WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

Vansar

Idź do strony: 1, 2 ... 16
permalink „Heroes of Newerth” wysłany:
Jeśli miałbyś jeszcze wolne invity, to chętnie bym pograł. widziałem filmik z gameplaya i gierka jest, na moje oko, świetna.
permalink „World of Warcraft: Cataclysm” wysłany:
Jeśli chodzi o tytułowy kataklizm, to możliwe że będzie on spowodowany przez jednego ze starych bogów (w classicu mieliśmy C'Thuna, w WotLK Yoggiego). W końcu Maelstrom to pozostałości po Studni Wieczności, która była "Więzieniem" wszystkich starych bogów.

A moje pomysły co do dodatku:

- Azshara i jej Nagi, po 10 000 lat ukrywania się w morskich głębinach postanowiły zemścić się za niepowodzenie przy Studni Wieczności i wypędzenie Sargerasa z Azeroth. Przy użyciu potężnej magii (jak wiadomo Azshara była potężnym magiem jeszcze przed przemianą w królową głębin) Udaje im się przyzwać Neptulona, jednego z Elemental Lordów i wysoko postawionego oficera wojsk Sargerasa. Neptulon, wykorzystując to, że bohaterom udało się wypędzić Ragnarosa, jego największego rywala, zalewa sporą część Kalimdoru, i próbuje przejąć w nim kontrolę.

- Grobowiec Sargerasa zostaje otwarty. Nekromanci z Rady Cieni próbują wskrzesić swego pana Gul'dana. Po upadku Czarnej Świątyni (Black Temple) Wyznawcy tego potężnego czarnoksiężnika znajdują czaszkę swego mistrza. Dzięki jej mocy, odnajdują pośrodku morza zaginiony grobowiec demonicznego władcy. Gdy magowie z Kirin Tor dowiadują się o tym wszystkim, postanawiają na nowo wskrzesić starożytny zakon Tirisfal, i powołują nowego strażnika. Najodpowiedniejszym wyborem, wydaje się być przywódca orkowej Hordy, Thrall. Starożytne duchy, kontrolowane przez szamana, w połączeniu z arkanami sztuki magicznej, tworzą z niego najpotężniejszego Strażnika w dziejach bractwa.

W całą historię może być także wplątany Malfurion, który, czując jak jego kraina zostaje zniszczona przez Nagi/Neptulona/Sargerasa/Starego Boga/ZUS postanawia przybyć i pomóc obronić krainę.
permalink „World of Warcraft: Cataclysm” wysłany:
Hmm, a więc z moich pokrętnych przypuszczeń potwierdził się tylko atak Azshary i powrót Furiona :> jeżeli blizzard niczego nie spie*doli, to ho ho! tylko wyczekiwać kataklizmu :D

P.S. Strzeż się Garrosh... jeśli Cairne'owi spadnie choćby włos z głowy to pewien szaman zrobi ci z zielonego dupska sito...
permalink „Aegwynn vs. Sargeras” wysłany:
PAWELO napisał :
Często moc czarodzieja ocenia się po wieku, jakiego dożywa. Aegwynn umarła w wieku ponad 600lat:)

Nie chcę zdradzać za wiele, powiem tylko, że przeżyła o wiele więcej... dla zainteresowanych, polecam książkę pt. "World of Warcraft: Krąg Nienawiści"

A jeżeli chodzi o Sargerasa, czy został pokonany? jeśli chodzi o pokrzyżowanie szyków, udało się to 10 000 lat temu, udało się to w wierzy Medivha, jednak nikomu nie udało się go zabić. Jestem pewien że usłyszymy o nim jeszcze w WoW'ie albo w kolejnych książkach Warcraft.
permalink „Sekrety Ulduaru...” wysłany:
Heh, gdzieś na kompie mam jeszcze skriny z BT guild raidu. Pamiętam, że za pierwszym podejściem doszliśmy najdalej do Shade of Akama. A jeżeli chodzi o Ulduar, to jest to naprawdę świetny rajd, który jako pierwszy wykorzystywał hard mode (co jest jeszcze ciekawsze dla pro graczy ;)

Jedyne co nie podoba mi się w rajdach Northrendowych to ich poziom trudności... w TBC wszystkie taktyki trzeba było znać "perfekcyjnie", aby pokonać jakiegoś bossa. w WotLK są tak zwane pseudo-strategie. czyli rzeczy które mniej-więcej trzeba znać aby bossa pokonać.
W sumie najbardziej efektywne sposoby zarabiania znane mi, wymienił Erisdar. Mogę jeszcze polecić farmienie relic of ulduar (lecą z mobów w Storm Peaks i w ulduarze/HoL/HoS) to oczywiście na 78-80 lvl najlepiej.

Jednym z nowych sposobów jest farmienie na bg honor pointsow i kupowanie w Orgri/Stormwind za 10k owych pointów epickie gemy, które na AH chodzą (przynajmniej na Azuremyst) po 200-350g :p całkiem ciekawy i szybki sposób, szczególnie jeżeli robimy quest "For greater honor" który wymaga 1 mark of honor z każdego BG a daje nam 1.4k honor pointsow. Możemy robić jeszcze daily PvP, które również dają około 1.4k honoru.

Zapomniałem jeszcze o robieniu Wintergrasp, które rozgrywane jest co 2 godziny. Można tam wyciągnąć nawet 7k honor points'ów podczas 1 rundy. Szczególnie opłaca się robić tamtejsze daily q (nie wiem czy ostatnio nie zostały one zamienione na weekly q)
permalink „Nozdormu i Teldrassil” wysłany:
Jeżeli chodzi o błogosławienie drzew to Nozdormu się to znudiło po rozpadnięciu się 2 drzewa świata ;P a na poważnie, to jak wiadomo zaginął on gdzieś w odmętach czasu, i nikt nie wie gdzie on się znajduje. Przywódca Infinity Dragonflight? ciekawa hipoteza, możesz napisać o tym coś więcej?
permalink „Zmiana frakcji? Holy Crap?!” wysłany:
Jeśli chodzi o AV czy o BG jako ogół, Glutsturm/Emberstorm to najgorszy znany mi Battlegroup. Po długich kłótniach o to że battlegroup Ruin jest w rzeczywistości ruiną, ludzie z blizzarda postanowili połączyć go z niemieckim battlegroupem (nie pamiętam jakim) i tak powstał Glutsturm/Emberstorm. I tak na AV mamy zazwyczaj 15 anglojęzycznych graczy na 40 niemieckojęzycznych, nie ważne czy to Ally czy Horda...
permalink „Nozdormu i Teldrassil” wysłany:
Erisdar napisał :

Nagle pod koniec misji, w miejscu gdzie walczyly Bronze Dragonflight Drake i Infinite Dragonflight drake, pojawia się Nozdormu... Chromie mówi coś w stylu " To nie możliwe.. blabla".

Kolejnym dowodem jest to iż Nozdormu dowodzi Infinit'ami jest to iż w Trylogii " Wojna Starożytnych" Richard'a Knaak'a, rozmawiając z Korialstrasz'em ( Korialstrasz to smocze imię, jako mag znany jest jako Krasus) wymawia kwestię w stylu: " Przepraszam Cię za czyny które dokonam w przyszłości". Nie pamiętam jak to dokładnie było, postaram się pożyczyć od kolegi książkę i odszukac ten cytat.


Troszkę pokręciłeś fakty.

Chromie cieszy się, że udało ci się odnaleźć Nozdormu i, że ma się cały i zdrów. Mówi że nie udało nam się odkryć kto za tym wszystkim stoi, ale udało nam się za to sprowadzić Nozdormu spowrotem.

