WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

POLITYKA

permalink wysłany:
https://s32.postimg.org/njhns0ffp/meh.png

Ale w Polsce i tak ci powiedzą, że jesteś skrajnym prawicowcem, a wręcz faszystowskim-nazistą
  Lilija
permalink wysłany:
Fobos napisał :
Stan powietrza w np. takim Krakowie to też wina Chin i USA? LINK

Coś się tego Krakowa tak uparł, nikogo nie interesuje jedno miasto, ja Ci cały czas tłumaczę, że te zmiany nic nie wnoszą, poza tym że ograniczają rozwój gospodarki, a jak coś faktycznie chce się zmienić na świecie to niech zaczną od Chin i USA, a nie od Europy która produkuje tyle tych zanieczyszczeń co nic w porównaniu do tych 2 mocarstw...
No właśnie tak się składa, że Kraków ma poważny problem, bo z powodu swojej geografii zbiera cały syf z regionu. Żeby rozwiązać problem Krakowa, nie wystarczy, że w samym Krakowie zmniejszy się produkcję zanieczyszczeń - to się musi stać w sporej części południowej Polski.

Sprostuje więc swój obrazek, chodziło mi o walkę, o to że Polacy walczą do samego końca, nawet kiedy są całkiem sami przeciw licznym wrogom, to nasza cecha, reszta mnie nie interesuje a uświadamiać mi głupoty prostaczków nie musisz, dość się nasłuchałem w życiu jakie to Niemcy są dobre i w ogóle to traktują nas jak równego partnera w handlu i ehh szkoda gadać...
No bo Polacy niestety do wojny to się idealnie nadają. Natomiast wielka szkoda, że nie umiemy żyć w czasach pokoju. Po prostu musimy sobie wroga znaleźć... nawet jeśli miałby to być wróg wewnętrzny. To o czym piszesz jest zabiste, jak nas okupują. Ale w czasie pokoju jest kompletnie niepotrzebne i wręcz wszystko komplikuje, bo zamiast współpracować, próbujemy walczyć. Dobrze, że umiemy machać szabelką, ale jeszcze musimy sie nauczyć, kiedy nią machać, a kiedy powiesić na ścianie.
wysłane po 7 minutach 50 sekundach:
ugluk12 napisał :
Lilija napisała:
Nowoczesna jest bardziej na prawo niż PiS


No to się uśmiałem :D
Możesz rozwinąć?
wysłane po 8 minutach 35 sekundach:
Dorogon napisał :
Tak zmieniając trochę temat, to geniusze z PiSu tak myśleli, myśleli i wymyślili, że kolejnym super sposobem na walkę z biedą będzie zwiększyć minimalną do 2000 złotych :D PiS osiągnie wielki sukces, tak, ale w aspekcie rozrostu szarej strefy i spadku wpływów z podatków.
No i właśnie to tak bardzo boli. Oni próbują budować państwo socjalne w sytuacji, gdzie nas absolutnie na to nie stać, bo zbyt dużo rzeczy u podstaw źle działa. Wiele aspektów państwa wymaga poważnej przebudowy i często niepopularnych decyzji. PiS buduje domek z kart, który za parę lat zawali nam się na głowę :(

Sama jestem zwolenniczką państwa socjalnego, ale rozumiem, że droga do niego nie polega na rozdawaniu pieniędzy, których nie ma. W 89' wystartowaliśmy bez gospodarki - niecałe 30 lat to za mało, żeby wszystko skutecznie ponaprawiać. A działania obecnego rządu tylko ten proces spowolnią. Bo nie wydaje mi się, żeby mieli możliwość, żeby to cofnąć - chyba prędzej ludzie wywiozą Prezesa na taczkach
wysłane po 19 minutach 26 sekundach:
Dorogon napisał :
Ale w Polsce i tak ci powiedzą, że jesteś skrajnym prawicowcem, a wręcz faszystowskim-nazistą
A na mnie mówią, że jestem lewakiem podczas gdy Left/Right mam dokładnie 0 :) Wiele osób myli pojęcia politycznej "przynależności". Na przykład faszyzm, jest po prostu trochę bardziej prawicową wersją komunizmu, ale tak pozatym, wcale nie jest tak bardzo prawicowy.

Poza tym od nazisty wyzywaliby cię Social Justice Warriorzy na Zachodzie. Ludziom o moich poglądach też się wyzywa od nazistów
http://i.imgur.com/cznxz.gif
permalink wysłany:
Przy określaniu kim się jest powinno być jeszcze rozróżnienie na obyczajowość i gospodarkę.

