Temat i tytuł przewrotny ale chyba coś jest na rzeczy.
Przytoczę argumenty :
1. Zmniejszająca się liczba graczy WoWa - fakt niezaprzeczalny. Każdy który gra może zaobserwować na własnej skórze graczy nie przybywa w tempie takim żeby zastąpić tych którzy konczą grę.
2. Konkurencja ze strony darmowych MMO - LOL, World of Tanks, Runes of Magic itd. sprawia że nie trzeba płacić abonamentu i grać ale jest jakaś altarnatywa dla tych co nie mają kasy
3. Brak pomysłów Blizzarda na coś nowego co przyciągnęłoby graczy na dłużej - bo odgrzewanych kotletów coraz więcej - ZUlaman, Zulgurub, Naxxa, to wszystko już było...
4. Wejście Diablo III - z pewnością tą sytuację zintensyfikuje co może zakończyć sie totalnymi pustkami na serwerach - nie wspominam o chińskich serwerach które z roku na rok mają więcej graczy bo to inna bajka.
5. Nowy dodatek wydany w przyszłym roku na chwile zwiększy zainteresowanie ale pewnie ono też naturalnie padnie po 3-4 miechach
Na końcu pytanie co powinno być zrobione żeby było lepiej?
1. Pójście w stronę darmowego MMO?
2. Oficjalna zapowiedź że kończy sie WOW na powiedzmy 5 dodatku ? Bo o tym że Blizz pracuje nad nowym MMO plotki dawno sie rozchodzą.
|
|
Blizz sam wspomnial jakis czas temu ze planuje wydanie conajmniej jeszcze 2 dodatków (wliczajac ten co bedzie za rok). Pozniej lekko dokrecili srubki mowiac ze beda tworzyli content puki gracze są zainteresowani grą.
Graczy było 12-13.000.000, odeszło 900.000 czy tam nawet 2.000.000 - wliczając w to multiboxy itp itd. Wdlg mnie takie 900.000 czy 2 banki osob mniej nie robi zbytniej roznicy dla wowa, to jest wciąż 10.000.000 x 12 (miesiace) x 10€ (okolo) za prep = 1.200.000.000€ rocznie, wiec nawet podzielmy to na pół (rozbujalem sie) bo powiedzmy nie kazdy kupuje pp co miesiac itd, odjac costam to wciaz zostaje 600.000.000€ rocznie. Odejmijmy od tego utrzymanie serwerów i inne pierdoły - myślisz że będą chcieli zabić kurę znoszącą złote jajka? :) Co do odchodzenia ludzi - ja zauważyłem jedno, odchodzi jedna osoba - przychodzą dwie nowe ;-) Zauważyłem także że bardzo dużo jest kont trialowych które zostają jednak opłacane o kolejny dodatek przez większość z tych osób. Jeżeli grałeś kiedykolwiek w Ultimę, zrozumiesz co mam na myśli mówiąc o tym że Wow nie umiera, i na pewno przez najbliższe 5 lat nie umrze - co by się nie działo :) PS. kiedys tez wspomnieli ze nie wykluczaja przejscia na F2P w przyszlosci w taki sposob jak jest to rozwiazane w GW (mikroplatnosci). |
|
Tak naprawdę to nic nie wiesz, są rzeczy nieprzeliczalne, np. ludzkie widzimisię, ja np. po patchu 4.3 zamierzam wrócić do wowa. Każdy kto odszedł może wrócić, nie pisz tak jakby te xtysięcy osób które odeszło było luką nie do zastąpienia, w te miejsce wrócą Ci co odeszli lub przyjdą nowe osoby, nie możesz też pisać, że następny dodatek przedłuży hype na wowa o x miesięcy bo nie wiesz na ile np. mi się on spodoba, może tak być w twoim przypadku, ale tego nikt nie bierze pod uwagę bo jesteś kroplą w morzu. twoje argumenty to domysły niemające poparcia w rzeczywistości, jedyna prawda w twoich argumentach to to, że y ludzi odeszło od wowa tudzież zrobiło sobie przerwę.