W "Wojnie Starożytnych" Nozdormu mówi raczej (nie będzie to cytat) coś w rodzaju: " Wiem o rzeczach które się wydarzyły i które będą miały miejsce, nie mam na nie żadnego wpływu... bla bla bla... jest to dla mnie błogosławieństwem i przekleństwem, gdyż znam swą przyszłość i wiem kiedy odejdę z tego świata." Pewnie o ten fragment ci chodziło... całkiem możliwe, że gdzieś w przyszłości Nozdormu zostanie przywódcą infinitów, i nie ma na to żadnego wpływu. wie o tym i jest to dla niego tym boleśniejsze. Dlatego pewnie użył słowa "klątwa".
permalink „World of Warcraft: Cataclysm” wysłany:
Pewien temat na forum skłonił mnie do głębszego przestudiowania lore uniwersum warcrafta... I wydaje mi się, że trafiłem na poszlaki co do nowego strażnika Tirisfal.

!! SPOILER !! !! SPOILER !! !! SPOILER !!
(jeśli chcesz przeczytać co znajduje się w poscie po prostu zaznacz tekst za pomoca myszki )
Jak wiadomo ostatni strażnik Tirisfal Medivh zginął z ręki swego przyjaciela, i tak zakończyła się legenda strażników. Niewielu wiedziało jednak, że Garona Halforcen była w ciąży z Medivhem (właściwie wiedziała tylko Garona). Dopiero po zamordowaniu króla Llane'a gdy urodziła syna, oddała go pod opiekę znajomego maga Meryl Winterstorm, który wchodzi w skład "Nowej Rady Tirisfal", która założona została przez Aegwynn i kilku innych potężnych magów (M.in. z Jainą Proudmoore).

Kiedy Aegwyn spotkała chłopca od razu wyczuła w nim wielką moc magiczną, niezwykle podobną do tej którą niegdyś władał jej syn (Medivh). Zauważyła również że jest on "przekaźnikiem mocy magicznej" tak jak niegdyś Medivh.

[ edit ]Chłopiec prócz potencjału magicznego, dzięki pochodzeniu, wykazywał również zainteresowanie sztukami szamanistycznymi(Był 1/4 orkiem 1/4 draenejem i w 1/2 człowiekiem)[wyższa matematyka genowa - dop. autor]


Możliwe, że tym tropem możemy łatwo przekonać się, że Thrall raczej nie będzie kolejnym strażnikiem Tirisfal. Chociaż nie wiadomo co Blizzardowi przyjdzie do głowy w tej sprawie Spodziewam się ciekawych komentarzy i konkluzji z waszej strony :D
permalink „Ponowne sciaganie 3.2” wysłany:
Chodzi o error, że nie może zamienić wow.exe.temp na wow.exe?

jeśli tak to wyłącz program antywirusowy jeśli takowy posiadasz.

jeśli i to nie pomoże to włącz kompa ponownie, i przy włączaniu BIOS'a wciskaj f8. powinieneś mieć możliwość wyboru bootowania systemu. wybierz tryb awaryjny z dostępem do sieci (safe mode jeśli masz winde po angielsku) później patchujesz bez problemu, resetujesz kompa, i cieszysz się spokojną grą :D

mam nadzieję że pomogłem. ;)
permalink „World of Warcraft: Cataclysm” wysłany:
a mnie zainteresoawło to, że nawet starzy wyjadacze, będą mieli coś nowego do odkrywania... chodzi mi o to że np. gdyby jakis wytrawny gracz chciał zrobić sobie alta, to nie będzie już bezsensowne powtarzanie tych samych questów/instancji, ale odkrywanie wszystkiego na nowo.

Myślę że Thunder Bluff ostanie się częściowo kataklizmowi... w końcu fale nie zaleją tego położonego wysoko w górach miasta... Myślę że odświerzony wygląd azeroth przypadnie graczom do gustu.
Ja gram w hordzie, i raczej tak pozostanie ponieważ:

- Horda ma mądrego władcę jakim jest Thrall, a nie takiego przygłupa jak Wrynn, który nie chce przyjąć pomocy hordy tylko dlatego że ma jakieś traumatyczne wspomnienia z dzieciństwa.

- 90% dzieciarni 12-13 lat zakłada sobie Nelfów huntardów i latają po Darnassusie prosząc o pomoc, w stylu "10g plz"

- Horda jest, według mnie, o wiele bardziej klimatyczna. Orkowie - dumna rasa wojowników, łowców i szamanów zniewolona przez demony i przez ludzi, odzyskuje swoje prawowite miejsce na ziemii.

- W hordzie nie ma karłowatych gnomów. ani nieproporcjonalnych niebieskich kozo-smerfo-davy Jones'ów.

Danson napisał :
A ja nie chcę grać w Hordzie z powodu: ... nieumarłych ... krwawych elfów ...


Owszem, te dwie frakcje są, moim zdaniem, rakiem toczącym hordę od środka. Obie jednak pokazały, że mogą być przydatne dla sprawy hordy (Walka w Sunwell Plateau, ogólna pomoc militarna). Jednak podczas szturmu na Wrath Gate, zauważamy, że Sylvanas nie do końca panuje w obrębie swego własnego królestwa.

Podsumowując: LOK'TAR OGAR! FOR THE HORDE!
OldBastard napisał :
Ja wolę grać po stronie Alliance dlatego, że nie lubię robić tego co większość a nie da się ukryć że większość buraków szpanuje hordą bo jest lepsza w PVP.

Nie za bardzo rozumiem... nie lubisz Hordy bo ma lepszych graczy/raciale/zgranie zespołowe/coś innego niż Alliance?

Mnie np. cieszy to, że wbijając na AV widzę 20 graczy w Hordzie i 40 w Ally, po paru minutach Ally siedza w naszej twierdzy, nagle pokazyje się dodatkowych 10 graczy w hordzie i łoimy Alliantom tyłki... jak dla mnie to jest coś świetnego, że mimo przewagi liczebnej, potrafimy pokonać wroga, tylko dlatego, ze ten napiera "mięsem".

Mnie denerwuje np. gadanie Nelfów i ludzi, że orkowie sprzymierzyli się z demonami, horda jest zła itd. Nie zapominajmy że to nocne elfy jako pierwsze przywołały demony do naszego świata... długo przed pojawieniem się orków ludzi, czy nawet nieumarłych. I do kogo wtedy przybiegli z podkulonymi ogonami (czy tam uszami) prosząc o pomoc?Ano do Taurenów, Ziemnych i innych ras którymi podobno gardzili. Dlatego, proszę nie oceniajcie Hordy powierzchownie, na zasadzie "Jak zielone i ma mięśnie to pewnie tępe i złe" "Jak ma rogi i kolczyk w nosie to pewnie niewiele mądrzejsze od krowy".
PAWELO napisał :
Z tymi elfami to tak dokońca nie było.. też nie osądzaj całej rasy:) To była wina jednej elfki, a raczej elfki i kilku jej poddanych..... W hordzie też pewnie są osoby, które zamiast grać spamują czat, że "przegraliśmyyy"; "oj, jacy my jesteśmy słabii."

Owszem nie chodziło mi o to, że wszystkie Nelfy to zła rasa. Ale nie lubię po prostu kiedy ktoś mówi, że orkowie wleźli przez portal, zagrabili co się dało a teraz chcą pokoju... Cała rasa była manipulowana przez Radę Cieni, i to oni powinni być obwiniani całemu nieszczęściu. Również Elfy były zmanipulowane przez demony, i nie była to do końca ich wina.

