Caritas

Z dedykacją dla Gremiego ;)


inny ulubiony:

a jak lubisz podobne do archive klimaty, to gorąco polecam:

zajrzyj na temat o muzyce ;)

Bez paniki, oni często do nas przyjeżdżają. no ok, relatywnie często. teraz będą bodajże w marcu.

spodobał im się nasz kraj, często sa tu prywatnie, a nawet robią ściezkę do "sępa".
wysłane po 3 minutach 30 sekundach:

Ja przyznam się, że fanka polskiej kinematografii nie jestem, ale 'Sęp' mnie jakoś zainteresował. Ścieżkę sprawdzę na pewno :)

i nie ma za co, polecam się jeśli chodzi o dziwną muzykę :) yonderboia i archive męczę od dawna, polecam też wczesne gotye, zanim pojawiło się "somebody...", klimatycznie lżejsze niż archive, ale przyjemne.

chociażby przepiekne wizualnie Heart's a mess:


i coś, czym spamuje wszystkich, którzy sie dają. moje najnowsze odkrycie muzyczne, woodkid. czekam na całą płytę. klipy i muzyka super:


i moje ulubione:

może nie aż tak nieprawdopodobne ;) zależy na jakim etapie fabuły jesteś?

Bo statek w międzyczasie mógł się przepatchować do Krasarang. Brak portalu jest naturalny i uwzględniony w FAQ.

jeśli jesteś w strefie startowej w Pandarii, to powinieneś mieć portal na statek, jesli dobrze pamiętam to koło takiej drewnianej wieży, tam gdzie lądujesz z pierwszym questem.

możliwe też, że koło portalu w paw'don village zobaczysz maga, który może teleportuje Cię na statek.

jeśli to nie zadziała, to spróbuj polecieć do Krasarang Wilds. Statek powinien być gdzieś koło Dominance Point. Moze tak się uda.

EDIT: po poszperaniu trochę znalazłam tyle: "apparently there is a phasing bug with all of Jade Forest right now. Didn't have an ETA on the fix but it's not something [a GM] could fix himself". Podobno niektórym poradzono skasować folder Interface i WTF. u niektórych podziałało, u innych zadziałał ticket, a inni niestety czekali na hotfix.

i dmuchane kółka ratunkowe, takie w kształcie kaczuszek? :D

Btw. Nielegalne? Nie wiem, nie znam się za bardzo na tym. Cóż może być w tym nielegalnego?

Piramidy finansowe podpadają pod Ustawę o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. 'Stanowisko Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie sprzedaży lawinowej':

"Działalność związana z budowaniem piramid finansowych jest nielegalna w większości krajów Unii Europejskiej i w zależności od przyjętych regulacji zakazują jej przepisy o nieuczciwej konkurencji, przepisy karne, bądź przepisy 'o praniu brudnych pieniędzy'.
W polskim porządku prawnym organizowanie tego rodzaju struktur zostało zakazane w drodze nowelizacji ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (ustawa z dnia 5 lipca 2002 r. o zmianie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji). Nowy przepis art. 17 c ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji zawiera odpowiednie postanowienia w przedmiotowym zakresie. Mianowicie, za czyn nieuczciwej konkurencji uznaje organizowanie systemu sprzedaży lawinowej, polegającego na proponowaniu nabywania towarów lub usług poprzez składanie nabywcom tych towarów lub usług obietnicy uzyskania korzyści materialnych w zamian za nakłonienie innych osób do dokonania takich samych transakcji, które to osoby uzyskałyby podobne korzyści materialne wskutek nakłonienia kolejnych osób do udziału w systemie (art. 17 c ust. 1).
Zakaz organizowania systemu sprzedaży lawinowej dotyczy zarówno przedsiębiorców, jak i osób nie prowadzących działalności gospodarczej. Konsekwencją tego zakazu jest sankcja karna określona w art. 24 c nowelizacji."

a że nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności, to lepiej chyba znaleźć sobie uczciwe zajęcie, choćby wspomniane przez kolegów butelki. szybciej, pewniej i spokojniej ;)

Temat się wyczerpał więc zamykam :)

Flash Forward: Przebłysk Jutra

ooo, to było dobre. szkoda że odpuścili :(
Stargate tak, ale Atlantis, Rodzina Borgiów, Rzym tak, Spartakusa nie zdzierżyłam, GoT, Robin Hood (mina mi zrzedła jak zobaczyłam listę płac z Hobbita, ah ta charakteryzacja, poznałbyś postać z RH w Hobbicie? :D) Losta poddałam w połowie drugiego sezonu.