Ba nie wiem też jak Diablo III może zaszkodzić wowowi skoro jest od tej samej firmy X.X. Diablo będzie z pewnością droższe niż abonament do wowa, więc już 2 osoby które kupią jednorazowo zapewnią dochód w wysokości 4/5 prepów na 2 miesiące przez 1 osobę.
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
|
|
Zawsze jak czytam przemyślenia na temat upadku WoWa to pojawia się argument odpływających graczy. Wszystkich tak poraża te 900k odchodzących, że nie dostrzegają, że wciąż gra ponad 10 milionów, czyli więcej niż w inne MMO razem wzięte ;) Prawda jest taka, że ludzie zawsze będą odchodzić a na ich miejsce pojawiać się będą nowi.
|
|
Zaszkodzi Wow w tym sensie, że część graczy przestanie grać w Wowa a będzie "ciupać" w Diablo III.
Dla firmy strata niby niewielka ale dla graczy Wowa tak bo jednego gracza(rajdera) mniej A odnośnie upadku gier to przypominam Age of Conan - mieli swego czasu około 2 mln graczy i co? Po roku zostało może 200.000 i poszli w F2P. W przypadku gier komputerowych odpływ graczy na nową, lepszą grę bywa niekiedy "błyskawiczny". wysłane po 4 minutach 6 sekundach:A jeszcze jedna rzecz mi się teraz rzuciła w oczy - te 10 mln graczy to czy ktoś wie (znalazł/czytał gdzieś) jak to się rozkłada tzn. przykładowo Europa - 2 mln USA -3 mln Azja + Chiny - 5 mln Bo jak by tak było to odejście 900.000 graczy z europejskich serwerów trochę by zmieniało stan rzeczy bo to wtedy procentowo jest 50% Zaznaczam, że to dywagacje bo nigdzie takich danych nie widziałem. |
|
Ciekaw jestem, czy po dzisiejszej Ceremonii Otwarcia nastrój panujący w tym wątku jakoś się zmieni
|
|
Niby jak Diablo III, h'n's z dużym naciskiem na multi miało by zagrozić WoWowi, pełnoprawnemu mmo ?o.O Jakoś nigdy nie mogłem złapać sensu tych porównań.
|
|
Ziom tu należałoby szerzej odpowiedzieć na pytanie dlaczego grasz w Wowa.? Ale to chyba temat rzeka.
Ale zadam ci pytanie inaczej - jakby większość kolegów z twojej gildii, z którymi grasz już "trochę" nagle odeszło powiedzmy do nowego MMORPG (albo przestało grać) to co byś zrobił? Bo tak naprawdę to chyba to jest też sedno problemu. |
|
Grał bym w innej gildii raczej. Ale za granie w Diablo III na multi nie trzeba płacić więc gracze którzy aktywnie raidują mogą bez przeszkód grac w obie gry. Idąc twoim tokiem rozumowania WoW straci graczy również z okazji premiery BF'a, CoD'a czy innego CS'a bo te gry też mają multi i moi koledzy z gildii mogą się do nich przesiąść. Nie popadajmy w paranoje.
|
|
Nie rozumiem tylko, dlaczego usilnie próbujesz wmówić wszystkim, że diablo zaszkodzi, że to koniec wowa... jesteś jakimś prorokiem, wróżką? Rozpisałem Ci nawet finansowo jakby wyglądała sytuacja z Diablo, poważnie, niema powodu do obaw, MMo Blizzarda może zagrozić tylko inne MMo Blizarda, np. PTitan. który jest tak odległy, że aż nieosiągalny. Dlaczego też z góry zakładasz, że każdy maniak wowa lubi też H'n'S?