Nie rozumiem tylko wypowiedzi OldBastarda który nie lubi tego, że "Horda szpanuje bo jest lepsza w PvP". Niektórzy gracze z którymi gram, znają się na rzeczy, a inni rzucą po prostu "lol we lose, thanks noobs -.-" i wyjdą na początku BG... mnie takie zagrywki mocno wkur... denerwują. nie masz zamiaru walczyć? nie pchaj się do PvP.

A jeżeli chodzi o samych graczy... kiedyś nie miałem na ten temat wyrobionego zdania, ale coraz częściej zauważam, że w ally średnia wieku to 15 lat (przy czym sporo graczy jest poniżej tej średniej). Sam mam niecałe 18, a w mojej gildii, liczącej ponad 100 graczy, na palcach 1 ręki mogę wyliczyć tych młodszych od siebie.

Nie oceniam oczywiście wszystkich Alliantów na podstawie tych 12 latków, którzy zaśmiecają trade/general chat spamem. Ale dopóki w Hordzie zauważam tego spamu mniej, przyjemniej mi się gra po stronie orków i taurenów.
permalink „Zmiana frakcji? Holy Crap?!” wysłany:
Ja także uważam pomyśł za beznadziejny... chcesz grać po stronie Aliantów? - Graj, wolisz grać w hordzie? - żaden problem.... Tylko najpierw zrób rekonesans: gdzie bardziej pasuje ci grać, jaka rasa bardziej ci odpowiada, itp. itd.

Żeby później nie żałować "a bo jestem w hordzie a ally wygrywa bg, i same lamusy w hordzie"... chcesz żeby horda wygrała? to się weź do roboty i zacznij grać lepiej, zanim zaczniesz poprawiać innych.
permalink „Przemiana worgena - filmik” wysłany:
Jak dla mnie, Worgeni to całkiem klimatyczna rasa. Nie podoba mi się tylko, że są to tylko ludzie + fajna forma wilka. Zastanawiam się po co w ogóle grać ludźmi w nowym dodatku? (chyba tylko dla paladyna/druida).
permalink „Chcecie dział WoW TCG?” wysłany:
Ja zdania o WoW TCG wyrobionego nie mam. Nigdy jakoś nie miałem okazji zagrać

Ale sądzę, że taki dział mógłby pomóc tym którzy grają lub mają zamiar zagrać. (Grałem w pokemon TCG, LotR TCG, to czemu by nie w WoW TCG :D)

Dlatego jestem jak najbardziej na tak.
permalink „Chcecie dział WoW TCG?” wysłany:
Danson napisał :
Może i jestem noobem ale może mi ktoś wytłumaczyć co to jest WoW TCG ?

World of Warcraft Trading Card Game :p czyli mówiąc prościej- karcianka osadzona w świecie WoW'a.
permalink „Śmieszne rzeczy” wysłany:
Ehh, gold farmerzy czyli najstarszy zawód świata... Azeroth

Jak nie dostanę 4-5 whispów dziennie odnośnie sprzedaży golda, to znaczy, że coś jest nie tak. U nas na serwie też reklamują się napisami z trupów (tuż przed AH w orgri). Gold farmerzy byli są i będą, i Blizzard nie poradzi sobie ze wszystkimi... niestety.
Hmm, jeśli chodzi o itemki za repe, wnioskuję, że masz 80 lvl

Itemki najlepiej farmić na heroicach, te za repe są dość słabe w porównaniu z tym co możesz wyloocić. a jeżeli chodzi farmienie repy:

Sons of Hodir:

- występowanie: Storm Peaks
- Wymagania: wykonany quest chain który rozpoczynamy w K3 questem "They Took Our Man"
- Item: Najlepszy dostępny enchant na naramienniki (wymagana repa Exalted)
- Jak farmić? Najlepiej robić daily questy, i zbierać "Relic of Ulduar".

Knights of the Ebon Blade (czy jakoś tak)

- występowanie: Głównie Icecrown
- Wymagania: Trzeba zrobić parę questów, żeby odblokować ich bazę w północnej części Icecrown
- Item: Najlepszy dostępny enchant na hełm (wymagana repa Revered)
- Jak farmić? Tak jak u Córek Hodira, daily questy + championing (wkładamy tabard i robimi instancje HC)

W sumie ja moim szamkiem nic więcej nie kupowałem za repe... tak jak mówię, najlepiej wyfarmić wszystko na HC i później na rajdach (dla porównania itemy za repe mają ilvl 200 - taki jak na HC/Naxx10. a itemy dostępne za Emblem of Conquest ilvl 226 - Ulduar25)
suruffka napisał :
Ja raczej nic wielkiego w WoWie nie osiągnę bo żeby to uczynić trzeba grac co najmniej 4 godzinny dziennie i to w nocy.

No z tym się nie zgodzę. np. w mojej gildii raid time jest zazwyczaj od 18.30 albo 19.00 i trwa do 23.00. Nigdy nie rajdowałem dłużej niż do północy, a to i tak zdarzało się tylko przy hardcore'owych rajdach (Pierwsze zabicie KT - bezcenne :D).

A z tym, że nic nie osiągniesz to też pewna przesada... jeśli chcesz być np. w top 5 w rankingu PvP albo robić rajdy tydzień po ich wyjściu, to rzeczywiście nie masz szans... ale przecież WoW to tylko gra, i chodzi w niej głównie o dobrą zabawę, a nie o to kto ma lepsze eq/dps/ranking/etc.

Zacytuję tutaj utwór Nyhma "Just loot it": "Arenas! Arenas! higher rating doesn't mean you have a bigger penis."

Sam nie wiem po co ten cytat... chyba chcę podbudować własne ego ;<
permalink „Niecodzienny podpis - sugestie” wysłany:
<Divine Mercenary>, brzmi moim zdaniem trochę bezsensownie... "Boscy Najemnicy? Najemnicy Boskości? Najemnicy kojarzą mi się raczej jako postaci negatywne albo neutralne. Czasami nie wystarczy wziąć 2 fajnie brzmiących wyrazów i połączyć ze sobą. Ale to oczywiście moje zdanie :D

A jeżeli chodzi o fajne nazwy?

<Thou shall have thine life> nie wiem jak długa może być nazwa ( w razie czego bez slowa 'thine' i po klopocie)

kiedys na servie widzialem gildie <Santas little helpers> ostatnio widuję ludzi z gildii <Satans little helpers>

<Naga Stolen my Bike> - ta nazwa spodobała mi się szczególnie :d

<Order of Holy Flame>
<Chosen>
<Guardians of Faith>

trzy ostatnie wymyśliem na poczekaniu, chciałem żeby brzmiały dość epicko i PWNująco :D
Solowego osiągnięcia to ja za bardzo nie mam... jak sobie przypomnę to poszukam

A jeżeli chodzi o grupowe, to ostatnio wraz z gildią ubiliśmy 4 Bossów w Trial of Crusader 25 osobowym. (Bestie, Jaraxxus, Championi i Val'Kyr Twins) Został nam tylko AnOOb'Arak, ale pewnie gdzieś w tym tygodniu się z nim rozprawimy w końcu
http://img141.imageshack.us/img141/5123/wowscrnshot091009233841.th.jpg

a tu skrin, żeby nikt mi kłamstwa nie zarzucił (joke) jak po pokonaniu Val'Kyr Twins odwiedza nas Arthas.
permalink „Brewfest!” wysłany:
@Suruffka - Nie wiem, co miałeś na myśli mówiąc, że nic nie osiągnie nie mając 80 lvla.

