Ja raiduje tylko akurat nie tymi postaciami które mam tutaj wpisane ( tzn raidowalem bo teraz mam przerwę).
A ta zależność to pewnie wynik tego ze młodsi (dzieci?) gracze nie znają angielskiego i narzekają. Ja angielski znam na tyle dobrze żeby grac bez problemów. Chodzi po prostu o to ze wole posługiwać się swoim językiem.
Sześćset sześćdziesiąt sześć miliardów sześćset sześćdziesiąt sześć milionów sześćset sześćdziesiąt sześc tysięcy sześćset sześćdziesiąt sześć przecinek sześćset sześćdziesiąt sześć.
|
|
Czyli to że ja wole farmić goldy niż chodzić na icc to przestępstwo Do tego dochodzi fakt braku wolnego czasu na raidowanie po 20 a wcześniej to z pugiem mi się nie chce bo same kradzieje z tych obcokrajowców
|
|
Czy ja zarzuciłem coś osobom nie raidującym? |
|
Nie o to chodzi, ja po prostu stwierdzam fakt że wole grać z polakami z gildii niż z obcokrajowcami z puga, a byłem tym miesiącu na dwóch i żadnego nie skończyliśmy z tymi chamami z zagranicy(nigdy więcej) Pugowi mówimy stanowcze nie! |
|
Nawet nie wiem o co chodzi. |
|
Sorki o czym innym myślałem a co innego napisałem, a to wszystko przez to że od 2h próbuje złamać simlocka w symbianie a robiłem to pisząc tamtego posta Więc chciałem stwierdzić że nic nie zarzucałeś osobom nie raidującym a ja po prostu źle przeczytałem twojego poprzedniego posta, sorrki
|
|
spokoluz. Trochę nam się czat zrobił z forum :S. Dobra wszystko jasne jest, to wracamy do topicu. |
|
Ciekawi mnie bardzo czym tak naprawdę kierujecie się przeciwnicy powstania wowa po Polsku.
1.Jeśli poziom tłumaczenia nie przypadnie wam do gustu to zwyczajnie będziecie grać tam gdzie gracie po co się przenosić na polski serwer skoro znacie świetnie angielski. 2.Obawa przed niską kulturą Polaków to kolejny argument za stworzeniem polskiego wowa. Większość tych niekulturalnych Polaków wyniesie się na polskie serwery i odetchniecie wreszcie pełną piersią. 3.Kiepskie tłumaczenie to będzie wstyd. Już widzę te masy obcokrajowców uczących się polskiego tylko po to by sprawdzić jakość tłumaczenia wowa. Jeśli nawet będzie wstyd to wstydzić się będzie Zamieć nie Polacy. 4. To chyba oczywiste. Jeśli brak znajomości języka angielskiego nie przeszkadzałby w pełnym korzystaniu z gry to po co chcieć inną wersję niż angielską. 5.
Nie widzisz różnicy między tymi grami a grami typu wow ??? Gra w gry które wymieniasz polega na tym by je przejść. Chodź by były nie wiem jak rozbudowane to swoją zmiennością nie umywają się nawet do gier typu wow. Gry typu wow muszą się ciągle zmieniać, ciągle zaskakiwać graczy by gracz się nie znudził i chciał ciągle płacić abonament. Opierają się również na wzajemnej współpracy graczy. Jak chcesz dobrze z kimś współpracować jeśli go nie rozumiesz. 6. Co do rad że jest sporo stron z tłumaczeniami i wystarczy trochę wysiłku by się dowiedzieć tego co się chce. To trochę tak jak iść do kina na film w języku którego się nie rozumie a po wyjściu z kina dostać tłumaczenie dialogów. Można przeczytać i teoretycznie wiesz o co chodziło w filmie. Ale czy to jest rozrywka z której można być zadowolonym??? |
|
Dzięki.
Też mam taką nadzieje.
Opinia Polaków jest dla ciebie mniej ważna niż opinia innych?
Skoro ktoś gra na BL'u, to większość gildii jest polskich - dołączyć do jakieś, spytać się o co chodzi - nie wszyscy są dupkami.
:D RPG a mmoRPG, cholera straszna różnica. Polecam Fallouta 1, 2, 3, Brotherhood of Steel i inne. Faktycznie, je się "przechodzi", ale ludzie jarają się nimi do dziś.
Przypomnę - BL -> większość polaków -> ???? -> PROFIT No i poprzedzam twoje następne pytanie: jeśli nie umie angielskiego, a usłyszy o BL'u, gdzie większość to polacy - to raczej na niego pójdzie.
Jak nie rozumiesz, to nie idziesz/nie grasz. Albo prosisz o dostarczenie napisów/tłumaczenia, ale czy spełnią twoje życzenie to nie wiadomo i cała dyskusja jest bezcelowa. |
|
Pierwszy wpis jest zapytaniem o działalność Blizzarda w Polsce. Dołączona ankieta pyta
To późniejsze wpisy zmieniły tą dyskusje w spór kto chce polskiego wowa a kto nie i dlaczego. Sprawa druga. Jestem w polskiej gildii i gram z Polakami którzy są bardzo pomocni. Może Ty znając angielski nie potrafisz dostrzec tego że ciągłe doczytywanie tłumaczeń(nie koniecznie mądrych) i ciągłe pytanie o wszystko znajomych z gildii jest meczące i mało rozrywkowe. I ostatnie.
