Tak w ogóle - czy gracze Pandarenów Tushui i Huojin mogą się dogadać, nawet jeśli gadają po pandareńsku?
Mogą, podobnie DH między sobą jak ustawisz Demonic - ficzer wprowadzony w Legionie.
Blizz mógłby to w sumie rozszerzyć tak by języki elfickie między sobą brzmiały podobnie, ale np wyrazy były zniekształcone, inne końcówki, szyk zdania - coś a'la Polski <> Słowacki <> Czeski - podobną rzecz można by zastosować do relacji Common <> Gutterspeak
To dobrze, że to urozmaicili Więc w takim razie, jak jeden Pandaren mówi po angielsku, a drugi po włosku, to i tak się nie dogadają, mimo że rzekomo mówią w tym samym języku
Masz ciekawą koncepcję na rozszerzenie tego pomysłu, ale jest taki Dan Golthas, który podobno stracił możliwość mówić w swoim dawnym języku: "When I clawed my way out of the grave, I thought my family would welcome me with open arms. Instead, they drove me out of the village, screaming in a language I could no longer understand."
Dla mnie tłumaczenie nazw własnych ma wydźwięk klimatyczny, bo chcę się wczuwać w świat - że to jest osobny ŚWIAT, a nie produkt zagranicznej kalifornijskiej firmy, a umieszczanie w treści "Hellscream zwany Piekłoryczem" skutecznie mi to utrudnia, bo niby przez kogo zwany tak i tak?
Za co kochasz WoWCenter? <---- Podziel się opinią
Mam szacunek do wszystkich Forumowiczów. Jestem otwarty na surową krytykę, ale bez przesady i przyznaję się do swoich błędów Wsłuchaj się w Śpiew Mrocznej Pani... Poczujesz zdumiewającą ulgę oraz zrozumiesz swe pragnienia i możliwości...
Tu akurat niestety ma rację
Wszystko byłoby OK, gdybyśmy mieli jakiś dialog z Działem lokalizacyjnym
Za co kochasz WoWCenter? <---- Podziel się opinią
Mam szacunek do wszystkich Forumowiczów. Jestem otwarty na surową krytykę, ale bez przesady i przyznaję się do swoich błędów Wsłuchaj się w Śpiew Mrocznej Pani... Poczujesz zdumiewającą ulgę oraz zrozumiesz swe pragnienia i możliwości...
Zerknąłem sobie z ciekawości na inne artykuły z HSa co do "Bansamdiego" - w żadnym innym języku oryginalna nazwa nie została zmieniona. Nawet u kolegów ze wschodu po transliteracji cyrylicy zostaje "Bvonsamdi".
To tylko potwierdza wcześniejsze przypuszczenia, że osoby które odpowiadają za tłumaczenie, albo za bardzo się rozbrykały i tłumacza wszystko co tylko chcą, albo nie mają pojęcia co tłumaczą, tak jak nie mają bladego pojęcia na temat tego uniwersum. Po raz kolejny nazwa bohatera, która została wykreowana przez twórców, jest tłumaczona. Mi po prostu już ręce opadły. Jeśli tak będzie wyglądać tłumaczenie W3: Reforged, to całkiem prędko wycofam tego preordera.
Honor heroes, no matter how dire the battle - Never forsake it.
Po raz kolejny nazwa bohatera, która została wykreowana przez twórców, jest tłumaczona. Mi po prostu już ręce opadły.
Gdzie ci sami twórcy którzy stworzyli Bebiko zaakceptowali, że w Polskiej wersji się inaczej nazywa - pamiętajmy że wszelakie zmiany w nazwach postaci są zatwierdzane przez Blizzarda takoż twórcom postaci nie przeszkadza zmiana brzmienia jej imienia (tak jak nie przeszkadza to że w HotS-ie zrobili ze Stukowa Ukraińca xD)
Bvonsamdi
Używanie w polskim zapisie В V, nie W zawsze boli me patriotyczne serduszko :(
pamiętajmy że wszelakie zmiany w nazwach postaci są zatwierdzane przez Blizzarda takoż twórcom postaci nie przeszkadza zmiana brzmienia jej imienia (tak jak nie przeszkadza to że w HotS-ie zrobili ze Stukowa Ukraińca xD)
Pamiętajmy, że w innych wersjach językowych Bwonsamdi to Bwonsamdi, a nie jakiś tam Truposz Bansamdi. Bwonsamdi jest nazwą własną, wykreowaną przez twórców. Nazwa, która się nie tłumaczy. Przynajmniej profesjonaliści by tego nie robili, bo to nie ma prawa być przetłumaczone. A że mamy tutaj fanów tłumaczenia wszystkiego jak leci, wcale nie oznacza, że powinno to być tak robione. To wygląda źle, a co najważniejsze, jest odbierane negatywnie przez społeczność. Patrząc na co raz to większe absurdy w tłumaczeniach, zastanawiam się, czy prośby graczy o nie tłumaczenie i nie psucie klimatu tego uniwersum poprzez taki kmiot, jest czymś ciężkim do zaakceptowania? Zbyt duże mamy oczekiwania? Porażka. Jak kiedyś te tłumaczenia były robione z głową i widać było że pracowały nad nimi osoby, które się znały na grze, tak teraz bez wątpienia robią to osoby, które z WoWem i jego uniwersum nie mają nic do czynienia. Jeśli ktoś mi napisze, że tłumaczył to jakiś fan Warcrafta, to go wyśmieje.