1. Quest z jeżdżeniem na koźle polega na tym, aby dostarczać beczki z piwem od goblina stojącego na trasie do Razor Hill, do goblina który zlecił ci quest. Do questa dostajesz specjalne lejce (czy co to tam jest), którym poganiasz kozła. Poganianie go, zmniejsza jednak jego "stamine", jeśli zmęczenie kozła osiągnie 100, ten będzie szedł bardzo powoli przez następne 15 sek. Po drodze rozstawione są kosze z jabłkami, dzięki którym kozioł regeneruje "stamine"

Jest to opis dla członków hordy, ten dla przymierza różni się jedynie lokacją, wszystkie inne zasady są te same.

2. tokeny zdobywasz w następujący sposób:

- robiąc daily polegający na jeżdżeniu w te i wewte na omówionym wcześniej koźle

- reklamując jeden z browarów dostępnych na Brewfest, jeżdżąc na koźle po Orgri/Ironforge (uwaga, tam nie masz koszy z jabłkami, nie szarżuj :))

- co pół godziny brewfest atakują Dark Iron Dwarves, pokonuj je rzucając w nie pustymi kubkami po piwie (kubki leżą na stopłach na całym Brewfest). aby rzucić kubkiem, wystarczy użyć go w ekwipunku, bohater wypija piwo i rzuca kubek przed siebie. Jeśli uda Ci się obronic Brewfest, wrogowie zostawią po sobie takie koło zębate, któro aktywuje questa, bierzesz q i oddajesz do gościa w Brewfest.

- jednorazowo moesz iść do BRD (wymaga 45lvl) i poprosić jakieś 80 lvle żeby pomogły ci zabić bossa Corena Direbrew. Ten dropi item który aktywuje questa za który dostajesz 40 tokenów.

3. Violet Proto-drake, dostajesz robiąc achievementy z każdego święta: Winter's Veil, Brewfest, Love is in the air, itp. itd.

To chyba wszystko... aha, codziennie o 6.15 i 18.15, Vol'Jin wychodzi przed Orgri aby zakorkować beczkę piwa, każdy kto będzie obecny przy tym wydarzeniu, dostaje bodajże 10% więcej expa przez następną godzinę.
permalink „Szaman” wysłany:
Właściwie to off-spec można ustawić już od 40 lvla

Welen, jeśli dopiero levelujesz, i sporo grasz solo, to polecam Ci iść w drzewko Enhancement, nie wymaga tak częstego odnawiania many, zadaje całkiem niezłe obrażenia, i w odpowiednim eq możesz brać na klatę nawet kilka mobów bez strachu o szybki zgon.

Resto jest dobry jeżeli leczysz instancje, Ele to również świetny wybór do instancji, ale expienie nim jest nieco bardziej uciążliwe (częste postoje na mane, jak bije cię więcej mobów, to są problemy z rzucaniem czarów).

Dobrze ułożonym buildem resto też można nieźle expić. doświadczony gracz, możebrać wiele mobów na raz i lecząc się wykańczać je po kolei, ale trwa to dłużej niż pojedyncze wychaczanie w Enh-specu.
permalink „Problem z ACC, poważny! :/” wysłany:
Jest tak jak mówi Eleeist. Jeśli nie łączyłeś swojego konta z kontem Battle.net, to prawdopodobnie zrobił to za ciebie ktoś inny. (np. hacker) Jeśli dzieliłeś z kimś konto spytaj, czy przypadkiem, on tego nie zrobił (dla bezpieczeństwa konta np. Albo po prostu sprawdz maila, czy nie dostałeś wiadomości od Blizza, dotyczącej twojego konta.
permalink „Kśionszka dla waciaka.” wysłany:
Erisdar napisał :
Pięcioksiąg Cadderly'ego - R.A. Salvatore
Siewca Wiatru - Maja Lidia Kossakowska
Pan Lodowego Ogrodu I i II - Jarosław Grzędowicz

Jeśli chodzi o pięcioksiąg, to można się zawieść. Po przeczytaniu 3 tomu zauważyłem okropną powtarzalność. Siewce Wiatru i Pana Lodowego Ogrodu, mogę z czystym sumieniem polecić każdemu fanowi fantasy i nie tylko. ( szczególnie tę 2 książkę stanowczo polecam - to co autor zrobił z postaciami i światem jest niesamowite).

Od siebie dorzucę jeszcze:

- seria "Oko Jelenia" A. Pilipiuka - dość ciekawa opowieść w czasach XV wiecznej Europy. Główny bohater, nauczyciel informatyki w jednym z warszawskich liceów, przenosi się w czasie (??) do piętnastowiecznej Europy, aby odszukać coś co nazywa się "Oko Jelenia". Tak wiem, po przeczytaniu powyższego zdania, pewnie wydaje wam się, że to kolejna sztampowa historyjka o współczesnym człowieku, zmieniającym bieg historii. Mogę jednak zapewnić, że historia rozkręca się z każdą przeczytaną kartką, i jest to kawałek dobrej literatury fantasy. (Fanom gatunku Pilipiuka przedstawiać nie trzeba )

- obie książki W. Cejrowskiego - zarówno Rio Anaconda, jak i Gringo wśród dzikich plemion, potrafiły autentycznie spowodować u mnie atak niepowstrzymanego rechoru. a to nie udaje się każdej książce.

- Jeśli już czytasz serię Warcraft to polecam ci wszystkie książki z serii. Sporo rzeczy o których nie ma mowy w grach, można dowiedzieć się właśnie z książek.

- Cały cykl "Naznaczeni Błękitem" E. Białołęckiej - to jest jedna z tych serii których długo się nie zapomina. główny bohater jest czarodziejem, ale nie jakimś tam naznaczonym-przez-los-aby-uratować-świat-od-wielkiego-zła który nie wierząc we własne siły okazuje się być bohaterem bla bla bla... takich książek było już od groma. Bohater (a właściwie to bohaterowie), to oprócz magów, zwykli chłopcy, którzy borykają się z normalnymi problemami, dorastają, poznają znaczenie pewnych wartości. Kiedy czytasz tę serię nie masz wrażenia że "wiesz co stanie się w następnej części", nie mówisz sobie " ja to już gdzieś czytałem"... ta seria jest oryginalna, ciekawa, i przede wszystkim lekko się ją czyta. Autorka napisała książkę tak, że przeczytać mogłoby ją 12-letnie dziecko i po prostu cieszyć się historią o magii, smokach, dalekich podróżach itp. A może przeczytać ją ktoś bardziej wymagający, i zauważyć w niej coś więcej.


Uff, trochę się rozpisałem (tak już niestety mam, że nie lubię wypisywać podpunktów bez opisania ich, do czego musicie się niestety przyzwyczaić )
permalink „Kśionszka dla waciaka.” wysłany:
Z książek podróżniczych nie polecę wiele, bo za bardzo się nie znam... ale tymi które zapadły mi w pamięć są:

- Saga o Tomku (Tomek w krainie kangurów, w Gran Chaco i inne).

- Kiedyś czytałem książkę Huckleberry Finn, która jest w pewnym sensie kontynuacją książki o Tomku Sawyerze.

- W pustyni i w puszczy - jeśli jeszcze nie przerabiałeś jako lekturę ;)

to w sumie wszystko co pamiętam. jak coś odgrzebię w pamięci to dam znać.
permalink „drzewko talentow szaman” wysłany:
Enh na PvP? to chyba w full Furious Gladiator... wtedy się zgodzę

Nie wiem, czy grasz na globie czy na privie, w każdym razie jako szaman pomogę młodszemu szamanowi ;)

1) do levelowania, najszybszy jest Enhancement - szybko bije z 2 broni jednorecznych, nie potrzebuje tyle many co elemental, wali samymi instantami.

