szczur

E tam... Grull to chyba tylko dla Priesta. Jakoś nie potrafię znaleźć dlań odpowiedniego zastosowania. Ostatnio coś w ogóle namnożyło się legendarek. Coraz częściej też w taliach graczy spotkać można typowo antylegendarowe karty np. Faceless Manipulator albo Big Game Hunter. Takie małe spostrzeżenie ;)

Kazali mu chodzić w Pajączku?

W gorsecie :)

gruul jest fajny jak sie gra przeciwko paladynowi lub druidowi bo oni nie maja jak go zbytnio usunac jak sie wiekszy zrobi ;)

Ostatnio ludzie grający paladynem stosują kombo: "równość" (życie wszystkich stronników zredukowane do 1) + "konsekracja". A druid to rzeczywiście ma ciężko. Fakt, mamy "neutralizację" ale ja sam wywaliłem ją z decka ze względu na to, iż zapewnia dwie dodatkowe karty przeciwnikowi.

Mamy zapowiedź trybu przygody już wkrótce wkroczymy do Naxxramas!

Ha! Wreszcie! Ostatnio straciłem zapał do HS, ale możliwość skrzyżowania broni/kart z Kel'thuzadem to coś na co czekam. Dobrze, że padło na Naxxramas bo uwielbiam ten raid. Niech dodają oba skrzydła jak najprędzej. Już oczyma wyobraźni widzę legendarnego Kel'thuzada w mojej kolekcji.

Coś na czasie:
- Z czym Putin lubi gofry?

Spires of Arak bardzo ładne i klimatyczne. Surowe skały doprawione kojącą zielenią, czyli w to mi graj. Naturalnie, przepaść w zakresie wyglądu pomiędzy nowymi krainami a starymi powiększa się. Postuluję kolejny kataklizm, zemstę Śmiercioskrzydłego

na 5 minut może 2 raidy i 1 gildia się zareklamowała

Gdyby na serwerze Anachronos, na którym gram był taki ruch to bym chyba zrobił screena z wrażenia :) Też rozważam przenosiny do BL.

Ja zapewne zainteresowałbym się takim projektem, choć raczej w formie gapia/widza niż aktywnego gracza :) Wydaje mi się, że w Polsce nie mamy jeszcze takiej offkultury gierkowej jak na przykład w Korei. Na zachodzie coraz to większą popularnością cieszą się tak zwane barcrafty, w których to oprócz popijania piwka zasadniczy element stanowi kibicowanie. Z tym, że dopingujemy e-sportowców a nie drużyny piłkarskie. Nie wiem czy u nas taki bar byłby w stanie na siebie zarobić 0.o

czy bylibyście skłonni kupować bilety np. na większe turnieje?

Pieniążki wydawać? Chyba tylko dla Warcrfta III. Tyle, że ostatni godny turniej z tą grą w roli głównej odbył się gdzieś w 2008 roku :( Starcraft II to już dla mnie nie to samo. Zobaczyłem kilka meczy, ale nie był w stanie mnie wciągnąć, mimo iż od czasu W3 pojawiło się sporo ciekawych e-komentatorów. (wobec czego jakość relacji jest według mnie znacznie wyższa niż za czasów W3) Gdyby jednak pojawiła się kiedyś gra będąca w stanie - jak trzeci warcraft- wciągnąć mnie bez końca zapewne wydałbym kasę na bilecik.

wymyślamy nową funkcję dla pewnego wrocławskiego zabytku (Audytorium Chemii)

hahah nie wiedziałem, że to zabytek :) Szczerze powiem, że budynek straszy. Zwłaszcza jak się go porówna do nowiuśkich budynków co to cały czas powstają na campusie. Słyszałem, że są jakieś inicjatywy w kierunku ratowania go, ale czy to ma sens? To też nie mój wydział i być może dlatego nie mam sentymentu :p Mimo to trzymam za Ciebie kciuki. Na bank bym wpadał. Tam jest wszędzie masa studentów, a wiadomo plany są takie, że pomiędzy kolejnymi zajęciami często pojawiają się wielogodzinne przerwy. Ja bym chętnie zagospodarował ten czas na granie Tylko czy budynek wytrzymałby konkurencję z Pasażem Grunwaldzkim? :) Ja Ci mówię wstawić alkohol do środka i będzie barcraft. A studenci nawet jak nie pograją to na bank wypiją :)

Z tablicy w Stormwind chyba jest możliwość wzięcia questa na Mount Hyjal.