Mi np. ekonomicznie najbliżej do Korwina i KNP, ale w poglądach obyczajowych jestem hmm... może nie tzw. "lewakiem", ale liberałem. Co, kto robi w swoim podwórku/łóżku/wierze to jego sprawa i nic mi do tego. Jest mi to obojętne dopóty, dopóki nie wtrąca się w moją wolność.

Tak samo gospodarczo zarówno komunizm, jak i nazizm były lewicujące w tej kwestii - socjal etc.

Zaś z niewiadomych dla mnie względów przynależność do którejś ze stron dyktują poglądy obyczajowe. I stąd PiS, mimo że ma postulaty typowo socjalistyczne gospodarczo, jest postrzegany jako skrajna prawica przez ich konserwatyzm i związki z kościołem. SLD z kolei podczas swoich rządów byli gospodarczo bardziej na prawo, aniżeli ówczesna i współczesna prawica (wyłączając wolnościowców).

W Polsce to masz ci wszystko na opak
http://i.imgur.com/P2jelhS.png
permalink wysłany:
Problem w III RP nie jest to, że politycy mają w dupie nasz kraj, bo tak nie jest - nie są oni jakimiś demonami nie z tego świata pompujące pieniądze do jądra ziemi.

Problemem jest komunistyczna mentalność Polaków, wrogość wobec władzy godna porównania do szczeniackiego buntu przeciwko rodzicom i ciągłe gadanie typu 'Państwo powinno obywatelem się zaopiekować" - Nie! Idea państwa opiekuńczego skończyła się razem z ZSRR, jedyne co państwo powinno obywatelowi zapewnić to wolność, możliwość by się realizował jakkolwiek chce poprzez nie narzucanie mu zbędnych ograniczeń oraz bezpieczeństwo przed innymi państwami.

Projekty pokroju 500+ są wynikami nacisku ogółu, a ogół tak jak w każdej grupie demograficznej zawsze będzie ludźmi którzy nic w życiu nie osiągnęli i do niczego nie dążą, chcą się nażreć "i to teraz". Ogół patrzy krótkoterminowo i nie ma nie ani inteligencji, ani wiedzy aby przewidzieć długoterminowe skutki swoich działań. Dodajmy do tego spowodowane typowym komunistycznym nastawieniem do życia lenistwo w obliczu pracy, krętactwo przewyższające nie jednego cygana i otrzymujemy obraz ukazujący powody przez które Polska jest czym jest.

Ten sam tok myślenia działa w rządzie, w partiach etc. Jednym ze sposobów na odratowanie Polski mogłaby być zmiana nastawienia systemu z władzy znajdującej się w rękach ludzi starych, którzy więcej życia przeżyli w komunie niż w czymkolwiek innym, a jedyne czym są w stanie skupić uwagę wyborców to bluzgi i skandale, na ludzi młodych, ambitnych, wykształconych - reprezentujących sobą te wartości, które chcemy, aby były poważane w naszym kraju.

Jednak jest to tylko moja opinia i, jak każdy, mogę się mylić.


Btw. Prawdziwym rakiem Polski są ludzie którzy używają ";)" podczas dyskusji w internecie. Case closed.
permalink wysłany:
Po prostu, pod względem obyczajowym do PiS-u, Nowoczesnej daleko. Gospodarczo nie wiem, bo w programie Nowoczesnej konkretów brak.
permalink wysłany:
http://i.imgur.com/qS00178.png?1

Nacjonalizm może być potrzebny, gdy trzeba walczyć o wolność, ale w sytuacji w jakiej jesteśmy obecni jest całkowicie zbędny. Jeśli ktoś wszedzie widzi wrogów, to musi miec paranoję i smutne życie.