2) do instancji możesz brać resto jeśli chcesz leczyć. do dps masz wybór: Enh wcale nie jest gorszy od ele, wystarczy umieć nim grać. ;)

Co do problemu Twojej "wiarygodności", powiem Ci, że jeśli grasz na privie to nie doświadczyłeś nawet 1/4 prawdziwego WoW'a.
permalink „Zew Cytadeli” wysłany:
Hmm, ja jako Tauren, bardzo przeżywam to co dzieje się w hordzie... sama gra w WoWa to takie jakby czytanie multimedialnej książki + oglądanie filmu + możliwość ingerowania w całą jego strukturę.

Garrosh - powiem tak, nie podoba mi się to kim się stał. Pamiętam kiedy robiłem questy w Nagrand, dla niego i Mag'Har. Garrosh był zagubiony, słaby. Jedyne czego chciał, to żeby ogry w końcu rozwaliły mu ten grajdołek, i wszystko się skończy... dopiero po zrobieniu długiego quest chaina "Hero of Mag'Har", dowiaduje się że jego ojciec Grommash Hellscream nie doprowadził do upadku hordy, ale dał jej nadzieję na przetrwanie. Po tym wydarzeniu staje się tym kim jest - butnym, wrednym gnojkiem, który myśli że jest panem świata ze względu na ojca...

Mniejsza o Thralla, on sobie poradzi... ja się pytam: co z Cairnem! jeśli pogłoski o jego zejściu są prawdziwe, to co wtedy? jak zachowają się Taureni? czy w hordzie rzeczywiście nastąpi rozpad? Jeżeli Horda Garrosha, będzie przeciwieństwem Hordy Thralla to ja za taką hordę serdecznie dziękuję. Nie po to Thrall i Grom ratowali swój lud przed demonami i innym tałatajstwem, żeby teraz jakaś brązowa kupa mięcha zrobiła z hordy swoje prywatne wojsko.
permalink „drzewko talentow szaman” wysłany:
Enhancement jest świetny jeśli chodzi o walkę na BG, to bez dwóch zdań. Ale jeśli chodzi o Areny, to Enh nie jest najlepszym wyborem. Chyba, że tak jak mówiłem masz już cały set gladiatora i jakies 850+ resilence. A o to jak wiadomo niełatwo

A jako taki nabijacz honoru na BG, Enh jest idealny. Szybki, nie traci many po paru minutach walki, z maelstrom weapon ma instant heal w zanadrzu.

podsumowując:
BG - Enh jak najbardziej
Arena - Enh tylko dla doświadczonych w PvP z dobrym gearem
Bana ostałeś za rzekome handlowanie goldem, a konto przeznaczone jest do kasacji. Nigdy osobiście nie spotkałem się z tego typu problemem, ale możesz wysłać maila do Blizzarda wyjaśniając całą sytuację. Chłopaki z Blizza są bardzo wyrozumiali, może coś z tym zrobią.

Napisz maila, tłumacząc, że pożyczyłeś po prostu kumplowi z gildii trochę golda i nie oczekiwałeś za to żadnej zapłaty. Możliwe, że Blizz jeszcze raz zastanowi się nad sprawą i odwoła bana i kasację konta.

powodzenia, mam nadzieję, że wszystko się szczęśliwie skończy.
permalink „Szaman” wysłany:
Darkhunter98 napisał :
Jeszcze na pvp z shammem enh na jakichkolwiek instach nie widziałem - bardziej biorą elementalistów ;P

I tu się nie zgodzę. Szamanem gram już od jakiegoś czasu, i powiem że Enh to najlepszy wybór do expienia, a do instancji niczemu nie ustępuje Ele. A co do pvp, na arenie 2v2 mam team z kumplem enh + resto shamek, walczyliśmy ostatnio z drużyną ele + resto również shamani. po jakichś 6 minutach walki w końcu wygraliśmy. Przewagę nad ele daje nam spory wybór instant castów, przez co nie da się nas tak łatwo interruptowac, czego nie można powiedzieć o Lava burst i L bolt elementala.

Co do instancji i rajdów: z dobrą rotacją, i gearem Shamek Enh potrafi wycisnąć naprawdę świetny dps, a dzięki skillom takim jak shamanistic rage i feral spirit, ciężko go zabić (redukcja dmg + leczenie)

poza tym shamek Enh to jedna z lepszych klas "wspomagających" na rajdy dla melee. unleashed rage + enhancing totems w talentach naprawdę daje niezłego boosta zarówno melee jak i casterom.
Moim zdaniem, DPS na BG jest tak ważnym czynnikiem jak armor dla castera na rajdzie...

Na bg liczy się przede wszystkim jedno - przeżyć i zabić wroga. Na dalszy plan schodzi wszystko inne. Jeżeli masz wysoki dps na BG to znaczy że masz mocne AoE albo nie możesz znukować wroga Poza tym ciężko jest określić DPS mając do porównania osoby o różnym levelu i umiejętnościach. Na 47 levelu mag ma najmocniejsze czary, to prawda, ale im bliżej 80 tym bardziej wszystko się wyrównuje.

Kabat - twój skrin, niestety, niczego nie dowodzi. recount ma określony zasięg "widzenia" innych graczy z BG.... Jeżeli ty w AB stoisz na farmie a ktoś inny w stajni, to recount nie nalicza jego damage a co za tym idzie - DPS'a.

Jeśli chcesz sprawdzić swój DPS to najlepiej idź na dummy w dowolnej stolicy, i nie mając żadnych buffów z zewnątrz (tylko swoje), wyciśnij jak największy DPS.

A jeśli chodzi o DPS na rajdach? tu wszystko zależy od ekwipunku... co z tego że mag ma super czary skoro lata z itemkami z Naxx albo Uldu 10, skoro każda inna klasa DPS w całym secie t9 może spokojnie wycisnąć dmg o jakim tamten nie śnił?
permalink „Argent Tournament ;]” wysłany:
Ja szczerze powiedziawszy zawiodłem się na Toc... ten rajd to prawie darmowe eq z wysokim ilvl... Aktualnie jestem posiadaczem 3 części t9.5 i jednej t9, i powiem wam, że ich zdobycie nie zabrało tyle pracy, co wcześniej t8... po prostu więcej farmienia emblemów...

Mam nadzieję że w 3.3 coś z tym zrobią i IC będzie rajdem jakiego gracze długo nie zapomną i którego nie wyczyszczą w tydzień po jego wyjściu...
permalink „Druid” wysłany:
Ja jak widzę drzewo na arenie to puszcza mi się piana z pyska i oczy nabiegają krwią...

Skubaniec leczy się jak po*ebany, nie ma możliwości hexa (postać drzewa to uniemożliwia), nawet jak go stunujesz to HoTy wyleczą mu spory kawał damage'a i ogólnie dobrze rozegrany druid healer to cierń w...

Jako oomkin też potrafi napsuć krwi, ale nauczyłem się już jakoś z nimi radzić. (interrupt na tornado, czy jak się ten huragan nazywa, hex na drugim graczu i nuke całą mocą )

A w PvE Druid też jest świetny - oomkin ma +5% crita na spelle dla całego rajdu, drzewo ma HoTy na intensywne healanie przy bossach, a feral to zarówno świetny melee DPS jak i tank... takiej wszechstronności nie daje żadna klasa...

