|
Miałem podobnie i winny był wentylator. Możliwe też, że w środku zebrało Ci się dużo kurzu. Zauważyłeś czy przy wyłączaniu/zawieszeniu komputer wydaje jakieś sygnały "biknięcia" ?
|
|
|
Zapraszam do obejrzenia mojego kolejnego filmu. Tym razem jest to (jak w temacie) powstanie pierwszej Hordy z czasów Warcrafta II. Możecie w nim zobaczyć m.in. scenę śmierci rodziców Thralla, przejęcie władzy przez Orgrima Doomhammera i prawdziwy marsz orczych klanów. Polecam i jeszcze raz zapraszam :)
LINK |
|
|
Dzięki :)
@Netro wiem, ale z powodu braku dialogów musiałem trochę uprościć historię ;) |
|
|
Grom pojawił się dopiero w dodatku do W2 i związany był z inwazją Ner'zhula. Był również pierwszym orkiem, który wypił krew Mannorotha. W filmie chciałem przedstawić najbardziej rozpoznawalne "ikony" pierwszej Hordy, więc również Groma.
1&2&5. "Lore of W2" - to ukłon w stronę osób grających w drugą część gry; również odnośnie kolejności misji i fabuły ;) trolle->ogry->dk->smoki pojawiają się zgodnie z zadaniami z kampanii Hordy. Śmierć Blackhanda nawiązuje do przydomka Doomhammera "Backstabber". W przyszłości, gdy ukończę całość historii WoWa opis będzie dokładniejszy i zgodny z książkową fabułą ;) 3. W górach Alterac nie znalazłem odpowiedniej lokacji, więc zmuszony byłem użyć Stonard. Odnośnie koloru skóry Durotana - wygląd z filmu nie jest mój. To oryginalny model Blizzarda, który znalazłem w bazie danych WoWa (podobnie jak Doomhammer i Draka). Zresztą Durotan nie wypił krwi Mannorotha :) 4. Z tego co pamiętam, Zul'jin odmówił dołączenia do Hordy. Dopiero po pojmaniu i okaleczeniu przez elfy (oraz tak - uratowaniu) zgodził się wspomóc Orgrima. Dlatego pokazałem fragment wspomnień Zul'jina. Odnośnie niezamierzonych błędów (biję się w pierś) sam muszę wskazać ludzkie ciało Terona, które powinno należeć do rycerza Azeroth (Stormwind). Pomyliłem się i dałem mu godło Lordaeronu. Boli mnie też kamień runiczny, który powinien znajdować się w Caer Darrow :/ zastanawiałem się również nad Gromem i Bladefistem, ale j/w ;) W każdym razie, wielkie dzięki Netro za wiadomość :) |
|
„UPC wysokie Latency!”
wysłany:
Taaa… nie ma to jak pomoc techniczna w UPC. Brat ma od nich internet. Kiedyś przez cały dzień mu nie działał. Zadzwonił do nich i okazało się, że wina leżała po ich stronie (coś naprawiali, przepinali i zapomnieli od nowa podłączyć). Przeprosili, ale i tak naliczyli 10 zł za „pomyślne rozwiązanie problemu”. Z WoWem miewa podobne problemy.
|
|
|
„Handel Petami.”
wysłany:
Niestety nie możesz handlować wszystkimi petami. Do dalszej sprzedaży/wymiany nadają się jedynie te, które możesz wsadzić do klatki. Są to zwykle zwierzaki zakupione, wygrane, otrzymane etc. od vendorów, z eventów, lub wydropione z bossów. Nie możesz natomiast handlować "dzikimi" złapanymi petami.
|
|
|
„Problem z battlechestem”
wysłany:
Niestety musi Ci się pobrać do wersji 5.1. To czy masz 1,2,3 dodatki nic nie zmienia w ilości pobranych danych. Zakup kolejnych jedynie usuwa ograniczenia i umożliwia m.in. wbicie wyższego poziomu i zwiedzanie nowych krain. Dobra wiadomość – WotLK nie musisz już kupować. Od niedawna jest darmowy i wchodzi w skład battlechesta. Zła wiadomość – to czy kupisz wszystkie dodatki od razu, czy po jakiś czasie nie zwiększy Twojego czasu gry. Jedynie przy zakupie podstawki (battlechesta) dostajesz darmowy miesiąc. Później musisz doładować czas przez np. pre-paida.
|
|
|
„Talenty Druid.”
