WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

Szukam Towarzysza?

permalink wysłany:
Dawno nie grałam w porządne MMORPG. Oświecił mnie pewien fakt, że przecież nigdy nie grałam w WoWa (ale jak to tak?). Więc tak, jestem początkująca w świecie Azeroth, aktualnie mam czas by przebywać w różnych godzinach na grze. Interesuje mnie raczej eksplorowanie świata, poznawanie fabuły, znajdźki itp.

Jeśli interesuje Cię pisanie o wszystkim i o niczym, eksploracja świata, a nawet wczuwanie się w RP to pisz na pw lub maila (na więcej szczegółów też postaram się odpisać): nemusa@vp.pl
permalink wysłany:
nie chciałbym niepokoić i zasmucać, ale dzisiejszy wow to wyścig szczurów, farma, grind itd. a nie eksploracja tudzież lore. Sam uważam ten świat za bardzo miły, choć to raczej z sentymentu i faktu, że na początku to wszystko było takie piękne: 2 wielkie kontynenty, dziesiątki krain, tyleż samo możliwości wbicia maxa (wtedy 60lvl), bo przecież można było z południa Eastern Kingdoms płynąć statkiem do Kalimdoru zamiast iść na północ w stronę Ironforge. Do tego świadomość, że gdzieś tam są stolice hordziaków...
Wszędzie po 100 questów (choć potem i tak czuło się, że wszystkie powielają schematy) i możliwość podniecania się historyjkami ludzi mieszkających np. w Duskwood. Chciało się te questy robić. A potem przyszło otrzeźwienie. Każdy dodatek to ta sama droga przez lvle, praktycznie zero możliwości wyboru, na samym starcie konfrontacja z przeciwnikiem itd. itp. Chęć kompletowania wszystkich questów we wszystkich krainach ustąpiła prostej logice - po co rypać wszystkie questy na low lvlu 1 postacią skoro można je klepnąć kolejnymi. w ten sposób mam wszystkie klasy wbite na maxa, wszystkie questy i storyline'y wbite, tytuł loremastera, a nie pamiętam kiedy cieszyłem się wykonując je (chyba ostatnio na privie zdobywając epicką reckę z cookingu - dawne czasy, kto pamięta, ten wie).

Życzę Ci powodzenia w zabawie z grą, bo przez dłuższy czas można się przy niej świetnie bawić, ale 2 osoba w pewnym momencie stanie się ciężarem, bo albo będzie grać w innych porach albo będzie popędzać idąc na skróty, a Tobie chyba nie o to chodzi.

Jeśli jednak masz w sobie zaparcie do gry, to szukaj mnie Gormadok-Burning Legion, mały gnom, też mag :) lub Tomczyk666@2529 - serwery są łączone, więc grupowanie jest możliwe.



kasa na token za 30zł
permalink wysłany:
Zdaję sobie oczywiście z tego sprawę, cały ten wyścig szczurów jest oczywisty ( Każdy MMORPG to ma). Jednak wydaje mi się że zdobywanie najlepszego eq, pokonywanie najsilniejszych bossów, bycie najlepszym jest czymś co wypala całą "fabułę i magię" gry po jakimś czasie.

Co do grania z kimś. Nie chodzi mi o chodzenie za sobą jak pies za panem, broń Boże xD We wszystkim da się znaleźć kompromis.
permalink wysłany:
Mundek666 napisał :
nie chciałbym niepokoić i zasmucać, ale dzisiejszy wow to wyścig szczurów, farma, grind itd. a nie eksploracja tudzież lore. Sam uważam ten świat za bardzo miły, choć to raczej z sentymentu i faktu, że na początku to wszystko było takie piękne: 2 wielkie kontynenty, dziesiątki krain, tyleż samo możliwości wbicia maxa (wtedy 60lvl), bo przecież można było z południa Eastern Kingdoms płynąć statkiem do Kalimdoru zamiast iść na północ w stronę Ironforge. Do tego świadomość, że gdzieś tam są stolice hordziaków...
Wszędzie po 100 questów (choć potem i tak czuło się, że wszystkie powielają schematy) i możliwość podniecania się historyjkami ludzi mieszkających np. w Duskwood. Chciało się te questy robić. A potem przyszło otrzeźwienie. Każdy dodatek to ta sama droga przez lvle, praktycznie zero możliwości wyboru, na samym starcie konfrontacja z przeciwnikiem itd. itp. Chęć kompletowania wszystkich questów we wszystkich krainach ustąpiła prostej logice - po co rypać wszystkie questy na low lvlu 1 postacią skoro można je klepnąć kolejnymi. w ten sposób mam wszystkie klasy wbite na maxa, wszystkie questy i storyline'y wbite, tytuł loremastera, a nie pamiętam kiedy cieszyłem się wykonując je (chyba ostatnio na privie zdobywając epicką reckę z cookingu - dawne czasy, kto pamięta, ten wie).

