„Problem z Wind Raiderem”
wysłany:
Albo mnie wzrok myli, albo nie masz odkrytego flight mastera Orgrimmaru o_O.
|
|
„Enchantment shaman w cata !!!”
wysłany:
Powinieneś te pytanie zadać tutaj.
|
|
„Warrior albo Druid.”
wysłany:
Foxik, to zależy jeszcze o jakim druidzie mówimy i w jakim, nazwijmy to, aspekcie: Balance - OP w PvE, martwy w PvP Feral - Nie jestem pewny jak sobie radzą bez armor penetration w Cata, ale w PvP idzie im całkiem nieźle (bazując na tym, jak dostaje od nich na BG/open world) Resto - dobry tu i tu, wszystko zależne od sprzętu i ogaru. |
|
Wejdź na inną postać i na niej napisz ticket. |
|
„Wow-plyta pirat”
wysłany:
Pewnie chodzi o to, że Ty i kumpel jesteście złodziejami :).
|
|
„Najpiękniejsze Rasy”
wysłany:
:D! |
|
„Najpiękniejsze Rasy”
wysłany:
+1 |
|
„Podstawowe informacje.”
wysłany:
Nie. Zostaniesz tu do końca swych dni, mamy już wszystkie Twoje dane. Wiemy o twoich spiraconych simsach.
Póki nie napotkasz Kumbola, to nie - z nowych zbiera haracz 40zł/miesiąc. Wkręć się do ekipy, może się podzieli. Ja już forsy z nowych nie zbieram - mam już to, co chciałem. Nie wiem na chwile obecną jak sprawy załatwia reszta chłopaków. ... A tak serio, to nie - nie masz możliwości usunięcia konta własnoręcznie - musisz poprosić administrację. Co do drugiego pytania - nie, skąd taki pomysł? |
|
„Czy Cataclism będzie końcem WoWa?”
wysłany:
W lore nelfów mało zaglądałem - strasznie nudne. Chodzi o to, że jakieś nelfy mage wyszyły z jaskini i zaczęły nauczać inne w obliczach cataclysmu, czy coś ; ).
Tauren paladyn to tak naprawdę nie paladyn - fachowo powinniśmy to nazywać "Sunwalker". Jak to ktoś powiedział "Skoro czczą księżyc, to czemu nie słońce?". Wszystko zgodnie z naturą i żywiołami : ). Na "Podobno" wiele osób się przejechało - nie, Spoiler (pokaż ) Thrall nie zastąpi Medivha. Zastąpi smoczy aspekt, który reprezentował Deathwing. Poprzedzam pytanie - nie, Thrall nie stanie się smokiem. Jak mówiłem, zastąpi go, a to nie oznacza zostania w jakiś cudowny sposób dragonkinem. Co do wolnej amerykanki - jest kataklizm, nadal trwa panika i dostosowanie się do nowej sytuacji - dajcie ustabilizować się Hordzie i Aliantom, wtedy mówmy o tym, że nadal jest coś nie tak. Idąc tokiem rozumowania poprzedniego posta: Classic był o jakiś robalach, Onyxia gdzieś tam też była, nikt nie pamięta bo to było dawno. TBC był o Illidanie z W3:FT, który postawił sobie Black Temple w Outlandach i bardzo te Outlandy popsuł a my go zabiliśmy hej hurra. A WOtLK to w ogóle czekanie tylko na zabicie LK i tyle, fajny był Ulduar ale nie wiadomo o co chodzi bo o nim nie było w książkach i w W1/2/3. Wszystko głupio przedstawione wygląda na nieciekawe i idiotyczne :F. Nie rozumiem pytania "O co chodzi w Cata?" - dużo wyjaśniał trailer, wszystko się wyjaśni wraz z czasem. Jak coś dalej nie jasne - piszcie. Coś tam spróbujemy wytłumaczyć, na ile zdołamy : ). |
|
„Kto jest Naj”
wysłany:
Data ostatniego postu. Nie odkopujcie tematów, bo zawołam woźnego : ). |
|
„Death Knight PvP”
wysłany:
Odkopałeś temat sprzed 6 miesięcy - patrz na daty postów. |
|
„Kto jest Naj”
wysłany:
Eee... nie offtopujcie?
|
|
Nie mógłbym zasnąć, gdybym nie odpowiedział na te, w większości, fanbojowskie nonsensy
Undeadzi byli tam (chyba) od classica, a przymierze nie podjęło w kwestii tego żadnych kroków - było to naturalną koleją rzeczy, że undeadzi wreszcie przejmą ten kawałek ziemii spod władania zwanego przez Ciebie "potężnego przymierza".
