No to dorzucę swoją~
1. Czwarte specjalizacje dla niektórych klas z naciskiem na Locka Demon Huntera pełniącego rolę caster tanka (no dlaje blizzie... pokazałeś w MoPie, że da się tanczyń lockiem... teraz zrób pełnoprawny spec z tego) oraz ranged dps dla monka oparty o Chi'ji (o i statuę Xu'ena dla DPSa poproszę), a co za tym idzie trispec (który jest w plikach gry...)
2. Nowe rasy najlepiej Hozen po stronie Hordy i Jinyuu u Aliantów bo chcę moich wrogów ookować w dooker... ewentualnie neutralna rasa jaką będę Ethereale
3. Wyciepanie hen daleko podziału na 10/25 i wprowadzenie miast tego normal i heroic raidów w trybie flex... przedział osobowy od 10 do 40 osób (z zaznaczeniem, że LFR i zwykłe, łatwe flexy zostają)
4. Skalowane stare raidy w trybie flex z nagrodami odpowiadającymi ilvl łatwym flexom / ewentualnie jakieś badżyki do wymiany na ichniejszy valor gear.
|
|
No to i ja coś dodam
1 Demon Hunter grywalna klasa 2 Podniesienie trudności Dungów jak za czasów TBC 3 LFR wywalić bo tylko irytuje :/... 4 Nowe modele Ras ( ale to już jest pewne ) 5 Wyrównać nieco poziom trudności Starych raidów tak by nie można było już sobie biegać i solować >> dlaczego?? bo to zabiera FUN >> w zamian za to niech dodatkowo lecą fajne itemy na poziomie np Dungów czy coś... w kilka osób jednak fajniej sie robiło te raidy nawet za czesów WOTLK ;) |
|
Been there done that: start Cata = wielki fail i największy spadek subsrypcji w historii WoWa To go nie rób. Nie żeby WoW nie wystarczająco kontentu do zaoferowania dla graczy o różnych poziomach umiejętności i zaawansowania. No chyba, ze czerpiesz satysfakcję z zepsucia zabawy tym wszystkim ludziom, którym LFR sprawia frajdę? Czyli kolejny raz chcemy zabrać fun ludziom, którzy z solowania zrobili sobie cel gry? Owszem, opcjonalne skalowanie rajdów do aktualne poziomu graczy lub w drugą stronę na pewno byłoby czymś ciekawym. Natomiast możliwość obecnego solowania rajdów powinna pozostać. |
|
Coby parę problemów z twoimi zachciankami (i nie chodzi tu o nasze rozbieżne poglądy na demon huntera)
Dungi TBCowe nie były trudne z powodu ich mechanik, tylko z powodu zepsutej mechaniki gry gdzie spece były losowo zoptymalizowane, a skille i staty robiły równie losowe rzeczy... jak już chcieć trudniejsze dungi to takie jak CM (które nie wykorzystują w tak wielkim stopniu zawyżonych obrażeń by sztucznie podnieść trudność) ;) Chcesz tego czy nie - LFR okazał się sukcesem (jakkolwiek to brzmi) - nie podoba Ci się LFR, nie używaj go... i należy pamiętać, że Blizzowi łatwiej jest coś do gry wsadzić niż usunąć (patrz chociażby na dramę z ujednoliceniem 10/25 manów i zmiany w lockoutach) Nie zrobią tego... a przynajmniej na pewno nie zrobią tego jako obowiązek z kilku powodów - po pierwsze numerki... łatwiej jest zeskalować kogoś w dół niż podnieść w górę numerki ze starego raidu by "działały"... po drugie - solowanie jest jedną z dyscyplin, którą zajmują się gracze by zabijać czas - robienie samemu Kara jest dla ciebie za łatwe? Spróbuj więc chociażby HC ICC... dlatego prędzej wprowadzą dobrowolne skalowanie się w dół niż przymus - zresztą do dobrowolnego skalowania mają już technologię... która im ostatnio wyciekła... Niech cię Eliska... 15 sekund... |
|
Ja tylko wyraziłem swoje zdanie... LFR irytuje mnie tylko z powodu na ludzi którzy nie rozumieją (Defense Stance STOP DPS on Boss) co do reszty... to tylko propozycje...
|
|
Takie pytanie , gdzie bedzie mozna obejrzec BlizzCon?
|
|
Wedle takiej logiki jakikolwiek pugowalny kontent powinnien zostać usunięty Ludzie w pugach robili głupoty od pierwszego dnia tej gry (wierzcie bądź nie, w tych pierwszych dniach nawet dużo więcej głupot - po prostu gra była dużo mniej wymagająca jeśli chodzi o performance jednostki). Bah, ludzie robią głupoty w absolutnie każdym multiplayerze. Jeśli kogoś to irytuje, to pozostają jedynie gry single player ^^ |
|
No dobrze masz racje ja się myliłem po przemyśleniu tego wszystkiego ;) |
|
Chciałbym, żeby HC były tak jak na początku Cata, wtedy naprawdę czerpałem z nich przyjemność. Szkoda, że Blizz zrobił z nich zapchajdziurę.
|
|
Moje jedyne wymagania od nowego dodatku to dużo ciekawej fabuły, questów i instancji bo te z MoP'a i Cata nie wciągają mnie tak jak te z Wotlk, sam ich "klimat" i wygląd powoduje u mnie wyłączenie WoW'a. Jak sobie przypominam Ulduar albo te dodane w 3.3 to aż się łezka kręci, dlatego nic dziwnego, że dobijam zwykle 80 i robię nową postać expioną w innych krainach.
