Warlords of Draenor i kolejny dodatek

Danath był chyba tylko kuzynem Galena. Ale nie zmienia to faktu, że fajnie by było zobaczyć jego powrót. Miałem na to nadzieję już w Cata, ale się niestety nie doczekałem.

Co do Medana to Blizzard sam stwierdził że zrobienie komiksu o nim było złe i tak naprawdę on nie istnieje. Cofają się z tego co zrobili.

Poważnie? Masz gdzieś może źródło do tej wypowiedzi?

To ciekawe dlaczego mama Mad'ana chciała zabić Cho'gala w twilight highlands? Co do forsaken to uważam że mają prawo do lorderonu, lecz nie popieram działań Sylvanas, no bo to nie ich wina że są zależni od woli tej suki i nie ich wina że stali się umarłymi. Gdyby nie ich dowódca to wszyscy by byli szczęśliwi. Więc jak dla mnie winienie całej rasy o lorderon, gilneas itp jest niesłuszne. A wracając do Mad'ana to nie jest złą postacią ale faktycznie jego potęga jest przesadzona, chętnie bym go zobaczył w Wowie ale nie w takiej odsłonie jakiej był pokazany w komiksie.

To ciekawe dlaczego mama Mad'ana chciała zabić Cho'gala w twilight highlands?

Gdyż została przez niego wykorzystana jako pionek + pranie mózgu, o czym nawet wspomina podczas questowania w TH - Medzio to tam jest stosunkowo małym elementem łączącym ją i Cho'gala

A no tak przez niego zabiła ojca Viriana Wrynna. A co do Gilneas to on chciał tylko port, a to że Sylvanas zaatakowała Miasto to tylko jej chora zachcianka i chęć podporządkowania dobie całego lorderonu dla forsaken.

Mimo wszystko dalej uważam, że nie mają prawa. Według mnie, to, że ktoś się gdzieś urodził nie oznacza, że ma prawo do danego miejsca jeśli działa na jego szkodę.

Do konsensusu to tu raczej nie dojdziemy.

Who cares. To jest warcraft ;) Tutaj prawa ma ten kto ma wieksza armie. Sylvanas i spolka sa teraz pierwsza sila militarna w Hordzie, no i nie musi sie obawiac ze Kor'Kroni i Garrosh wpadna i zrobia z nia porzadek. Bo Vol'Jin z horda w obecnym stanie raczej nic nie moze. Czyli Sylvanas moze robic co jej sie podoba teraz.



Aha jeszcze co do med'ana. Mozna chyba przyjac ze nie istnieje. No bo podlug komiksu lata z laska medivha, podczas gdy w wowie biega z nia Khadgar.

Fakt Sylvia ma największą armie z wszystkich ras hordy. Ale niedługo przymierze zamierza odbić gilneas, jak sprzątną jej armie będzie musiała prosić Vol'jina o pomoc na co ten nie musi się godzić.

Fakt Sylvia ma największą armie z wszystkich ras hordy. Ale niedługo przymierze zamierza odbić gilneas, jak sprzątną jej armie będzie musiała prosić Vol'jina o pomoc na co ten nie musi się godzić.

Mogę się mylić ale czy Sylwusia nie ma Val'kyr, które na jej skinienie paluszkiem wskrzeszają hordy posłusznych zombi?

Fakt ale obecnie ma tylko 3 Valkirie, ponieważ została zabita przez Godfreja i prawie wszystkie Valkirie się poświęciły by ją wskrzesić z powrotem. Jeśli napotka na liczebniejszą armie to wiele nie na wskrzesza, takie moje zdanie.

Nie Nogu - Sylwusia ma więcej walkirii te 3 jakie posiada to jedyne z na tyle wielką mocą aby ją wskrzesić gdyż Sylvisia jest trochę potężniejsza, a co za tym idzie trudniejsza we wskrzeszeniu niż random no-name zombie z maczetą - poza tym "fabularnie" z każdą śmiercią jest kogoś trudniej wskrzesić (temu za pierwszym razem potrzeba było poświęcenia 1 dużej walkirii, za drugim razem już 3)

Tak się zastanawiam, czy Outland (Draenor) nie zamieni się teraz miejscami z Azeroth w tej rzeczywistości (Ci co przeszli przez portal nie mogą wrócić do swojej linii czasu?). Czyli Draenor będzie tętnił życiem, a Azeroth będzie zniszczone jak Outland. W ich Azeroth orki nigdy się nie pojawiły, co za tym idzie, Arthas nie stał się Lich Kingiem, nikt nie wyruszył do Northrend i nikt nie wie, że Yogg-Saron uwolnił się z więzienia planując zniszczenie Azeroth, a plaga nie jest kontrolowana. W następnym dodatku przeszlibyśmy przez portal i odkrywali nowe Azeroth, już zniszczone i mroczne?