Witam!
Jako graczowi od dawna obijał mi się o uszy tytuł World of Warcraft. W większości przypadków omawiany był on w pozytywnym sposób. Nie jeden gracz jak i wiele for/stron internetowych poświęconych grą uznają WoWa za najlepsze MMO.
Od niedawna zacząłem zastanawiać się nad rozpoczęciem gry w WoWa. Grałem w Runes of Magic i byłem bardzo zadowolony do czasu bugu z goldem, po którym to przestałem grać w jakiekolwiek MMO. Przestałem ponieważ wg. mnie nie ma obecnie niczego ciekawego jeżeli chodzi o gatunek MMO.
Nie wiem dlaczego od zawsze unikałem WoWa ale skoro jego podróbka (RoM) dał mi tyle frajdy to myślę, że WoW również mi to zapewni. Zanim jednak zacznę ładować w grę kupe czasu (bo ufam, że wciąga) i pieniędzy to chciałbym się dowiedzieć na jej temat czegoś więcej.
Oto kilka moich pytań:
1. WoW istnieje już od bardzo długiego czasu. Czy warto mimo wszystko zaczynać zupełnie od nowa? Czy nie ma zbyt ogromnej różnicy pomiędzy graczami grającymi w to od dawna? Czy można jeszcze cokolwiek osiągnąć na wyższym poziomie czy jest się z góry przytłoczonym niedoścignionymi osiągnięciami i bogactwem starych graczy?
2. Czy WoW jest drogi? Chodzi mi o jakieś skiny, mounty itp. ?
3. Czy istnieje coś w stylu pay to win typu łatwiejszy upgrade itemów dzięki item shop?
4. Nie wiem czy na forum poruszacie tematy prywatnych serwerów i czy takowe w ogóle istnieją. Przyznam szczerze, że wersja testowa do 10 lvlu w globalu mnie nie specjalnie przekonuje bo niezbyt wiele zobaczę w grze przez ten czas. Chciałbym pograć troszkę dłużej, pogadać z ludźmi z gry i obadać świat WoWa. Macie coś do polecenia o ile wolno na tym forum?
To tylko gra a jak widać podchodzę do tematu ostrożnie bo nie ukrywam, że nie chciałbym wyrzucić pieniędzy w błoto i stracić czasu na grę. Grać również nie zamierzam przez godzinę tygodniowo tylko chciałbym się wspiąć dosyć wysoko w tabeli graczy WoWa. Taki już jestem, że lubię być w top x. Dlatego zależy mi na pewnych informacjach zanim zacznę grę.
Dodatkowo zostawię jeszcze ankiety dla tych którym nie chce się pisać.
Pozdrawiam, Pirex.
@EDIT
Jeszcze jedno. W RoM społeczność była bardzo pomocna i miła oraz grało wielu Polaków, którzy byli szanowani. Jak to się ma do świata WoWa? Czy gra wielu polaków? Czy są lubiani tak jak w LoLu czy bardziej? Czy ludzie w WoWie są pomocni?
Wiem, że każdy człowiek jest inny jednak w grach zawsze uciera się pewien schemat zachowania. W Lolu polaków się nienawidzi, ludzie są toksyczni, w CSGO nienawidzi się rosjan i dzieci a jak to ma się do WoWa? W większości: Złodzieje czy uczciwi? Pomocni czy olewający? Chytrusy czy gotowi się podzielić? itd. itd. Proszę o ogólną odpowiedź na temat społeczności graczy w WoWie.
Idź do strony: 1, 2
|
|
Dziękuje za odpowiedzi. Czyli jednak warto zacząć grę bo nadal można do czegoś dojść :) Jeżeli będę miał dodatkowe pytania z pewnością odezwę się na forum.
Pozdrawiam, Pirex. |
|
Witam ponownie!