Tak, bo Orgrimmar wcale nie płonął (fakt, że przez to że był zbudowany z większości drewna, bierzmy jednak pod uwagę okoliczności jego budowania). Chodzi tu o raczej o to, że w większości "szkody" Hordzie spowodowane kataklizmem były pokazane przed ukazaniem się dodatku "Cataclysm", gdy "szkody" Alliance zostały w większości pokazane dopiero w trailerze Cata.
Nie mam nic więcej do dodania, mógłbym napisać to samo co wyżej.
Oczywiście, pochodzą z Outlandów i nie należy o tym zapominać. Dodam jednak, że to była wtedy tzw. FEL HORDA, nijak pasująca do obecnej hordy.
Nope. Sami się tak nazywali. Prawidłowa nazwa powinna brzmieć "FEL HORDA". Horda tako-jaka dzisiejsza składa się z pięciu ras które ją reprezentują i bez nich hordy by nie było. Warto nadmienić, że definicja encyklopedyczna słowa "Horda" mówi między innymi, że inaczej jest to "scalona grupa; zwykle z zaznaczoną hierarchią[...]". Kurde, jakbym słyszał o Alliance.
Efektem tych walk była ucieczka wspaniałych draenei do Azeroth w obawie przed opętanymi przez demony orkami, yey. Dlaczego wtedy ta wielka inteligencja nie przezwyciężyła prymitywnej fel hordy?
A my mówmy że to orki były słabe :).
Po primo, skoro mieli siłę walczyć, to czemu uciekli? Po primo dwa, przed całkowitą anihilacją uchroniła ich ucieczka do Azeroth i skrycie się w bezpiecznych ramionach przymierza.
Gdyby przyszli do dranejców i obiecali im potęgę to sądzisz, że odrzucili by tą propozycję? Mało kto oparł by się pokusie - wliczając w to "niedoświadczone przez życie orki", które nie widziały w tym nic złego.
Fel horda*, fel orkowie*. Większość obecnych hordziaków pewnie się z nimi nie afiszuje, zabijając ich w outlandach levelując level 60-70.
Garrosh jaki był taki był i popełnił wiele błędów, ostatecznie wyzwolił, nazwijmy to, Hordę właściwą i zginął śmiercią bohatera - jest niezapominany do dziś i musimy mieć nadzieję, że jego syn takich błędów również nie popełni (a nie popełni).
So? Czy nocne elfy należały wtedy do przymierza? Czy taureni należeli wtedy do hordy? Co ma z tym wspólnego Alexstrasza i półbogowie? Nie mieszaj faktów. Wojna starożytnych była bardzo dawno temu i absurdalnym według mnie jest się do tego odwoływać.
Oplułem monitor. Jedyny układ który pamiętam to obrona drzewa świata, który skończył się szybko po zniszczeniu Archimonde'a (przypominam, że Thrall do końca panowania jako Warchief chciał pokoju z przymierzem więc wydedukujcie sobie, kto zerwał ten pakt).
WAT. Nawet jeśli - nie były to pewnie zbyt przyjazne stosunki (z ludźmi).
Nadal istnieje. Gobliśnkie AH :S.
