Ventas

Niet. Ostatnia i największa podpowiedź. Przeczytajcie jeszcze raz wiersz.

Przeca nawet go tutaj nie ma poza tym już damian o nim pisał ;]

Saidan pojawił się w WoWie przed Cata; Anduin nie był 1 z 5; Turalyon oficjalnie nigdy nie poległ; Uther j/w już pojawiła się taka odpowiedź - nie ;)

Dawal odgadł :) to Gavinrad the Dire

Myślałem, że o mnie zapomniano,
Chociaż życie za was oddałem,
Choć jednym z pięciu mnie wybrano,
Czci pośmiertnej nie zaznałem,

Gavinrad był jednym z pięciu pierwszych paladynów, ale w porównaniu do pozostałej czwórki słuch o nim zaginął. Pojawił się na chwilę w W3, później w książce, ginąc z rąk Arthasa i...koniec.

Dopiero powrót Śmierci Aspektu,
Me imię zapomniane przywołał,
Spodziewałem się tego efektu,
Gdy Zakon Scarletów zwariował,
Niegodnymi mej relikwii stali się oni,
Więc kres już nastał ich władania,
Srebrzyści niech ją zabiorą diakoni,
Symbolem oni Światłości oddania.

Dopiero po wyjściu Cata i odświeżeniu questów pojawiła się wzmianka o Gavinradzie. W q chainie zdobywania Ręki Tyra Srebrzyści nakazują nam odzyskanie świętych przedmiotów będących w posiadaniu Scarletów m.in. Gavinrad's Sigil

Cóż... zakładając, że Zakon Scarletów powstał m.in. z członków Srebrnej Ręki ;) ... i to właśnie u nich znajdowała się pieczęć Gavinrada. Zresztą rymowanki rządzą się swoimi prawami ;) nie bądź zły, że nie odgadłeś ;)
Davalu - Deathwinga

Tirion Fordring, ojciec Taelana?

Rokhan?

Musicie jeszcze trochę poczekać :/ siadł mi system i dopiero w czwartek dostałem komputer. Jeszcze przyjechała rodzina i nie miałem na nic czasu.

No to lecim :) o jakim rodzie mowa?

Co widzę gdy patrzę z góry?
Na pięknych niegdyś alejach dziury,
Budowle spalone, bez ducha ulice,
Łzy moje ronię na ludzi stolicę.
Miecz podnieś - więc wołam - Do broni!
Lecz i syn mój i dwór wśród żywych nie stoi.
Podstępem i ja zgładzonym zostałem,
Lecz tajemnicę mej śmierci do grobu zabrałem.
Teraz Pięść czerwoną ku niebu zwracamy,
I na pomstę z Zewnętrza od dawna czekamy.
Jednym głosem wołamy: Wracaj następco!
Przybądź i odbuduj nasze królestwo.
Gdyż linia rodu nie umarła wraz z nami,
Powróć i rozpraw się z naszymi katami.

Daval zgadł :) chodziło o rodzinę Trollbane.

Co widzę gdy patrzę z góry?
Na pięknych niegdyś alejach dziury,
Budowle spalone, bez ducha ulice,
Łzy moje ronię na ludzi stolicę.

Można to podpisać pod Lordaeron, Stromgarde, lub od biedy Alterac, ale to Stromgarde uznajemy za stolicę ludzi. Dawniej miasto nosiło nazwę Strom i było pierwszym ludzkim królestwem.

Miecz podnieś - więc wołam - Do broni!
Lecz i syn mój i dwór wśród żywych nie stoi.

Wielu Stromgardczyków poległo, a książę Galen Trollbane został zabity przed Cata przez graczy Hordy.

Podstępem i ja zgładzonym zostałem,
Lecz tajemnicę mej śmierci do grobu zabrałem.

Thoras Trollbane, król Stromgarde został zamordowany w tajemniczych okolicznościach. Niedługo potem miasto zostało zniszczone przez siły ogrów i Syndykatu.

Teraz Pięść czerwoną ku niebu zwracamy,

Herbem Stromgarde jest zaciśnięta czerwona pięść.