Pograłem troszkę WoWa na Starter Edition. Gra ma wiele plusów jak i minusów jednak bardziej jestem na plus. Oczywiście wszystko oceniam z dystansem z takiej racji, że nie ma co oceniać pełnej wersji gry grając w okrojone demo. 1. Abonament 2. Ogólnie o grze 3. RaF 1. Wiem, że można wykupić abonament kartą płatniczą i kodem pre-paid. Chciałbym się jednak dowiedzieć po co są różne kody i ceny do różnych dodatków gry? Czy jeżeli kupie kod do Catalysm to nie będę miał możliwości korzystania z tego co wprowadzono w dodatku Pandarii? Drugie pytanie odnośnie ulepszenia mojego Starter Edition. Czy po ulepszeniu za te chyba 40zł będę miał wszystkie opcje, mapy, rajdy itp. dostępne? Czy jest to również nieco okrojona wersja? 2. Gdyby komuś się chciało napisać tak zupełnie ogólnie (bardzo krótko i w miarę treściwie) co można w WoWie robić oprócz wbijania lvla. Dungeony, rajdy, pvp, areny, bitwy petów czy coś jeszcze? 3. O co dokładnie chodzi z RaF? Widziałem taki temat na forum gdzie ludzie obiecują góry złota i ogromną pomoc dostosowując się zupełnie do gracza w zamian za RaF. Pozdrawiam, Pirex |
|
Rozumiem, że nie ma sensu kupować Pandarii jeżeli dopiero zaczynam grę, tak? Lub tym bardziej najnowszego dodatku.
Jeszcze dorzucę pytanie odnośnie serwera. Z tego co zauważyłem The Burning Legion to chyba najpopularniejszy dla polaków serwer. Jest to jednak serwer PVP a mnie bardziej interesuje PVE. Być może jestem w błędzie i prosiłbym o sprostowanie. Na serwerach PVP może nas zabić każdy w każdym miejscu, więc idąc grzecznie zrobić questy mogę zostać napadnięty i zabity. Jeżeli sytuacja się powtórzy kilkukrotnie to odechce mi się grać. Lub komuś zachce się trollować i nie wypuści mnie z safezone. Na PVE jestem całkowicie bezpieczny a gdy chce się z kimś walczyć wysyłam zapytanie o Duel. Czyli nikt mi nie będzie dokuczał a i tak mogę sobie walczyć z innymi graczami. Od razu zapytam również czy warto grać na serwerze gdzie jest tak wielu polaków? Czy jesteśmy szanowani w świecie gry? Czy sami dla siebie jesteśmy przyjaźni czy raczej wrogo nastawieni? Jaki jeszcze serwer oprócz TBL polecacie? Pozdrawiam i bardzo dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi :) |
|
„Blizzard insytucją państwową?”
wysłany:
Witam!
Chciałbym poznać wasze zdanie na temat Blizzarda a w szczególności chodzi mi o support. Kto z was podaje swoje prawdziwe dane osobowe w internecie na stronach z grami? Podajecie swoje imię, nazwisko i adres byle komu? Po to w internecie są nicki aby nie podawać wszystkim dookoła danych, tak? Do czego zmierzam. Zmierzam do tego, że gdy kupiłem sobie Diablo 3 to musiałem je "zarejestrować" na stronie battle.net Z jakiej niby racji miałem podawać im swoje dane? Guzik ich to obchodzi jak się nazywam i gdzie mieszkam, kupiłem od nich produkt i chce z niego anonimowo skorzystać. Tym bardziej, że nawet jeżeli podam im swoje dane to nie są oni w stanie sprawdzić ich wiarygodności. Pograłem trochę w edycję testową WoWa i postanowiłem jednak wykupić abonament. Jako, że chodzi o prawdziwe pieniądze i o dane do mojej karty kredytowej, postanowiłem doprowadzić do porządku moje konto battle.net Tu się zaczyna komedia. Zauważyłem, że nie mogę zmienić swoich danych a jeżeli chcę to zrobić muszę napisać ticket do supportu. W trakcie trwania tej sprawy wyszło na to, że abym zmienił swoje dane muszę się WYLEGITYMOWAĆ (! :D) przed Blizzardem. Poważnie? Kim niby oni są, że miałbym wysyłać im swoje dokumenty? W szczególności dowód osobisty na którym jest moje zdjęcie do niczego im niepotrzebne, mój pesel, adres zamieszkania, i nr. dowodu osobistego. Moje pytanie: po jaką cholere im takie informacje? Już nie wspominając o aktach małżeństwa i tym podobnych dokumentach państwowych wydanych przez Polskie urzędy. Obecnie na battle.net nazywam się Ahmad Saman i w to Blizzard uwierzył bez żadnych dokumentów a to jest właśnie jedyny słuszny moment (rejestracja konta) do potwierdzenia tych informacji. Dane wymyślone na poczekaniu a oni to łyknęli. Teraz gdy chce zmienić te brednie oni żądają dokumentów. Skąd oni niby będą wiedzieć czy nie wyślę im dokumentów ze znalezionego portfela? Na jakiej podstawie uznają wiarygodność tego co im wyśle? Przecież nie poprę tych dokumentów dokumentami Ahmada Samana bo ich po prostu nie posiadam a to jedyne logiczne i wiarygodne wyjście. Śmiech na sali. Nie mam zamiaru wysyłać komukolwiek w internecie swoich dokumentów. W szczególności jeżeli chodzi o grę. Dam podotykać mojej złotej karty Pani kasjerce w markecie aby zapłacić za zakupy i Blizzardowi również w celach poboru środków udostępniłbym dane karty. Jednak żądanie dokumentów to już gruba przesada. Porozmawiam sobie jutro z GMem na chacie jeżeli nie da się tego ominąć to stracą klienta. Na koniec jeszcze dorzucę, że samo pytanie o zmianę danych pozwoliło supportowi osądzić mnie o handel kontami i łamanie regulaminu. Poczułem się na wstępie jak złodziej/oszust. Co wy o tym sądzicie? Pozdrawiam, Pirex :) |
|
„Blizzard insytucją państwową?”
