Jeśli Vol'jin będzie siedział w 5.5 w Orgrimmarze, to przywódca rasowy orków pewnie będzie stal przy, nim, podobnie jak w Stormwind Genn Greymane kolo Variana... Chyba ze zrobią coś w stylu ze wódz orków w Valley of Strenght, a Vil'jin w Valley of Spirits, jak myślicie?
Zapewne przywódca rasowy orków będzie doradcą warchief'a tak jak Genn Greymane jest doradcą Variana, o co mam mocny butthurt, bo według mnie Greymane jest najlepszym z wszystkich rasowych przywódców... Aż se pierdyknę arta:
@up@up@up@up Wczoraj w końcu udało mi się zebrać grupę na Yu'lon i ukończyć chain na legendarny płaszcz... Po obejrzeniu historii "o mnie" miałem ochotę wejść na Allegro i poszukać wystarczająco długiego wziernika, żeby zobaczyć jak głęboko blizz wlazł graczom w
. Mojemu śmiechowi, podobnie jak zachwytom lorewalkera i Wrathiona, nie było końca A później pojawiają się tacy, którzy uważają, że to oni są jedynymi zbawcami Azeroth... Dobrze, że nie widziałem tego przed końcowym filmem SoO! Inaczej bałbym się, że to nie
będzie sprawować rządy w naszym imieniu, kiedy to my, wybrańcy bogów, będziemy przemierzać światy, depcząc każde zło, będące na tyle głupie, aby mierzyć się z naszym avatarem. Amen.
Oj tak, bo tylu chciałoby grać w WoWa, wcielając się w zwykłych pasterzy i zbieraczy rzepy,że hej!...
- Ludu Azeroth! - zwrócił się do zebranych lord Tirion. - Stańcie przy mnie! Wspólnie zburzymy mury twierdzy Króla Lisza! W imię Światłości!
- W imię Świat... - chciał zakrzyknąć MarcelPL, ale powstrzymała go jego towarzyszka, zwana dalej questgiverką.
- Ani mi się waż! Nie da psa kiełbasa! Do domu! Krowy się same nie wydoją! A o upadku Arthasa przeczytasz sobie na tablicy ogłoszeń.
Pewnie, Wrathion może i wybrał swego czempiona...czyli ok. (ilu teraz gra?) 9 mln. graczy? Nie mylmy tych wszystkich heroicznych fantasy, gdzie to MY(JA) stajemy się zbawcami świata etc. Wszystkie teksty o bohaterach i czempionach może i są miłe, ale to puste "lore'owo" tytuły. W historii Warcrafta raczej nie ujrzymy swoich imion wygrawerowanych na tabliczkach pod pomnikami zasłużonych. Ja i tak zawsze uważać będę swojego alta, jak i resztę, za odpowiednik piechurów, siepaczy itp. jednostek z W3.
To takie trochę smutne podejście. Każda postać w kwestii lore funkcjonuje w swojej własnej rzeczywistości. Tak samo jak każda grupa. Doszukiwanie się w tym jakiejś wyższej poprawności logicznej nie ma najmniejszego sensu, bo już sam fakt, że tych samych bossów zabijamy tydzień po tygodniu jest wbrew jakiejkolwiek logice. Ale tutaj nie o to chodzi. Ten pierwszy raz kiedy poznajesz jakiś fragment lore w grze, a twoja postać jest jego częścią jest jeden jedyny. A jak ktoś już bardzo chce sobie dorobić do tego jakąś teorię, to zawsze może sobie wyobrazić wszechświat równoległy ^^
To jest fantasy. Jedyną granicą jest wyobraźnia. Istotą jest idea. Po co na siłę wrzucać to w jakieś ramy, granice?
Tak naprawdę tą jedyną, "prawdziwą" postacią jest ta, którą gramy . W całym universum istnieje tylko jeden egzemplarz val'anyr, shadowmourne, dragonwrath i całej reszty... a jeśli my dysponujemy którąś z tych broni, to właśnie nasza postać jest tym "wybrańcem" i nikt inny . Kto fabularnie dysponuje ostrzem cienia? Jeśli masz blood elfa paladyna to fabularnie właśnie ten BE paladyn wykonał i dzierży Shadowmourne, i to właśnie on jest tym jedynym któremu Król Lisz szeptał coś w stylu:
~I see you too are gathering souls for your own ends. Are we really so different, champion?~
- The Lich King
Mimo, że Dragonwrath, Tarecgosa's Rest najbardziej pasowała by pewnie do jakiegoś człowieka maga, to jeśli masz go na swoim Goblinie Szamanie... Wiadomo .
Fabularnie gdyby Nagi były grywalnymi postaciami w hordzie a wysokie elfy w przymierzu, równowaga zostałaby przywrócona, horde wsparły by olbrzymie ilości nag( morza i oceany dla hordy) , a high elfy prawie nie istnieją. Gdyby Azshara zgineła ,a nagi miałyby wybierać, wybrałyby horde.
Nom ale grać nimi nie można za to jakimiś pedałami można kurde jak mnie ten fakt wkur.... że jedna z mojich ulubionych ras z uniwersum warcrafta nie jest grywalna ale jeszcze niecałe dwa tygodnie do blizzconu daje im jeszcze ostatnią szanse
Czy ja wiem patrząc na te Ogry które są moobami to pewnie ale grywalny ogr jest rozmiarów Taurena ja czasem używam se tego przedmiotu z dire maul zmieniającego w ogra i mi się gra normalnie więc rozmiary to nie jest powód
Ach ten roszczeniowy nogananoge! Zamiast rasy mającej długą historię, wiele motywów i odrębną kulturę, lepiej żeby Blizz dał taką, która nic nie wprowadzi do fabuły, bo jej przedstawiciele są w większości ułomni umysłowo!
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
Ach ten roszczeniowy nogananoge! Zamiast rasy mającej długą historię, wiele motywów i odrębną kulturę, lepiej żeby Blizz dał taką, która nic nie wprowadzi do fabuły, bo jej przedstawiciele są w większości ułomni umysłowo!
Panie Ferdek! Pan żeś jest alkoholik i menda społeczna, wrzód na dupie narodu, co tylko zamęt sieje!
Jak się nie mieszczą? Ogry są wielkości taurenów, tak więc mieszczą się w każdą dziurkę normalnie, no może golińskie, mogą być za małe. Jedynym problemem jest kwestia dwugłowych ogrów, oraz ich female modelu....
@up: A ty Walduś taki mądry nie bądź...
Wielokrotnie łamałem TOU Forum i zapłaciłem za to perma banem