Dextera wytrzymałam do chyba 4 sezonu. True Bloodzawsze i wszedzie, ale oddzielam sobie książki od serialu, bo to dwie różne wersje :)

Robin z Sherwood

oooo...mój ukochany serial :D oglądałam go za czasów pierwszej emisji w Polsce, do dzisiaj zostało uwielbienie :) jest swoja drogą wydany na DVD z bonusowym materiałem, polecam.

Agatha Christie: Poirot

uu, mój drogi, +50DKP :D Szacun :) zazwyczaj jak ludziom mówię Poirot, to nie wiedza o co chodzi. Sucheta w tej roli uwielbiam, choć Orient Express wolę w wersji z Finney'em.

@Tema - eh, Wyspa Harpera :D Zapomniałam już o tym :) Bardzo mi sie podobało, poza ostatnią trójką.

Firefly - zawsze (oczywiście w zestawie z filmem), Sherlock, Castle (ah, smaczki z Firefly...), ostatnio nadrabiam Bones. Poza tym Law&Order, NCIS, Criminal Minds, wszystkie CSI ale tylko jak trafię. Po wstępnym zaaroczeniu CSI:LV (wstępnym...tak do 7. sezonu) już mnie to tak nie ciągnie, NY mnie irytuje, a Miami oglądam tylko dla jednozdaniówek H.

wszystko dociągam do 50-60, wtedy decyduję czy dobijam do maxa czy zostawiam. czasem się zagalopuję, np skasowałam kiedys maga na chyba 50. poziomie, tylko po to, by miesiac później zrobić sobie drugiego. oh well...

teraz mam 4 x 90 i 3 x 85 i chwalę sobie to, ze robię to, na co mam ochotę. jeśli chcę DPSować, to wybieram czym i jak - melee, caster, jak caster to jaki...jak heal to też do wyboru. Lubię ubierać postacie, ale robie to w swoim tempie, nie lubię farmienia. Tanka ubranego mam w tej chwili jednego, dwa inne mam ok 60. poziomu i raczej szybko ich nie będę levelować. Na pewno wezmę się za te 85-tki, ale to za jakiś czas. Za to wszystkie alty z 85 mam w pandarii i wszystko ma wymaxowane profesje. Bo tak łatwiej ubierać :)

wychodzę z założenia, że gra jest dla mnie, a nie ja dla gry, w związku z tym robię to, co chcę. nie uważam altoholizmu za coś złego, jak ktoś chce mieć ileś altów, to jego sprawa :) mam znajomego, który ma 4 paladynów, bo lubi ich levelować. każdemu to co lubi :)

Ciekawe czy to wspólny znajomy...

kto wie, świat jest mały ;)

Po odrobieniu się z reputacjami mam zamiar zrobić jedną max. lvl'ową postać w Hordzie, żeby poznać dokładnie historię drugiej strony.

polecam, świetny pomysł :) odkrywa się zupełnie nowy świat :) długo grałam tylko aliantami, do momentu gdy nie postanowiłam obejrzeć świata na "czerwono", pamietam jak pierwszy raz zgubiłam się w orgri :D dziś to już mniejsze przeżycie, za to świetna zabawa i jeszczde wiecej swobody.

Oficjalnie nie wolno Ci pisać o Azeroth i postaciach, gdyż są one bronione prawem autorskim. O ile nie spotkałam się ze ściganiem np publikacji on - line non profit, to niechętnie na to patrzą.

Próbować uzyskać licencję zawsze możesz, ale generalnie Blizz nie obejmuje patronatem publikacji nie "zleconych". Choć w przypadku niektórych publikacji to autorzy zgłosili sie do Blizza z pomysłem i uzyskali zgode na publikację, co nie zmienia faktu, ze nad całym procesem twórczym czuwał ktoś z Niebieskich.

Zgodnie z polityką Blizza:

Can I write novels, screenplays, theatrical productions or other adaptations based on your games?

No. Blizzard Entertainment® reserves the right to extend and expand our properties to other media. We want to provide a consistent story and universe for our customers, and want to ensure that only the highest quality, officially licensed and approved material is created based on our characters and other creative properties.

Can I get authorization to do an expansion pack, novel, screenplay, theatrical production, or other adaptation based on your games?

Unfortunately, Blizzard Entertainment® cannot accept unsolicited ideas or submissions. As a result, we will not be able to review or authorize any submissions related to expansions, novels, screenplays, productions or other adaptations.