wysłany:
Google czy banki weryfikują klientów telefonicznie i jest to moim zdaniem wystarczające. Imię Nazwisko i Adres jestem w stanie przeboleć bo przecież tak jak piszesz przy płatności kartą to i tak dostaną te dane a dodatkowo z racji, iż prowadza sklep są to dane niezbędne do wysyłki przedmiotów. Chodzi mi o dokumenty. Dane osobowe powinno się chronić i jest co do tego specjalne prawo. Takie informację się dobrze sprzedaje a kupują je ludzie którzy potrafią narobić sporo szkód. Jeżeli dzwoni do Ciebie miła Pani/Pan i oferuje neostradę, cyfrę + czy inną usługę to w momencie pytania Cię o podanie danych osobowych łamie Polskie prawo i mając ją nagraną możesz podać ją do sądu. Przykładowo wyślę im swoje prawo jazdy z zamazanymi punktami od 4 do 9 (z wyjątkiem pkt. 8 ) i z zamazanymi obydwoma zdjęciami. Pozostanie im dokument bez zdjęć z imieniem, nazwiskiem i adresem zamieszkania. Czyli tak naprawdę dokument z którego można dowiedzieć się tyle samo co z rozmowy ze mną poprzez e-mail. Podobnie z innymi dokumentami. Naprawdę nie wiem co mają na celu te ich głupie moim zdaniem wymagania. @UP Dobrze, że wspomniałeś o kluczach. To również jest bardzo przydatne i wiarygodne bez konieczności wysyłania swoich szczegółowych danych. |
|
„skradzione pstaci”
wysłany:
Trochę odkopuję ale grzebie sobie po tematach na forum i zaciekawiła mnie wiadomość na temat jakiegoś syfu w instalce Curse. Czy to nadal aktualne? Zainstalowałem sobie dzisiaj pierwszego addona a przed tym zainstalowałem Curse Clienta. Po przeczytaniu powyższego posta trochę się zaniepokoiłem
|
|
„Blizzard insytucją państwową?”
wysłany:
Na pierwszy rzut oka świetny pomysł i dobre wytłumaczenie. Widzę tutaj jednak kilka niedociągnięć.
Faktycznie zaskakujące.
Kradzież adresu e-mail zależy od zabezpieczeń strony, na której dany adres się znajduje. Wątpię w zhackowanie gmaila bez użycia keyloggera (wyłapywanego przez antywirusa). Hasło to samo co z mailem + to że hasła często są jednakowe na różnych kontach tej samej osoby. Podsumowując wina użytkownika.
No wybaczcie drodzy Państwo z Battle.net ale jeżeli haker jest posiadaniu TEJ informacji to jest to tylko i wyłącznie wasza wina i zamiast oczekiwać dokumentów załatajcie tej swój dziurawy jak durszlak system.
Z całym szacunkiem, jeżeli haker jest już na tyle bystry by was wyrolować na wszystkie możliwe dane to żaden problem poprosić znajomego o fałszerstwo zeskanowanego dokumentu. Ewentualnie zrobi to sam jeśli zna choć podstawy programu do edycji grafiki. Dokument w postaci zdjęcia jest za przeproszeniem gówno warty. Cała wiarygodność dokumentu polega na jego zabezpieczeniach, znakach wodnych itp. które w postaci zdjęcia tracą całkowicie na wartości.