SzopenPogo (YouTube)
For the Alliance! |
|
Tutaj nie wygra się...
LFR niszczy rozgrywkę... Jak już kiedyś napisałem LFR może być, ale nie w postaci takiej jaka jest, czyli gdy ktoś chce raidować na poważnie jest to dobre źródło ekwipunku i pomijając je jest to tylko i wyłączeni strata. Kiedyś gdy chciałem zobaczyć walkę z jakimś bossem dajmy na to w Tempest Keep musiałem wraz z innymi przebrnąć przez innych bossów wywalczyć sobie drogę do kolejnego by móc się z nim zmierzyć i jednocześnie zobaczyć dalszą część hitorii, a teraz ? Kliknę dwa razy pobiegam jak głupek naokoło i wszystko widzę... Nie ma tej satysfakcji z zabicia kolejnych bossów, nie zrozumcie mnie źle, ale oczywiście jest radość, ze udało się coś zabić itp., ale to nie jest ta sama radość co za czasów bez LFR. Jak ktoś uważa, ze jest inaczej no to sorry, ale chyba nie grał w tą grę na poważnie przed LFRem. Jakby LFR było w formie mogę iść, ale nie muszę czyli nie dawałoby żadnych korzyści oprócz np. Valorów to by miało sens, anie to co teraz jest. Zaraz oczywiście będzie argument to idź i sobie pozyskuj gear w inny sposób, ale problem w tym, że dlaczego ktoś kto raiduje na poważnie ma sobie utrudniać rozgrywkę bo banda casuali musi zobaczyć sobie content ? |
|
No to... idź na LFR z gildią! Acz z drugiej strony jak już masz grupę gildyjną to możesz od razu iść na fleksa... akurat obecnie jesteśmy w takiej sytuacji, że można spokojnie farmić gear do raidowania SoO normal, raidując SoO i nie chodząc na LFR - takoż nie widzę problemu w istnieniu LFR i gearowaniu się na normale... |
|
No widzisz, ale nie każda gildia chce iść na LFR, po drugie chyba nie przeczytałeś tej części o satysfakcji, bo LFR nie stawia żadnego wyzwania przed graczami, więc gdzie tu radośc ? Jak progressowałem np. Naxxa to była radość z każdego killa i tego, ze czas zmierzyć się z następnym bossem, a progressowanie całego raidu trwało tygodniami, a teraz rada od Ciebie idź z gildią na LFR, popierdź w fotel i zobacz cały content ... CUDOWNIE ! Tylko czemu gracze którzy grają po kilka lat mają tracić radość z gry na rzecz ludzi którzy wchodzą do gry raz na kilka dni ? Zresztą miny wszystkim zrzędną jak blizzard poda ilość sprzedanych dodatków, bo to będzie prawdziwa ilość graczy na chwilę obecną, a nie aktywne subskrypcje które nijak się mają do stanu rzeczywistego. Może wtedy niebiescy zdejmą klapki z oczu, ze ludzie szukają wyzwań, a popierdzieć w fotel mogą sobie przed telewizorem, albo jakimś darmowym MMO. |
|
Przeczytałem, ale odnosiłem tylko i wyłącznie do części o farmieniu gearu... Co do radości - to jest kwestia indywidualna i nie ma się tu co sprzeczać... dla mnie LRF jest miejscem farmy - dla jednych obowiązkowych, dla innych nie... przez co odczuwam z niego taką samą frajdę jak z random dungeona podczas levelowania... ergo niezbyt wielką, chyba że jakiś upgrade poleci Teraz gdy idę z kumplami z dawnych czasów nawet na fleksa, a z gildią na normala, zabijając coś odczuwam taką samą frajdę z pokonania jakiegoś bossa, jaką odczuwałem jeszcze w Cata gdy miałem czas i wesoło cisnąłem heroiczne raidy... mimo, że 20 minut wcześniej zabiłem tych samych bossów na lfr... Także uważam, że nie ma co doszukiwać się / chcieć jakieś głębi w LFR... bo to tylko farma jest... i jak ludzie szukają wyzwań do flex/normal/hc/solowanie/aczyki są w grze i śmiało można je robić... |
|
1. Demon Hunter. Podobny do locka czy nie trudno.
2. Ogry w Hordzie są mi obojętne. Za to wprowadzenie trzeciego typu Elfów, to chyba ciut za dużo. Najwyżej niech Horda ma Ogry a Przymierze nic. Będzie można dalej mówić, że Blizz faworyzuje Horde
Pozwoliłem sobie zacytowac Twój pomysł w całości bo brzmi bardzo dobrze! 3. Złoto z PvP + pozbycie się botów. 4. Możliwość przeniesienia farmy z SR w dowolne miejsce (no przesada wiem) Eliska, popraw mnie jeśli źle zrozumiałem, ale według Ciebie gracz progresujący HC cierpi w jakikolwiek sposób z tego powodu, że inny gracz w tym czasie gra LFR?
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian. Dismantle the Horde... Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :) |