Nie zastanawiaj się tylko kupuj. Ja najbardziej w Wowie lubię lore. Rajcuje mnie bardziej niż zdobywanie coraz lepszego sprzętu. Chociaż pierwsze zazwyczaj pociąga za sobą drugie. Poza tym ludzie, których poznałem w Azeroth. Mam na myśli oczywiście tych realnych, graczy. To jest fajne w MMO, że można poznać ciekawe osoby z całej Europy. Członkowie mojej Gildii są już ze sobą prawie że zżyci :p

Co robią gęsi gdy nie mogą otworzyć drzwi?

A do wskazówek ze strony Blizzarda już się zastosowałeś?

https://us.battle.net/suppo...

Tak mi pięknie opisałaś ten budynek, że aż kusi wejść do środka :) Pewnie masz rację. Zresztą SARP nie interesuje się byle pierwszą ruderą. Szkoda tylko, że wszystkie zalety budynku stają się niewidoczne wobec jego kiepskiego stanu utrzymania. Sam w sobie ma oczywiście potencjał, trzeba teraz tylko tej przysłowiowej wkładki, która wetknie w niego trochę życia. Twój projekt popieram mimo, iż nie znam pozostałych propozycji. Zdaje mi się, że powodzenie inicjatywy może zależeć też od samych - jak to określiłaś - ważnych ludzi co chcą budynek ratować. Mam nadzieję, że to nie będą jakieś stare zgredy dla których gry komputerowe to pierdy niegodne audytorium. Piszę trochę z retrospekcji. Starałem się kiedyś o pieniążki na moją i znajomych inicjatywę. Niestety poniosłem srogą porażkę z kółkiem różańcowym, a fajny pomysł mogący zaktywizować nieco młodzież przegrał z projektem sztandaru owego kółka.

A do Audytorium można wejść czy jest zamknięte na cztery spusty? Jutro będę tam na bank przechodził więc z chęcią zajrzę. Może okaże się, że to kobieta mojego życia :p

O dzięki Kojt, bardzo miło z Twojej strony :) Prawie udało mi się dotrzeć do audytorium :p Deszczyk trochę pokrzyżował plany i zamiast tradycyjnego spaceru wybrałem tramwaj, a potem to wiadomo - Juwenalia ;) Na pewno jednak kiedyś sprawdzę ten budynek, bo prawie codziennie przechodzę przez kampus. Najbardziej imponująca jest ta nowa biblioteka. Czasem się zastanawiam czy w dobie cyfryzacji i e-booków taka inwestycja ma sens. Może lepiej byłoby kasę przeznaczyć na rewitalizację starych budynków, w tym audytorium właśnie? Jakiś remont jest konieczny i ja liczę na to, że jutro dobrze Ci pójdzie. Daj koniecznie znać na forum jak Twoja propozycja została przyjęta :)

A i takie pytanie odnośnie Wrocławia - wybiera się ktoś w ten weekend na "CDAkszyn Expo"?

Ja mam pewien zgrzyt na linii chcieć i móc. W Sobotę mam dużo roboty, ale w Niedzielę być może wpadnę.

CD-Action bojkotuję z powodu skretyniałych moderatorów na forum

Haha Ja się obraziłem na CDA po ich recenzji Polan 2, gdzie zasugerowali że owa produkcja jest lepsza od mojego ukochanego Warcrafta 3. To była recenzja dobrze i ciekawie napisana: w formie dialogu dwóch krów. Niestety całkowicie nieprawdziwa, a redaktor wykazał się nieprofesjonalizmem. Jego osobiste preferencje całkowicie pozbawiły tekstu obiektywizmu. Zresztą w zachodnich pismach i portalach Polanie 2 (KnghtShif) szału nie zrobili :p

Jak się nazywa człowiek nóż?


Jak się nazywa mucha bez ucha ?


Co łowią matematycy w jeziorze?

