Zabicie ner'zhula nie wpłynie na losy przyszłości Draenoru z WoD. Przyszłość naszego świata jest zarówno przyszłością Draenoru ponieważ doszło do połączenia dwóch równoległych rzeczywistości.
|
|
Skoro to cofnięcie się w czasie stworzyło alternatywną rzeczywistość, która zaczyna się w przyszłości, ale idzie w innym kierunku, to ten nowy Ner'Zhul nigdy może nie stać się Lich Kingiem. Ergo - cokolwiek stanie się w tym Draenorze nie ma wpływu na teraźniejszość. Dlatego też zapewne tam się wybieramy - gdyby wszyscy tamci dobrzy i źli przeszli do Azeroth to mogłoby się wydarzyć wiele złego (Gul'Dan dla przykładu mógłby nieźle namieszać). Dlatego nie ma tak, że "Lich King zabije Ner'Zhula i wymaże się z teraźniejszości" - jeśli by to zrobił, to nie miałoby to wpływu na teraźniejszość.
|
|
Zastanawia mnie jak Blizz rozwiąże sprawę nowego login screena. Zapewne do czasu premiery WoDa Battlenet Desktop App będzie już gotowe i obowiązkowe, co za tym idzie, czas poświęcony na podziwianie animacji i muzyki w menu skróci się do tych paru sekund, które trwa łączenie z serwerem.
kurcze :<
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
Czyli , że co... czego nie zrobimy w tej przeszłości nie odbije sie na przyszlości?? np. Zabijam Nerzula to dalej Lich King będzie istniał w przyszłości do której wrócimy?? Bez sensu myślałem, że to może zmienić całkowicie bieg historii :(
|
|
Nie, bo to nie jest przeszłość, tylko alternatywna rzeczywistość.
|
|
Nie tak. Z naszym obecnym Azeroth laczy sie draenor sprzed 45 czy tam wiecej lat, ktorego historia zostala zmieniona przez garrosha tj. orkowie nie wypili krwi demonow. I owszem moze to wplynac na przyszlosc Azeroth. Zakladajac ze Ner'Zhul czy inny wodz przezyje nasza ofensywe na Draenor moze on przejsc przez portal do naszego Azeroth, aby zobaczyc co by sie z nim stalo. Co nie zmienia faktu ze to strasznie pokrecone. |
|
Tak BTW. to spróbujcie wczuć się w waszych DK kiedy staną oko w oko z Ner'zhulem. Nie trzeba wyjaśniać .
@edit Pewnie będą jeszcze wykonywać questy dla niego i jego klanu xD |
|
No tak, to owszem ma wpływ na przyszłość, ale taki, jaki ma teraźniejszość w normalnym świecie. Nie zmieni to tego, co już było (tak jak ten Lich King nieszczęsny).
|
|
Co do wątpliwości z podróżami w czasie w uniwersum Warcrafta, to jest całkiem ciekawy artykuł na ten temat:LINK
|
|
@Landmaj - całkiem ciekawie komplikuje postać rzeczy, chociaż autor artykułu nie zna chyba ludkowego przysłowia
czycośwtendeseń Być może rzeczywiście Nozdormu manipuluje mieszkańcami Azeroth tak, żeby miały miejsce wydarzenia, które może jakoś wykorzystać do ratowania innych wymiarów! Być może to Azeroth, które znamy, jest zastępstwem dla innego świata! Jestem pewien natomiast, że Blizzard nie pójdzie w tę stronę i po WoDzie będziemy mieli spokój od wątków związanych z czasem przez najbliższe parę miesięcy xd. real timeways, co to w ogóle
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
Wielu z was chyba nie widzi tutaj paradoksu dziadka
We must unite against the legion
|
|
No wiec własnie ten paradoks nie dotyczy tego w jaki sposób znajdziemy się w draenorze.... My nie podróżujemy w czasie, my przechodzimy do innej rzeczywistości.
|
|
Dawn of Aspects packu, nie Charge Jakiego paradoksu dziadka? Że co? Zabijemy Gromma przez co Garrosh nie może istnieć? Ale przecież my przenosimy się do równoległej linii czasowej aka drugiego uniwersum... i ich Gromm nie jest tatusiem naszego Garrosha |
|
Teoria strun w wersji dla Warcraft. http://pl.wikipedia.org/wik...
|
|
Nie chce mi się całego eseju na ten temat na tablecie pisać więc krótko:
1. Garrosh ucieka i z pomocą zdrajcy (smoka z timewalkerów który daje questy) przenosi się do Draenoru z czasów zanim orkowie wypili krew demonów. (Tu powsaje "alternatywna linia czasowa" to co się dzieje dalej nie ma wpływu na historię Azerothu ani Draenoru z "naszej" lini). 2. Garrosh niedopuszcza do wypicia krwi demonów i pomaga Gromowi zjednoczyć klany orków jako Iron Horde, daje orkom projekty broni z "naszego" Azerothu. 3. Iron Horde buduje nowy Dark Portal (bez pomocy demonów więc nie mam pojęcia jak ale ok) i łączy go z portalem w "naszym" Azerothcie z "naszych" czasów. 4. Portal na Azerothcie zaczyna świecić na czerwono i gracze zostają wysłani na misję samobójczą. Cały dodatek będzie miał miejsce na Draenorze (może jakieś pojedyncze eventy rozegrają się na Azerothcie ale wątpię by było to coświelkiego). Wydarzenia na Draenorze nie wpływają na historię Azerothu ani Draenoru z "naszej" linii czasu. To, że tu orkowie nie pili krwi demonów, Ner'Zhul nie został zabity przez Guldana bo postanowił nie pogać dalej Kil'Jadenowi, to, że Draenei nie uciekli z Draenoru i wiele innych "to tu nie miało miejsca" z nie otwarto Dark Portalu i pierwsza wojna nigdy nie miała miejsca na czele nie mają znaczenia dla historii Warcrafta którą znamy. Czyli jeszcze raz: nie gdybamy "to co teraz będzie skoro TO się nie stało" bo to nie ma wpływu na historię.
Błądzi ten który nie pyta.
|