„Gra w skojarzenia”
wysłany:
Sucha buła
|
|
„Suchar”
wysłany:
Czym się różni gołąb od zwłaszczy?
Spoiler (pokaż ) gołąb siada na oknie a zwłaszcza na parapecie |
|
„Gra w skojarzenia”
wysłany:
Okolice Warszawki
|
|
„Suchar”
wysłany:
Co robi blondynka stając przed drzwiami z napisem: "ciągnąć"?
Spoiler (pokaż ) klęka Jak mówią brunetki na farbowane na czarno blondynki? Spoiler (pokaż ) sztuczna inteligencja Czym różni się kobieta od jabłonki? Spoiler (pokaż ) jabłonka najpierw rodzi później daje kobieta natomiast najpierw daje później rodzi |
|
„server”
wysłany:
Jeśli zamierzasz w te wakacje pobawić się na globalu to pozostań przy starterze. Zaoszczędzisz pieniądze.
|
|
„server”
wysłany:
@up
Albo napisał nieprecyzyjnie albo nie zrozumiałeś kontekstu. Jeśli zamierza grać przez okres wakacji to lepiej dla niego aby pozostał przy starterze. |
|
„Początkujący szuka gildii pve”
wysłany:
Zapraszam do Nas.
|
|
„server”
wysłany:
Może teraz kogoś wkurzę, może zawstydzę lub doprowadzę do szewskiej pasji.
Rzecz dzieje się niespełna (plus minus) miesiąc temu na LFR, boss Magera. Nagle ktoś się drze na say-u. CYTUJĘ: "Kurwa odwróć go w lewo". Sprawdzam na czacie: Burning Legion - szaman resto (nick-u nie pamiętam). Odpisuję również na say-u:" Od razu widać, że są chłopaki z Burning Legion". Po chwili ta sama osoba (czyli szaman resto): "No teraz mi wstyd". W dalsze dialogi nie wdawaliśmy się, na czacie rajdu również nie było komentarzy. Do czego zmierzam? Ano już prawie wszystkie nacje wiedzą co oznacza słowo w naszym języku zaczynające się na K. Nad to nigdy nie wiesz kogo spotkasz w grze na swoim i obcym serwerze czy też na lfr. Ktoś kiedyś napisał mądrze:"Jak Cię widzą tak Cię piszą". Ja przekształcę jedynie: Jak Cię czytają tak Cię piszą. Wiem, że inne "angole" rzucają mięsem podobnie jak my, że są zadufanymi dupkami etc. Nas jednak nikt z kultury osobistej nie zwolnił. Wiem też, że są (tak jak wszędzie) niereformowalne przypadki lub: "ciężki przypadek w psychiatrii polskiej". Kultura osobista jest zawsze na top i dotyczy to każdego a im młodziej tym lepiej. Reprezentując siebie swoim zachowaniem reprezentujesz również i Nas wszystkich. Myślę, ze warto aby każdy z Nas o tym pomyślał. Dziękuję, to tyle. |
|
„Nowości w WoD”
wysłany:
Może stanie się fallen hero coś jak Spoiler (pokaż ) ww.wowhead.com/npc=7572/fallen-hero-of-the-horde#. Z Chainem questów. |
|
„Wiedzmin”
wysłany:
Również czekam na Wiedźminka 3. Dla jedynki musiałem "ramu" dokupić. Trójka zapowiada się naprawdę dobrze. Geralt będzie jeździł na Płotce, pływał łódką :).
|
|
„Szaman dps?”
wysłany:
@up
Kolego szanowny, szaman elemental w Pandarii wymiata na pve (no tak się złożyło, ups). Enchancement rządził w Cata no ale to już historia. Jeśli chodzi o pvp to polecam enchancement. |
|
„Problem z niskim FPS”
wysłany:
Wyłącz wszelkie zbędne programy startujące z systemem. Zostaw tylko to co potrzebne.
|
|
„[A] Jezdzcy Smokow - Eonar”
wysłany:
Tak bardzo potrzebujemy lekarzy. Lekarz którzy uleczą naszą duszę i ciało. ;)
Tak bardzo zgrać się nam potrzeba, szlifować, docierać.... Zgrać! |
|
„[A] Jezdzcy Smokow - Eonar”
wysłany:
Wbrew wszystkiemu i wszystkim ISTNIEJEMY i jeszcze pokażemy światu co potrafimy :)
|
|
„Szaman dps?”
wysłany:
Mimo wszystko ja twardo obstaję przy elemental. Lubię ten spec i już! :)
Wiadomo,obecnie mag jest OP podobnie jak lock. Hunter też niewiele odstaje. Zgadzam się z Wami, że na multitarget ele potrafi wykręcić hot recount niemniej na singlu również daje rade. Umówmy się, że jest średniakiem ale nie jest ostatni. |
|
„Gra w skojarzenia”
wysłany:
Zielono w Outland's
|
|
„Opieka nad kontem.”
