To ja się was spytam ile macie kumpli tych tzw. dresów ? Bo sądząc po tym co piszecie to mało albo wcale. Tak odwagą jest powiedzenie w oczy co się myśli o takich osobach a nie cichutko przemknąć a później udawać bojownika na forum. Czy to nie jest śmieszne? Ja nie raz Policjantowi mówiłem w twarz co o nim myślę itp. Jakoś się nie bałem a Wy się boicie trzech nawalonych typów to ja nie mam pytań. Co do tego satanisty co z jednym kopniakiem z glana by powalił to się tak nie zapędzaj, bo nie raz widziałem takich co niby mieli podkute glany i jak kopną to zabiją, a jak przyszło co do czego to im przeszkadzały w ucieczce.
|
|
Liczba moich kumpli dresów:0.
A odwaga nie polega na ciągłym napierdalaniu się czy mówieniu dreskom czegoś prosto w oczy,bo wiesz,dresy to najniższa komórka społeczna,niczego się im nie mówi i ogólnie wszyscy ich olewają,jak małe dzieci.;) Bo wiesz,swoją drogą to ci chuligani nie są tacy biedni jak Ty to przedstawiasz,bo wiesz,nikt nie toleruje rozwalania przystanków czy przemocy na ulicy,jak ktoś chce być na równi z innymi to musi zadbać o to żeby postrzegali go pozytywnie... |
|
Mnie czy moich kumpli jakoś nigdy nikt na ulicy nie napadł ani też nic nie rozwalaliśmy. Widać, że Twoje argument są jak to się mówi z dupy wzięte bo masz niskie pojęcie o temacie. Macie pretensje, że ktoś was wyzywa to poczytajcie sobie wasze posty w temacie i w co drugim zdaniu są słowa typu przygłupy, debile, margines społeczny. Może to Wy jesteście tym marginesem? Skoro żadnego z nich nie znacie to dlaczego się o nich wypowiadacie w takim tonie ? A odwaga to jest powiedzenie komuś w twarz tego co się o nich myśli a nie posranie się w gacie a po powrocie do domu wojowanie i wyżywanie się w internecie, gdzie każdy jest anonimowy.
|
|
To że "ani Ty ani Twoi kumple" nie znaczy że reszta dresków nie jest taka sama,znamy ich,codziennie mijamy ich na ulicy i widzimy skutki ich...działalności?
BTW.może dana osoba wcale nie chce być odważna?Bo wiesz,jeśli odwaga to jest obrywanie po ryju od byle śmiecia bo nie można się pohamować to ja wole zamknąć się w domu i robić za tchórza w internecie... |
|
Ja mam wielu "kumpli" dresów. A to ze sie balem kiedy mnie napadli... no coz, kazdy sie boi. Odwaga jest panowanie nad strachem. A jesli ktos sie nie boi znaczy ze jest psychiczny. Strach jest dobry.
Sześćset sześćdziesiąt sześć miliardów sześćset sześćdziesiąt sześć milionów sześćset sześćdziesiąt sześc tysięcy sześćset sześćdziesiąt sześć przecinek sześćset sześćdziesiąt sześć.
|
|
"Dres" a "osoba chodząca w dresie" to jak już mówiłem, moim zdaniem inna osoba. A co do tego tchórzostwa, to obrażanie 5 nawalonych kolesi, którzy mogą mnie połamać to nie odwaga, ale głupota... Nie rozumiem dlaczego mam się stawiać grupie naprutych idiotów? Co tym udowodnię? Że zniżam się do ich poziomu? niech oni sobie chleją tanie wina i udają panów podwórka... wolę zostawić ich samym sobie, niech dalej siedzą na dnie, ja mam wyższe priorytety. Powtarzam jeszcze raz, nie mam na myśli ludzi którzy wyjdą sobie z kumplami na browara, czy na coś mocniejszego, i potem sobie podśpiewują czy co tam chcą. ale jak idę ulicą, a otacza mnie 3-4 kolesi i chcą mi wpierdolić dla zabawy, to tacy ludzie stoją w moim mniemaniu niżej niż zwierzęta.
Inna sytuacja z życia wzięta: moja szkoła co roku organizuje akcję "mikołaj", czyli zbiórkę zabawek dla biednych dzieci. Tak się składa że ja brałem udział w roznoszeniu owych paczek. Kiedy szliśmy obładowani paczkami w przebraniach mikołajów, jacyś kolesie grali w hokeja. Jeden zaczął pruć piłeczką w drzwi od klatki. kiedy moja koleżanka powiedziała mu że jest idiotą, to drugi podszedł i przy*ebał jej kijem hokejowym w rękę! normalnie mnie zatkało... I co, nas było 3 chłopaków i kilka dziewczyn, ich kilkunastu kolesi z kijami hokejowymi... nie chciałem się z nimi naciągać, zadzwoniłem na policję. Gnojek który uderzył moją koleżankę wziął kij i spie*dolił do domu. Policja przyjechała spisała co miała spisać, poszli do mieszkania tego kolesia, i przyszli z jego matką. Matka zaczęła biadolić, że syn jest chory, że ma ADHD i takie duperele. Koleżanka pojechała na obdukcję, i jako że nie miała żadnej kości złamanej na tym się sprawa skończyła...
