Chciałam się przenieść na Bronzebeard, ale gildia zadecydowała że przenosimy się na Burning Legion.
Nie wiem czy mam takie szczęście, czy dramy na trade po prostu nie ma, bo jej nigdy nie uświadczyłam. Dużym plusem serwera jest fakt, że można łatwo rekrutować Polaków. Jestem tu już od ponad roku i jestem zadowolona.
Uciekliśmy z Talnivarr'a. Nie polecam.
„Klimat servera?”
wysłany:
|
|
„Klimat servera?”
wysłany:
Po paru latach na serwerze PVP bardzo chciałam się przenieść na PVE (gankowanie/bycie gankowanym to nie jest dla mnie żadną przyjemnością). No ale gildii bym nie zostawiła :( |
|
„Gierczymy! ”
wysłany:
Lego Batman ma beznadziejną okładkę. Sztampową aż do bólu. Ta z Arkham City ma przynajmniej jakikolwiek klimat. Pomijając oczywiście wszystkie reklamy i inne bullshity, które tylko psują kompozycję. |
|
„Transmogifikacja - Wasze odczucia”
wysłany:
Z otwartymi ramionami witam każdy element gry, który sprawia, że choćby w najmniejszym stopniu mogę dokonać zmian - customizacji mojej postaci. I podobnie jest z transmogryfikacją - w końcu mogę zrobić fajny set dla mojej hunterki, kiedy wszystkie tierki są po prostu brzydkie C:
|
|
Teldrassil, Ashenvale (pre-Cata), Mount Hyjal, Winterspring. Generalnie wszystkie miejsca z klimatem NE. Gdyby cholerne portale były również w innych miastach - nie wychodziłabym z Darnassus.
|
|
Malfurion, jak i inni druidzi z Cenarion Circle, jest postacią neutralną.
|
|
„Gierczymy! ”
wysłany:
Swoją drogą, co tylko pojawi się jakieś MMO, to muszą sobie powiedzieć jaki WoW jest słaby. Nie, żeby mnie to jakoś specjalnie obchodziło, ale jak przez lata zachwycali się WoWem, tak teraz przy każdej okazji mówią jaka to słaba gra ;) Inna sprawa, że jak te parę ładnych lat temu wertowałam każdy numer od deski do deski, to teraz już rzadko mi się to zdarza. Styl pisania, podejście zupełnie przestały mi odpowiadać a samo pismo kupuję już chyba tylko z sentymentu (w końcu kupuję CDA od kwietnia '98 ). Jedyne, co mogę zaliczyć im na plus, to że mają coraz lepsze okładki i layout pisma (chociaż i tak dalej jest tak sobie). Mają bardzo dobre okładki - fajne, dynamiczne kadry, nawet jeśli grafiki są nadużywane do obrzygania - są naprawdę ciekawie zaprojektowane i spójne względem innych numerów. Z wyjątkiem numeru, gdzie na okładce była konsola PSVita (akurat następny numer po tym, jak już napisałam licencjat o layoutach prasy komputerowej w PL, gdzie ich chwaliłam za dobre okładki...). |
|
„Książki”
wysłany:
Tak tanio za album o_o? Aż żal nie kupić. Chociaż już mam po ang. |
|
„Gierczymy! ”
wysłany:
O czym my mówimy w ogóle. Kogokolwiek by nie wzięli do Rozmów w Toku to i tak to potną tak, że wyjdzie na debila. Znajoma raz poszła, potem żałowała... Bo nie miało to nic wspólnego z tym, co tam się naprawdę działo podczas kręcenia. A nadal do niej wydzwaniają, zapraszają do programu i próbują zachęcić kasą.