Życzę Ci powodzenia w zabawie z grą, bo przez dłuższy czas można się przy niej świetnie bawić, ale 2 osoba w pewnym momencie stanie się ciężarem, bo albo będzie grać w innych porach albo będzie popędzać idąc na skróty, a Tobie chyba nie o to chodzi.

Jeśli jednak masz w sobie zaparcie do gry, to szukaj mnie Gormadok-Burning Legion, mały gnom, też mag :) lub Tomczyk666@2529 - serwery są łączone, więc grupowanie jest możliwe.



wyścig szczurów? chyba tylko wtedy gdy sam chcesz brać w nim udział, jeśli kolezanka chce eksplorować powoli grę, poznawać fabułe, mozolnie robić kazdego questa to będzie to robić świetnie się przy tym bawiąc.
permalink wysłany:
Eksploruje, zwiedzam, odkrywam, wykonuje wszystkie zadania(nawet stare), robię osiągnięcia, walczę petami, zbieram pety, zbieram mount, zbieram transmogi, leveluje alty, interesuje się lore, walcze pvp a czasami nawet pójdę na raid i mam wywalone na wyścig szczurów WoW jest na tyle bogaty w różnoraki content, że każdy znajdzie coś dla siebie nie ma nawet sensu oglądać się na innych ;p
permalink wysłany:
Kamashiro napisał :
Eksploruje, zwiedzam, odkrywam, wykonuje wszystkie zadania(nawet stare), robię osiągnięcia, walczę petami, zbieram pety, zbieram mount, zbieram transmogi, leveluje alty, interesuje się lore, walcze pvp a czasami nawet pójdę na raid i mam wywalone na wyścig szczurów WoW jest na tyle bogaty w różnoraki content, że każdy znajdzie coś dla siebie nie ma nawet sensu oglądać się na innych ;p

Podoba mi się to podejście do gry

I tak ogólnie na razie świetnie się bawię. Czuję się jak małe dziecko w Disneylandzie xD
permalink wysłany:
Mundek666 napisał :
nie chciałbym niepokoić i zasmucać, ale dzisiejszy wow to wyścig szczurów, farma, grind itd. a nie eksploracja tudzież lore.

Nie zgodzę się z Tobą :)
World of Warcraft jest na tyle rozbudowanym MMO, że każdy znajdzie coś dla siebie. Gra nie narzuca nikomu to co ma robić, aby się dobrze bawić. Tak więc jeśli ktoś preferuje eksploracje świata WoWa i poznawanie Lore poszczególnych krain, to nic nie stoi na przeszkodzie, tym bardziej wyścig szczurów o którym pisałeś.
Honor heroes, no matter how dire the battle - Never forsake it.

[Draenor Horda] Browarnicy - rekrutacja LINK

permalink wysłany:
Foster93 napisał :
Mundek666 napisał :
nie chciałbym niepokoić i zasmucać, ale dzisiejszy wow to wyścig szczurów, farma, grind itd. a nie eksploracja tudzież lore.

Nie zgodzę się z Tobą :)
World of Warcraft jest na tyle rozbudowanym MMO, że każdy znajdzie coś dla siebie. Gra nie narzuca nikomu to co ma robić, aby się dobrze bawić. Tak więc jeśli ktoś preferuje eksploracje świata WoWa i poznawanie Lore poszczególnych krain, to nic nie stoi na przeszkodzie, tym bardziej wyścig szczurów o którym pisałeś.

Popieram. Ja tam w WoWie nigdy nic nie grindowałem ani nie farmiłem bo farmienie jest nudne (no oprócz paru epickich mountów :D), Interesuję się lore, a dodatki kupuję głównie dla fabuły i robienia achievementów- wszelkie raidy i PvP to dla mnie jedynie dodatek. WoW jest na tyle rozbudowany, że możesz grać na wiele różnych sposobów. Możesz Questować i poznawać fabułe, możesz grać tylko bg i arenki, możesz być pro raiderem, możesz grać różnymi klasami, wszystko możesz, żadnego wyścigu szczurów nie ma. No chyba, że sam sobie taki narzucisz, jeśli twoim jedynym celem będzie zbieranie coraz to lepszego ekwipunku i raidowanie na najwyższym poziomie. No to tak, ale to byłby własny indywidualny wybór.