WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

Co jest dla was lepsze snowboard czy narty?

permalink wysłany:
Tak jak w temacie co jest dla was lepsze:D
permalink wysłany:
Motor! xD
Boże co za żal.

LINK
permalink wysłany:
Kanapka z dżemem :D
  Sergant
permalink wysłany:
Hot-dog z posypką z prażonej cebulki:D
"Honor, Duma- to czego nam, ludziom brakuje."
  Boss
permalink wysłany:
granie w WoW'a... XD
permalink wysłany:
Mileniusz napisał :
Tak jak w temacie co jest dla was lepsze:D

To zależy co chcesz złamać:

Okolice miednicy = snowboard

Kończyny(w szczególności dolne) = narty
permalink wysłany:
twierdze że najlepiej będzie jak w domu zostaniesz najmniejsza krzywdę wyrządzisz sobie ;D chyba ze już jeździłeś to ofc snowboard ja to na nartach już nie pojeżdżę miałem operacje kolan w obydwóch zerwałem więzadła krzyżowe ;P ofc przy grze w piłkę
http://images38.fotosik.pl/1656/497d01052b6372efm.jpg
permalink wysłany:
Na nartach jeździłem, od kiedy na stojąco pod dywanem przechodziłem. Od kilku sezonów jeżdżę na snowboardzie, i szczerze powiedziawszy nie wiem co Ci doradzić. Co do nart, to jeździłem na sprzęcie przedpotopowym (proste narty bez żadnych udziwnień, jak teraz co "same skręcają" i buty ważące tyle co ja), deskę mam już na dzisiejsze standardy dobrą (tj. lżejsza i buty lekkie i wygodne), więc chyba więcej frajdy mam na desce.

Jeśli o samą jazdę chodzi, to na nartach uczysz się dużo szybciej - łatwiej jest się przyzwyczaić do jazdy prosto, niż bokiem.

Na desce łatwiej jest sobie poskakać i potrikować. Na nartach trzeba jakoś te nogi zsynchronizować, żeby się nie połamać - na desce patrzysz tylko czy jest ona w miarę równolegle do podłoża

Ostatecznie, wybór należy do Ciebie, jak chcesz możesz pożyczyć od kogoś deskę albo narty i popróbować co Ci lepiej leży.
..:: Odi Profanum Vulgus ::..
Kto się ukrywał szczuty i tropiony
Nigdy nie będzie umiał stanąć prosto
WoW status - temporary available
permalink wysłany:
Ja spotkanie z deską, nie wspominam najlepiej
  Sergant
permalink wysłany:
A odwołując się do tematu, to myślę że nieco bezpieczniejszy będzie dla Ciebie snowboard a przy bawieniu się w Małysza można sobie połamać niektóre kończyny (Dobrze napisałem kończyny?)
"Honor, Duma- to czego nam, ludziom brakuje."
permalink wysłany:
Dobrze... ale nie łatwiej było wpisać słowo w google
  Sergant
permalink wysłany:
Dobrze... ale nie łatwiej było wpisać słowo w google
Wujek google już dawno się położył, musiałem polegać na sobie.
A tak na serio, nie będe przecież specjalnie wyszukiwać w google jednego słówka.
"Honor, Duma- to czego nam, ludziom brakuje."
permalink wysłany:
Dobra, racja po twojej stronie.
  MakaO
permalink wysłany:
A po co masz wyszukiwać słówka skoro tam gdzie piszesz posta masz edytor, który podkreśla błędy i sugeruje jak można je poprawić?

Ja jeżdżę na nartach i oczywiście polecam!
permalink wysłany:
Deski ja nie polecam, bo mam niefajne wspomnienia. Kiedy uczyłem się skrętu w lewo to trzeba było naciskać deske palcami u nóg będąc plecami do dołu. Oczywiście nie mam pary w kostkach więc zaraz leciałem na tyłek i tak mocno bolało, że ja*ierdole!!!! Nie mogłem usiąść przez cały wyjazd jedna zmiana pozycji podczas siedzenia była wyjątkowo bolesna xD Nawet nie wyobrażacie sobie tego bólu :D