Oczywiście, że długo nie porządzi, bo ona nie chce być Wodzem, ale skoro już nim musi być, to robi, co do niej należy i trudno. Nie chcę też, żeby zginęła, bo bez niej będzie trochę nudno.
Moim zdaniem świetnie rozegrała liderów Przymierza, bo ona doskonale wiedziała, ze przegrała i kipiała złością, ale potrafi udawać twardą wystarczająco. Nam, Hordzie nie zagraża, a jej obecność jest przydatna - na pewno do czasu, kiedy Przymierze zostanie pokonane, ale do tego nie dojdzie
Za co kochasz WoWCenter? <---- Podziel się opinią
Mam szacunek do wszystkich Forumowiczów. Jestem otwarty na surową krytykę, ale bez przesady i przyznaję się do swoich błędów Wsłuchaj się w Śpiew Mrocznej Pani... Poczujesz zdumiewającą ulgę oraz zrozumiesz swe pragnienia i możliwości...
Ależ mnie śmieszy ta gimnastyka keków żeby wytłumaczyć porażkę. Głupie gadanie o niby mały królu, któryu właśnie wjechał im z armią do miasta, albo że Sylvanas unmie się wdać w pyskówkę, widac tylko to jej zostało poza mordowaniem bezbronnych. I próby tłumaczenia, że horda nie jest zła itp. To rak i tyle, na każdym kroku bici i poniżani, chyba że atakują z zaskoczenia, co potem kończy się dla nich zaliczaniem pleców w każdej wojnie. Wdech i wydech małe keki.
Też zwróciliście uwagę na zachowanie Nathanosa? Niby jej champion, kochanek i tak dalej a wydawał się nie być zbytnio przekonanym co do pomysłu użycia plagi.
Poza tym, czy ona ewakuowała swoich ludzi bądź pozostałości armii czy po prostu wypuściła na nich plagę i uciekła?
Jeszcze parę "chorych" pomysłów zwanych szumnie strategicznymi czy taktycznymi a horda sama pozbędzie się baby wodza. Nathanos jakby coraz mniej przekonany do poczynań swojej Pani i kochanki... oj coś się rypnie.
Bardzo fajną zabawą jest zrzucanie z mountów hordziaków, którzy nieopatrznie latają nad tą całą plagą. Mogą spróbować tego co przygotowała Sylvka no i mają problem by wyjść z miasta.
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian.
Dismantle the Horde...
Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :)
Dlatego wydaje mi się że Sylvanas nie utrzyma się długo jako wódz, ale nie będzie jako tako rajdu z nią ponieważ Blizzard nie chce zrobić drugiego Siege of Orgrimmar, wydaje mi się że to horda powie jej żeby sobie poszła.
Też zwróciliście uwagę na zachowanie Nathanosa? Niby jej champion, kochanek i tak dalej a wydawał się nie być zbytnio przekonanym co do pomysłu użycia plagi.
Poza tym, czy ona ewakuowała swoich ludzi bądź pozostałości armii czy po prostu wypuściła na nich plagę i uciekła?
Też na to zwróciłem uwagę. Po za tym Undercity było przez nas ewakuowane na samym początku scenario. Ci którzy przeżyli (a więc my championi), zostali ewakuowani razem z pozostałymi przywódcami Hordy.
Tak więc generalnie Horda przegrywa tą bitwę, ale z małym pstryczkiem w nos Przymierza, któremu to trochę zajmie, zanim odbuduje to co zostało z Lordaeronu.
Honor heroes, no matter how dire the battle - Never forsake it.
Pomimo tego, że tej zdechłej ściery nie lubię bardziej od garroszka to jako zagorzały Alliant muszę przyznać, że ładnie nas rozegrała. Każdą oczywistą porażkę hordy przekuła w małe zwycięstwo, szczególnie podobała mi się scena w sali tronowej gdzie praktycznie opluła wszystkie elity Przymierza (pokazując, że nawet gdy mają ją na widelcu są bezbronni) i na koniec zapierdziała cały zamek omal nie zabijając Króla.
Co nie zmienia faktu, że Lordaeron i Ginleas jest znowu nasze, horda zyskała kilka drzewek a my dwa potężne miast, żyzne ziemie i masę kopalni
FOR THE ALLIANCE!