..:: Odi Profanum Vulgus ::..
Kto się ukrywał szczuty i tropiony Nigdy nie będzie umiał stanąć prosto WoW status - temporary available |
|
Piszecie, że nie macie ochoty dostać po ryju, więc po co udajecie bojowników w internecie. Idąc waszym tokiem rozumowania to w 39r. Polacy powinni złożyć broń, bo Niemców było więcej, mieli lepszą broń i pomagali im kacapy. Zawsze trzeba walczyć o swoje. A odwaga to pokonywanie własnego strachu, po to żeby się bronić a szaleństwo to nie czucie wcale strachu więc nie mylcie pojęć.
Vansar co do Twojej sytuacji to tak mogło zrobić wiele osób. Znam typka emo on jest. Chodził z dziewczyną ona z nim zerwała jak się okazało powodem było to, że ją bił prawie codziennie. Tacy ludzie się znajdą wszędzie i powtórzę się nie ma co uogólniać. A na Twoim miejscu mółwiąc krótko wyjebał bym mu gitarę ;] |
|
Mnie raz spotkała taka sytuacja. Wtedy mówienie co o nich myślę nie miałoby sensu. I tak by nie zrozumieli... Ale jeśli kiedykolwiek zostanę napadnięty przez dresów czy inne pospólstwo powiem im co o nich myślę. A co tam, niech mnie pobija. Przecież mnie nie zabija (chociaż i to nie wiadomo). A co do tego strachu. To nie masz racji. Odwagą nie jest pokonywanie strachu tylko panowanie nad nim. Jak już mówiłem strach jest dobry, a kto go nie odczuwa znaczy ze jest psychiczny.
Sześćset sześćdziesiąt sześć miliardów sześćset sześćdziesiąt sześć milionów sześćset sześćdziesiąt sześc tysięcy sześćset sześćdziesiąt sześć przecinek sześćset sześćdziesiąt sześć.
|
|
Dresy są głupie i wszystkich biją,ale nie wszystkie a moda na JP i CHWDP ssie,a walka o swoje nie polega wyłącznie na napierdalaniu się po łbach z jakimiś łysymi tępakami,więcej powiedzieć się nie da.;)
|
|
Zauważam takie zjawisko (szkoła) ze jest dres i ma kolegów, którzy zauroczeni nim (pobicia itp) pragną zostać takimi jak on. I zostają... Chodzi teraz zgraja kozaków, z włoskami na żel, luźnymi spodniami i kozaczy... Szkoda mi takich ludzi. Co najgorsze, chwalą się kogo to oni nie pobiją, jaki maja luz w domu, ile oni pija itp itd. A większość ma takich rodziców ze prędzej by ich oddali do domu dziecka niż pozwoliliby na takie wyczyny.
Sześćset sześćdziesiąt sześć miliardów sześćset sześćdziesiąt sześć milionów sześćset sześćdziesiąt sześc tysięcy sześćset sześćdziesiąt sześć przecinek sześćset sześćdziesiąt sześć.
|
|
Prawdziwy cytat z kanału jednego z naszych kolegów dresków na YT.
"zawsze i wszedzie policja jebana bedzie zawsze i wszedzie policja jebana bedzie CHWDP!! TYLKO BOG MOZE NAS SADZIC " Heeeheee,nie dość że prezentuje żałosny poziom(tak jak większość polskiego YT zresztą)to jeszcze jest pisany w tym chorym-fanatycznym katolskim stylu.Brawa dla autora. |
|
Ja mam w klasie takich ludzi...Po prostu widać, chorzy ludzie. Na lekcjach cały czas drą się o "jebaniu" policji, pzpn i takie tam, biją się na przerwach, plują...Zbierają masę uwag i jeszcze się z tego śmieją. Rzucają w nauczycieli linijkami gumkami i też beczka śmiechu. Z tzw. Osiedlową mafią, na szczęście nie miałem do czynienia, bo na osiedlu spokój od wielu lat. Wieczorami jest gorzej, ale nikt nie chodzi z bejsbolami, tylko Kaptur, komórka i szpanowanie, że ma się super kaptur...
|
|
Haha ostatnio kumpel pokazał mi pewną stronę na temat CHWDSP, tylko "Bóg może gasić mój dom" haha, coś pięknego :]
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
|
|
tak niby sa cfani a jak im telefon ukradna albo matke zabija beda blagac policje o to aby szybko im pomogla
|
|
Zastanawia mnie czy istnieje możliwość "przyklejania" postów na górę tematu.Wcześniejsze wypowiedzi użytkownika WtlSqad świetnie by się tam nadawały.
Poza tym to nie osądzajcie mnie,tylko Bóg może to robić.:( :( |