Sam nie grałem za długo druidem, ale obserwuję innych graczy z mojej gildii/serwera.
Na Onyxii rzeczywiście magowie robią DPS po 11k czasami. (ja największy chyba 7.5k z magma totemem wyrobiłem :) Dlatego właśnie najlepiej sprawdzać DPS na kukłach w stolicy... masz maksymalnie 3 cele, i rzucenie paru AoE nic nie da.

Jeśli chodzi o tego maga z 900DPS to cóż... ja palkiem na 65 robilem cos kolo tego... jak nie większy. Niestety eq to nie wszystko, liczy się też rotacja FPS'y i przede wszystkim umiejętności gry.

Muszę powiedzieć, że nie gram na moim szamku od jakiegoś czasu (ahh te prepaidy ) ale na kuklach wyrabiam kolo 4k DPS bez buffów z zewnątrz (tylko własne enchanty na bronie i totemy + lightning shield), bez wilków i bloodlusta. co jest dość dobrym wynikiem, moim skromnym zdaniem

A jeżeli chodzi o DPS na niższym poziomie niż 80, to są to bardzo niedokładne pomiary. Trzeba by wziąć wielu graczy na równych poziomach, umiejących grać swoją klasą i w podobnym eq (podobny ilvl). Co, jak wiadomo na niższych levelach jest prawie niemożliwe (ludzie ciągle zmieniają eq, levelują, kupują nowe skille). Spójrzmy na takiego retri palka. Divine storm, to skill, który powiększa palkom DPS o dobre kilkadziesiąt procent. np. byłem kiedyś palkiem (63) w hellfire citadel, byłem 2 w DPS'ie, byli ze mną druid healer (67), jakiś inny palek (65) i palek (72) tankujący w buildzie retri z 2h swordem. wyciskałem DPS zbliżony do tego 72 levela, a było to coś koło 700-800.
permalink „JP, HWDP ziooom...” wysłany:
Jestem metalowcem i nie nawidzę dresów jak tibijczyków czy aliantów...

postawa jaką tym tekstem reprezentujesz, moim zdaniem, niczym nie różni się od postawy tych znienawidzonych przez Ciebie 'dresów'.

Emilio - zapewne nie przeżyłeś II wojny światowej i nie widziałeś jej na własne oczy (ja oczywiście też nie.) Dlatego proszę nie szastaj tekstami o przetrwaniu silniejszego. Gdyby dziś wojska wrogiego kraju najechały Polskę, wziąłbyś karabin w rękę i poszedł zginąć za kraj? Łatwo powoływać się na obrazy wojny w czasach pokoju.

Wracając do tematu dresów. Mam kumpla który chodzi w dresie, bo mu po prostu WYGODNIE i taki ma styl, nie napada, nie jebie policji, nie okrada... normalny licealista który po prostu woli nosić dres a nie jeansy czy sukienkę.

Jeśli chodzi o termin dresa, to nie chodzi tu o osobę noszącą dres(tak jak dzieci neo, to nie koniecznie osoby korzystające z neostrady), ale właśnie te agresywne typki, które spuszczą ci wpierdol, żeby skroić cię z komórki.

ludzie mogą chodzić w koszulkach z Che a nie mogą mieć podobizny niemieckiego malarza?

Tu się zgadzam... śmieszą mnie ludzie którzy noszą na koszulkach/plecakach wizerunek zbrodniarza i bandyty, myśląc że to "wojownik o wolność".
permalink „Trojan” wysłany:
Może nie będzie to bezpośrednia odpowiedź na twój problem ale...

Ja byłem hackowany kilkanaście razy, za każdym razem ogołocili mnie z epiców, i robili coś, że dostawałem bana na 24h. Nie pomagały anty viry, firewalle i inne skany...

Dopiero kiedy załatwiłem sobie Blizzard Authenticator, mogłem cieszyć się spokojną grą. zero hacków, zero problemów z hasłem, emailem, kontem. Fakt że kosztuje on tyle co prepaid na 2 miechy (nie wiem jak teraz, może staniał), ale na pewno warto.

Co do tematu, ściągnij sobie programik o nazwie Combofix. na 'świerzo uruchomiony' komputer włącz programik, i zostaw, niech zrobi swoje... poczyści ci różne podejrzane pliki, i wpisy do rejestru. Logi z combofixa możesz wysłać na jakieś forum z tym związane. powiedzą co powinieneś usunąć z rejestrów i takie tam. Ogólnie jest to coś w rodzaju odkurzacza i ręcznego antyvira w jednym.
Kalgara napisał :
To jakaś elfka do mnie "To dlatego, że jesteś trollem".

Chyba trochę za bardzo się tym przejęłaś, moim zdaniem ;) Myślę, że to było raczej na żarty, przynajmniej ja bym to tak odebrał. U nas na serwie (Azuremyst) ciągle takie teksty się zdarzają np. "Uważaj gdzie pchasz kopyta, krowo!"(to o mnie, jak pull'nąłem grupkę mobów na jakimś HC) albo "Vansar, jeszcze jeden taki numer, a jutro na obiad będzie wołowina..." (znowu coś spieprzyłem ). Wszystko to oczywiście piszę z pamięci, luźno tłumacząc na język polski, ale ogólny sens wypowiedzi zachowałem.

Dziadzia - u mnie właśnie odwrotnie, tzn. horda to mniej niż 30%, a alluchy wygrywają 80% BG bo na takim AV jest zazwyczaj 40 vs 15.

A co do klimatu... każda rasa ma swoje jasne i ciemne strony. orkowie wychowani w duchu szamanizmu, niewolnicy demonów. night elfy, kochający naturę obrońcy lasów, których przodkowie spowodowali pierwsze przybycie demonów do Azeroth.

Nikt elfom tego nie wypomina bo w Azeroth nie żyli jeszcze wtedy ludzie czy orkowie, ale orkom nadal pamięta się ich winy. Tak samo jak nienawidzi się Forsaken za to co zrobił król licz(chociaż oni również, w pewnym sensie, byli jego niewolnikami).
Pisze się i czyta Lisz a nie Licz[/b] (choć firefox pokazuje Lisz jako błąd a Licz nie, angielskie sh w wielu przypadkach czyta się jako sz ale chyba nie zawsze)

Dzięki, zawsze mam z tym problemy, od kiedy grałem w hirka III i miałem tam Licz, a w jakiejś innej grze było Lisz w sumie 'Lich' czyta się podobnie do 'Licz', więc tak sobie spolszczyłem
permalink „Paladyn” wysłany:
[ offtop ]
gorunova napisał :
Mój brat ma szamana i też nosi dwie pronie

kłamiesz! ja gram szamanem i wale z aksa! mam na to niezbite dowody, nie da sie mieć 2 proni na szamanie!

sorki za off-top i karmienie trolli ale autor posta rozbroił mnie swoim geniuszem.

apropo, skoro już przy offtopie jestem... muszę zacytować jeszcze Whitepowera...
whitepower napisał :
gram na sunwellu

Dziś w LO na ławce zobaczyłem dość ciekawie narysowanego orka ujeżdżającego coś w rodzaju świni i krzyczącego "For The Horde!" rysunek spodobał mi się poza 1 małym detalem... na dole widniał podpis "Sunwell.** - the best wow server 3.1.3" czy cosik takiego...

[ /offtop ]

Palek nie ma i nie będzie miał dual wielda. DW mają za to: hunter, warrior, DK, rogalik i szamek enh.
permalink „Paladyn” wysłany:
To zależy...

Z tego co zauważyłem, warek jest lepiej przystosowany do tankowania pojedynczych celów, dlatego jest dobry na bossów.

