Bierzecie się czasami za tryb hardcore w grach? Jak daleko zaszliście i, co ważniejsze, JAK OGROMNA BYŁA WASZA FRUSTRACJA , gdy straciliście zapis gry lub postać? Na pewno zauważyć można, że grając w ten sposób, najtrudniejsi nie są bossowie, którzy zawsze działają w ten sam sposób, a te losowe mini-bossy, pojawiające się znikąd z teleportem i niewrażliwością na dany rodzaj ataku .
Wyobrażacie sobie stracić postać w WoWie na Gamonu (Gamonie?), save z RDR podczas pojedynku lub... SPALIĆ BUTY +8 U KOWALA W METINIE ? ALBO ZATOPIĆ W LAWIE 28 DIAMENTÓW >:D?
Gdybym ktoś mi rozkazał włączyć gdzieś hardcore, to zrobiłbym to w pierwszym Sacredzie (na srebrze) lub Torchlighcie (na normalu). W którymś God of War też dałbym radę, gdyby tam coś takiego istniało.
Tryb hardcore można też potraktować jako niezłą zabawę, gdy gra się z kimś na zmianę, przy jednej konsoli/komputerze (a nie dla koksowania postaci), na zasadzie "kto dalej dojdzie". Właściwie to takie coś już kiedyś było, Mario albo Spelunku miały ograniczoną ilość żyć i jak się je straciło, wracało się do pierwszego poziomu.
Jak macie jakieś ogromne osiągnięcia w Diabluh 3 lub gdzieś, to linkujcie lub wysyłajcie screeny .
|
|||||||||||||||||||
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|||||||||||||||||||
Wiem, ze sie nic nie traci i ze to nie to samo, ale troche to chyba hardkorowe - ostatnio zaczalem grac w king's bounty po raz drugi, z tym ze tym razem na poziomie.. "Niemożliwym" :)
Mam zamiar robic wszystkie questy poboczne w grze, a nie gram tylko w kings bounty, wiec zejdzie mi pewnie z pol roku na przejscie gry Jasne, nie o to chodzi w temacie, ale mozna zakres tematu rozszerzyc o granie na najtrudniejszych poziomach trudnosci w trudnych grach, a imo King's Bounty do najprostszych nie nalezy. Btw. Spelunky jest fajne! |