WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

Kśionszka dla waciaka.

permalink wysłany:
jakos nikt nie zaproponowal Swiata Dysku Terrego Pratchetta, a jest to jeden z najlepszych i najoryginalniejszych cyklow z gatunku:
fantasy
komedii
filozoficznych prawd o zyciu, swiecie i ludziach :)

ja pierwsze spotkanie z cykelm mialem w wieku lat 13, i po ponad 10 latach wciaz czytam, jesli lubisz sie smiac i czarowac, to polubisz Swiat Dysku :)
http://www.zetbit.com/sig-1207957.jpg

LINK
permalink wysłany:
Niby czytam dużo ale jeśli już o fantasy mowa to w takich okolicznościach mogę polecić tylko jedną książkętóż czytałem pierwszy tom(teraz durnota,banalizm i "iście za tłumem
sięgną szczytu,cóż,mi się podobała i nic na to nie poradzę;)Wiedźmina i muszę powiedzieć że książka jest bardzo fajna.Nie żebym od razu stawał się jakimś tam fanatycznym fanboyem tego uniwersum ale muszę powiedzieć że nieźle się ją czytało.

Z nie-fantasów mogę Ci polecić świetną książkę w klimatach S.F pod tytułem "Fundacja".Przeczytałem dwie części(nie wiem czy to w moich okolicach czy to moje fatum ale cholernie trudno zdobyć te co po niektóre części)i bardzo mnie wciągnęły.Fabuła spójna i interesująca mimo że nie opowiadała o jakichś bitwach czy konfliktach zbrojnych(jak w większości S.F)a o negocjacjach politycznych,wielkiej ucieczce i badaniach w dziedzinie...matematyki.;)
Klimat jak najbardziej został utrzymany a zwroty akcji które przygotował Assimov czasami potrafią przyprawić o zawroty głowy,polecam z książkę.

A jeśli już przy temacie książek jesteśmy:kiedyś szukałem pewnej książki która nazywała się "Ja,Robot",czytał ją ktoś może?Zależało by mi na opiniach na jej temat...
Boże co za żal.

LINK
permalink wysłany:
Heh, jeśli chodzi o Wiedźmina (czy jak mówią ludzie którzy więcej widzieli gry niż książki - Witchera) to ostatnio pożyczyłem całą serię mojemu Psorowi z LO bo jak to określił: "Moda na wiedźmina przeminęła, to można czytać. jak coś jest popularne to się tego nie czyta bo to obciach."
W sumie to go rozumiem. Jak naprawdę coś Ci się spodoba, a jest to niepopularne to ludzie tego nie zrozumieją i oleją albo wyśmieją. Ale, gdyby teraz nagle viking metal, anime i sok pomarańczowy stały się popularne wśród 90% młodzieży to wszyscy powiedzieliby, że podążam za modą i jestem fanboyem.

A co do SF to czekam aż kumpel skończy "Diunę", słyszałem, że książka prze-kozacka
..:: Odi Profanum Vulgus ::..
Kto się ukrywał szczuty i tropiony
Nigdy nie będzie umiał stanąć prosto
WoW status - temporary available
permalink wysłany:
Ale właśnie tak jest że Wiedźmin(nie koniecznie książka ale sam Wiedźmin,jako uniwersum,historia itp.)jest teraz popularny,dzięki grze,bo ilu jest fanboyów tej gry w Polsce?
Moim zdaniem The Witcher jest dość mierny ale to swoją drogą...

A nie off-topując:
właśnie czytam "Drugą Fundacje" czyli bodaj czwarty tom wyżej wspomnianego przeze mnie dzieła Isaaca Assimova(olałem porządek chronologiczny bo jak już wcześniej wspomniałem:cholernie ciężko dostać co poniektóre części)i muszę powiedzieć że książka jest świetna.Przez 59 stron nie natrafiłem na ani jedną scenę walki ale fabuła i tak rozwija się bardzo szybko i wciąga niesamowicie a w samych dyskusjach bohaterów następuje tyle zwrotów akcji że samemu zaczyna się zastanawiać kto jest kim i kto dla kogo pracuje(mimo to książka jest bardzo przejrzysta i dobrze się ją czyta),brakowało mi takiego poczucia wzrastającego napięcia w większości książek!
Boże co za żal.

LINK