Paladyn z kolei ma dobre AoE tanking, i świetnie trzyma aggro na dużej ilości mobów.

Poza tym palek używa many, a warrior rage. Nigdy nie grałem warriorem, więc nie wiem jak zmienia to rozgrywkę, ale na pewno jest sporo różnic w prowadzeniu postacią.

Oczywiście jest to opis bardzo ogólny. Palek też radzi sobie z tankowaniem bossów, a dobry tank-warrior może zebrać kupę mobków i utrzymać aggro. Wszystko sprowadza się do umiejętności gracza.
permalink „Paladyn” wysłany:
Danson: mówiłem na serio serio. przecież to ogólnie znany fakt...

ap ropo, dalej w tym samym poście napisałem przecież że szaman enh może mieć DW.

co do paladynów to z waszych postów wynika że grupa na dungeon mogłaby się składać z samych paladynów, u mnie prawie tak było, pal healer, pal tank, ja pal DPS no i warlock

Miałem podobnie, tyle że ja byłem DPS szamkiem. w sumie nic nie stoi na przeszkodzie żeby 5 palków robiło dungeony, jednak im większa różnorodność, tym więcej buffów można wycisnąć
permalink „Trojan” wysłany:
Nie wierzysz? spytaj Erisdara, ile razy latałem do niego, żeby zmienić sobie passy i maila...

Przy okazji, po hacku sprawdzajcie czy na waszych kontach nie ma na różnych serwerach 1 levelowych postaci których nie zakładaliście... Jeśli są to macie pewność, że zhackował was jakiś koleś z "chińskiej" farmy golda
permalink „Kśionszka dla waciaka.” wysłany:
Wracając do tematu: (książek nigdy za wiele :)

- "Ani słowa prawdy" - zabawna książka o potężnym magu, który... no właśnie. Jego potęga nie wynika raczej z talentu magicznego (jest on samoukiem, więc wiele podstawowych spraw w magii to dla niego "czarna magia", że się tak wyrażę), ale z lotnego umysłu i umiejętności logicznego myślenia. Prócz tego jak na brodatego staruszka jest strasznie silny (jaki inny człowiek wytrzymał by wypicie szklanicy krasnoludzkiego bimbru?).

- "Prawa i powinności" - Wielkie zło nawiedza baśniową krainę. Uformowana zostaje drużyna która ma odnaleźć jego źródło i je zniszczyć. Zbierają się więc najwięksi herosi naszych czasów: potężny łowca smoków, cherlawy, tajemniczy nekromanta, Zmiennokształtna, Elf mag , Ork wojownik itd. itp. Coś Ci to przypomina? Tak! kolejne, typowe heroic fantasy! Ale czy na pewno typowe? Elf z wysokiego rodu który jest żarłokiem, potrafiącym jeść o każdej porze dnia i nocy? Jego brat, ubóstwiający mrukliwego i cynicznego nekromantę którego nienawidzi cała reszta grupy? Karina Pjankowa stworzyła nie tylko świetne heroic-fantasy, ale jednocześnie wplotła do swojej książki wiele humorystycznych nawiązań z innych kultowych tytułów tego typu.

Co do "Dziedzictwa", to przeczytałem Eragona, który bardzo mi się spodobał. później przeczytałem Najstarszego i zauważyłem, że opowieść staje się oklepana i monotonna. Na Brisingra już się nie skusiłem. Nie jest to jednak książka zła. Dla mniej wymagających, lub młodszych czytelników na pewno świetna. Pamiętam, że po przeczytaniu Eragona próbowałem przeczytać "Drużynę pierścienia" Tolkiena... wymiękłem przy prologu... czytanie o tym jak to hobbici odkryli fajkowe ziele i robili z niego sku... nabijali nim fajki, mnie zamęczyła. Dziś chętniej czytam Tolkiena niż Paolliniego, bo ten styl bardziej mi odpowiada.

A jeśli chodzi o trylogię "Czarnego Maga" to przeczytałem pierwszą część, i mogę powiedzieć że książka nie jest zła. Jakoś nie jestem nią tak podekscytowany, aby biec do księgarni i kupować 2 część, ale jeśli nadarzy się okazja to przeczytam kolejne części.
permalink „Kśionszka dla waciaka.” wysłany:
Heh, jeśli chodzi o Wiedźmina (czy jak mówią ludzie którzy więcej widzieli gry niż książki - Witchera) to ostatnio pożyczyłem całą serię mojemu Psorowi z LO bo jak to określił: "Moda na wiedźmina przeminęła, to można czytać. jak coś jest popularne to się tego nie czyta bo to obciach."
W sumie to go rozumiem. Jak naprawdę coś Ci się spodoba, a jest to niepopularne to ludzie tego nie zrozumieją i oleją albo wyśmieją. Ale, gdyby teraz nagle viking metal, anime i sok pomarańczowy stały się popularne wśród 90% młodzieży to wszyscy powiedzieliby, że podążam za modą i jestem fanboyem.

A co do SF to czekam aż kumpel skończy "Diunę", słyszałem, że książka prze-kozacka
MW2 przeszedłem w 1 dłuższy wieczór u kuzyna na singlu. Muszę przyznać, że seria CoD ma najlepsze linie fabularne ze wszystkich 2-wojennych strzelanek (konkuruje z nimi chyba tylko seria BiA, ale niewiele w nią grałem więc nie będę porównywał)

Póki co śmigam w CoD:MW na multi. Xroads + dragunov + opozycja = highest stats :D
permalink „Black Temple” wysłany:
No ja niestety nie byłem na BT, ale wiem, że Erisdar zrobił guild run tam, i wypadł 1 z legendarnych Twin Blades of Azzinoth
Theooth napisał :
Ja chcialbym prosic o historie hordy i przymierza szukalem juz na roznych stronach ale nie ma:( byl bym wdzieczny za historie

Proszę bardzo:

przymierze walczy z hordą, a horda walczy z przymierzem. na chwilę zawierają sojusz żeby pokonać demony, ale sojusz się rozpada. przymierze nadal walczy z hordą a horda z przymierzem.

Mam nadzieję, że trochę rozjaśniłem twoje wątpliwości.
permalink „Wasze ulubione piosenki.” wysłany:
Ensiferum, Korpiklaani, Bob Marley, Vavamuffin, Tyr. ostatnio słucham też Huntera. W sumie to słucham wielu zespołów różnych gatunków. Podoba mi się również twórczość Jacka Kaczmarskiego (gdy słucham utworu "Zbroja" to aż mi ciarki przechodzą). Lubię też K44 o którym ktoś wspomniał wcześniej. Poza tym sporo utworów które wymienił Emilio :D

Ahh temat brzmi piosenki a nie zespoły... mój błąd

To chyba będzie Ensiferum - One More Magic Potion i Hunter - Duch Epoki
permalink „Zew Cytadeli” wysłany:
Nortom, uważam, że twoja wypowiedź była bardzo subiektywna.

Jeśli chodzi o patcha 3.3 to mam zamiar kupić prepaida kiedy on wyjdzie Z tego co widziałem na stronkach związanych z wow'em, to zapowiada się świetny rajd.
permalink „yyy nowy wow??” wysłany:
Cholera mam dylemat... czy dalej płacić na prepaidy do WoWa, czy stworzyć postać w WoWoW i tą postacią stworzyć nową postać w WoW...