To jest właśnie jakiś żart (szczególnie podkreślone). Blizzard albo nie ma pojęcia o wartości tych danych albo doskonale o tym wie i na tym zyskuje. Te ich wytłumaczenie to troszkę taki strzał we własne kolano. Wiem, że nic nie zmieni poruszenie tego tematu na forum. Po porstu sobie rozmawiamy :) Choć być może ktoś po przeczytaniu tego tematu zastanowi się zanim zacznie rozsyłać swoje cenne dokumenty po internecie. |
|
„Blizzard insytucją państwową?”
wysłany:
Kojt standardowa regułka, której niekoniecznie muszą przestrzegać.
Żeby była jasność: nie zarzucam nikomu wykorzystywania danych w złych celach. To jedynie temat na forum, na którym urządzamy sobie luźną pogawędkę.
Dziwna odpowiedź, chyba nie zrozumiałeś co napisałem. Napisałem jasno, że jest to wina użytkownika a nie Blizzarda wspominając również o keyloggerze. W całej odpowiedzi chodziło Ci chyba o sekretną odpowiedź a to jest zupełnie coś innego niż hasło, login czy e-mail. W tym przypadku żaden keylogger nic nie da. Sekretnej odpowiedzi udzielasz tylko raz przy rejestracji konta a następnie dopiero wtedy gdy już coś jest nie tak (np. konto skradziono). Keylogger nie miałby kiedy sczytać tych danych. Dodatkowo tą informację posiada tylko i wyłącznie Bettle.net i nigdzie więcej jej nie używasz. Jeżeli ktoś zna odpowiedź na sekretne pytanie to wyciągnął je z Battle.net
Tak są sposoby i myślisz, że Blizzard z nich korzysta? Moim zdaniem pracownik zerknie na zdjęcie popatrzy na nie 2-5 sek. i zaczyna działać. Co do znania się na tym to niestety wystarczy podstawowa wiedza, którą posiada każdy kto choć raz w życiu robił sobie średniej jakości sygnaturkę na forum. Nie mówiąc już o ludziach, którzy obrabiają zdjęcia.
Nie chodzi o to jak są hakowani tylko o to czego od nas wymaga Blizzard. Już bardziej wiarygodną rzeczą byłby telefon do właściciela konta na numer, który podał przy rejestracji. Tylko właściciel numeru mógłby odebrać telefon i w żaden sposób nikt by tego nie podrobił. Po za tym mamy jeszcze klucze z naszych gier, które również są dowodem.
Być może jestem brzydki i nie chce pokazywać swojej twarzy? A na poważnie to jest to przede wszystkim nr. pesel oraz numer dowodu osobistego, prawa jazdy itd. Widzę, że ogólnie w temacie nikt nie widzi niczego złego w tym co poruszyłem i bardzo mnie to dziwi. Jeżeli zawsze będziecie mieli takie podejście do sprawy to nie zdziwcie się jak przyjdą do was kiedyś rachunki za zakupy, których nigdy nie robiliście, okaże się, że ktoś żyje identyfikując się waszymi danymi bądź właśnie wybudował sobie nowiutki dom z pieniędzy za kredyt, który wy spłacicie. Pamiętajcie, że pewne dane przypisane są do was na całe życie i taki psikus może wam wyskoczyć nawet po wielu latach. Pisałem na szybko, ale chyba wszystko ująłem. |
|
Zdecydowałem się kupić WoWa jednak wczoraj był w cenie 5GBP a dzisiaj jest już 9,99GBP więc 50% drożej. Gdyby nie te cyrki z dokumentami o których mowa w innym temacie kupiłby grę za połowę ceny.
Jako gracze pewnie orientujecie się co jaki czas pojawia się taka promocja. Moglibyście napisać kiedy można spodziewać się wczorajszej ceny? |
|
„Blizzard insytucją państwową?”
wysłany:
Po raz kolejny napiszę. Skan dokumentu jest nic nie warty bo nie ma na nim widocznych żadnych zabezpieczeń.
Dokument w takiej postaci mogę wysłać choć nie wiem po co ma być widoczne zdjęcie. Przydałoby się to w przypadku gdyby pracownik "doczepił" je do mojego konta. Po kradzieży konta mógłby zweryfikować osobę po porównaniu zdjęć. No ale przecież obrazek z moim dokumentem i tak pójdzie do kosza po rozmowie. Trochę sobie porozmawiałem z tą miłą Panią nie koniecznie na temat. Na koniec Pani napisała:
Więc tak naprawdę support Blizzarda to wynajęte przez nich jakieś Call Center, które nie ma nic wspólnego z samym Blizzardem. Ci ludzie nie pracują w Blizzard Entertaiment i nikt z Blizzarda nie może kontrolować ich pracy. Tak samo jak Orange wynajmuje sobie prywatne Call Center, którego pracownicy przedstawiają się jako pracownicy Orange. Nie muszę chyba tłumaczyć, że w Call Center (z całym szacunkiem dla osób tam pracujących) pracują ludzie, którzy nie mają możliwości iść do "normalnej" pracy (spore bezrobocie/brak wykształcenia itp.). Są to ludzie, którzy łapią się byle jakiej pracy bo bieda puka im do drzwi. Takim właśnie ludziom wysyłamy nasze dane osobowe. Uważacie to za bezpieczne? Ja nie.