Prośba o tłumaczenie (Czyli wow po Polsku) była składana wiele razy wiem od kolegi który pokazał mi wowa że nie jednokrotnie pisali maile do Zamieci z prośbą o polską wersję wowa. Jeśli wszyscy zastosowali by Twoją metodę nie rozumie gry to nie gram. To gry po Polsku nie byłoby nigdy. Zamieć jak każda firma ma za zadanie zarabiać a zarabia wtedy gdy dużo osób płaci abonament. Jeśli gracze graja i nie marudzą to nic nie trzeba robić. Jeśli graja i marudzą to z tym ich marudzeniem trzeba coś zrobić bo mogą odejść. |
|
A mnie te wpisy tak poirytowały, że zacząłem odpisywać.
Nie wiem, ja też jestem w polskiej gildii i nie ma takich problemów - a jestem w gildii raidującej w weekendy, gdzie średnia wieku to jakieś ~23 lata - a jak dopytywanie się znajomych jest męczące, to zrób przysługę dla siebie i dla nich - naucz się podstaw angielskiego, a nie liczysz tylko na to, że blizzard się zlituje nad biednymi polakami i zrobią im wowa po polsku.
Szczerze mu gratuluje. I co?
Jeśli miałoby być po polsku, to byłoby już dawno - jak widzimy w tym temacie, Polacy "płacą i marudzą", a ja jakoś nie widzę postępów w pracy nad polonizacją wowa. A co do odchodzenia polaków - nie sądzę, że stracą dużo pieniędzy : |. Wnioski? Wyciągnij sobie je sam. |
|
Jakie ku... zlituje się? Łaskę nam robią? Nie. Jeżeli Polacy piszą do nich że też chcą wowa w swoim języku(a jest ich co najmniej sporo), to jest to ich zasrany interes żeby się w jakoś tym zająć. A co do ego że już dawno mogli się tym zająć, to pomyśl nie od razu Rzym zbudowano. Na podstawce wowa grało znacznie mniej polaków. Z czasem gdy dochodzili do gry zrobiło się ich na tyle dużo że zaczęli myśleć by coś dla nich robić, np b net po polsku itp. |
|
A ja znowu napisze to samo: wow jest częścią serwisu battle.net a ponieważ mamy teraz polski oddział to kwestia wydania cata. A wiecie czemu wow od początku nie był po Polsku? Ano polskie prawo nie pozwalało na wprowadzenie polskich usług miedzy innymi polskiego klienta, polskich relmów oraz tych rekrutacji. A zmieniło się to tuż po wydaniu wotlk, ale teraz bardzo ważna uwaga dlaczego nie wprowadzili w miedzy czasie wowa PL, blizzard po prostu już tuż przed wydaniem wotlk zaczął pracować nad cata i wiedział że spolonizowanie wowa będzie za czasów wotlk nie opłacalne ponieważ tłumaczyli by classika a po pół roku musieli by skasować tamte kilka tysięcy przetłumaczonych kartek A4 na rzecz cata, a o wynagrodzeniu dla lektorów już nie wspomnę...
A teraz z innej beczki: źródło: wikipedia To ja wole już być polakiem patriotą/nacjonalistą i marudzić na niespolonizowanego WoWa ostatni cytat: Mikołaj Rej PS: Z Windows/XBOX Live było tak samo |
|
Polacy, WRÓĆ, mohery krzyczą że chcą pomnik pod pałacem - nie dostali go i nie zapowiada się, żeby go nie dostali. Przykład z kosmosu, ale pragnę Ci uświadomić błąd w twoim rozumowaniu.
Może. Battle.net a właściwa gra to zdecydowanie mniej wydanych pieniędzy i mniej roboty - pomyśl.
Jak to polskie prawo nie pozwalało? Czyli tłumaczenie Baldur's Gate była niezgodna z prawem? : |
Żebranie na forum o polską wersję jakieś gry to dla ciebie postawa polaka patrioty/nacjonalisty? Spoiler (pokaż ) Proszę Cię stary, przemyśl to. Zarzucanie mi kosmopolityzmu to próba zażartowania? Nie chwytam go, jeśli tak.
"Naród wspaniały, tylko ludzie ch*je." Józef Piłsudski. Gramy dalej w cytowanie? Aha, i nie "iż", tylko "i".
Dla mnie brak możliwości grania w multi na - chyba - najlepiej sprzedającej się konsoli w Polsce, a brak polskiego tłumaczenia do gry, to nie jest to samo.
A jakaś "pouczająca" dyskusja w tym temacie skończyła się raczej kilka stron temu. Na przykładzie Chin - ilu gra chińczyków, a ilu Polaków. Widział ktoś chińskiego klienta wowa? |
|
|