Dogorywając z wersalki (chora jestem) słuchałam co tam plotą - jakaś masakra. A i tak najlepsza Drzyzga - zadaje 50 pytań zupełnie od czapy, a potem przytakuje gościowi "to logiczne" jak ten opowiada o CSie o_O Temahemm, to było o L2 tak w ogóle. ^This. |
|
Zaskoczyli mnie tymi tańcami :) Ale wygląda to przekonująco, przynajmniej dla mnie :) Chociaż Caramelldansen nigdy mnie nie kręcił.
|
|
„Diablo III Beta - Wrażenia”
wysłany:
Nie mogę się doczekać aż ją odbiorę @_@
|
|
„Diablo III”
wysłany:
Dawno mnie żadna gra tak nie wciągnęła (prócz Demon's Souls/Dark Souls), warto było czekać C:
|
|
„Diablo III”
wysłany:
"H" w jej imieniu jest nieme, więc tak czy inaczej czyta się to "Lea", a odmiana jest w porządku.
|
|
„Diablo III”
wysłany:
Ja myślałam, że Wy sobie jaja robicie z tym Pastorałem Nathanka, a tu mi Bobson naprawdę pokazuje ten item na AH o_o
Spoiler (pokaż ) Tyrael nie jest czarny, tylko ma ciemną skórę Jeżeli wiecie, co mam na myśli. |
|
„Diablo III”
wysłany:
Byle kto zostaje dziennikarzem i takie są efekty ;) [j/k] Ja tam nie wiem, czego mogą się czepiać - jestem zachwycona. |
|
„Anime”
wysłany:
Z byle powodu używasz taga spoiler, ale kiedy faktycznie takimi rzucasz, to nieeee. Po co.
Anyway, kinówkę można obejrzeć, ale jakoś specjalnie nie porywa. |
|
„Diablo III”
wysłany:
Rzecz w tym, że o WotLKu mówili to samo. A teraz za nim tęsknią C: |
|
„Metalfest.”
wysłany:
Korci, bo będzie Blind Guardian. Ale ja nienawidzę takich imprez...
|
|
„WoW nie uzależnia ?!?”
wysłany:
Eliska, po co się tak spinasz?
Lubię takie tematy, tyyyyleeee dowiedziałam się o sobie :) Potęga internetu, ah. Ej, Misiek. Kim Ty jesteś, że będziesz mi mówił jak mam się odprężać po pracy? Jak będę chciała grać - będę grać. Jak w tym samym czasie zdecyduję się iść na rower - pójdę na rower. I tak dalej. Jestem uzależniona, bo codziennie gram X godzin? Dlatego, że potrafię zorganizować sobie czas w taki sposób, że znajduję go na to wszystko (i, wyobraź sobie, to nie są wyłącznie gry) na co mam ochotę? |
|
„WoW nie uzależnia ?!?”
wysłany:
Owszem. Tobie się wydaje, że wszystko tak łatwo możesz zaszufladkować :). Nie mam z tym problemu, to po prostu jedno z wielu hobby, które uprawiam - które lubię i na które chcę znajdywać czas, bo daje mi fun. Jak nie znajdę tego czasu (co się zdarza przy większych projektach), to trudno i nie ma z tego powodu spiny - najpierw obowiązki, potem fun. Jak gdzieś wyjeżdżam - też mnie nie ściska, żeby zagrać. Owszem, uwielbiam to, ale są fajniejsze/ważniejsze rzeczy. To, że Ty masz problemy, żeby ustanowić sobie taką granicę, nie znaczy że inni też je mają. Jedyne uzależnienie, do którego się przyznaje, sprawia że muszę zawsze mieć ze sobą jakiś szkicownik i coś do rysowania, bo inaczej jest mi smutno ;) Oczywiście Beznadziejne podejście. Nic, co sprawia fun i robimy to w umiarze, nie jest marnowaniem czasu. Pracuję na zlecenia, zdarzają mi się dni, kiedy mam więcej wolnego czasu. I nie poświęcam go na WoWa (nie logowałam się od kilku tygodni, bo mi się nie chce), nawet nie na gry. Bo, jak już mówiłam - nie mam problemów ze znajdywaniem sobie zajęć i nie musi to być od razu komputer. Nauka języka, garage kity, modele, akwarium, książka, film, LARP, rower, ogródek (bynajmniej nie na FB), spotkania ze znajomymi, łucznictwo i tak dalej. Kwestia tego, jak i czy potrafisz sobie zorganizować na to czas. |