MakaO

Szczerze to średnio mi się podoba ta ich walka. Jeszcze na tej łące? Trochę mi to przypomina cinematic z Reign of Chaos gdzie walczył human z orkiem, a koniec końców Infernus i tak wszystkich zabił. Łysy Thrall też do mnie nie przemawia, no chyba że się wybiera do roboty do UEFA.

No ale to przecież nie jest nasz Velen.

Może coś z Karazhan?

Fajne ale niektóre teksty lekko patetyczne i oklepane. Najbardziej mi się chyba podoba moment gdy Thrall spogląda w górę, i na żywo konfrontuje swój wzrok z legendami dawnej Hordy

Zgadzam się całkowicie z Ludkiem. W imię typowo amerykańskiego patosu cała masa nielogicznych rzeczy. Przecież taki Thrall, mega super epicki shaman bez problemu zabiłby całą fale nonamowych orków. W ogóle swego czasu zastanawiałem się jaką szansę ma typowy wojownik z kimś kto używa magii (obojętnie jakiej). No bo przecież jakie szansę ma zwykły miecz/topór np. z trzęsieniem ziemi albo ogromną zamiecią? Naprawdę jest wiele takich nielogicznych kwestii, które powstają tylko po to żeby był patos albo żebyśmy do walki mogli wkroczyć my - gracze.

PS
do dzisiaj się zastanawiam dlaczego gdy zagrożeniem dla Azeroth był Lich King, do boju nie wkroczyły aspekty z Alextraszą. Przecież Alex powinna Arthasa pocisnąć jak przysłowiową szmatę.

Może i nie, ale Alextrasza i tak się w to zbytnio nie mieszała. Fabuła jest często nielogiczna tylko po to, żebyśmy do akcji mogli wkroczyć my - gracze. W sumie to rozumiem bo taki jest zamysł wowa :)

Przepraszam za offtop ale MAMY ZŁOTO!!!!!! BRAWO POLACY!!!

Reasumując wychodzi na to, że aspekty są trochę przereklamowane. Stworzone po to by chronić Azeroth, a tu dwóch się zbuntowało, jedna sobie śpi, kolejny gdzieś uwięziony, a królowa smoków, która ma chronić życia jest za słaba, żeby pokonać humana, który swoim działaniem jest całkowicie przeciwny wszelkiemu życiu. Rozumiem, że Lich King miał ogromną moc + wielką armię zarówno zwykłych truposzy jak i nieprzeciętnych istot takich jak Sindragosa, Anub'arak czy Sapphiron ale to tylko dowodzi jak żałośnie słabe są aspekty. Sam fakt, że Alextrasza nie zareagowała by zapobiec powstaniu ogromnej armii Arthasa i zniszczyć Ner'zhula w pigułce świadczy o jej słabości. Zresztą gdzie były aspekty podczas walki o Hiyal z Archimodem? Jak dla mnie to wyłącznie świadczy o tym, że aspekty w ogóle nie spełniają funkcji, dla której zostały stworzone. No chyba, że coś mi umknęło :)

Witam. Parę miesięcy temu trafił mi się w pakiecie Leeroy Jenkins. Jak wiadomo w najbliższym patchu, karta ta zostanie lekko znerfiona, dzięki czemu będzie można ją odczarować za 1600 pyłu.

I tutaj pojawia się pytanie - czy warto ową kartę zmielić na proszek w sytuacji gdy praktycznie od zawsze preferuję tylko control decki? Myślałem nad tym aby ją zmielić, a uzyskany z niej pył przeznaczyć na Black Knighta albo 3/4 fiolety. Co o tym sądzicie?Z góry dziękuję za wszelkie porady :)

Ogólnie się zgadzam co do niemielenia legend bo to szkoda za głupie 400 pyłu. Jednak w tym przypadku dostajemy w zamian 1600 pyłu. Gram od grudnia w hsa i w ogóle nie gram aggro deckami stąd moje wątpliwości :)

Po co kolejny temat o nowościach w WoD? Powoli się robi mały bajzel na tym forum.

Trall jakoś dziwnie się zachowuje bo Grom był jego najlepszym przyjacielem a teraz traktuje go jak by go nie znał...

Przecież oni się nie znają. To nie jest Grom z naszej rzeczywistości tylko inny.