I na pomstę z Zewnętrza od dawna czekamy.
Jednym głosem wołamy: Wracaj następco!
Przybądź i odbuduj nasze królestwo.
Gdyż linia rodu nie umarła wraz z nami,
Powróć i rozpraw się z naszymi katami.

Ostatni (znany) z rodu to Danath Trollbane, bohater Przymierza rezydujący w Honor Hold w Zewnętrzu (Outlandzie).

Blizzard zamieścił na yt pierwszą z sześciu części historii o ostatnim cesarzu pandarenów. Klimatyczny filmik :)

Zażartuję sobie i napiszę, że smarkiem Sha, takim Shmarkiem tia, wiem, cienki dowcip

N'Zoth

sorry za szybkie rozwiązanie za to będzie łatwy wierszyk:

Byłem najbiedniejszym z bogatych,
Gdy przyszły Hordy w zbrojach kolczatych,
Szansę w tym ujrzałem od razu,
Do zdrady nie wahałem się wydać rozkazu!
Niosącego Światło też zarżnąć kazałem,
Później nad swym losem tylko płakałem,
Gdy miasto moje w perzynę obróciły,
wojska królestw niestety to były...

yep :)

Domyślam się, że wymuszony, ale omg 5 lat... gościu zasługujesz na nagrodę za dobrnięcie tak głęboko! Kaj moja modelina?! Zara ulepię łopatę i pociągnę złotkiem do nagrobkowych napisów!

- Ale jaka jest moja misja? (...)
- Masz udać się do Khaz Modan - powiedział starszy mag z pewnym wahaniem - a kiedy tam dotrzesz, musisz podjąć kroki niezbędne do uwolnienia królowej smoków, Alexstraszy.
(...) Choć wyprawa maga wydawała się niebezpieczna, Rhonin nie zawróciłby. Teraz miał okazję nie tylko odkupić swoje winy, ale też poprawić pozycję w Kirin Tor. Za to będzie na zawsze niezwykle wdzięczny swojemy patronowi, którego znał pod imieniem Krasus. (...) Czarodziej pierwszy przyszedł do niego, pytając go, czy wciąż wierzy, że może dokonać czegoś niemożliwego.

@cokolwiek "szef wszystkich szefów" ? Niezbyt trafne określenie.

- Spotkajmy się na rogu Mickiewicza.
- To mam na facecie czekać!?

Powyższą dyskusję porównałbym do tego... niestety niektórym trzeba wszystko tłumaczyć słowo w słowo... a nie o to chodzi w zagadkach... a skoro nikt nie zadaje kolejnej to:

O kim mowa?

Okrzyk mój poznało graczy wielu,
i ty go zapewne znasz przyjacielu,
Choć zwiastunem był wielkiej porażki,
były to jedynie ze śmiercią igraszki,
Dzięki niemu stałe miejsce mi przyznano,
I do spisu godności me imię wpisano,
Chcesz do mnie dołączyć mężny woju?
Udowodnij waleczność ze smokami w boju.
Połóż pół setki stworów plugawych,
Nawet jeśli będą z tych chudawych.

Bardziej denerwują ostatnie wydarzenia związane z Dalaranem ;) Nie miałbym nic przeciwko, gdyby oczekiwany i powiedzmy "zapowiadany" powrót Płonącego Legionu dotyczyć miał nie Azeroth, a Outlandów. Kil'jaeden wspominał kiedyś Illidanowi, że po zniszczeniu czaszki Gul'dana "skazał ich ostatecznie na klęskę w tym świecie". Patrząc z jakim zapałem Legion starał się przejąć moce Studni Wieczności, a później Słonecznej Studni i dodając do tego ostatnie informacje o odnalezieniu odpowiednika tej pierwszej pod posadzką w Black Temple, można ostrożnie wysnuć takie przypuszczenie ;) Zresztą, po co bawić się i trudzić w otwieranie nowego przejścia do Azeroth, gdy Outland posiada już jeden, wielki i czynny portal.

oj, nie nie^^ nie ten kierunek rozumowania