Honor heroes, no matter how dire the battle - Never forsake it.
Przecież od jakieś czasu wiadomo, że hearthstone nie jest kanonem, więc tutaj nikt nie powinien się przejmować tym, że spolszczają nazwy własne. Wiadomo, że robią to by były łatwiejsze do wymówienia, mniej dziwne dla przeciętnego odbiorcy itd. Rozumiem wasze oburzenie, jakby w ten sposób przetłumaczyli to w wowie, albo jakiejś książce,ale o hs'a nie ma co się pruć.
@modzel to akurat nie jest prawda, tłumaczenia z HSa są bezpośrednio wykorzystywane w oficjalnych materiałach fabularnych Blizza, w tym audiobookach i opowiadaniach.
Imo niebiescy powinni w końcu wziąć się w garść i zlecić pełnie tłumaczenie WoWa, zwłaszcza, że Classic byłby do tego dobrą okazją. Mielibyśmy pełen glosariusz nazw, nie byłoby wątpliwości co jest czym, no i artykuły by się łatwiej pisało ;)
Przecież nazwy własne są tłumaczone od dawna nie tylko w hearthstone i nie tylko w Polsce.
I to ma być argument, aby te nazwy własne były dalej tłumaczone? Bo są tłumaczone od dawna? Nawet jak są tłumaczone po łepkach? Dla mnie to absurd, by tłumaczyć fikcyjną nazwę bohatera. Wymyśloną przez twórców. Niby na jakiej zasadzie jest to tłumaczone? Bwonsamdi to Bwonsamdi, nie istnieje taki wyraz, więc nie da się tego przetłumaczyć. Ale jak widać, polak potrafi.
Honor heroes, no matter how dire the battle - Never forsake it.
Wymyślenie przez twórców to nie argument w przypadku tłumaczenia jeśli ci sami twórcy którzy ją wymyślili, to tłumaczenie akceptują.
O ile rozumiem czepianie się jakości tłumaczenia, tak w tym przypadku podpadasz pod hipokryzję.
Bo skoro ktoś nie może zmieniać zdania twórców postaci (w kwestii jej nazwy)... to czemu upierasz się przy... zmianie zdania twórców postaci (odnośnie jej nazwy w języku polskim) :D
Plus akurat w przy okazji to wszyscy tutaj popełniamy zapewne błąd gdyż "Bansamdi" to najpewniej nie tłumaczenie, nawet nie lokalizacja co po prostu fonetyzacja, która jest jak najbardziej dopuszczona w zasadach przekładu patrz Jerzy Waszyngton... choć imo to powinno być Bonsamdi jak już.
Wymyślenie przez twórców to nie argument w przypadku tłumaczenia jeśli ci sami twórcy którzy ją wymyślili, to tłumaczenie akceptują.
Po pierwsze, osoba która wykreowała tego bohatera i nazwała go Bwansamdi, nie miała żadnego wpływu na to, że w jakiejś tam polskiej lokacji HS, postać ta zostanie przetłumaczona, tak jak sobie to widzi jakiś tłumacz.
Po drugie żałosne jest to, że tłumaczone są wyrazy, które NIE ISTNIEJĄ w słowniku. Tak samo jak żałosne są osoby, które to popierają.
Po trzecie robi się delikatnie mówiąc burdel z tymi nazwami, bo w takim Warcrafcie 3, bohaterowie nazywają się zupełnie inaczej, niż ma to miejsce w książkach oraz innych grach z uniwersum Warcrafta, nie wspominając już o WoWie.
Ja nigdy nie popierałem i popierać tego nie będę. Nie mam zamiaru czytać książki z uniwersum Warcrafta, w którym bohater nosi imię zupełnie inne niż w WoWie, jeszcze inne niż w HSie, jeszcze inne w Warcraft 3, co sprawi, że będę się zastanawiać nad tym, o kim aktualnie jest mowa, a już miałem takie sytuacje kilkukrotnie w ostatnich wydaniach. Zero spójności.
Jeden i ten sam bohater, trzy różne nazwy. Po co się trzymać jednej wersji, skoro można wprawić w zakłopotanie fanów/graczy.
Honor heroes, no matter how dire the battle - Never forsake it.
Warcraft 3: Reforged ma mieć spolszczenie jak w HS'ie, więc już tego problemu nie będzie
o pierwsze, osoba która wykreowała tego bohatera i nazwała go Bwansamdi, nie miała żadnego wpływu na to, że w jakiejś tam polskiej lokacji HS, postać ta zostanie przetłumaczona, tak jak sobie to widzi jakiś tłumacz.
Skąd wiesz, że nie miała? Myślisz, że oni pozwoliliby na taką samowolkę, gdzie czasem niewłaściwe użycie słów w grze może być karane?
Za co kochasz WoWCenter? <---- Podziel się opinią
Mam szacunek do wszystkich Forumowiczów. Jestem otwarty na surową krytykę, ale bez przesady i przyznaję się do swoich błędów Wsłuchaj się w Śpiew Mrocznej Pani... Poczujesz zdumiewającą ulgę oraz zrozumiesz swe pragnienia i możliwości...