WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

Jewelcrafting czy Enchanting?

permalink wysłany:
Witam!
Ogólnie chciałem zarabiać więcej niż zarabiam na magu mając gathering/alchemie w krótszym czasie... latanie godzinami i zbieranie ziółek nie jest takie fajne gdy schodzą za stack za 40g. Niby Enchanting nie wymaga zbierania niczego - prócz itemków które tak czy siak lecą z inst czy padają przy robieniu questów... ale nie wiem na ile jest to opłacalne - ceny na ah są ogromne za enchy na bronie itp. ale nie wiem czy wiele osób je kupuje czy tak sobie leżą dnami... znowu gemy wydają się schodzić szybko no ale... ceny są strasznie niskie... przy czym musiałbym farmić "skałki" albo wydawać kasę w ah by ciąć - nie zarobie przy tym kokosów... tak więc jestem w kropce. Dodam że chodzi mi o profesję dla warriora arms/prot. Proszę o pomoc.

Pozdrawiam,
Mati
permalink wysłany:
Według mnie lepiej wyjdziesz na jubilerstwie. Nawet jeśli ceny jednostkowe są niższe, to nadrobisz to masówką.
You and me against the world.
permalink wysłany:
Hmmmm... dzięki za odpowiedź ale poważnie? myślałem że lepiej wziąść encha, pofarmić insty dzięki czemu wpadnie trochę golda i przy okazji itemki które disenchantuje... zrobie jakiś jeden ench za 1500g i mam 1500g - a zanim w JC bym zdobył to 1500g musiałbym pewnie stracić kilka dobrych godzin zakładając że bym kopał by zdobyć kamienie. Tzn ja to tak widzę - ale jestem zielony w temacie więc możecie mnie poprawić jeśli się mylę.
permalink wysłany:
Z itemami jest ten problem, że nie zawsze wpadają ci te kamyczki, których akurat potrzebujesz. Mój main jest enchanterem i przez większość czasu nie śmierdział groszem. Inna sprawa, że wcale nie zajmował się handlem. Stosunkowo niedawno zacząłem systematycznie odwiedzać AH i teraz sytuacja finansowa wygląda znacznie lepiej.
Enchant za 1500 gold kosztuje tyle właśnie dlatego, że nie dasz rady zrobić go ani po jednym instansie, ani po dwóch czy trzech. I bez farmienia też się nie obędzie. Niestety.
You and me against the world.
permalink wysłany:
Szkoda że nie odpisał mi jeszcze ktoś inny bym dowiedział się jak to wygląda z innej perspektywy. Jak to jest np. z JC. No jak dla mnie łatwiej farmić insty, szczególnie że mogę pójść tankiem itp niż latać nad krainami godzinami i mijać się z innymi graczami którzy będą mi podbierać "skałki". Ale jeśli jest tak że ja mam wystawić drogi enchant i on ma mi nie zejść nigdy to też bez sensu...
  GzPet
permalink wysłany:
Powiem Ci jak wygląda to z perspektywy JC, gracza PvP, który nie chodzi regularnie na insty i nie raiduje. Bardzo dobre combo to JC + Alchemy. Początkowo trochę farmiłem skałki ale bardziej opłaca się kupować elementium tanio od innych graczy, prospectować i sprzedawać to co z tego wypada. Resztę gemów można transmutować i sprzedawać dalej. Trzeba trochę zainwestować, bo kupienie 10 stacków elementium i prospecting nic Ci nie da. Kupienie 100 - 200 stacków to już coś. Trzeba też zobaczyć co opłaca się robić jako JC (na pewno gemy bazujące na inferno ruby). Generalnie jeżeli "śledzisz rynek" i masz żyłkę do interesów to zarobisz konkretnie. Nie ma tutaj przypływu gotówki jak u inskryptora, który po sprzedaniu karty dostaje od razu kilka tysięcy, a regularne ściąganie kasy z gemów. Generalnie możesz zarobić na wszystkim ale kasa sama do Ciebie nie przyjdzie i zawsze trzeba poświęcić na to trochę czasu.
permalink wysłany:
Czyli rozumiem, że takie latanie i kopanie jest raczej nieopłacalne? skoro jak piszesz z 10 stacków nie zarobie wiele?
permalink wysłany:
hmmm na alchemii nie da sie wyzyc? ja zgarniam na alchemii dziennie jakies 1500g truegold/flaski/gemy a poswiecam na to jakas godzinnke dziennie ;) pozatym w pathu 4.2 cena truegolda drastycznie sie podniesie wiec nazbieraj siebie truegoldy (20min farmy na matsy) to zarobisz w brut siana ;) a co do profek na warriora to polecam mining (+stamina) / BS (sockety) a 2 sprawa polaczenie Alchemi i BS daje ogromna ilosc golda ;)

Pozdrawiam. ;)
permalink wysłany:
To może tak... co mi się bardziej opłaca jeśli nie chce siedzieć w AH i kupować materiały, tylko jeśli wolę sam je zbierać?
  GzPet
permalink wysłany:
Wszystko Ci się opłaci jeżeli poświęcisz temu czas...jeżeli lubisz farmić matsy to najrozsądniejszy będzie herbalism + inscription albo alchemy. Warto łączyć profesje, ale jeżeli naprawdę chcesz zarobić to musisz spędzić godziny na farmieniu. Mając jakiś gold lepiej zainwestować go w AH.
Pozdrawiam
permalink wysłany:
Cały system jest tak zbudowany, że chcąc zarobić musisz farmić. Mając dużo golda możesz oszczędzić czas kupując materiały na AH. Ale wtedy wydajesz gold zamiast zarabiać, bo materiały są drogie. Taniej jest zebrać je samemu. Wtedy tracisz jednak dużo czasu. Nie ma złotego środka i nie ma super profesji, która bez wysiłku przyniesie kasę. Jak w życiu - chcąc dojść do dużych pieniędzy, trzeba poświęcić dużo czasu.
You and me against the world.