@Kumbol Czyżbyś wiedział coś czego my nie wiemy?;p
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
|
|
Nie napisałem że to koniec WOWa tylko jak w temacie "POWOLI UMIERA"
to chyba subtelna różnica. To tak jak z Imperium Rzymskim też najwspanialsze budowle budowało pod koniec swego panowania - co nie znaczy że za chwile nie rozpadło się. Ja rozumiem, że gra przynosi duże profity -ponad 100 mln zysku rocznie - to kupa pieniędzy więc nikt o zdrowych zmysłach nie będzie samorzutnie jej zamykał ale napisałem o pewnych symptomach. Pewnie nie tylko ja to zauważyłem ale na forach i wśród innych gildii jak zapytacie jest to samo coraz mniej gildii raiduje 25 - min z braku graczy. I oto mi się głównie rozchodziło . |
|
Nie opłaca się już raidować 25man. Chyba że chcesz się ścigać z innymi gildiami w progressie. Dlaczego niektórym tak trudno jest zrozumieć, że np. taki Diablo jest skierowane do innej grupy docelowej, niż WoW chociażby ze względu na gatunek? Tak samo nie wszyscy przejdą do SWTOR, bo... nie każdy jest fanem sci-f, a nie aż tak bardzo fanem MMO żeby grać w tych klimatach. I tak dalej, przykładów jest masa. Grunt mieć swoją niszę. Tak samo dla ludzi grających np. w azjatyckie MMO, WoW nie jest żadnym rozwiązaniem i nie zdominuje tego rynku w takim stopniu, jak u nas - inna mentalność gracza, inna kultura grania. A szczerze wisi mi, czy WoW już umiera, czy już umarł, czy go wskrzesili, czy podali ciasteczka i herbatkę - póki mogę grać i sprawia mi to frajdę, to będę grać dalej. |
|
Taką tendencję widać po każdym dodatku, polecam amerykańskie forum, gdzie chyba ze dwa tygodnie temu jeden z MVPs wrzucił dokładne wyliczenia w oparciu o dane Blizzarda. i chyba Bashiok mu odpowiedział, że generalnie tendencja jest stała. Zawsze przy nowym dodatku wraca część starych graczy, po 2-3 miesiącach topowi gracze wyczyścili 'content' więc robią sobie przerwę, Blizz wypuszcza nerf, pojawiają się nowi gracze, mija jakiś czas, pojawia się nowy patch, wracają starzy gracze, mijają 2-3 miesiące, itd. itp. Do Titana WoW raczej będzie się bronić jako najpopularniejsza gra. A że niektórzy mają "short attention spawn"? cóż...;)
|
|
Hmm... Ja sam przestałem grać niedługo po wyjściu patcha 4.2. Tak jakoś nie przypadł mi do gustu, niedawno wróciłem ale tylko dlatego że wrócił po dłuższej przerwie mój kumpel z którym gram Areny... No i tym całym transmigrowaniem itków mnie przekonali
|
|
Wielu osobom WoW nie podoba się. Wynika to z kilku czynników:
- Niektórzy chcą trudniejszej rozgrywki, w tym ja. Nie widzę osobiście sensu, gdzie zdobędę z łatwością itemy z heroica. Chciałbym się namęczyć, a nie zdobyć je odrazu po 1, 2 runach. Niektórym to się podoba, bo lubią mieć wykoksaną postać odrazu i walić crity po ponad 30k. Niestety do tej 2 grupy zalicza się mnóstwo amerykańskich kotlecików, którym Blizzard idzie na rękę. - Czy graliście kiedyś w WoWa na wersji 1.12? Ja grałem, krótko, ale grałem. Pamiętam mój pierwszy serwer, piracki zresztą. Był tam niesamowity klimat mimo iż było 100 osób w godzinach szczytu. Każdy na serwerze się znał, nikt po nikim nie jechał z powodu lepszych itemów i nie była taka pogoń za itemami. Grało się dla zabawy - robiło się bitwy na Gurubashi, biło się różne elity mimo iż nic nie dropiły, a jak robiło się BWL albo MC to każdy chciał się załapać :D Teraz wszystko na odwrót - jebana zawiść bo ktoś ma większy ilvl, chęć posiadania całej postaci fioletowej.. - Wielu starych wyjadaczy już nie gra. Mój brat zaczął grać gdy miał 14-15 lat? Jakoś tak, chodził wtedy do gimnazjum. Wciągnął się w WoWa z kolegami bardzo. Teraz oni studiują i WoW po prostu im się albo znudził albo nie mają ochoty wracać, nie wiem. Za kilka godzin będziemy wiedzieli jaki będzie następny dodatek do WoWa. Może go ożywi, a może spieprzy. Jestem pewny, że do dodatku będzie wprowadzony Emerald Dream. Wiem co mówię. |