Mists of Pandaria - Blizzard zastrzega nowy znak handlowy!
Przeszukiwacze Internetu natrafili dziś wieczorem na całkiem interesujące znalezisko. Oto Blizzard Entertainment w dniu 28 lipca 2011 złożył w amerykańskim urzędzie patentowym wniosek o rejestrację znaku handlowego o nazwie "Mists of Pandaria" (Mgły Pandarii).
Czy to oznacza, że Internet właśnie odkrył tytuł następnego dodatku do World of Warcraft? Niewykluczone, gdyż kilka okoliczności zdaje się sprzyjać takiej wersji: czas złożenia wniosku jest porównywalny z okresem, w którym rejestrowano Wrath of the Lich King i Cataclysm, by ogłosić je następnie na nadchodzących BlizzConach. Prócz tego, międzynarodowe kody klasyfikacyjne, jakimi oznaczono wniosek, a więc 009 i 041, pojawiały się dotychczas jedynie na wnioskach zastrzegających tytuły gier online Blizzarda, a więc odpada opcja książki czy licencjonowanego produktu RPG. Mamy też fakt rejestracji domeny mistsofpandaria.com przez pośredniczącą firmę Domains by Proxy, Inc.
Zanim jednak wszyscy popadniemy w przesadny entuzjazm (lub niesmak, jeśli ktoś nie przepada za pandami... ekhm, Pandarenami), warto zastanowić się, czy nie jest to przypadkiem kontrolowany przeciek i umyślna dezinformacja Blizzarda, mająca na celu przysłonić faktyczne przecieki o prawdziwym czwartym dodatku. Jak pewnie pamiętacie, dwa lata temu na sporo przed BlizzConem 2009 do Internetu wyciekła niemal kompletna lista zmian i nowości World of Warcraft: Cataclysm, co popsuło wielu fanom niespodziankę na konwencie i z pewnością nie podobało się samej Zamieci. Być może teraz studio podjęło kroki mające na celu odwrócenie uwagi od ewentualnych prawdziwych przecieków i właśnie z czymś takim mamy teraz do czynienia.
Kraina Pandarenów w World of Warcraft? Czy to w ogóle możliwe? Dajcie znać, co o tym myślicie w komentarzach!
Czy to oznacza, że Internet właśnie odkrył tytuł następnego dodatku do World of Warcraft? Niewykluczone, gdyż kilka okoliczności zdaje się sprzyjać takiej wersji: czas złożenia wniosku jest porównywalny z okresem, w którym rejestrowano Wrath of the Lich King i Cataclysm, by ogłosić je następnie na nadchodzących BlizzConach. Prócz tego, międzynarodowe kody klasyfikacyjne, jakimi oznaczono wniosek, a więc 009 i 041, pojawiały się dotychczas jedynie na wnioskach zastrzegających tytuły gier online Blizzarda, a więc odpada opcja książki czy licencjonowanego produktu RPG. Mamy też fakt rejestracji domeny mistsofpandaria.com przez pośredniczącą firmę Domains by Proxy, Inc.
Zanim jednak wszyscy popadniemy w przesadny entuzjazm (lub niesmak, jeśli ktoś nie przepada za pandami... ekhm, Pandarenami), warto zastanowić się, czy nie jest to przypadkiem kontrolowany przeciek i umyślna dezinformacja Blizzarda, mająca na celu przysłonić faktyczne przecieki o prawdziwym czwartym dodatku. Jak pewnie pamiętacie, dwa lata temu na sporo przed BlizzConem 2009 do Internetu wyciekła niemal kompletna lista zmian i nowości World of Warcraft: Cataclysm, co popsuło wielu fanom niespodziankę na konwencie i z pewnością nie podobało się samej Zamieci. Być może teraz studio podjęło kroki mające na celu odwrócenie uwagi od ewentualnych prawdziwych przecieków i właśnie z czymś takim mamy teraz do czynienia.
Kraina Pandarenów w World of Warcraft? Czy to w ogóle możliwe? Dajcie znać, co o tym myślicie w komentarzach!
Komentarze:
Wczytywanie komentarzy...
Musisz się zalogować, aby dodać komentarz