Jesteś chyba na tyle młody, że dostajesz pieniądze od rodziców. Ja na moje konto bankowe dostaje wypłatę z której opłacam rachunki i utrzymuje swoją rodzinę. Gdyby ktoś okradł mi konto battle.net byłoby mi przykro z tego powodu. Gdyby ktoś okradł moje konto w banku nie miałbym za co żyć.
Zbyt trudne pytanie jak dla mnie. Jednak co do pytania o nr. pesel to nigdy nie podaje nikomu tego numeru przez telefon. Nawet jeżeli to ja dzwonie do banku, ponieważ banki również korzystają z usług call center. Z call center największy problem jest taki, że nie dojdziesz nigdy do tego komu tak naprawdę podałeś swoje dane. Dlatego ten ktoś może bezkarnie wykorzystać Twoje dane w nieodpowiednim celu. |
|
Szkoda. Wczoraj mogłem mieć 25zł w kieszeni :(
Ostatnie już chyba pytanie odnośnie początkowych spraw. Chodzi o RAF. Posiadam już konto w WoWie, i czy nadal mogę skorzystać z RaF? Czy to działa tylko przy zakładaniu konta? |
|
„Blizzard insytucją państwową?”
wysłany:
Już dawno nie byłem pytany o dowód przy zakupie alkoholu :D
Panowie i Panie nie o to tutaj chodzi. Temat założyłem aby poznać wasze zdanie na ten temat. Widzę, że nie macie żadnych problemów w rozsyłaniu swoich dokumentów z danymi, które macie jedne na całe życie i które wykorzystać będzie można nawet za 10 lat. Okej! Ja jedynie pokazałem wam, że to bardzo nieodpowiedzialne jednak to wasza sprawa co robicie z tymi danymi. Obyście tego nigdy nie pożałowali. Ludek Rekrutacje do Francji i Irlandii a przy załatwianiu tej sprawy rozmawiałem z czterema Polskimi "Game Masterami".
Albo nie wiem kto to GM albo GM zyskał nowe obowiązki w zakresie swojej pracy. Ogólnie miałem napisać coś więcej na temat Call Center w poprzednim poście ale w sumie chyba nie powinienem. W każdym razie bardzo dużo firm korzysta z usług różnych Call Center. Dzwoniąc np. do Oragne o pomoc tak naprawdę rozmawiasz z osobą, która nigdy w życiu pracownikiem Orange nie była. Tak samo z mBankiem, NC+ itp. Śmiem twierdzić, że Blizzard również z tego korzysta. Tym bardziej, że obecną pracę Mistrzyni Gry porównywała do pracy na infolinii banku. Jeżeli ktoś ma jakieś pojęcie o tego typu firmach to z pewnością mnie rozumie. Pozdrawiam, Pirex @Edit Przepraszam bardzo, już któryś raz czytam Ahmed. Przypominam, nieoficjalnie nazywam się Ahmad Saman bądź też Ahman Samad. Mam również zdjęcie ale nie pokażę póki co
Masz facebooka? Jeżeli tak to nie masz się co martwić byle Blizzardem ;) |
|
Dzień 1
Zdecydowałem się kupić WoWa. Sprawdzam cenę 5 GBP. Okej tylko doprowadzę swoje dane do porządku na koncie. Dzień 2 Z kontem wszystko OK. Sprawdzam cenę 10 GBP. 25zł poszło w błoto ale trudno. Byłem zajęty myślę sobie jutro zamówię albo poczekam jak wykorzystam do końca edycję startową. Dzień 3 W sklepie battle.net zmieniła mi się waluta na euro. Koszt gry 14.99 EURO Wychodzi na to że gra kosztuje 63 PLN Czego spodziewać się jutro? Jak na razie jestem w plecy 38zł za ten sam produkt. Tak tylko piszę. Nie mogę mieć do nikogo pretensji ale śmieszna sytuacja ;x |
|
Jeszcze nie, póki mogę grać na darmowej wersji to to wykorzystam.
