null
|
|
Jak już bierzesz się za stare cRPGi- Planescape. Zupełnie inny klimat niż w większości gier z tego gatunku, dialogi i fabuła jak w dobrej książce. Jeśli o mnie chodzi to dwa pierwsze Fallouty i Planescape zajmują podium w świecie cRPGów w rzucie izometrycznym.
A jeszcze na temat cRPGów- LINK Chyba kupię na wakacje. |
|
Lord of the Rings niedługo na gaikai będzie.
OCH, NIC SIĘ NIE STAŁO :>.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
![]() ![]() ![]() |
|
Osobiście rzadko kiedy kupuję gry (brak czasu), ale jakiś czas temu sprawiłem sobie nowego Deus Ex'a i jestem zachwycony - zwłaszcza jako wielki fan pierwszej części. Klimat, fabuła, tło graficzne, ścieżka dźwiękowa, i nawet dobrze się sprawuje jako strzelanka :) bardzo cieszy również swoboda decyzji co do wyboru wykonania danego zadania.
Jedyne do czego mogę się czepić to jednak ciut przestarzała grafika (chociaż tła są śliczne). Jak dla mnie 9/10
Heroes of the Storm - HotSCenter.pl - polski serwis fanowski
|
|
@Tommy
High five. DX:HR to moja prywatna gra roku 2011, chociaż oficjalnych nagród chyba nie zgarnął. Zdecydowanie godny następca jedynki. |
|
null
|
|
Gaikai to tzw. cloud gaming, czyli granie na serwerach gaikai, na których uruchomiono wybraną grę, a Ty sterujesz nią przez internet. Trzeba mieć tak 7Mb/s. Drugą z takich stron jest onlive.
LOTRO na gaikai będzie polegał na tym, że bez ściągania gry będzie się grało w przeglądarce :>. gaikai.com onlive.com Szampańskie to jest, można legalnie przetestować gry na kalkulatorze.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
![]() ![]() ![]() |
|
null
|
|
Gothic 1 i 2+Noc kruka, właśnie sam odświeżam sobie stare graty, jak dla mnie wyznacznik jak powinno sie robić dobre gry.
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
|
|
9:40 - torlo torlo
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
![]() ![]() ![]() |
|
Też polecam Gothica 1 najlepszy ;p 2+dodatek też godny polecenia ;p Reszty nie ruszaj ;p bo to już nie to samo (chyba że chcesz zobaczyć jak mozna tako serie gier Zje**ć!!) do gothica 1 był fajny mod "Mroczne Tajemnice" który dużo dodał do gry ;p mogli by wypuścić w HD :D
![]() ![]() ![]() |
|
Mass Effect 3? ![]()
Heroes of the Storm - HotSCenter.pl - polski serwis fanowski
|
|
@Fobos
DOKŁADNIE. Gothic jest obowiązkowy! Mam zamiar założyc temat o tym ![]() ![]() |
|
A ja właśnie zaraz zaczynam weekend z TORlo TORlo z kolegą, dialogi na dwie osoby :O! SITH WARRIOR!!1
EDIT Jednak nie, kolega ma problemy z launcherem, ściągnął dwa razy 15GB i potem wywalało mu i musiał od nowa ściągać, DUPA MIĘSNEGO JEŻA :<!
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
![]() ![]() ![]() |
|
Zakończyłem RDR, nareszcie zresztą. Meksyk troszkę mi się ciągnął, ale od poniedziałku przeszedłem wszystko od misji z ratowaniem Abrahama Reyesa. Ostatnie 10 misji genialne wręcz, trzy razy myślałem, że gra już się skończyła, a trwała i zaskakiwała dalej. KAŻDA z postaci, szczególnie John Marston, są świetnie wykreowane, dubbing na najwyższym poziomie, cut-scenki i dialogi także. Muzyka w New Austin nocą tworzy piękny klimat :>. Wszystko, co kojarzy się z Dzikim Zachodem i sandboksem jest w Red Dead Redemption.
