No już neutralny, jak Tyrande będzie w niebezpieczeństwie, to nic z tego . Illidan jest horkruksem Sargerasa, to proste.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
Już widzę tę scenę jak Tyrandę gdzieś znów zaginie i Malfi : "Moja ukochana, gdybym tylko drzewek nie podlewał byłbym z Tobą...powinienem...", a Illidan : "Nie...to niemożliwe! Nie! Nie! Nie! Pomszczę Cię!". Illidan, który uzyskał przebaczenie bardziej pasuje do NE niż jakby znowu miał się gdzieś błąkać. To jest postać, która naprawdę zasługuje na lepsze prowadzenie niż wieczne bycie kozłem ofiarnym fabuły...
Jak mówimy o motywie "horkruksów" to lepiej byłoby, gdyby każdy Eredar był hokruksem Sargerasa i należałoby uśmiercić całą ich nację Prawdziwa tragedia :D
Hellscream's father dabbled in powers from beyond the mortal plane as well.
Where is he now? |
|
Wątek Illidana nie jest zakończony tak mi się zdaję bo ciała nie ma w black temple ani jakich kolwiek pozostałości po nim jakby choćby szkielet czy coś Po zabiciu Arthasa dostaliśmy cinematic, że to koniec plus kilka opowieści, że faktycznie jest on martwy ( Opowieść jak Sylvanas przejmuje kontrole nad Val'Kyr ) O Illidanie natomiast słuchy giną jakby nigdy nic. W Cata Malfurion wkracza do gry i nie ma ani wzmianki o tym, że Illidan faktycznie nie żyje. W Pandarii natomiast dostajemy informacje podczas q-line locka, że które dają wątpliwości co do jego faktycznego zgonu. Dodatkowo kiedyś już wspominałem o oddziałach stacjonujących w Black Temple ( Temat Demon Hunter ) Wojska Illidana dalej tam są ponad to głównych poruczników nie możesz zabić nawet jakbyś chciał ( tak tak mowa tu o http://www.wowwiki.com/Varedis ) Więc moje pytanie brzmi czemu?? bo ktoś nowy przejął kontrolę?? Możliwe choć bardziej wierze w to, że Illidan dalej tam knuje coś po cichaczu i przygotowuje się na to , że Ally i Horda będą prosić o pomoc w ubijaniu Azshary i jej przywoływaniu legionu aż wkońcu miła wycieczka na Argus w celu ubicia ich wszystkich.
|
|
Jeżeli zdecyduje się Blizzard na wprowadzenie kiedyś klasy Demon Hunter to nie ma lepszej sposobności do tego niż właśnie dodatek z Burning Legion. Klasa zaczynająca powiedzmy od 65/75 lvl w Black Temple i szkoląca się tam pod okiem najlepszych Demon Hunterów byłaby fabularnie niezła (coś jak Death Knight). Nie ma wątpliwości, że Demon Hunter to klasa na którą wielu czeka i nie oszukujmy się, że BL to idealny pretekst, ba! Obliguje ten wątek do wprowadzenia tej klasy. Dalszym rozwinięciem fabularnym byłoby wysłanie Demon Huntera w zależności od frakcji na ostateczne szkolenie:
Przymierze - do Illidana (NE). Hordy - Do (uwaga!) Rexxara - nie ma lepszego sposobu na przywrócenie tej postaci i powrót jej epickości. Szkolenie ostateczne o byłby ciąg misji pokazujący jak epicka jest ta klasa. Problem polega tylko na tym czy Demon Hunter nie wygryzłby rogali i hunterów...
Hellscream's father dabbled in powers from beyond the mortal plane as well.
Where is he now? |
|
mojego rogala by wygryzł, od razu stałby się mainem :D
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian. Dismantle the Horde... Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :) |
|
I warlocków . A jeśli wprowadzili by Demon Hunterów to startowali by na 70 poziomie, bo przecież mamy nowicjuszy i suplikantów tej klasy w Shadowmoon Valley szkolących się pod okiem kogoś-tam, outland revamp i Shadowmoon Valley jako lokacja startowa DH? Spoiler (pokaż ) |
|
Blizzard dzisiaj zarejestrował "Heroes of the Storm" Czyżby nowy dodatek to jednak nie będzie dark below?