Nie pomyślałeś, że w ten sposób Garrosh chcę ustabilizować hordę? Pomyśl - orkowie i reszta to lud, który dużo przeszedł, począwszy od zniewolenia przez demony (nie wiem, czy powinienem się na to powoływać - to było dawno i raczej mało orków z tego okresu zostało żywych) na zniewoleniu przez ludzi za czasów Thralla kończąc. Sądzisz, że Garrosh chcę, żeby okres niewolniczy znowu się powtórzył? Nie. Dlatego horda potrzebuje Warchiefa z prawdziwego zdarzenia a nie, przepraszam za określenie, cipowatego Thralla który od początku wowa powinien siedzieć w Nagrandzie i robić to, w czym jest dobry - szamaństwo. Jak okazuje, że jest Warchiefem który wyprowadzi ich na drogę glorii? Ciętym językiem i brutalnością. Pokazuje, że jest samcem alfa i nie warto z nim zadzierać, a współpraca z nim może przynieść same korzyści. Szkoda, że Cairne, Vol'Jin i po części Sylvanas nie potrafią (potrafili) schować ego do kieszeni i tego zrozumieć.
Następca robi to, czego Thrall bał się. Pokazuje, jaki powinien być Warchief (hail to Doomhamer).
Vol'Jin nie potrafi zrozumieć, że Aluchy nie chcą pokoju i że jego zasrane Lost Isles nie jest pępkiem świata. Do or die.
Lor'themar wie co dla jego i blood elfów interesów jest dobre i, na to wygląda, dostosowuje się do woli nowego Warchiefa. Mało kto się tego spodziewa, ale imho jedynie trzeźwo tutaj myślący, zaraz po Garroshu.
Sylvanas zapomniała się w swoich "obowiązkach" i zaczęła się bawić w Lich Kinga, co mogło spowodować odłączenie się Forsakenów od Hordy i zniszczenie zarówno Hordy, jak i Aliantów - dziękujcie Garroshowi, że tak bacznie ją obserwuje, bo nie wiadomo jakby to się skończyło.
Będzie kolosem na stalowych nogach kiedy reszta liderów hordy zrozumie, o co chodzi.
In progress, patrz posty wyżej i pomyśl co bym tu napisał.
Przymierze nie przeżywa zmiany lidera (poza dwarfami, szybko zostało opanowane dziękiu wielu "pod-liderom") przez co nie musi stabilizować się do nowej ideii wodza.
Nie pamiętam co widzi horda na pierwszym lvlu horda i nie obchodzi mnie to - kierując się słowami Warchiefa (w skróconej formie) "Służ hordzie, lub zgiń!" - daje jasno do zrozumienia kto jest wodzem i kogo się winno słuchać aby zajść daleko. Jak mówiłem, wodze Garrosha mogą się wydawać chaotyczne - wynika to tylko i wyłącznie z niesubordynacji innych liderów - trudno przerzucić się z pokojowych rządów pseudo-warchiefa Thralla na brutalne Garrosha. To się, zapewne, zmieni.
WROOOONG, wtedy nie było Hordy, tylko bezmyślna fel horda składająca się z samych orków, która nie potrafię sumować z obecną hordą. Przykład nietrafiony imho, dodając, że jeśli ta nazwana przez Ciebie horda składała się tylko z orków, to w tamtejszym przymierzu (Wiem, że nazywało się to inaczej, nie potrafię przypomnieć sobie nazwy) były już krasnoludy i gnomy. 3 na 1. Ała.
Ludzie byli zbyt dumni żeby wziąć do serca radę Medivha i nadal są, za swoją głupotę płacili wtedy i pewnie zapłacą nie raz, a raz z nimi całe przymierze.
Posłuchali się rady Medivha, nie stracili na tym, zyskali potęge i wielu sojuszników. I nie Horda ewakuowała się na Kalimdor - ewakuowali się orkowie pod wodzą szamana Thralla, gwoli ścisłości.
Ich wina, że posłuchali się rady strażnika Tirisfal?
Wspaniała historia, głupota i potęga zbudowana przez tę głupotę i cud.
Zgadzam się, Classic ogólnie był według mnie strasznie smutny i nie przepadam za nim.
...więc? Czytając to czułem się, jakbyś nie dokończył myśli.
Trolle, tępione przez Alliance w sumie za nic, bo mieli swoją budowlę i tam sobie żyli. Kciuki w górę dla potęgi i dumy aliantów.
... ...
