Jak to nie ma dobrego i słabego poczucia humoru? Jeśli opowiesz mi dowcip i się zaśmieje to znaczy, że był to dobry humor, przynajmniej dla nas dwóch. Jak ktoś inny nam by opowiedział dowcip i byśmy się nie śmiali (bo np. opowiadający by przegiął z seksizmem) to jak byśmy nazwali poczucie humoru tego innego jak nie słabym?
Powiedziałbym, że nam nie pasuje to poczucie humoru, chociaż żarty z kogoś, bazujące na stereotypach są słabe, bo co to za zabawa, kiedy nie każdy w gronie może się bawić? Oczywiście, prywatnie sam śmieję się z żartów, których w sferze bym nie powiedział.
Mam taki sposób wypowiedzi, że faktycznie mogę wydawać się skrajny, a do tego pędzę z wywodami przez za duże skróty myślowe, mój błąd. Lepiej przyswajam wiedzę, niż ja przekazuję, z każdym postem staram się to robić lepiej.
Przeczytałeś jakkolwiek ze zrozumieniem co napisałem? Dlaczego są wymyślone? Bo:
Wyjdź na ulicę i zacznij się pytać przechodniów, albo innych spoza grona wzajemnego głaskania się po główce. Bezmózgimi nazwałem ludzi, którzy nie widzą niczego złego w takich rzeczach jak gwałt. No kurde, zwyzywałem tych, których głównie powinniście nie lubić, ale widzę że włączyłeś zerojedynkową postawę "albo jesteś z nami, albo przeciwko nam" i zinterpretowałeś to nie wiadomo jak xDNikt nie pochwala, ani nie zachęca do żadnych gwałtów.
Dobra, myślałem, że nawiązujesz do osób, które rzekomo nam przekazują poglądy, zamotałem się, wybacz.
Niemniej: tak, molestowania są u nas tolerowane, a gwałty poddawane w wątpliwość, ponieważ większość z nich dzieje się w domach, a nie na imprezach czy ciemnych uliczkach nocą, jak niektórym się wydaje. Ich wyobrażenia to mit, a wychowałem się na wsi i małym mieście, gdzie najlepiej widać (w dużym mieście jak Kraków też to można zobaczyć, ja widzę), że małżeński gwałt jest uznawany za coś niemożliwego.
Ja pierdziele, czemu wy nadajecie wszystkim jakieś dziwne mistyczne znaczenia xD W grze są żarty na temat masturbacji? Trash to same żeńskie postacie? OMNIOMNIOMNMNIOM JAKIE DOBRE TOKSYCZNE WZORCE, CHYBA ZARAZ PÓJDE ZABIJAĆ MASOWO PO DRODZE, A TAK W OGÓLE TO GWAŁTY SĄ FAJNE I SPOKO.
Filmy i książki będą niedługo pisane według wytycznych (a nie czekaj, to już się dzieje XD), bo wymyślenie sobie świata gdzie ludzie są do siebie nie mili, albo jest rasizm, albo gwałt będzie zakazane. No bo rEplIKuJeMy wzORcE.
Kreskówki? Jeżeli oglądasz jakieś dziwaczne animce, to tak, mogą Ci zaszkodzić xD Swoją drogą temat kreskówek zasługuje na osobny wątek, bo tu też dałoby się nieźle rozpisać.
Obszernie nazywamy rzeczy, ponieważ większość z nas to są naukowcy i badacze społeczni, którzy napisali wiele książek m. in. o tym, o czym rozmawiamy. Widzimy bardzo dużo zmiennych i powiedzenie nam, że wyolbrzymiamy, kiedy nie jesteś w stanie wskazać konkretu - a możesz nie potrafić, bo to obszerny temat, w którym, np. ja, siedzę kilka lat - to nie znajdziemy odpowiedniego gruntu do rozmowy. Nie jestem W stanie Ci wszystkiego przytoczyć w tej formie, w jakieś się teraz komunikujemy. Na uspokojenie powiem, że użyłem hiperboli, bo sam lubiłem niektóre dorosłe żarty
No pewnie, bo to są nieprzewidywalne patusy. Dzisiaj żart o gwałcie, jutro libacje i przemoc. Zbanujmy ich i ocenzurujmy, bo nie pasują do naszej zawsze miłej i szczęśliwej społeczności
Egocentryczny? No i zajebiście. Oh nie, obraziłem jakiegoś randoma z internetu, to straszne. Teraz będzie mu źle :<
A może po prostu nie obrażać? To nie jest takie trudne, kiedy myślisz o rozmówcy jak o innym człowieku, a nie np. przeszkodzie. Brzmi pompatycznie, ale to jest proste jak konstrukcja cepa. Jeśli Ci zależy na przekazaniu jakieś informacji i na tym, aby rozmowa przebiegała spokojnie, to to wyjdzie samo. Jeżeli natomiast korci Cię do używania zbędnych ozdobników - jak wulgaryzmy w twoich odpowiedziach - to się nie dziw, że kogoś obraziłeś, no sorry trzeba się w pierś umieć uderzyć. Wspomniane przekleństwa były w ogóle zbędne. Jestem na tyle inteligentny, że jestem stanie odczytać Twój stosunek emocjonalny do tych tematów lub moich odpowiedzi bez tak dosłownego oznajmiania. Serio, to jest rozmowa pisana, masz czas, aby ochłonąć, ja to musze robić cały czas.