wysłany:
Osobiście dla Feral zamiast Soul of the Forest polecam Incarnation połączone ze skillem Berserk i Survival Instincts. Robiąc macro możesz od razu włączyć trzy skille (drugi i trzeci używane są poza "kolejką"). Spam Ravage jest wtedy naprawdę niszczycielski ;)
|
|
|
„Pre-paid”
wysłany:
Nie wiem czy tak jest tylko u mnie, ale widziałem dziś w Carrefour'e pre-paidy do WoWa w promocji po 69 zł.
|
|
|
„Pre-paid”
wysłany:
Jaworzno, woj. śląskie
|
|
|
Anduin Lothar
 Od czasów Warcrafta II i Ostatniego Strażnika na zawsze na pierwszym miejscu w moim rankingu. Człowiek, bez którego nie byłoby Przymierza. Największy bohater Aliantów. Do dziś wyraźnie pamiętam moment jego śmierci na początku jednej z końcowych misji pod Blackrock. Nie wiem ile razy oglądałem to w zwolnionym tempie, dodając własne dialogi. For Sir Lothar! Uther the Lightbringer  Pierwszy paladyn i założyciel Zakonu Srebrnej Ręki. Uwielbiałem jego głos w polskiej wersji W3 (podobnie jak cała postać)! Dziwię się, że Blizzard nie pozwolił nam pokierować jego ruchami, zwłaszcza, że w World Editorze znaleźć można cały zestaw jego odgłosów jako jednostki. Plusik dla Blizza za postawienie mu pomników, ale boli mnie, że pomimo obecności jego ducha w paru questach WoWa, nie doczekał się własnego modelu :/ Rhonin  Polubiłem go w Dniu Smoka, najbardziej ze wszystkich bohaterów wprowadzonych przez Knaak'a. Szkoda, że na koniec jego postać przejęła Christie Golden :/ niby źle go nie przedstawiła, ale po Wojnie Pajęczej Królowej z Forgotten Realms, gdzie każdą książkę pisał ktoś inny, mam spory uraz do takich zabiegów. Jeśli ktoś zaczął wątek danego charakteru, powinien też móc go skończyć. Chętnie dopisałbym jeszcze Daelina Proudmoore'a - ojca Jainy, Gavinrada the Dire - żeby wynagrodzić mu brak miejsca w historii (poza jednym q itemkiem), Medivha i Khadgara, ale skoro miałem wybrać ulubioną postać, ograniczę się chociaż do trzech miejsc ;) |
|
To chyba miałeś inną wersję niż ja. W mojej Lothar należał do innej frakcji (był "friendly", ale nie dało się nim kierować); jeśli dobrze pamiętam był to Dalaran/Kirin Tor, co mnie trochę zdziwiło... |
|
|
„Grafika w WoWie”
wysłany:
Pamiętam jak z wypiekami na twarzy oglądałem pierwsze screeny, a później trailery WoWa, porównując modele z ich starszymi wersjami z Warcrafta III (o jaaa! Wieża orków! Łooo! Księżycowa Studnia! Drzewiec jak żywy! To przecież koszary ludzi i wieża gryfów! Jaaa! Etc.). Co prawda łączyło się to z bolesnym rozczarowaniem po ujrzeniu sporej części bohaterów (Tyrande, Cairne i SYLVANAS!!…), ale na szczęście Blizzard już to naprawił :) Nie wyobrażam sobie innego stylu graficznego niż ten „cukierkowy” z czasów W3. Pamiętam recenzje WoWa z CDA obok Everquest II(?). Patrząc po paru latach na screeny z obu gier, odrzuca mnie jedynie EQ. Jedyne co trzeba zmienić to modele starszych ras. Wystarczy popatrzeć na pandarena, jego mimikę twarzy przy emotach, po czym przelogować się na np. żeńskiego orka… to boli… Gdy dosiadam np. gildyjnego mounta lwa, czuję się jakby mój NE był wycięty z innej gry :/
Na marginesie - nie podoba mi się tłumaczenie Blizzarda, że nie opłaca im się tworzyć nowego modelu/skórki na postacie epizodyczne jak Neltharion przy Studni Wieczności... Tak sobie myślę... jakie oni biorą za to pieniądze, a taki np. Vaanel tworzy za "Bóg zapłać" genialne wersje bohaterów WoWa... LINK LINK |
|
|
„Grafika w WoWie”
wysłany:
moredrama powtarzasz się. Już kiedyś to pisałeś. Patrząc na przywódców Ally i Hordy jakoś nie widzę "unikatowych modeli" w Twoim mniemaniu. M.in. Tyrande, Malfurion, Sylvanas, Garrosh, Varian, Illidan (z Well of Eternity) chociaż są jedyni w swoim rodzaju, mają identyczny zestaw ruchów jak ich "rasowe" odpowiedniki. Nazwij to jak chcesz - skórką, czy teksturą - nie jestem informatykiem/grafikiem; ważne, że inni potrafią zrozumieć sens wypowiedzi. Osobny zestaw ruchów posiadają bossowie jak Illidan z BT i Lich King, ale j/w chodziło mi o unikalny wygląd dla Liderów.