Neutralny, bo bycie pod jurysdykcją Variana nie pozwoliłoby mu na odkrycie tylu rzeczy, ilu odkrył. Jaina była za Thrallem wiele razy, zarówno w W3 jak i w WoW, nie brała udziału w większych "akcjach" przeciwko Hordzie, a jej zachowanie uznałbym nawet za "haniebne" i "nie honorowe" wobec, nazwanej przez Ciebie "dumy i potęgi Aliantów", dlatego proponuję tą postać przemilczeć. Z której strony Rhonin był za przymierzem (nie wskazuj mi Dalaranu, bo będę drugi raz czyścić monitor)? Thralla, Garrosha i Variana nie skomentuje, chociaż do Garrosha dodam tyle, że zaeragował na Variana prawidłowo - obaj nie mogliby wytrzymać w jednym pokoju, byłoby to kwestią czasu kiedy Varian lub Garrosh by zaatakował a pragnę również nadmienić, jeśli bawimy się w taką szczegółowość, że to Varian pierwszy zareagował wrogo w stosunku do orków ("What are THEY doing here?").
Założycielem jest człowiek, który jest liderem Argent Dawn, organizacji jednoczącej Hordę i Przymierze przeciwko wspólnemu wrogowi - pladze. Potrafił wyrzec się głupoty na rzecz dobrego celu, podczas gdy reszta Przymierza nadal tkwiła w hejcie w stosunku do hordy (podczas gdy Thrall chciał spokoju, a teraz już niczego nie odratują...). Warto nadmienić, że Argent Crusade to swego rodzaju "odłam" po Scarlet Crusade, opętanej przez demony i wewnętrzne konflikty (tak wracając do wspomnianego tematu "wewnętrznych konfliktów"). Kirin Tor i reszta w Northrend była neutralna w stosunku do Hordy i Aliantów tylko dlatego, że bez tych dwóch frakcji cała operacja w Northrend by się nie udała - potrzeba było zjednoczonej mocy dwóch frakcji, jak w Mount Hyjal, aby pokonać wspólnego wroga.
No a kogo miał zabijać Arthas za czasów bycia rycerzem śmierci? Miał wpaść do Duratoru i po drodze sieknąć, powiedzmy, Rexxara oO? Byłoby to idiotyczne i niezgodne z fabułą.
[...]założyciel Argent Crusade, które jednoczy Horde i przymierze[...]
Pragnę przeprosić, że Arthas nie pozabijał taurenów i orków i tylko ludzie musieli cierpieć przez niego. Tutaj kwiaty w ramach przeprosin:
Varian okazał się bardzo odpowiedzialny zostawiając miasto pod okiem "przyjaciela".
Bolvar nie żyje i jakkolwiek to zabrzmi - sam to przyznał. Teraz, jest Lich Kingiem czy to się komuś podoba czy nie :(.
Dumna i potężna rola ten Lich King, kurde ork też kiedyś nim był, ale nieeee, to był ork i fe i be i pofanbojujmy trochę (popuściły mnie trochę wodze fantazji...).
Przedstawiciel Hordy dostaję w papę bo pierwszy rzuca się do walki, nie myśląc o zagrożeniu i o tym, czy zginie - ależ to nie jest dumne i honorowe, najważniejsze że ludzie stali z boku i się patrzyli, a włączyli się dopiero po śmierci orka.
MOJE ŻYCIE STRACIŁO SENS! nie. Tak była budowana fabuła, że przez pychę i arogancję, tłumaczoną wielkimi słowami (takimi jak duma i potęga[ :) ]) młody Arthas popełnił błędy i pozabijał trochę ważnych osób z przymierza. Faktycznie straszny powód do grania w Aliantach - niech jeszcze jakiś dumny i potężny człowiek powtórzy te błędy (a historia się lubi powtarzać), to będę wycierał monitor być może już trzeci raz. Popełniał błędy jak fel horda, z której bardzo potem wyrósł Thrall, myślący prawie-trzeźwo i wyprowadzający orków na drogę, którą teraz Garrosh może dobudować do końca.