25 godzin łącznie z wieloma pobocznymi zajęciami - a przede mną jeszcze Undead Nightmare, które dzisiaj zacząłem i pomimo zmiany klimatu oraz niekanoniczności jest kolejnym świetnym rozdziałem w RDR, wg CormaCa wystarczającym na 10 godzin. A potem multiplayer... Trudno oczywiście mieć dostęp do internetu i nie znać zakończenia, ale, na szczęście, nie zmieniło to mojego odbioru. Nie otwierajcie spoilera, jeśli nie graliście, tym razem nie będzie trollfejsa :p. ![]() ![]() Najbardziej dreszczowywołujący moment :>. Muzyka po śmierci Dutcha, śmierć Johna Marstona, Jack Marston jako postać, którą kierujemy po zakończeniu gry, ostatni Stranger's Task, Strange Men z "I Know You", który okazuje się być wykreowany przez umysł Marstona, napisy końcowe - to wszystko jest genialne. A w moim pudełku GOTY w edycji premierowej za 80zł była też... dwustronna mapa rozmiaru plakatu. Na tyle ciekawa gra, że przykuła też mojego tatę, który grał ze mną w Blackjacka, pytał o gameplay :D. Druga gra, którą ostatnio przeszedłem - Bayonetta. Z niepoważnych gier (chociaż im dalej, tym dramatyczniej) - najbardziej interesująca i oryginalna w jaką grałem. W każdym z 16 aktów pojawiają się nowe elementy gameplayu, nowe bronie (o ile dobrze się szuka), nowe kombosy i przeciwnicy, którzy TEŻ są świetnie wymyśleni (Arka Noego, z kabiną wypuszczającą rakiety, trzeba na nią wskoczyć i kabinę zniszczyć lub latające twarze cherubinów :D), humor, soundtrack, trening z wypisanymi kombinacjami zamiast ekranów ładowania, ocenianie tzw. wersów i całych rozdziałów, poziom trudności, Witch Time (czyli spowolnienie czasu, które następuje, gdy w momencie ataku wroga zrobimy unik prawym triggerem - bardzo satysfakcjonujące, potem można użyć też umiejętności Bat Within, która pozwala włączyć Witch Time, jeśli w momencie otrzymania obrażeń naciśniemy R2), BAYONETTA I LUKA, fabuła też trzyma niezły poziom i spokojnie nadawała by się do poważnych slasherów. Na koniec gry odblokowujemy galerię, w której można obejrzeć wszystkie modele gry, łącznie z kostiumami Bayonetty i Jeanne, bossami i przeciwnikami, posłuchać siedmioro(?)-płytowego soundtracku, obejrzeć concept-arty postaci i lokacji. Niestety na PS3 bodajże XV rozdział zaraz po wejściu do super-miejsca z super-kwadratami na ścianach, po których trzeba szybko wejść do góry, gra nie tyle traci FPSy, co zwalnia. Na Xboksie działa zdecydowanie lepiej, co bardzo mnie boli i płaczę po nocach z tego powodu :<. Na dodatek zrozumienie taktyki niektórych bossów zajmuje ok. 3 deady lub więcej, co przekłada się na końcowy wynik - za platynową statuetkę jest kolejne 10000 Halo (waluta pozostająca po aniołkach, złote obręcze niczym z Sonica), za to po kilku śmierciach dostajemy "bez-bonusową" kamienną, co przekłada się na brak pieniędzy na lecznicze lizaki ( ![]() Każdą broń można podzielić na takie, które da się przyczepić do nóg, rąk lub WSZYSTKICH KOŃCZYN OMATKO (ale żeby mieć np. takie pazury nazywane Durgą i w dłoniach i przy kostkach jednocześnie trzeba wydać 109000 Halo), są pistolety, bazooki, shotguny, ale także łyżwy, ogniste/elektryczne pazury, miecz laserowy, katana, blastery, bicz z węża :D. Do każdej broni jako bonusik za 30000 dokupić można perfumy, po aktywowaniu których Bayonetcie wyrasta ogon, rogi, zmieniają się KOLCZYKI. Interaktywny film, którym jest ![]() ![]() Trzecie :D - The Old Republic. Mechanika niemal identyczna jak w WoWie poza najważniejszym - prowadzenie dialogów. Granie dobrym Sithem jest zdecydowanie bardziej ekscytujące niż dobrym Dżedaj. Na przykład taka sytuacja - mój nowy MASTER chciał, żebym zabił swojego poprzedniego i przyniósł jego rękę. Pierwszy na moją prośbę odciął swoją rękę i uciekł, ale zaraz potem jego córka chciała się zemścić - mogłem jej powiedzieć prawdę, albo nakłamać i ją zabić ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Minusem jest monotonia questów, która była w WoWie przed Cata i questy wymagające paru osób już w lokacjach startowych - wszyscy tak się zachwycali, że to tak naprawdę KOTOR z multi, a tak naprawdę to nic z tych rzeczy, HEROIKI na co najmniej dwie osoby są już na 7. lvlu, companion to za mało. Są 4 lokacje startowe - dla użytkowników Mocy, dzielących się na korzystających głównie z mieczy świetlnych i z... Mocy oraz dla łowców nagród/przemytników (jestę niezłę tłumaczę) i agentów Imperium/komandosów Republiki. Grałem jeszcze w Call of Cthulhu: Dark Corners of the Earth, które straszy bez potworów, Assassin's Creed, które straszy ubogim w stosunku do dwójki gameplayem i Jade Empire, które straszy zaskakująco nieinteresującą mnie historią i postaciami, ale o tym nie będę pisał, NA WASZE SZCZĘŚCIE ![]() Borderlands na początku kwietnia w edycji GOTY na PC kupuję, tak jak polecił Neko :>, ustalone już z kolegą, będziemy szczelać w mutanty ![]() Mam jeszcze pytanie (mam nadzieję, że je zauważycie pomimo tl;dr) - czy pierwsze Knights of the Old Republic BioWare'u też ma takie ficzery jak TOR, czyli zróżnicowanie w dialogach i fabule, bardziej interaktywni kompani i levelowanie? Abonamenty nie dla mnie, a czuję pustkę po moim Zabraku :>.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
![]() ![]() ![]() |