Odnośnie Vaanela wiesz... patrzę sobie teraz np. na Hakkara LINK i Azsharę LINK i zabij mnie, ale nie przypominam sobie w świecie żadnej postaci, która wyglądałaby tak jak te, tylko w "innych kolorach". Zestaw ruchów, owszem nie jest unikatowy, ale reszta owszem. |
|
|
„Thunder King nadchodzi :)”
wysłany:
Nooo, ale nowe modele są całkiem, całkiem^^ ech, żeby i dla nas jakieś się znalazły... chcę nowego elfa!
http://media.mmo-champion.c... |
|
|
„Konto WoW a konto na Forum”
wysłany:
Witaj.
Profil -> Postacie(klawisz pod avatarem) -> Dodaj nową postać (Wpisujesz imię i serwer, a "Informacje o postaci są automatycznie ściagane z Battle.net"). |
|
|
„Thunder King nadchodzi :)”
wysłany:
j/w dokładnie :) ew. leśnego trolla, który w porównaniu do dżunglowego jest bardziej umięśniony. Pojawiły się też inne nowe modele trolli - lodowego http://media.mmo-champion.c..., hmm pustynnego, albo zombie http://media.mmo-champion.c... oraz yyy jego matka musiała być goblinem, albo skalniakiem...ew. gorylicą http://media.mmo-champion.c...
Niestety grywalnych ras nadal nie widać :( |
|
|
Wg mnie Garrosh to już nie Garrosh. To jedynie domysły, ale patrząc na jego zachowanie z opowiadań o liderach i wcześniejszych zdarzeń, a to co robi teraz, wydaje mi się "kimś innym". Po przeczytaniu Wichrów Wojny jestem niemal przekonany, że Garrosha spotkał taki sam los jak Saidana Dathrohana, Admirała Westwinda, czy arcy druida Navaraxa. Garrosh to tylko pusta skorupa zajęta przez jednego z Nathrezimów (może Tichondriusa?). Od BC Dread Lord'owie pojawiają się w świecie w mniejszych, lub większych łańcuchach questów, zapowiadając zemstę i powrót. Uważam, że na wielu wysokich stanowiskach obu frakcji zasiadają już Nathrezimowie siejąc zamęt i niszcząc je od środka. Pamiętajcie, co uczynili ze Scarletami Balnazzar i Mal’ganis. A Garrosh? Jego obecne czyny przeczą wartościom, które wyznawał przez całe lata. Żył z piętnem swojego ojca, który ściągnął na orków klątwę demonów. Teraz sam zaczął sięgać po czarne moce. Jakiś bardziej „namacalny” dowód? Nie zastanawiała Was scena z Wichrów Wojny, w której Alianci wciągnęli Garrosha w zasadzkę i wysadzili w powietrze? Powinien zginąć razem z innymi, a jednak wyszedł z tego bez szwanku. Przypomniało mi to Balnazzara w ciele Saidana Dathrohana w komiksie o Ashbringerze, gdy po walce z plugastwem błyskawicznie naprawił swoją powłokę pochłaniając energię krzyżowca. Ciekaw jestem, czy ktoś z Was doszedł do podobnych wniosków?
|
|
|
Balnazzar zdołał bez problemu wypalić rozum Saidana Dathrohana - 1 z 5 pierwszych paladynów Srebrnej Ręki, a Sathrovarr był w stanie opanować nawet Kalecgosa - przyszły/były Smoczy Aspekt Magii. Garrosh raczej im nie dorównuje ;) poza tym Dread Lordzi potrafią również użyć martwego ciała jako kontenera (patrz: Dathrohan). Póki co to jedyne wyjaśnienie jakie przychodzi mi do głowy, przynamniej jeśli idzie o przeżycie wybuchu bomby.
|
|
|
kuturin to nie tłumaczy sceny z książki ;) odnosnie Sha mam inną teorię, ale przedstawię ją w osobnym temacie ;)
|