Co do prawa autorskiego, to obowiązuje nas ustawa z dnia 04 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. nr 24 poz. 83), oczywiście jak zawsze z póżniejszymi poprawkami. (jeśli mamy tu prawnika, to mnie poprawcie jeśli się mylę, pamięć bywa zawodna, nie pamietam nowej ustawy dużo innej od tej, o której mówię.)Wg ustawy w szczególności przedmiotem prawa autorskiego są utwory:

• wyrażone słowem, symbolami matematycznymi, znakami graficznymi (literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne oraz programy komputerowe),
• plastyczne,
• fotograficzne,
• lutnicze,
• wzornictwa przemysłowego,
• architektoniczne, architektoniczno-urbanistyczne i urbanistyczne,
• muzyczne i słowno-muzyczne,
• sceniczne, sceniczno-muzyczne, choreograficzne i pantomimiczne,
• audiowizualne (w tym wizualne i audialne).

Twój 'utwór' czyli np napisana przez Ciebie historia, jest z automatu chroniona prawem autorskim, nie musisz jej nigdzie zgłaszać.


wysłane po 11 minutach 40 sekundach:

musisz liczyć się z tym, że ktoś spróbuje je sobie przywłaszczyć. (...) sam nie masz praw autorskich do Warcrafta"

^this. Na upartego zawsze znajdziesz sposób, by udowodnić, że utwór jest Twój. Tyle tylko, że w teorii nie masz prawa tego utworu stworzyć. jak mówiłam, Blizz nie ściga tych, którzy nie czerpią korzyści. zawsze możesz wysłać do nich swoją napisaną powieść / tekst / opowiadanie, a nóż widelec im sie spodoba i zaproponują umowę licencyjną :)

Zapomniałam o My name is Earl

'kwadratowy' to model żaby, croaker to ropucha, GC to biolog, szczegóły mają znaczenie, wszystko zgodnie z planem ;)

Pewnie któryś z forumowiczów opowie Ci o tym barwniej, bo to bardzo fajna i barwna historia,.

W skrócie o ile pamiętam, podczas Trzeciej Wojny Arthas na czele Scourge najechał na Quel'Thalas, niszcząc je. To co zostało, zostało spalone przez same elfy, by ratować tych, co przeżyli, ale niewielu się udało. Tych, co przetrwali, Kael'thas Sunstrider zgromadził pod swoją opieką, przemianował na Blood Elves aby uhonorować poległych.

Elfy były uzależnione od energii, jej źródłem było Sunwell, które zostało 'zbrukane' przez Arthasa podczas przywracania Kel'Thuzada jako licza. Po zniszczeniu Sunwell, elfy były "na głodzie" - nie miały źródła energii. Ponieważ potrzebowały pomocy, zbratały się z Nagami. A Alianci uznali to za zdradę i skazali Krwawe Elfy na śmierć. Kael'thas aby oswobodzić swoich ludzi, poprowadził ich do Outland. Tam przysięgali wierność Illidanowi, który obiecał im nauczyć ich ściągać energię z demonów (co też nie mogło się podobać Aliantom).

Posiadając umiejetność 'wysysania' energii, Belfy zaczęly odzyskiwac swój ukochany Quel'Thalas. Tak powstało Silvermoon. Ponieważ Alianci absolutnie nie chcieli mieć nic wspólnego z Belfami, zwrócili sie oni do Hordy po pomoc (zresztą tam im też blizej, weźmy choćby Forsaken).

Wkrótce też okazało się, ze Kael się zbiesił i pożąda władzy, dlatego też wypowiedział posłuszeństwo Illidanowi, a zadeklarował, ze jest wierny Kil'jaedenowi i Legionowi, czyli w sumie tym, którzy byli odpowiedzialni za zniszczenie Quel'Thalas. Te Belfy, które z Kaelem były w Outland, wypowiedziały mu posłuszeństwo, zwrócili się do A'dal i tak powstali Scryers.

Belfy z Azeroth, również po wypowiedzeniu Kaelowi posłuszeństwa, dołączyły do Hordy i dowodzone są przez Lorthemara Therona.

Pewnie któryś z naszych specjalistów od lore opowie Ci to dokładniej i ładniej, ja musiałabym sobie przypomnieć detale :)

1. Czy raidy i instancje rzeczywiście są trudniejsze i bardziej wymagające?
Zależy. Pierwsze dwa dg po 85 sa bajecznie proste. Późniejsze już nie. Są na pewno ciekawsze niz Cata. Dużo wiecej się dzieje.

