Neko

Podsumowujac temat, wszyscy sa cholernie wkurzeni bo mount jest fajny ale drogi (bo jesli sie wam nie podoba to po co wogole temat? olejcie). Nie moge go miec to sobie pohejtuje innych co to go kupili (bo ich stac! burzuazja pieprzona), dzis dluzszy czas po prostu rylem z ludzi wymyslajacych niestworzone teorie na temat tego mounta na tradzie in game. Takich obroncow moralnosci, interesow graczy i ich portfeli juz od dawna nie widzialem ;D To ich kasa wiec co kogo obchodzi na co ja wydaja?

Widać że uważnie czytasz, zią.

Dobra, pal licho kłótnie o to czy to jest całkiem w porządku wobec graczy.
Ważniejszy jest imo fakt że można tym latać po BG i instach. Z jakiej pały, ja się pytam? Od zawsze takie smokopodobne stwory były tam niedostępne.

Nie zdobędziesz.

Ja tak robię każdemu paladynowi, niezależnie od tego czy jest taurenem...

Jaaaaasne. Każdy Palek tak powie... bo dla każdego palka klasa bez instant heala do full hp i bańki jest zła.

No tak, skille leczące są takie strasznie op... szczególnie w czasach w których klasa z helf-healem nabije sobie w prawdziwej walce większy healing done niż healer.

Koniec offtopu.

Albo na BL'u...

Jak wyjdzie po polsku to chyba przestanę grać i sprzedam konto. Kto chętny?

Ale już widzę ten dubbing z Boberkiem w roli Garrosha. Ahhhhhhhhhhhhhhhhhh..........

W porównaniu z angielską wersją polska w WCIII była imo słabiutka.
Spodziewał bym się raczej czegoś na poziomie duba SCII który był taki... błe...

Rested?

IMO był jakiś drewniany, trochę tak jakby aktorzy improwizowali, nie widząc nawet gry na oczy. Chociaż nie wiem- może to dlatego że kampania SC2 wręcz kipiała od patosu wszystko wydawało się takie sztuczne.

Neko napisał :

W porównaniu z angielską wersją polska w WCIII była imo słabiutka.

Ale w porównaniu z innymi polskimi dubbingami, pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że lepszej nie słyszałem.
Cóż, jeśli powierzą lokalizację CDProjektowi, to :3 mają kawał roboty do wykonania.

Nie mają prawa zejść poniżej poziomu WC3! ^^

Planescape anyone?

Fronczewski był by idealnym lektorem do przerywników itp.

A tak nawiasem mówiąc, tłumaczenie musi zawsze iść w parze z dubbingiem? Czy może jest opcja z napisami w danym języku i głosami oryginalnych aktorów?

Dethwing padł, MoP powoli się zbliża a jednak w Cata zostało coś jeszcze do zrobienia. Otóż(kto interesuje się lore ten pewnie wie) Deathwing prawdopodobnie przyjmował rozkazy albo przynajmniej był w jakiś sposób powiązany z LINK tym gościem. Jak myślicie, będzie nam dane powipować na N'Zothu jeszcze przed MoP'em?

Na pewno. Tylko kiedy?
Mam nadzieję że nawet jeśli nie w Cata tylko w MoPie to mimo wszystko raid będzie gdzieś w Vashj'ir albo ogólnie pod oceanem. Było by wtedy prawie jaku Lovecrafta.
In the sleeping city of Ny'alotha walk only mad things.

W ogóle Blizzard może jeszcze tyle wyciągnąć z lore WarCrafta. Ciągle czekam na Azjol-Nerub jako raid/ quest-huba.
I żałuje że nie odegrali jakiejś roli w upadku Lich Kinga.

Argus. I Sargeras/ Kil'jaeden.

E. Wątpię w coś takiego. IMO N'Zoth będzie głównym bossem w MoPie i pewnie ostatnim starym bogiem do ubicia. Do tego Azshara bo z nią też jest w jakiś sposób powiązany. Może to i dobrze, bo jakby raid z nim był by jeszcze w Cata zrobili by z niego jakąś nędze jak z RS'a.

Chociaż(z całym szacunkiem dla Pandarenów) atak potworów rodem z książek Lovecrafta na Chińskie misie pandy wydaje się równie szalony co i głupi. Nawet jak na WoWa.

Ale jak niby miał by się znaleźć w Maelstormie? W Cata to był portal do Deepholm. A najbardziej prawdopodobne miejsca pobytu N'Zotha to Vashj'ir(gdzieś pod Vashj'ir) gdzie natężenie macek i facelessów jest dość spore, albo Emerald Nightmare.
In the sleeping city of Ny'alotha...

LINK

W sumie, w ostatniej części Vashj jest dość spory, niezagospodarowany w żaden sposób teren. Do tego w 4.2 miała tam być insta z której ostatecznie zrezygnowano.

Ubiegłeś mnie o 10 sekund z tym trailerem Kumbol.
Bardzo klimatyczny, chociaż muzyka w nim trochę mi nie pasuje(w pewnym momencie na początku myślałem że to "Invaders must Die";O).
Dany jak zwykle doprowadza mnie do pasji, tak że mam ochotę ją ukatrupić bardziej niż Joffreya, którego wszyscy tak nienawidzą.

Co do polskiej premiery- faktycznie, jest z czego się cieszyć. Luck też z tego co się orientuje wyemitowali w dzień po amerykańskiej premierze więc myślę że wkrótce możemy spodziewać się nowych seriali w Polsce pięknie na czas. Żeby jeszcze z Boardwalk Empire szło tak szybko...