|
|
Nie rozśmieszaj mnie. Do Rexxara po trening na Demon Huntera? A co on ma wspólnego z dh? Ja rozumiem, że chciałbyś go przywrócić jakoś do aktywnego udziału w wowie, zresztą sam bardzo go lubię jednak nie w ten absurdalny sposób. Nie sądzę też żeby Illidan zajmował się tak trywialną sprawą jak robienie za trenera dla młodych gniewnych demon hunterów. Od tego na pewno miałby jakiegoś swojego pachołka. Tak samo nie wierzę w to że Illidan przyłączy się tak po prostu do Ally, jest zbyt ważny i pewnie byłby postacią wiodącą dla dodatku (coś jak Tirion w wotlku i Thrall w cata). I właśnie ci dwaj panowie są najlepszymi przykładami na to, że takie ważne postacie nawet jak teoretycznie wywodzą się z danej frakcji, to w sytuacji gdy mają być głównymi przewodnikami dodatku to stają się neutralne. Jak widać nie ominęło to nawet Thralla, który był wodzem Hordy. Inną sprawą jest w ogóle odgórne stwierdzenie, że Illidan byłby po naszej dobrej stronie. Bo i jaki miałby motyw do walki z Legionem? Ok z jednej strony KJ jest na niego wściekły za to że nie wykonał zadania i nie zniszczył Tronu Mrozu. Teoretycznie także mógłby chcieć odkupić swoje winy i powrócić do dobrych stosunków np. ze swoim bratem i Tyrande. Z drugiej strony zabiliśmy go(?) w Black Temple, uczyniły to także Nocne Elfy na czele z Maiev, z których się przecież wywodził. Ponadto ile w Illidanie zostało z elfa? Skoro twisiting nether dotyczy demonów to nie wiadomo jak sprawa tyczy się półdemona-półelfa. Czy odrodziłby się swojej formie z Black Temple, czy może już jako pełnoprawny demon? Bo na pewno nie jako nocny elf. |
|
Moja wersja jest taka jak przywrócą Illidana do gry to oczywiste ze DH też będzie jednak lokacja startowa może wyglądać w ten sposób że jest sobie pare nowicjuszy DH których czeka pasowanie(namaszczenie,ucięcie oczu itp) potem dostają zadanie żeby zamknąć portal który ich mistrzowie otworzyli i z niego wychodzą demony itp potem bohater którym my gramy słyszy głos Illidana który karze mu wejść w portal by zdobył więcej mocy ok wchodzi widzi mroczne więzienie płonącego legionu napotyka sługi Illidana i następna część lokacji będzie polegać na uwolnieniu Illidana z więzienia kiedy go napotykamy będzie normalnym elfem ponieważ demony wyssały z niego moc i tak o to Illidan stał sie z powrotem Elfem i mamy fajną lokacje dla DH :)
|
|
Uważam, ze Rexxar polujący na demony w Durotar nie jest złym pomysłem. Podobnie jak Illidan to jest do szpiku postać przesiąknięta łowcą. Nie ważne na co poluje, czy na istoty z Azeroth czy na demony. Nie uważam upgrade Rexxara za złego kandydata na łowcę demonów. Niech rozwiną mocniej jego postać. Tirion jako neutralna postać szybciej wraca do Przymierza niż Thrall do Hordy. Illidan natomiast nie tyle, że nie chciał być u NE co go po prostu wygnano...Nie ma dowodów, że utracił on swoje "elfostwo"...po prostu czuł się zdradzony...ja jestem za koncepcją dwóch Illidanów - jeden z TN po stronie BL i jeden odrodzony w BT po stronie śmiertelników
Hellscream's father dabbled in powers from beyond the mortal plane as well.
Where is he now? |
|
Yyy tak btw to oczy mozna wydlubac a nie uciac ;).
Moim zdaniem jezeli Illidan by kiedykolwiek mial powrocic, to juz lepiej jako boss a nie jako bohater neutralny. Wedlug mnie neutralny Thrall to byla najwieksza poracha w cata, jeszcze grajac horda to pol biedy, ale przymierzem... n/c. Wracajac do Illidana to najciekawsza fanowska teoria jaka widzialem byla taka, ze Ostrze Mrozu wyssalo "elfia" czesc duszy Illidana kiedy walczyl z Arthasem. Co wiecej sam blizzard tego nie potwierdza ani nie zaprzecze. Jest jednak problem poniewaz obecnie wiemy ze Illidan zostal jedynie mocno raniony przez Arthasa, a nie zabity czyli jego dusza jest w calosci. Jednak kolejne zagmatwanie fabuly ktore poniekad przekresla te teorie zostalo stworzone przez samego Blizzarda. W short-story o Tyrande i Malfurionie, wspominaja oni ze po swojej porazce w walce z Arthasem Illidan oszalal,wmowil sobie ze nie poniosl porazki z Arthasem itp... Czyli cos moze byc na rzeczy. Dodatkowo zakladajac, ze dusza Illidana rzeczywiscie jest w twisting nether to zapewne Kil'Jaeden poddaje ja tortura tak jak to sie stalo z Ner'Zhulem. Generalnie mysle ze Illidan jako czlonek Legionu ma jak najbardziej sens. |
|
Nie zgadzam sie z powyższym komentarzem Illidan jako bohater będzie o wiele lepiej wykorzystany niż jakiś boss którego se w każdej chwili można zabić nie kupuje całej tej teorii z ostrzem mrozu i z Arthasem i Illidan nie ma żadnych powodów by dołączyć do Legionu i to w ogóle by nie miało sensu jako iż Illidan traktował legion jak wrogów jak żyje to z pewnością się przed nim ukrywa albo jest ich więźniem
|
|
Czy to dlatego z takim zadowoleniem służył Kil'Jaedenowi xd? @down - problem w tym, że wiadomo o co chodzi i nie było żadnej magii. Illidan się zgodził, jak to on, łaknąc większej mocy i bycia potrzebnym.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
W universum Warcrafta, jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o magię ;_;. |
|
Z zadowoleniem wcale mu nie służył był do tego zmuszony lecz zdał sobie sprawę że to był błąd .A co do Wowa to robiąc q dla netherwing służymy poniekąd Illidanowi który zleca nam zabijanie demonów płonącego legionu
|