Drednot

Zależy jak dla mnie jak wolisz grać DK z mieczem to Human (+ kilka % do zadawanych obrażeń mieczami)
a jak topory to Orc (to samo tylko do Axy)
Chociaż ja często robię BE i nie wiem sam czemu,gdyż jego skille bardziej się nadają na magów.
Jak dla mnie Troll w ogóle nie nadaje się na DK. Bardziej na rogue, albo Huntera. (przyspieszona regeneracja hp + krytyki z łuków i thrownów)
Ale raczej Human. No w końcu Frostmourne to miecz jeżeli o Wotlk chodzi:)

Jak dla mnie można by parę części wypuścić min. 2.
Przynajmniej aby nawiązywała do najbardziej znanych postaci z gry (WoW i war)
np: 1 część mogła by mówić o wiecznej walce hordy z alliance, jeszcze gdy Arthas był po dobrej stronie. Ta krótsza połowa mogła by zawierać coś już o outlandzie i ilidanie.
Początek 2 części mógł by się zacząć krótkim wstępem (od 5 do max 15 min) nawiązującym do Northrendu i tu już opanowanego przez Ner'zhul'a Arthasa.
np: Wstęp mógłby zacząć się wędrówką Arthasa przez nerubię i znaleźieniem ostrza mrozu. Potem wiadomo, wraca, zabija ojca, i inne takie istotne wątki.
Oczywiście jak by powstał film, to nie było by 100% znanej historii.Wprowadzili by pewnie raczej 75% z niej pomijając buble.Czyli postacie które ukazały się, ale w nielicznych scenach i mało istotnych, zostaną najprawdopodobniej zrzucone na bok.
Najbardziej w filmie chciał bym ujrzeć Sapphirona, Arthasa i Ilidana w epickiej scenie na IC. (końcówka War3)

Jak wow ma być po Polsku to już lepiej żeby była to wersja tylko i wyłącznie napisowa.
Bo prawda jest taka, że gry zagraniczne z polskim dubbingiem są ... no po prostu śmieszne.
np.Wyobrażacie sobie Ilidana albo LK gadającego po polsku? U nas nie bierze się głosów pasujących do postaci (no może ale jest to mniej niż 50%), tylko sławnych ludzi żeby zachęcić do kupna.
np. Nie pamiętam tytułu, ale jakaś gra polska wojenna o powstaniu warszawskim wyszła, w której podkładali głos chłopaki z Afromental. Historia 50% bujda + niektóre komentarze mogą rozśmieszyć.
To już lepiej załapać Anga, bo bardziej ci to na zdrowie wyjdzie, niż gra w polską wersje jakiejś gry.
To jest nauka poprzez przyjemność. Na samych grach w jęz. ang. wyszedłem na Angliku na 5.
Grasz, czytasz, słuchasz i nawet nie wiesz, że się uczysz :D

Rosja (Vodka) :D Ciekawostka. Jak przyjrzycie się szatom Papieża zobaczycie znajomy znak
http://www.curio.pl/show/tm...

Wg. mnie najbardziej prawdopodobne są 3 przypadki:
1. Fabuła o Arthasie od początku do końca
2. traktować o "bratu bliźniaku Variana Wrynna" Jak w ankiecie.
3. W cale niepowstanie.

ale nowi co dochodzą i mają ten sam problem to już wiedzą, jaką rasę mniej więcej wybrać na DK, i do tego nie jest to juz pod znakiem "?"

pytanie gdzie jest ulokowany raid z deathwingiem podajże dragon soul?

dzieciństwo

trochę dziwnie by to wyglądało :
Training sword of the monkey - Treningowy miecz małpy xDDD
Ale przynajmniej z war3 ft można by lokacje po pl poznawać
np. ja nie wiedziałem na początku że Dzwony Śmierci to po and Death Knell.

Forsaken, Draenei i BE
Forsaken za ogólny wygląd i budowę undercity.2 wejścia w cale nie tak blisko siebie.I oczywiście postawione pod ruinami Lordaeronu.Ta satysfakcja,że forsaken są tak podstępni i bezwzględni.

Draenei za to,że są rozwiniętą cywilizacją używającą statków kosmicznych.Na starcie widać ruiny statku,po jego upadku.Aczkolwiek nie zbyt ciągną mnie klimaty tych 2 wysp.

BE może tylko za bajeczną strukturę Silvermoon i Quel'danas

Dla mnie idealna gra mogła by być albo fps'em, albo strzelanką z pola widzenia 3 osoby (jak w RE 4-6).
Zalety jakie bym chętnie zobaczył:
-Ogromny,otwarty świat (jak w GTA, ale mógł by być trochę większy)
-Wiele akcji, w których gracz decyduje, jak postąpi(oddziałuje na fabułę)
-Kilka modów do gry np:
wojna totalna/apokalipsa/zaraza zombie/coś z scfi.
-Gra nie na 15 minut (jak gram, to po to żeby trochę pograć, a nie kończyć po 15 min.
-Różne wyzwania i wiele ciekawych rzeczy do odblokowania (żeby zawsze coś trzymało przy tej grze)
-Wiele możliwości(otwieranie/zamykanie okien/drzwi i td.)
-Możliwość walki wręcz (nie chodzi mi o kompletnego Tekken'a, chociaż proste ciosy pięścią i kopniaki.)
-Żeby przynajmniej w 90% oddawała rzeczywistość (grawitacja, zachowania przedmiotów i środowiska w zależności od wykonywanych czynności)

No i w takie coś można by było pograć :D
Ale i tak za mniej więcej od 25 do 50 lat zostaną opracowane Holoteki, które mam nadzieję będą w stanie przenieść do innej rzeczywistości :D