MakaO

Cały czas liczę po cichu na polskie wydanie "Rise of the Lich King"

Najlepszego nie ale najgorsze już tak :)

Nozdormu, którego niestety mam... :D przemielę go za jakiś czas i zrobie innego legendara :)

Ja chce Ysere, Ragnarosa i Onyxie (pod Cenariusa ciekawe combo)

Ventas napisał :

Również najbardziej poluję na Jaraxxusa, a zaraz po nim na Illidana i Ragnarosa.

Illidan to crap

Zgadzam się. Sam pamiętam jak miałem kiedyś meczyk, w którym przeciwnik wyciągnął Illidana, a ja go mu zniszczyłem tym... :D

Murlocki do Hordy, Gnolle do Ally i będzie git :D

Pierwszy wycraftowany legendar:



bardzo długo się wahałem czy Ysera czy Ragnaros ale koniec końców wybrałem Smoczka bo jest ciekawszy :) Teraz zbieram na Ragiego

Popieram, grafika w wowie jest unikalna, bajkowa, typowo dla gier fantasy, a przy okazji taki zabieg powoduje, że grafika się tak naprawdę nie starzeje :)

Mi parę dni temu Nozdormu poleciał. Dobrze działa. Ludzie nie spodziewają się, że zaraz ich tura będzie wynosiła tylko 15 sekund i często rzucają karty na ślepo, żeby tylko coś położyć :D

W ogóle jak wrzucacie obrazki kart?

Nozdormu to totalny shit. Jak już uzbierasz 1200 pyłu to polecam go zmielić i wycraftować jakiś normalny legendar typu Ragnaros lub Ysera. Nozdormu jest strasznie słaby i powinni go zmienić :)

Trzeci legendar. Szkoda, że znowu jeden z najsłabszych, no ale cóż, będzie na zmielenie na Ragnarosa :D

Ktos kto kasuje nieużywane karty nigdy nie dorobi sie pełnej talii

e
Ja skasowałem sobie 6 z 9 klas, za pyłek zrobiłem talię Druida, którą doszedłem do 8 rangi. Nie zamierzam grać Rougiem czy Paladynem.

Alextrasza to najlepszy legendar prosów

e
Działa tylko w dwóch deckach xD.

Popieram. Lepiej mieć 2-3 dobre decki niż mase kart i dostawać nimi wpieprz. Jest jakiś obowiązek żeby mieć wszystkie karty czy jak? Chcesz mieć wszystkie karty - ok, ja chce mieć dobry deck, a Alextrasza jest bardzo sytuacyjna i do dzisiaj pamiętam grę z jakimś Paladynem który rzucając Alextrasze miał do wyboru albo sobie zjechać z hp z 2x do 15, albo mi zwiększyć hp z 0x do 15. Zmniejszył sobie i koniec końców przegrał. Wczoraj testowałem Alextrasze i raz mi tyłek uratowała ale jak już uzbieram 1200 pyłu z powtórek i zbędnych mi kart to zamienię ją na coś innego :)

Mam pytanie..., jak się mieli kartę np. za 4 kryształki to wymienia się za tą zmieloną kartę na nową?

Nie. Kryształki nie mają nic wspólnego z mieleniem karty. Wartość karty, a co za tym idzie ilość pyłu jaką za nią dostaniemy za zmielenie, wynika z tego jaki to typ karty: legendarna (pomarańczowa), epicka (fioletowa), rzadka (niebieska), zwykła? (biała)

tak, za pył możesz stworzyć dowolną kartę - o ile oczywiście posiadasz na nią wymaganą ilość pyłu :)

Co do mielenia - są dwie grupy graczy - Ci którzy chcą grać dobrze i Ci którzy po prostu chcą się dobrze bawić i zbierać karty.

To ja chyba należę do jakiejś trzeciej grupy, a bynajmniej do jakiejś "po środku". Bo chciałbym zarówno "w miarę" dobrze grać i mieć funkcjonalny deck, sprawiający że będę miał dużo frajdy z samej rozgrywki. Na wszystkich kartach mi nie zależy, a przynajmniej nie na ten moment. Według mnie podstawa to dobry deck bo dobry deck -> więcej zwycięstw -> więcej złota -> więcej kart :)

Hahaha a mnie to rozbawiło - lubię czarny humor (oczywiście wszystko w przyzwoitych granicach). Jednak lekko bym zmienił właściwości tej karty. Zabrałbym Lechowi prowokację, a agonię bym zmienił na: przyzwij Jarka z prowokacją i szałem: furia wichru :D

Z Warcraftem mam do czynienia od ponad 10 lat i moim skromnym zdaniem orkowie powinni być wyprostowani. Prawda jest taka, że orkowie od zawsze byli prości i dopiero w wowie ich "przygarbiono" - nie wiem skąd taki pomysł. W każdym badź razie, Blizzard wyprostowując dwie obecnie najważniejsze orkowe postacie w Warcrafcie, niejako sam przyznał że wyprostowany ork wygląda godniej i bardziej poważnie. Blizzard robiąc absurdalne wyjątki sam strzelił sobie w stopę bo niby jak to wytłumaczyć? Tak samo jak wytłumaczyć, że w wowie dostali garba?

Druga refleksja moja jest taka, że w wowie zrobiono z orków strasznych kurdupli o wysokości mniej więcej humanów, a przecież orkowie byli z reguły wyżsi od ludzi, co widać chociażby w najaktualniejszym cinematicu do Mists of Pandaria. Myślę, że ork powinien mieć posturę mniej więcej taką jak Draenei zarówno pod względem wielkości jak i kontrowersyjnego garba.

Już sam fakt że nie jesteś pewien źle świadczy o ich proporcji wzrostowej wobec humanów. A przecież cinematic MoPa to nie jedyny argument. Wystarczy zobaczyć jaka różnica w wielkości była pomiędzy gruntem a footmanem w Warcraft III.

Nigdy w wowie nie było prostych orków -.-. Właśnie to jest ich cecha charakterystyczna.

Warcraft to nie tylko wow więc popatrz sobie na zdjęcia różnych orków z fan artów czy np warcrafta 3. Zresztą skoro tak powołujesz się na wowa to zobacz sobie Thralla lub Garrosha i zobacz jaką głupote napisałeś

Człowieku, tyle się ograłem w Warcrafta Trzeciego, więc nie wciskaj mi kitu. Dla mnie tamtejsi orkowie również mają garba, są barczyści i wielcy.

To że dla Ciebie tacy są to nie znaczy że tak jest, tylko że Ty powinieneś się udać do okulisty :)

@Up

A ty nauczyć kultury. Dziękuję, dobranoc.

Nie napisałem nic niekulturalnego, po prostu Twoje "argumenty" są śmieszne, bez obrazy :)

Mi tam garb orka nie przeszkadza chociaż uważam, że bez niego wyglądałby lepiej. Nic do Ciebie nie mam, tylko po prostu nie rozumiem bo sam się powołujesz że grałeś dużo w w3 a potem mówisz coś w stylu: "dużo grałem ale dla mnie orkowie byli niebiescy a nie zieloni" - w tym rzecz.