Instancje 5-man Heroic są bardzo łatwe, wydaje mi się że znacznie łatwiejsze chociażby od tych z Catalcysm (np. Zul'Gurub/Zul'Aman). Bardzo ciężko o wipe.

ojjjj, nie zgodzę się. Po pierwsze, nie wrzucałabym wszystkich Dg do jednego worka - gdzie Zule przed nerfem, a gdzie choćby Vortex? Vortex solowali hunterzy. Po drugie, jak wspomniałam wcześniej, o ile Brewery czy Temple of the Jade Serpent można uznać za proste, to przy Siege czy Gate już bym dyskutowała. A jeśli uznamy tą opinię za subiektywną, to proszę o odpowiedź czemu tyle osób w LFG opuszcza grupę. Nie mówimy o gold specach, mówimy o graczach.
Challenge Mode to rzeczywiście coś nowego i wyzwanie.

Co do rajdów, czy prostsze - nie. Na pewno więcej się na nich dzieje, przynajmniej wg mnie. Trzeba być bardziej ogarniętym, niekoniecznie lepszym. Są zdecydowanie bardziej ciekawe niż Cata.

2. Czy trudno zdobywa się obecnie dobry ekwipunek czy tak samo łatwo jak w poprzednim dodatku.
HC dają Ci sprzęt na ilvl 463. Łatwo mozesz zdobyć 2-3 itemy na 476, reszta? Eh, czy trudniej... Przyjemniej wg mnie, bo wybierasz czy chcesz farmić jedna reputację, wszystkie, rajdować, itd, itp. W cata miałeś jedyną słuszną ścieżkę i koniec, ja np nie miałam z tamtych zadań przyjemności, a teraz robię co chcę. jak powiedział Slip: Dość łatwo, ale trudniej na pewno niż w WotLK.

3. Czy populacja wzrosła i rośnie dalej, czy po prostu upada i nic z tego nie wychodzi.
Mists sprzedały się w ilości o 30% mniejszej niz cata, tak, jednak przy Cata mieliśmy 12 milionów graczy, przy Mists - 9.1. Pierwsze raporty, mówiące o niskiej sprzedaży = 700 tysięcy 'pudełek', nie uwzględniały sprzedaży online. W pierwszym tygodniu sprzedano 2.7 miliona egzemplarzy - online i pudełkowych, a to było zanim weszła wersja chińska. Wg raportów graczy jest 10 milionów i ta liczba ma się na razie podobno utrzymać. Jeśli ktoś nie lubi numerków - u mnie w gildii pojawiają się osoby, których daaawno nie widziałam

4. Czy jest w ogóle sens abym wydawał kolejny hajs na Wowa i prepa.
Jak dla mnie - tak. Nie wiem jak inni, ale ja się świetnie bawię. w końcu nie masz narzucane co robić. a i lore, mimo moich obaw, bardzo ładnie poprowadzone.

zwiedzić świat pseudo Azji, ekhm Pandarii

lol, ale pseudo Skandynawia była ok? ;) mieliśmy północ, Europę, pustynię w kilku wersjach i różowe kryształy, kilka Stanów USA, ale Azja jest be?

Gdzie diabeł nie może tam babę pośle

rozumiem, ze sugerujesz, iż diabeł to facet, a baby nawet jemu skopią tyłek ;)

Nie wiem, ludzie opuszczają grupę bo może muszą do WC albo ktoś dzwoni do drzwi albo wiele innych czynników w życiu?

raz - ok. dwa razy - hmm. trzy i więcej? coś jest na rzeczy ;)

To się zgubiłam co uważasz o instancjach w MoP, wybacz :) Jak wspomniałam, instancje można było solować w Cata już na początku, vide choćby Vortex i hunterzy czy wspomniane przez Ciebie Stonecore. Subiektywnie - uważam ze obecnie instancje są jeśli nie ciut trudniejsze, to przynajmniej ambitniejsze.

kiedyś z miłą chęcią Cię wezmę na 5-man i pokażę Ci jak bardzo łatwe to jest, specjalnie nawet mogę ściągnąć kilka przedmiotów i grać bez nich.

Aww, dziękuję, ale nie będę Cię zmuszała do aż takich poswięceń ;) gram tym swoim tankiem, dpsami, healerami i swietnie się bawię, jak chcesz to pobawimy sie razem na LFG. bo właśnie - Ty chodzisz z gildią, a to coś innego niż LFG ;)

Nie tylko, ale zazwyczaj. czemu dziwny?

możesz przez skype albo telefonicznie. miałam podobny problem, wyslalam rano skan dowodu i do popołudnia nie dostałam odpowiedzi, a że wieczorem miałam rajd, to zadzwoniłam i miła pani na linii sprawdziła czy wysłałam i odblokowała mi konto :)

spróbuj :)

yattaman mi się dziś przypomniał o.O

jako lol: mam wszystkie sezony MacGyvera i zamierzam je ponownie obejrzeć. Kiedyś. Pewnie wtedy jak będę pilnie potrzebna gdzie indziej.