Kiedy ktoś coś takiego powiedział.
Jeśli wszystko idzie zgodnie z planem, to właśnie wycieram monitor czwarty już raz.
I paladyn Arthas kiepsko na tym wyszedł tak czy siak. Tak samo horda skupiała w sobie potęgę elementali (SZAMANI!! - Thrall i przyjaciele etc.), a poszło to również w Aliantów. Kurczę :(. Wy macie paladynów i szamanów, my mamy blood kinghtów, sunwalkerów i szamanów - po co wogóle ten przykład był przytoczony - nie wiem.
Horda dostała goblinów, też nie narzeka.
Czy ktoś w Hordzie, poza walką, jest nieopanowany na tyle, żeby nie mógł racjonalnie myśleć?
Horda: Cywilizacja - nie wiem co przez to rozumiesz, strzelam że Twoim rozumwoaniem w Hordzie też się znajdzie. Kultura - Voodoo, Totemy, Historia ras, etc. - no wcale, bo po co, przemilczmy kilka faktów i nazwijmy się wygraną stroną rozmowy. Siła umysłu - Horda wcale jej nie rozwija, wcale nie mają magów, warlocków, strategów, dowódców, doradcy i myślicieli. Głupia horda i głupi Orgrimmar, cholerna epoka kamienia łupanego, a Stormwind ma takie fajne budynki z kamulców :(.
Coś tam o tym wspominałem kilkanaście słów wyżej i przypomnę - sojusz nie jest niestabilny - bo gdyby był niestabilny, to Garrosh leżałby martwy - jest po prostu zachwiany przez próbe wprowadzenia "Garroshowych zmian". Mam ogromne przeczucie że to się wszystko ustabilizuje.
Krwawe Elfy, Taureni i Nieumarli - owszem. Dodam do tego trolli (sposób wysławiania się i stylu życia nie prezentuje poziomu inteligencji, nawiązując do trolli magów) i orków (to samo - magowie, a magów uważam za naprawdę inteligentnych typków :f).
Charakterystyczna cecha samozwańczego władcy goblinów, zauważ że goblin sterowany przez gracza i jego asystentka do teog nie dążą. Poza pieniędzmi - powiedz mi, że alianci nie chcą również pieniędzy, tylko dumy i potęgi, to opluję monitor piąty raz.
No i tak im się udało, że Horda zbiera po nich sprzęt i sami walczą do ostatniego tchu z Nagami. Heh.
Też się pół godziny zastanawiałem czy odpisywać, czy raczej popluć monitor, w końcu odpisałem - chyba się opłacało.
Tyle gadania żeby powiedzieć że na humanie fajnie wyglądają sety? Monitor opluty poraz szósty.
Również i pragnę dodać, że możemy się bawić w fanbojostwo, albo w wykładanie faktów tak, aby nie brzmiały jednostronnie - ja tymczasem podbijam piłeczkę i na tablicy Alianci 1:0 Horda, dodaje jeden punkt hordzie. Ale dużo tego wyszło : D. |
|
„WoW wykorzystujący Kinecta”
wysłany:
Do zabawy - świetne, do gry "na serio" - straszna lipa. Trudno zastąpić czymkolwiek stary, dobry zestaw klawiatury+myszki.
|
|
LINK Stany drewnianych namiotów na dzień 29.12.2010. |
|
„Worgens plague?”
wysłany:
Kocham znajomość lore.
Kocham znajomość lore x2. |
|
„Enchanting skill / Character lvl”
wysłany:
Jeśli chodzi Ci o to, czy wbijesz 525 enchantingu na postaci o, powiedzmy, 10 lvl to odpowiedź brzmi - nie. |
|
„jak szybko jp”
wysłany:
Tak, grać instancje (chyba jedyna opcja).
|
|
„jak szybko jp”
wysłany:
Własny team, nie chodzenie z pugiem. |
|
„Varian Wrynn nie taki zły.”
wysłany:
Trolle wcale się nie przysłużyły w początkach nowej hordy i były wtedy całkowicie zbędne. Orgrimmar zbudowałby się z samą pomocą Rexxara. |