Tak ostatnio naszła mnie pewna rozkmina którą chciałbym się podzielić. Otóż:
-17 latek jest prawnie niepełnoletni.
-Niepełnoletni nie moga zażywać alkoholu.
- W świetle prawa karnego 17 latek jest traktowany jako pełnoletni.
- Jeżeli 17 latek jest złapany pijany (nie chodzi o pijacego w miejscu publicznym) to powinien zostać teoretycznie ukarany z racji bycia pijanym niepełnoletnim.
- Z logicznego punktu widzenia 17 latek nie może zostać ukarany za bycie pijanym, ponieważ prawo karne traktuje go jako pełnoletniego, a pełnoletni w świetle prawa może być legalnie pijany.
Co myślicie?
|
|
Tak, przedpełnolecie to najgorszy wiek, kiedy możesz dostać w czapę za wszystko i niczego ci nie wolno.
W praktyce to tak nie wygląda, że policjanci przyłapujący kogoś na GORĄCYM UCZYNKU bardzo się przejmują wiekiem, tzn. zależy od stopnia upicia i publiczności miejsca publicznego, ale w najgorszym wypadku musisz zaczekać na komendzie na rodziców i zostajesz spisany. Jedyną konsekwencją takiego spisania jest problem ze znalezieniem pracy w "zawodach odpowiedzialnych" i wymagających bycia niekaranym, takim jak np. sędzia, więc co tam, są gorsze rzeczy w polskim prawie, np. więzienie za marihunanen.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
No, akurat w przypadku wymogu bycia niekaranym to plus jest taki, ze grzywny sa wymazywane z rejestru po 5 latach, wiec jakos strasznie ciagnac sie nie beda. Gorzej jest jak sie trafi policjant czujacy powinnosc zawiadomienia szkoly, ktora nie wiadomo jak sie zachowa, w szczegolnosci jesli chodzi sie do liceum publicznego mocno dbajacego o opinie.
|
|
O kurna, ale rozkmina.
|
|
Nie za bardzo wiem co rozumiesz przez "ukaranie za bycie pijanym". Jak miałem 17 lat to miałem taką sytuację, że wybrałem się z kumplami w tym samym wieku na piwko w tereny zielone i pech chciał, że złapała nas policja na gorącym uczynku. Każdy z nas dostał 50 zł mandatu i na tym się skończyło, gdyż zostaliśmy potraktowani jak osoby pełnoletnie. Natomiast znam sytuację, gdzie ktoś nie miał tyle szczęścia bo brakowało mu kilka miesięcy do ukończenia 17 roku życia i miał znacznie bardziej przykre konsekwencje niż mandat. W każdym razie w moim przypadku będąc niepełnoletnim zostałem ukarany jak osoba pełnoletnia.
Warto wspomnieć, że polskie prawo bywa o wiele bardziej absurdalne i głupie niż wspomniana przez Ciebie sytuacja, bo akurat ta regulacja działa tak naprawdę na korzyść osoby, która ukończyła 17 lat, a nie osiągnęła jeszcze pełnoletności. Zresztą jakbyś był pijany mając 17 lat to zostałbyś potraktowany tak samo jak 18latek - oczywiście mówimy tu o takiej samej sytuacji czyli takiej, gdzie nie zakłócałbyś np. porządku lub bezpieczeństwa publicznego z racji upojenia alkoholowego. Natomiast gdybyś po pijaku zakłócał porządek to dla policji nie miałoby znaczenia ile masz lat i zostałbyś ukarany w stosowny sposób :) |
|
a to nei chodzi o to ze niepelnoletni nie moga kupowac alkoholu, a z piciem to juz inna bajka? w zaleznosci od tego jak z kim i gdzie? np w rodzinie jak mama pozwoli to chyba mozna sie piwka napic?
wydaje mi sie ze to nie blad logiczny, a po prostu nie wziecie pod uwage prawa w odpowiednim zakresie, a tylko kilku podpunktow ktore wydaja sie sprzeczne niemniej jednak ciekawa rozkmina |
|
Nie, wtedy mama może DOSTAĆ KRYMINAŁ za upijanie nieletniego. Alkohol jest szkodliwy dla zdrowia, a u osób biologicznie dorastających może doprowadzić do różnych problemów z rozwojem. Tzn. w tym wieku to już raczej niekoniecznie, ale organizm dojrzewa do ok. 21 roku życia.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|