Ludzie też oceniają to czy jakoś jest prawicowcem czy lewicowcem jedynie po poglądach obyczajowych. Na poglądy gospodarcze w ogóle nie patrzą. PiS to narodowy socjalizm. Zupełnie jak NSDAP.
http://www.nodiatis.com/pub/2.jpg
  Cooby
permalink wysłany:
POlitocenter ?
GANG UPITEGO CIELAKA jest jedyną słuszną polityczną frakcją !
  Lilija
permalink wysłany:
Azqa napisał :
Mi np. ekonomicznie najbliżej do Korwina i KNP, ale w poglądach obyczajowych jestem hmm... może nie tzw. "lewakiem", ale liberałem. Co, kto robi w swoim podwórku/łóżku/wierze to jego sprawa i nic mi do tego. Jest mi to obojętne dopóty, dopóki nie wtrąca się w moją wolność.
Wiele osób myli lewicowość i liberalizm. Prawica generalnie stawia na wolny rynek. Lewica na socjal. Liberałowie na wolność jednostki. Autorytaryzm natomiast wyznaje dużą kontrolę państwa nad wszystkim (również w kwestii obyczajowej).
wysłane po 17 minutach 46 sekundach:
Czarnywilk napisał :
Problemem jest komunistyczna mentalność Polaków, wrogość wobec władzy godna porównania do szczeniackiego buntu przeciwko rodzicom i ciągłe gadanie typu 'Państwo powinno obywatelem się zaopiekować" - Nie! Idea państwa opiekuńczego skończyła się razem z ZSRR, jedyne co państwo powinno obywatelowi zapewnić to wolność, możliwość by się realizował jakkolwiek chce poprzez nie narzucanie mu zbędnych ograniczeń oraz bezpieczeństwo przed innymi państwami.
To nie do końca jest tak, że idea państwa opiekuńczego skończyła się. Skandynawia na przykład jakoś sobie radzi będąc jak najbardziej opiekuńcza (chociaż mają obecnie problemy z imigrantami, ale to jest zupełnie inny temat).

Państwo powinno obywatelom pomagać w sytuacjach nieprzewidzianych bądź bardzo trudnych. Ale nie na zasadzie wrzucania do worki bez dna, ale po to, żeby człowiek mógł się wygrzebać z dołu, w którym się znajduje. 500+ głównie wspiera patologie i jest programem zupełnie nie przemyślanym. Żeby zwiększyć dzietność trzeba dać ludziom poczucie bezpieczeństwa, czyli:
- wspomagać rozwój rynku pracy
- wspomagać przy zakupie mieszkania
Większość ludzi, którzy mają stałą pracę oraz mieszkanie, dosyć szybko stara się o dzieci. Problemem obecnego pokolenia 20-30 latków jest to, że bez pomocy rodziców większość nie ma szans na zakup mieszkania, a rynek pracy jest pełen śmieciówek bez żadnych gwaracji socjalnych. I to hamuje dzietność - nie brak 500PLN.

Jak wspomniałam wcześniej, pańśtwo socjalne (opiekuńcze) nie może istnieć bez silnej gospodarki. Gospodarka dużo lepiej się rozwija, jeśli ludzie mają poczucie podstawowego bezpieczeństwa (mieszkanie, jedzenie, opieka medyczna, etc.).
http://i.imgur.com/cznxz.gif
  Tomia
permalink wysłany:
Zwykły podział na prawice i lewice nic nam w obecnych czasach nie mówi. Te hasła o stronach są chyba tylko kreowane w TV dla mas słabo zainteresowanych tematem.
Internety mają najłatwiejsza definicje - nie jesteś za Korwinem to jesteś lewak.

bonusik

LINK

LINK


  Lilija
permalink wysłany:
Canaton napisał :
Nacjonalizm może być potrzebny, gdy trzeba walczyć o wolność, ale w sytuacji w jakiej jesteśmy obecni jest całkowicie zbędny. Jeśli ktoś wszedzie widzi wrogów, to musi miec paranoję i smutne życie.

Ludzie też oceniają to czy jakoś jest prawicowcem czy lewicowcem jedynie po poglądach obyczajowych. Na poglądy gospodarcze w ogóle nie patrzą. PiS to narodowy socjalizm. Zupełnie jak NSDAP.
Ano, niestety, ludzie o poglądach autorytarnych, uważają, że to pańśtwo ma za nich wszystko zrobić. Nie potrafią wziąć odpowiedzialności za swoje działania i za wszystko wolą obwiniać jakiegoś "wroga" - czy to obcy, czy ktoś o innych poglądach.

Państwo autorytarne traktuje obywatela, jak obiekt - trybik w maszynie. A jak wiemy z historii, dążenie ludzi do wolności jest silne i wszystkie systemy totalitarne prędzej czy później upadają. Owszem, będąc częścią różnych społeczności, godzimy się na oddanie części swoich przywilejów, na rzecz benefitów płynących z bycia częścią grupy (wszelkie formy ochrony czy wsparcia). Ale ludzie generalnie nie godzą się na oddanie całej swojej wolności, a do tego właśnie dążą rządy autorytarne. Bo rząd autorytarny "wie lepiej", co jest dla obywatela dobre.
wysłane po 4 minutach 18 sekundach:
Tomia napisał :
Internety mają najłatwiejsza definicje - nie jesteś za Korwinem to jesteś lewak.
Zwolennicy Korwina to w większości lewaka na oczy nie widzieli Poznali by się z SJW (marksiści - autorytarna lewica) z Zachodu, to by dopiero szok przeżyli.
http://i.imgur.com/cznxz.gif
permalink wysłany:
"Autorytarianizm natomiast wyznaje dużą kontrolę państwa nad wszystkim (również w kwestii obyczajowej)."