wysłany:
Właśnie się przeprowadziłem a co za tym idzie zmieniłem dostawcę internetu a tym samym adres ip i powiem Wam, że pomimo moich obaw z aplikacji Batlenet poszło gładko, bez tokena i żadnych blokad konta. Logując się na swoje konto w Batlenet też ok - bez problemu.
|
|
„[A] Jezdzcy Smokow - Eonar”
wysłany:
Czas się przypomnieć. Temat jak najbardziej aktualny. W związku z tym, że nieuchronnie nadciąga WoD odświeżam ogłoszenie.
Klasy jakich najbardziej potrzebujemy do stworzenia grupy progresowej: - Każda klasa lecząca z naciskiem na druid, priest - Każda klasa tankująca z naciskiem na warior, druid - Każdy warlock, mag, monk, melas plate, rogue. Alternatywnie wolne stanowisko dla ogarniętego Raidleadera. Kontakt w grze. Pozdrawiamy. |
|
Tak mnie naszło i popełniłem taki short. Może się spodoba
Słońce jak to słońce ma w zwyczaju, nieubłagane w swej wędrówce chyliło się ku zachodowi aby niebawem skryć się za pasmem wzgórz majaczących na horyzoncie. Leżała w płytkim zagłębieniu u podnóża ogromnego, pochyłego głazu którego poszarpany, zakończony ostrymi krawędziami szczyt górował nad okolicą, gęsto pofałdowaną licznymi pagórkami o łagodnych zboczach, porośniętą z rzadka krzewami, zieloną trawą i nielicznymi kępami skarłowaciałych drzew. Głaz oraz zagłębienie tworzyły idealną kryjówkę dla wędrowca w tej dzikiej i nieprzyjaznej krainie. Było jej dobrze. Patrzyła z przymrużonymi oczami na czerwonawą kulę słońca łowiąc ostatnie promienie ciepła tego dnia. Poczucie błogości dopełniał pełny żołądek po sutym posiłku złożonym z mięsa gazeli suto zapitego wodą z pobliskiego strumyka, kobierzec grubego, zielonego mchu który porastał zagłębienie tworząc naturalne i całkiem wygodne leże oraz niewielkie, dogasające ognisko. Stan błogości jednak nie przytępił jej zmysłów. Nasłuchiwała, łowiła każdy szelest i ruch w bliskiej okolicy co chwilę rozglądając się czujnie. Czuwała i rozmyślała. Rozmyślała o tym co wydarzyło się jedno słońce wcześniej. Ta istota, ta dwunożna istota... jej zapach jak zapach puszczy i piżma, skóra jak burzowe niebo i te oczy jak dwa świetliki. Zbliżyła się do mnie... nie bała się, sprawiła, że słyszałam i rozumiałam... i nic nie mogłam zrobić... jej głos... taki melodyjny i dźwięczny... "Młodsza siostro, daję Ci cząstkę siebie a ty dasz mi cząstkę swoją, od teraz będziemy jednością, od teraz jesteś Chira a ja Kaisha. Chodź ze mną..." Ja nie mogłam nic zrobić... Jej dłoń dotknęła mojej głowy, przesuneła delikatnie na moje nozdrza... chłonełam jej zapach....nie mogłam się oprzeć i sprzeciwić... usłuchałam i poszłam za nią i jestem tutaj. Teraz... teraz oddałabym za nią życie i podążę wszędzie tam gdzie ona. Jestem Chira. Z rozmyślań wyrwało ją nagłe poruszenie w pobliżu. Usłyszała kroki. Ktoś się zbliżał. Sprężyła się w gotowości... węszyła. Od razu rozpoznała zapach. Zapach od niedawna tak bliski... zapach puszczy i piżma. Kaisha podeszła do tlącego się ogniska, resztki żaru zalała przyniesioną wodą w tykwie i zagrzebała popiołem po czym potarmosiła Chirę pieszczotliwie za uszami. - Chodź Chira - szepneła - pora ruszać. Rano będziemy w domu. Zebrała swój ekwipunek po czym jak na dwunożną istotę przystało, ruszyła sprężystym krokiem. Chira podniosła się, otrząsneła futro i tak jak to każdy kot ma w zwyczaju, mały czy duży bez wyjątku, wyprężyła grzbiet w pałąk, przeciągneła się po czym w kilku susach dogoniła Kaishę, zrównała się z nią i razem podążyły w kierunku gdzie niebo ciemniało. |
|
„Gra w skojarzenia”
wysłany:
trend
|