Na staroangielskich legendach, tzn. że Anglia była/jest o wiele ciekawsza i bardziej kreatywna niż Polska :D.
Wars i Sawa/Lech, Czech i Rus vs. Czarnoksiężnik z Angmaru :O.
Za to Słowiańska mitologia to też temat na niezłe fantasy, a do tego jest mało mało wykorzystywany(ja znam tylko jednego autora który się jako-tako na tym wzorował,Andrzej Sapkowski, ale jego twórczość mi za bardzo nie podchodzi)więc zawsze jest szansa że powstanie coś co wprowadziło by jakiś powiew świeżości.
A uniwersum WarCrafta i StarCrafta było wzorowane na Warhammerach.
Graj rasą jaka ci się podoba,byle nie BE,nie hańb Hordy.Raciale mogą zmienić się z dnia na dzień więc nie mają jakiegoś ogromnego znaczenia.
A build możesz znaleźć na WoWwiki albo tutaj,w dziale talenty.Pograsz dłużej to będziesz na tyle ograny że sam będziesz układał sobie buildy.W czasach dual-speca nie ma potrzeby łączenia buildu PvP z buildem PvE.
@Neko
Masz jakiś rozsądny argument na to, że Blood elfy hańbią Hordę (tekst w stylu: "bo BE sa pedalskie" odpadają, bo taka gimnazjalna argumentacja kultywowana na wielu forach nie ma nic wspólnego z grą)?
Od kiedy raciale zmieniają się z dnia na dzień?
Hanbią Hordę bo w ogóle do niej nie pasują i psują jej klimat.To że są pedalskie to oczywista oczywistość,ale to żadne argument.Nie ma chyba elfów z których nie zrobiono by metroseksualistów w fantasy.
Napisałem że raciale mogą się zmienić z dnia na dzień.A jak już się zmienią to możesz zostać z rasą która Ci się w ogóle nie podoba pod względem wizualnym i w ogóle nie przydaje,więc lepiej jednak nie kierować się racialami przy wyborze.
NAgi to zmutowani highbornes,źli którzy zmienili się w jeszcze gorszych.Tak samo demony.
Nie wyobrażam sobie takiego doomguarda albo eredara po stronie Hordy a tym bardziej sojuszu (chyba że takiego przywołanego przez warlocka,żeby mu służył).Tak samo jest z nagami,smokami,tuskarami i wszystkimi fajnymi rasami które chcemy mieć ale nie możemy.Nie pasują i tyle.
Fuck yeah,w tej grze brakowało mi tylko możliwości zrobienia orka strażniczki i goblina demon huntera.Powinni jeszcze zrobić klasę peona,wiem że to ni chu... nie ma sensu ale i tak było by fajnie.
Geez,ludzie,Drakonoidy to popychadła smoków,jak wy sobie wyobrażacie przymierze któregokolwiek dragonflightu z Hordą czy z Ally?Jak wy sobie w ogóle wyobrażacie jaszczurkę na sterydach jako grywalną postać?
To już prędzej w Ally spodziewał bym się trogów,pasują o wiele bardziej niż drakonoidy.Albo Sporeggary z Outlandu.
Ogry dla Hordy i H.Elfy(z nowym modelem,nie takim jak u G.Elfów)a to i tak w ostateczności.Mamy już jakieś 12 ras,mam nadzieję że Blizzard nie będzie nic wciskał na siłę bo i tak dla WoW'a i uciechy graczy olali kanon już sporo razy.
The Brian Jonestown Massacre-Straight Up And Down LINK
Gdyby nie wejściówka Boardwalk Empire to nigdy nie znalazł bym tego kawałka,a tak to mój drugi ulubiony w galaktyce zaraz po The Seeker w wykonaniu The Who.
A kojarzy ktoś może Jonathana Coultona?
Facet który napisał Still Alive wykorzystane w Portalu i chyba jeszcze jakiś motyw do któregoś L4D.IMO jest świetny.
Co jest złego w komercji?
Rozumiem że dla bydła najlepiej było by gdyby artysta robił za darmo,ale k*rwa,ludzie,mamy XXI wiek,nie mieszkamy na drzewach.Na reklamy w TV też narzekacie?
Zresztą,to nie "komercha" niszczy "muzykę" tylko ewentualny brak umiejętności wykonawcy.
A który zespół nie został założony dla kasy?
Albo jakiś prze-prze-zajebiście offowy albo 4fun(jak mój^^).
Generalnie to wszystko zawsze było dla pieniędzy, muzyka, filmy, gry i tak dalej.Ludzie którzy tęsknią za starymi czasami zazwyczaj w nich nie żyli.
Fakt że muzyka z "dawnych czasów" wydaje mi się o 100% jp lepsza od dzisiejszej(za to soundtracki są prze-prze-zajebiste, zobaczcie OST z Cowboya Bebopa, najlepsza ścieżka evah).
BTW.widziałem masę koszulek Motorhead,figurkę Lemmyego Kilmistera i chyba jakiś piórnik czy coś.Się ku*wa sprzedali,conie?
olololololololol