I tak, to są patusy zdolne do manipulowania widzami, aby robili krzywdę w ich imieniu. Nagabywanie widzów przez Youtube'era na inną osobę nie jest niczym nowym. Sam Niedźwiedź tak się nakręcił w okazywaniu pogardy do spolszczeń w uniwersum Warcrafta, że p. Dominika R. (kiedy jeszcze pracowała w dziale lokalizacyjnym Blizzarda) miała nienawistny spam na priv od rozwścieczonych widzów. Musieli w kontrze zainterweniować inni, np. Drwal Rębajło, który stosunek do polskich tłumaczeń ma podobny, co Pulchny. daleko szukać nie trzeba
Miałem dwa razy pisać to samo? Wytłumaczyłem to w tym samym poście, tyle że wyżej.
Nie udowodniłeś mi się, że nie żyjemy w kulturze gwałtu, a ja przytoczyłem konkretne jej aspekty. Nie musisz uważać jej za coś złego, ale to o tym dyskutujmy, a nie o tym, że trawa jest albo nie jest zielona.
No nie wiem, może dlatego żeby nie zaczęli wymyślać nowych jeszcze gorszych metod? Myślisz że taka osoba jeżeli nie będzie mogła wpisać /split to odejdzie sobie i nic się nie stanie? Czy zwyzywa Cię na czacie, albo zacznie Ci uprzykrzać granie? Co jest bardziej prawdopodobne? I takie "narzędzia" nie znajdują się w zakładce "only toxic things" tylko to są zwyczajne reakcje postaci w (uwaga) grze RPG. NO ALE USUŃMY WSZYSTKO, PO CO IM DAWAĆ JAKIEKOLWIEK NARZĘDZIA.
Bo osoby, które są toksyczne z reguły nie mają kręgosłupa moralnego, aby się bardziej zaangażować. Jeżeli takowe osoby będą wypisywać ludziom na priv lub na czacie ogólnym, to i tak by to zrobiły, bo już tak niektórzy robią, więc to zmniejszy intensywność zachowań u tych "mniej gorliwych", a to takich jest najwięcej. Duża ich część jest takimi tchórzami, że będą bać się bana.
Nieee, słabi są Ci którzy płaczą po forach i domagają się zmian w grze, bo im oraz pozostałej 0.001% społeczności przeszkadza coś na co większość osób ma wywalone XD
Tutaj takich osób nie ma, skupmy się na nas, bo to my przedstawiamy swoje punkty widzenia i Ty czy ja jesteśmy ich bezpośrednimi przedstawicielami - tu i teraz.
Żadna. Ale wiesz na czym polega problem? Nie da się usunąć takich sytuacji xD One były, są i będą. Najlepszy sposób na to, to ignorowanie ich. Równouprawnienie w trashu, usunięcie interakcji postaci czy cenzura w niczym nie pomoże. A za chwilę będzie tak że... co ja znowu gadam, przecież to już jest. Nie wolno nikogo skrytykować, bo już krzyczy HEJT, NIENAWIŚĆ, RASIZM, FASZYSTA.
"Trash" tu był jednym z elementów podczas rozpoczęcia dyskusji i powiedziałem wszystko, co o tym myślę. Chodziło mi głownie o to, że w naszej kulturze nie akceptujemy zabijania, ale negujemy fakt, że żyjemy w patriarchacie i łatwo nam, mężczyznom, mówić o problemach kobiet i słuszności ich reakcji. Dlatego takie "żeńskie trashe" są bardziej afektywne niż niż "męskie", co już brzmi kuriozalnie. Nie nie chciałbym, aby w grze kobiet nie można było zabijać, to jest po za moim wyobrażeniem, ale hasła na stremach, po zabiciu takiej postaci, nie powinny padać hasła typu "ha, padaj suko". Do męskich postaci częściej mówi się coś á la "gnoju", co może też jest niefajne (ale sam bym tak powiedział bez oporów, tylko w zaciszu domowym), ale neutralne płciowo, jeśli wiesz, co mam na myśli
Z jakiego powodu? Bo potrzebowałem podsumować i zakończyć swoją wypowiedź? Czy po prostu chciałeś mi dopiec? xD
Chcesz wiedzieć czemu uważam że to idzie w złym kierunku? Proszę bardzo
LINK
Określenie greenskin rasistowkie więc zostało usunięte, w grze rpg, gdzie rasizm to główne filary zbudowanego świata
LINK
14 lat temu gość użył brzydkich słów, po 14 latach trzeba usunąć postać nawiązującą do niego
Słowo "babes" usunięte, naprawdę ktoś tego nie uważa za przesadę? Dialogi w questach tak pozmieniane, że tracą swój komediowy sens.
Za chwilę będziemy grać szarymi bezpłciowymi klockami, questy będą bez dialogów, a przeciwników będziemy ogłuszać zamiast zabijać.
Nie i nie wiem, w jaki sposób miałbym Ci dopiec w ten sposób.
Czytam WoWhead na bieżąco, więc doskonale wiem o tych zmianach i myślę o nich: "No spoko, nie musiało do nich dojść, mogły zostać, ale na złe to nie wyjdzie."
Skoro tak złowróżysz przyszłości w Internecie, to znaczy, że nie jest Ci to obojętne. Twoja interpretacja idzie zdecydowanie za daleko. Nie zdziwisz się raczej, jak Ci powiem, że jesteś tym przerażony, jakbyś sam miał być tym - co nawet nie nadejdzie - zagrożonym. Dlatego proszę, zdecyduj się i powiedz: jaki masz stosunek do tej dyskusji. Znacznie łatwiej będzie się nam rozmawiało.