Co robić dalej po wbiciu 80 levela? Następnie wbijasz 85 level w krainach Cataclysm, a następnie udajesz się do Pandarii gdzie wbijasz 90 level. Wtedy bierzesz się za end-game.

To jest raczej nasz Maarad bo na jednym z pierwszych filmików widać jak razem z Thrallem wchodzi on przez portal do Draenoru. Swoją drogą trochę dziwne, że może być dwóch Maaradów albo innych herosów.

Savrash napisał :

Gapcio napisał :

Przecież oni się nie znają. To nie jest Grom z naszej rzeczywistości tylko inny.

Cio?

No to co napisał ;_;. Wtedy jeszcze się nie znali, z tego co pamiętam poznali się dopiero po tej całej akcji z piciem krwi demonów, obozami koncentracyjnymi itp. A że jeszcze Grom się zrobił taki bardzo zły przez Garrosha i chce nas bić bez żłopania eukaliptusa nie polepsza sytuacji i nie robi z nich przyjaciół ;_;.

No ale chwila cały czas mówimy o filmiku na którym Thrall zabija Garrego, z karwaszami ze znakiem hordy? (tej czerwonej z naszej rzeczywistości) I do tego jeszcze "rozmawiają" o tym że Thrall jest wszystkiemu winny że Garry jest taki?

A nawet jeśli to czy nie w tych filmach o Warlord-ach, Hellscream zabija własną żonę, zanim porodziła mu syna? Gdzieś ktoś tak pisał że to ten smok tak zrobił by nie było drugiego Garrego.

Jeśli się mylę to mnie oświećcie ale chyba nie naszego Garrosha z tametej rzeczywistości nie ma.

Ale co ma Garrosh do Groma? My tu rozmawialiśmy o alternatywnym Gromie. Garrosh którego zabija Thrall na filmiku to nasz Garrosh. Garrosha alternatywnego nie ma z tego powodu, z którego sam napisałeś.

Równie dobrze Yriel z naszej rzeczywistości mogła zginąć jeszcze przed pojawieniem się Draenei w Azeroth. Może to ta mała dziewczynka z traileru Black Temple?

W ogóle czemu rozmawiamy o sprawach FABULARNYCH skoro temat nazywa się Nowości NIEFABULARNE? xD

Łamiemy system. A tak poważnie mówiąc to za dużo tych tematów o nowościach.

Tak naprawdę to wszystko jest cholernie niejasne i naciągane. Równie dobrze może być tak, że przeszłość naszego Draenoru i naszych postaci nie jest identyczna z tą, która rozegrała się w alternatywnym świecie.

Osobiście się zastanawiam jakie skutki przyniesie cała ta historia i działalność na Draenorze dla Azeroth z linii tego nowego Draenoru. My mamy w naszym Azeroth powtórkę z rozrywki - czyli drugą inwazję orków, a w tym alternatywnym Azeroth nigdy się nie dowiedzą kim są orkowie? Arthas nigdy nie stanie się Lich Kingiem?

Wątpliwości jest znacznie więcej bo idąc tym alternatywnym tropem to można tworzyć całe armie np. Archimondów albo Hellscreamów (kogokolwiek). Wszelkie zabawy z czasem doprowadzają do nielogicznych głupot. Rozgrzesza ich jedynie to, że chcą nam pokazać w wowie jedną z ważniejszych historii warcrafta i sprawić, że sami bezpośrednio będziemy częścią tej historii.

Co do Groma ludzie :D to jest ten sam grom którego znał Trall tylko ten jeszcze nie wypił krwi :D

Właśnie, że Ty nie masz racji. To NIE JEST ten sam Grom. Na pewno w wielu cechach osobowości jest TAKI sam jak nasz Grom, ale to jest INNY Grom - z alternatywnej rzeczywistości. Czy by ten alternatywny Grommash się dogadał z Thrallem? Według mnie tak ale w innych okolicznościach. W tej chwili jest on zbyt negatywnie i bojowo nastawiony do Thralla i reszty świty. Ogólnie całe to dywagowanie jest bez sensu bo i tak to wszystko jest ostro naciągane.

Mi tam się wszystkie odcinki podobają. Mają swój warcraftowy klimat. Tym bardziej szkoda i wielkie rozczarowanie, że brakuje Ner'zhula, Blackhanda i dałbym jeszcze Gul'dana.