Nie do końca się zgodzę. Totalitaryzm - tak. Ale Autorytaryzm nie musi polegać na kontroli wszystkich aspektów życia. Jak sama nazwa wskazuje, autorytaryzm polega na autorytecie przywódcy i to od tego przywódcy zależy czy będzie prowadził rządy totalitarne, czy jakieś inne. Gdyby jakiś generał o poglądach zbliżonych do Korwina przejął władze przy pomocy wojska, to raczej nie kontrolowałby każdego aspektu naszego życia, nawet jeśliby wprowadził cenzurę i policję polityczną dla zachowania swojego autorytetu.
  Lilija
permalink wysłany:
Dorogon napisał :
"Autorytarianizm natomiast wyznaje dużą kontrolę państwa nad wszystkim (również w kwestii obyczajowej)."

Nie do końca się zgodzę. Totalitaryzm - tak. Ale Autorytaryzm nie musi polegać na kontroli wszystkich aspektów życia. Jak sama nazwa wskazuje, autorytaryzm polega na autorytecie przywódcy i to od tego przywódcy zależy czy będzie prowadził rządy totalitarne, czy jakieś inne. Gdyby jakiś generał o poglądach zbliżonych do Korwina przejął władze przy pomocy wojska, to raczej nie kontrolowałby każdego aspektu naszego życia, nawet jeśliby wprowadził cenzurę i policję polityczną dla zachowania swojego autorytetu.

Korwin jest libertartaninem, więc metody autorytarne są wbrew temu, co głosi.

A co do autorytaryzmu
LINK

Autorytaryzm – ustrój polityczny, w którym władza jest skupiona w rękach przywódcy i jego najbliższego środowiska. Decyzje podejmowane przez przywódcę autorytarnego zatwierdzane są przez podporządkowany mu parlament. W systemie ważną rolę sprawuje cenzura, policja polityczna i wojsko, które są narzędziami do tłumienia przejawów działalności opozycyjnej i niezadowolenia społecznego[1].

W kontekście politycznym autorytaryzm jest zbiorem poglądów, które powstały w opozycji do liberalizmu, rządów demokratycznych, jak i parlamentaryzmu.

Autorytaryzm od totalitaryzmu różni się tym, że nie dąży do całkowitej kontroli nad życiem społeczeństwa[1]. Totalitaryzm uznawany jest za ekstremalną wersję autorytaryzmu[2].

http://i.imgur.com/cznxz.gif
permalink wysłany:
No właśnie "Autorytaryzm od totalitaryzmu różni się tym, że nie dąży do całkowitej kontroli nad życiem społeczeństwa" - nigdzie niema napisane, że autorytaryzm dąży do kontroli każdego aspektu życia. Generał też może być liberałem i zorganizować przewrót wojskowy w razie gdyby w państwie działo się bardzo źle, wybuchały zamieszki, w których ludzie traciliby życie, itp.
  Lilija
permalink wysłany:
Dorogon napisał :
No właśnie "Autorytaryzm od totalitaryzmu różni się tym, że nie dąży do całkowitej kontroli nad życiem społeczeństwa" - nigdzie niema napisane, że autorytaryzm dąży do kontroli każdego aspektu życia. Generał też może być liberałem i zorganizować przewrót wojskowy w razie gdyby w państwie działo się bardzo źle, wybuchały zamieszki, w których ludzie traciliby życie, itp.
No bo autorytaryzm ma tylko jedną funkcję - obronną. W czasach kryzysu, ludzie się na niego zgodzą, jeśli może im uratować życie. Jednak w czasie pokoju, jednostki będą się domagały wolności.
http://i.imgur.com/cznxz.gif
permalink wysłany:
W dwudziestoleciu międzywojennym mieliśmy autorytaryzm, znacznie różnił się od typowych systemów totalitarnych tamtych czasów.

Mogłabyś poza tym przedstawić własną definicję SJW, bo te które znalazłem jakoś średnio odpowiadają wyżej podanemu. Generalnie "marksista" to pojęcie raczej dot. gospodarki i sprawiedliwości dziejowo społecznej, a nie szerokopojętej wolności, jak to dzisiaj mówi się "lewackiej". (Z tych definicji wynika, że państwo radzieckie za Stalina było ultra prawicowe :D (sic!))

Dobrze Tomia mówi, podział na lewice i prawice jest tak skostniały i uproszczony, nawet ten wykres dwubiegunowy ledwie częściowo może określić daną osobę.