uczniów podstawówki którzy piszą lepsze rzeczy