Tak to OQueue.
A ta tabelka to jego najbardziej zbędna funkcja :p

Dla mnie numerem jeden dla PvP jest warlock. Znacznie trudniej go zabić niż maga, a dps również wysoki. Poza tym klątwy, które są w stanie skutecznie osłabić przeciwnika oraz najlepszy skill czyli fear :)

Szkoda Kojt, ale i tak wielkie brawa za pomysł i zaangażowanie.

A jak tam Wasze wrażenia po CD-Action Expo?

Ja byłem dzisiaj pomiędzy godziną jedenastą a szesnastą. I szczerze powiedziawszy wystawa CDA do spółki z odbywającym się przed halą kiermaszem eko-żywności były w stanie w satysfakcjonujący sposób wypełnić cały ten czas. Wewnątrz hali dziesiątki wystawców: sklepy, graficy, przedstawiciele PS4. Najważniejsza oczywiście była scena główna, na której od rana odbywały się różne konkursy. Spoko był ten koleś co to został zwycięzcą dnia. Speaker pyta publikę: Czy Adrian powinien dostać nagrodę. Odpowiedź tłumu: NIE!! Chłopak jednak swoje otrzymał.

Na 15.30 zapowiedziano atrakcję dnia czyli ujawnienie tożsamości Smugglera. Tak jak się spodziewałem pan redaktor zdemaskowany nie został,a organizatorzy zafundowali gościom szopkę. Śmieszną w sumie: podniosła muzyka. Zapowiedziany został smuggler. Na scenę wchodzi uczesana na modę emo pani. Później ktoś jeszcze. I kolejny. Jeszcze jeden i tak dalej. Kiedy cała redakcja znalazła się na scenie to każdy z nich podawał się za Smugglera. Przedstawienie zakończyła błyskotliwa myśli, iż Smuggler to coś niezwerbalizowanego, byt, wiązka energii która krąży pomiędzy nami wszystkimi. (-.o)

Pozostałe atrakcje, które mnie zaciekawiły:
1) Pan który prezentował tworzenie grafiki komputerowej ( to było stoisko jakieś szkoły)
2) Mnóstwo kolorowych postaci, rodem z gier fantasy. Była także Alice, marine z SC2, gość z tekkena etc. Tutaj rozśmieszyła mnie pewna starsza pani, która chyba sama nie za bardzo wiedziała w jakiej imprezie bierze udział. Wnuczek spytał ją o to na jakiego bohatera ucharakteryzowana jest hostessa. Pani całkiem poważnie odpowiedziała, że to jeden z trzech muszkieterów ;) Kobieta wyglądał jak Alexstrasza z puchatym ogonem.
3) Malowanie gości na zombie.

Rozmowy speakera z publicznością też były dobre:
-Czy są tu jakieś nerdy?
-Tak - głośno odpowiada cała sala

Mnie jednak najbardziej zafascynował baran na ekokiermaszu. Wydłubany w drewnie i ubrany w wełnę. A i rosiczki były na sprzedaż. Była też super muza: gospodynie wiejskie śpiewały i grały. Melanż jak się patrzy.

Najważniejsze, że rozdawali darmowy jubileuszowy nr CDA. Wziąłem. Poczytam po długiej przerwie. Impreza była super :) Szkoda, że nie mogłem być w sobotę.

Mounta kupisz u Verona Amberstilla w Dun Morogh. Na mapie masz ranczo nazwane od imienia tego NPCa / Namiary:70.6, 48.8

Ja radzę nie patrzeć na żadne buildy, a talenty dobierać pod siebie :)

Jeszcze była wystawa drzewek bonsai

Haha Niestety z naturą nie da się walczyć. Moje wiejskie pochodzenie dało o sobie znać i sporo czasu spędziłem na analizie różnych chwastów :) Chciałem kupić sobie rosiczkę, ale kolega ostrzegł że ponoć mocno śmierdzą mięsem co by owady zwabić :p

Propo wystaw to polecam jeszcze się udać do galerii Dominikańskiej. Są tam teraz ruchome dinozaury. Machają łapami, głowami, ogonami i wydają dźwięki. Można się poczuć jak w Parku Jurajskim albo jak na Isle of Giants z Pandarii xD