Battlechest? Co to jest? // Okej już wiem, google nie boli :) Te 38zł to moja "strata" a nie cena. WoW bez MoP na chwilę obecną kosztuje 15euro czyli 63zł. |
|
Gari po prostu się nie znam, jestem nowy i nie chce przepłacać. Gdybym nie napisał o tym na forum kupiłbym to samo u Blizzarda za 63zł a tak dzięki Thariielowim i kusmirowi trochę zaoszczędzę.
Masz rację 40zł to żaden majątek. Weź jednak pod uwagę, że przy zakupie mieszkania nie liczymy nawet zaokrąglonych setek złotych tylko tysiące. W przypadku gier liczy się każda zaoszczędzona dyszka. Przynajmniej dyszka :) Naprawdę jest sporo lepszych wydatków za te zaoszczędzone 23zł :) Cała "dywagacja" spowodowana jest samym grać czy nie grać? Jestem typem gracza, który wchodzi w coś na całość i pcha się na sam szczyt. Dlatego upewniam się czy gra sprosta moim wymaganiom. Jak na razie wyszło na to, że tak. Dziękuje za porady :) |
|
„Szukam Gildii”
wysłany:
Witam!
Jestem nowym graczem WoWa i poszukuję Polskiej gildii na serwerze Burning Legion. Wymagania co do gildii - podstawowe. Co przez to rozumiem: + Przede wszystkim minimalny wiek 16 lat + Nie interesuje mnie liczba graczy w gildii tylko liczba graczy on-line + Gracze w gildii gotowi są pomóc nowemu + Poziomy graczy/gildii bez znaczenia + Kultura w gildii ale oczywiście bez przesady. To nie obrady sejmu (choć to może zły przykład :D). + Ogólnie, żeby było zabawnie ale bez prostactwa. Od siebie mogę powiedzieć tyle: Z cała pewnością nie będę się prosił o boosta. Nie na tym gra początkującego polega. Mam 23 lata, planuje często grać i jak najszybciej dawać coś od siebie dla gildii. Chodzi mi o raidy, pvp, areny, itemki dla słabszych itp. Postaram się zdobyć naprawdę niezły gear w grze. Co do gildii zawsze pozostaje lojalny. Jeżeli coś się sypie to staram się poprawić atmosferę w przeciwieństwie do tych, którzy odchodzą z byle powodu do innej gildii. To samo w przypadku wybicia się. Nie zostawiam gildii tylko dlatego, że zaczynam odstawać od reszty. Grałem w kilka mmorpg m.in. Runes of Magic (Top 20 serwera Saoraid) (bardzo podobna gra do WoWa. W sumie jego podróbka) więc pojęcie o samym mmorpg posiadam. Jeżeli uważasz, że w Twojej gildii znalazłoby się miejsce dla mnie, pisz PW lub oczywiście w temacie. Pozdrawiam, Pirex :) |
|
„Szukam Gildii”
wysłany:
Zrobiłeś offtop pisząc cztery głupoty a ja nie mam ochoty Ci pokazywać, że to faktycznie głupoty bo zgaduję, że bez wykładu nie zaskoczysz. Po za tym to zwykłe czepianie się drugiej osoby na forum. Tak nieładnie.. a nawet chyba nie wolno. Więc w przeciwieństwie do mnie nie zaśmiecaj już więcej forum.
Widzę członek Drama Theory :D Pozdrawiam i wybaczam, Pirex :) @Post Niżej Faktycznie, nie napisałem. Należę do Hordy! |
|
„Pomoc w sprawie Mounta”
wysłany:
Gari forumowy napinaczu, zniknij! Przepadnij!
Jestem początkującym graczem WoWa i nie mam specjalnie jakiś problemów ze zrozumieniem gry. Widać, że gra jest przyjaźnie nastawiona do początkujących graczy. W niektórych MMORPG zrozumienie systemu gry może sprawić kłopoty nawet doświadczonym graczom. Ogólnie angielski to podstawa, chyba, że znasz inny dostępny dla gry język. Polecam Ci addona do questów i nie tylko, nazywa się "Dugi Questing Essential". Pokaże Ci on dokładnie gdzie masz się udać a co zrobić po dotarciu na miejsce już powinieneś się sam domyśleć. Pozdrawiam, Pirex. |
|
„Pomoc w sprawie Mounta”
wysłany:
|
Idź do strony: 1, 2