Ciekaw jestem kiedy Polska wow ujrzy światło dzienne.
Jak myślicie ?
http://eu.battle.net/wow/en...
|
|
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
Tak tylko dodam, jakby komuś nie chciało się czytać mojej ściany tekstu w ostatnim felietonie z gamescomu, że polskiej wersji na chwilę obecną nie ma w planach.
|
|
A za 3 lata będzie planowana, a za 5 gotowa ;)
|
|
Za 5 to będzie już nowe MMO Blizzarda, a WoW odejdzie do lamusa, bo jakie wątki można jeszcze rozwinąć w dodatkach? Emerald Dream i Płonący Legion (jeden z capem do 95 lvlu i drugi z capem do 100 lvlu - na 100 się pewnie zakończy, bo ładnie wygląda taka liczba).
|
|
@up - przypomniał mi się ten post Bobsona:
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
Liczę że WOW nie upadnie, gdy pojawi się Tytan, ale drodzy mili tak naprawdę nie wiemy co blizz szykuje i wiemy też że ich plany się zmieniają dosyć często.
Jeśli liczba graczy po Emerald Dream będzie rosła (założenie ze względu na obietnice blizza że w MoPie odstępy pomiędzy nowymi patchami bedą mniejsze niż fail z cata) to nie widzę podstaw dla których firma ta miałaby zabijać swoją kurę znoszącą złote jaja. Dużo osób uważa że Tytan ma zastąpić WOWa, ale czy wy ryzykowalibyście zabicie kury, aby sprawdzić czy nowa zniesie jaja ? Ja uważam ze byłoby to głupotą. Jedyne co przychodzi mi na myśl to w sytuacji gdzie wow będzie miał się dobrze i będzie znosił kokosy to Tytan może okazać się projektem który zostanie powiązany WOWem i postacie zostaną przeniesione dla tyhc którzy zechcą. Zresztą Tytan to bardzo prawdopodobne że nazwa robocza. |
|
Project Tytan to jest nazwa robocza, gra ma być umiejscowiona w całkiem nowym uniwersum. Póki WoW ma się dobrze, to, tak jak mówisz, na pewno go nie zarżną swoją kolejną grą. Pewnie na razie są w fazie ogólnego planowania, nie powinni zaczynać robić gry mającej zmiażdżyć wszystko inne, tak jak to było z WoWem, gdy kończy się generacja konsol, niedługo przecież pojawią się nowe możliwości.
Ale jednocześnie mam wrażenie, że MoP sprzeda się lepiej niż Guild Wars 2. Lol, to jest pewne, przebije ich wyniki kilkukrotnie. Cały czas to jest powtarzane, że GW2 nie miało być WoW-Killerem, tylko powiewem świeżości, ale poważniejsza konkurencja wymusiłaby podwyższenie standardów w samym WoWie, czyli wyszłaby na dobre.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
@Eliska A co poradzisz na to, że na rzecz tytana zaczną odchodzić gracze wowa? Jakie widzisz wyjście? Nie wydawać tytana? Przecież Blizzard nie wyłączy serverów wowa jak lampki w kuchni bo wydają nowe MMO, to prawdopodobnie nastąpi kiedy liczba graczy nie będzie przynosić dochodów lub zamkną 3/4 serverów i zostawią jakieś dla "szczególnych fanów". Na prawdę nie rozumiem tego całego gadania o zabijaniu złotej kury, nie twierdze, że jesteście idiotami czy nie znacie się, ale Blizzard ma swoich analityków i to pewnie od nich będzie zależało kiedy wow umrze. Piszecie tak jakby Blizzard był nieobliczalny i MÓGŁ popełnić błąd.
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
|
|
@up - ale to chyba właśnie o to chodzi, żeby Blizzard sam siebie nie zaatakował, zaczną ludzie nudzić się całym WoWem, to zamiast kolejnego dodatku wydadzą Titana.
Nie pokapowałem, sorry, właśnie zgadzam się z tym, że wydadzą tak jak im wygodnie (wygoda = więcej mamony). Drugiego zdania też nie rozumiem za bardzo, wcale czegoś takiego nie napisałem :s.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
Titan zostanie zapewne wydany kiedy blizz dobije do ostatniego dodatku, ostatniego patcha (tematycznego) i zostanie im tylko naprawianie bugów, a kiedy pewne rzeczy się nie zmieniają, umierają a na ich miejsce przychodzą nowe, tak jest zawsze, we wszystkim, i nikt nic nie poradzi...
|
|
@Temahemm
Brzmi to właśnie tak jakby Blizz zaraz po wyjściu tytana chciał wyłaczyć wowa tak jakby te 2 mmo nie mogły współistnieć. Mimo że pierwsze kilka zdań skierowałem do Eliski to reszta tekstu była odpowiedzią na inne teksty o "zabijaniu złotej kury".
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
|
|
Przecież Titan ma być nową marką, więc niby czemu jego wyjście miałoby cokolwiek zmienić w WoWie (oprócz odpływu części graczy)? Blizzard rozwija swoje marki niezależnie i jeśli coś przynosi zysk to działa, proste. Dlatego wszelkie dywagacje na temat tego co stanie się z WoWem po wyjściu Titana uważam za pozbawione sensu.
|
|
Ale off-topic.
Ale ciągnąc temat to jeśli WoW będzie nadal szedł obecną drogą to będzie się musiał skończyć fabularnie, to ze w którymś dodatku Sargeras zostanie pokonany jest niemal pewne a jeśli np. 25 graczy + Tytan który był uczniem Sargerasa są wstanie pokonać/zabić jednego z potężniejszych tytanów to co będzie mogło stanowić wyzwanie dla graczy? Oczywiście inny gracz więc potem pewnie będzie dodatek który przede wszystkim będzie skupiał się na walce z przeciwną frakcją a to temat nieśmiertelny nie jest. |
|
Z tym uczniem Sargerasa który na dodatek jest tytanem to oklepany pomysł, Sargeras nie ma czasu na takie pierdoły jak uczniowie, a tytani nie mają czas na takie pierdoły jak mentorzy, a właśnie Mists Of Pandaria jest skupiony na PvP, nie ma głównego przeciwnika jak w poprzednich dodatkach, fakt mamy motyw obalenia Garrosha, ale przecież nie mogliby wybrać nowego dodatku całkowicie z fabuły.
|