Może da radę zrobić jakiś transfer, i grać na starej postaci z WoWa. było by super...
permalink „Na jakim serwerze gracie?” wysłany:
Azuremyst - powód? bo jak zaczynałem grać w wowa automatycznie poleciło mi ten serwer jako optymalny... opłaciło się, znalazłem świetną gildię z fajnymi ludźmi (Sisters of Mercy 4ever), czasem doskwiera spora przewaga alluchów, czekam na darmowe migracje alluchów z serwera i hordziaków na serwer... może coś się wtedy zmieni.

Poza tym jeśli ktoś szuka dobrej polskiej gildii, to polecam Shadow Army. Jest to gildia, która ma na swoim koncie rajdy, posiada przyjaznych członków, jak i oficerów, chętnych pomóc słabszym graczom. No i oczywiście można pogadać na vencie w rodzimym języku.
permalink „MMO z dawnych lat.” wysłany:
Uhh, wymieniać WSZYSTKIE mmo w jakie grałem to by trochę zajęło... ale tak ogólnie

- Tibia - ehh, każdy miał jakieś początki :/

- Runescape - dość długo w tą gierkę pogrywałem (nawet miałem konto members). Czasami loguję się i obrażam ludzi w Varrock razem z kumplem. ;)

- Lineage II - grałem chwile, ale jakoś nie była to gra dla mnie.

- Maple Story - no comment.

- Metin 2 - patrz wyżej

- Wurm online - jeśli nie przeszkadza nam słaba grafika i wysokie jak na te standardy wymagania (gra chodzi w javie - żre sporo pamięci) to gierka jest wspaniała. Mało walki, crafting to w tej grze PODSTAWA. budowanie domu, kopalni, farmy, czego tam chcemy - gdzie nam się żywnie podoba! Chcesz założyć ze znajomymi wioskę? siekiery i kilofy w dłonie i na podbój nowych ziem... zbudowanie ściany w domu wymaga od gracza - ścięcia drzewa, pocięcia go na kłody, zrobienia z nich desek (wszystko to ma jakiś % powodzenia zależny od skilla), prócz tego trzeba wykopać kopalnię, znaleźć rudę żelaza, wykopać ją, rozgrzać w ognisku (jak nie mamy zbudowanego pieca), uformować kowadło, i na koniec na kowadle zrobić gwoździe... a wszystko to przeplatając walką z dzikimi zwierzętami które jakoś znajdą drogę pod twój dom, dbaniu aby nie umrzeć z głodu i pragnienia i innymi dziennymi obowiązkami... uff

- Requiem Bloodymare - to akurat jak nie miałem na prepaida i nie miałem się czym zająć... jko darmowa alternatywa, nie najgorsze. strasznie niezbalansowane PvP (można castować w biegu = casterzy sa OP)

- Age of Conan - również jako alternatywa dla WoWa (skusiłem się całkowicie polskim serwerem i polonizacją). Mnie nie przypadło do gustu... może dlatego że nie jestem fanem barbarzyńcy z gołą klatą i dwuręcznym mieczem. Chociaż ciekawa wydaała mi się opcja budowania miasta i twierdzy, i walki o nią z innymi gildiami.

wszystkie przeglądarkowe klony ogame czy traviana przemilczę, tak samo jak gry na silniku vallheru.
permalink „MMO z dawnych lat.” wysłany:
Może ktoś by zagrał w Wurm online? wiem że gierka nie powala grafiką czy innymi rzeczami. ale jeśli chodzi o miodność, to bije na głowe. A najlepiej gra się w kilka osób. Można założyć wioskę i każdy miałby swoją rolę. początkowo wszyscy rąbali by drzewa i takie tam, ale po rozbudowaniu można by mianować kowala, farmerów, policję do spraw dzikich zwierząt

Jeśli są chętni to piszcie. Można tą gierkę spokojnie odpalić w tle WoWa, i zaglądać raz na jakiś czas.
permalink „MMO z dawnych lat.” wysłany:
Zaraz opiszę co i jak, narazie zalogowałem się na moją postać po pół roku przerwy i mam mały problem... moja mała nadmorska chatka została zniszczona (efekt nie naprawiania jej od pół roku. a tam gdzie wcześniej dookoła był las teraz stoją farmy i inne zabudowania...

Jak tylko znajdę drogę do miasta początkowego będę mógł powiedzieć co i jak ;)



Ok, znalazłem. Wybór serwera nie ma znaczenia, i tak wszyscy zaczynają w golden road (my tam zostaniemy, ze względu na to że inne serwery są płatne). Królestwo - Mol Rehan, to chyba tyle. Jak coś to patrz czy gdzieś w okolicy nie ma Vansara.

W razie pytań piszcie na gg: 5052704
permalink „MMO z dawnych lat.” wysłany:
Ja tez bym w to pograł.

LINK - wystarczy stworzyć konto, i można zacząć grać. Nie trzeba ściągać klienta (gra sama pobierze pakiety potrzebne jej do działania)

Konto twórzcie, jak już wspomniałem, w królestwie Mol-Rehan, wtedy będziemy mogli grać razem. Jak coś to zaraz wyruszam szukać niezasiedlonego miejsca (trudno o to na tej małej wyspie) i czxekam aż się pojawicie.

w razie czego wpiszcie /t Vansar - coś jak whisper w wowie Jak będę online to wpadne do miasta startowego i was przeprowadze ^^
permalink „MMO z dawnych lat.” wysłany:
piszemy w dziale off-topic, w temacie o grach MMO z dawnych lat. Wurm online jest grą z dawnych lat, w którą pogrywam dalej, nie wiem co w tym złego, że umawiamy się na wspólną grę.
permalink „MMO z dawnych lat.” wysłany:
Dizi napisał :
View miałem cie wczoraj pocisnać ale mi net wysiadł..

A więc ******* sie złamasie nie czepiaj sie ludzi jak ***** jakaś

"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota, choć co do pierwszego nie mam pewności" - A. Einstein

i tym pozytywnym akcentem powinniśmy zakończyć dyskusję o umawianiu się na gry inne niż wow.
permalink „WoW casualowo” wysłany:
Moim zdaniem WotLK to jeden wielki upraszczacz do wowa, dla każuali. Nie mówię, że to źle, nie każdy ma 5-6 godzin dziennie na farmienie repy, golda, matsów do profesji + 4 godziny na rajdy.

Jednak Blizz rozwiązał to moim zdaniem polubownie: dał rajdy na które mogą chodzić każuale, i wersje heroic tychże rajdów które nie są już taką prostą sprawą. I chociaż wersje heroic są trudniejsze to dają większą frajdę tym którzy się na nie przygotują.

Weźmy taki Ulduar. Moja gildia zrobiła ostatnio całe pierwsze skrzydło ICC (2x 10 osobowe grupy) a nie możemy sobie poradzić z Mimironem hardmode (firefighter) na 25-man.

Jedyne co mnie dobija to wprowadzanie coraz to nowych emblemów w każdym cholernym patchu... teraz zdobycie całego setu t9 to kwestia kilku dni solidnego farmienia heroiców. i tak ostatnio robiem random HC z losową grupą (dungeon finder) i kolesie latali w eq porównywalnym z moim ( 4 sety t9 + różne inne bajery za tokeny) a sprawdzając ich achievementy zauważam, że nie mają ukończonego nawet 1 skrzydła z naxx10, albo kilku pierwszych bossów w ulduarze :/

To samo w PvP, cały zestaw furious można wyfarmić w kilka dni ( hełm, chest i spodnie - 75 EoT każdy + shouldery i rękawice - 50 EoT każdy)

Ja wiem, że to wszystko żeby nowi nie odstawali zbytnio od starych wyjadaczy (kto by przyjął do rajdującej gildii kolesia w niebieskich i zielonych itemkach) ale mnie wkurza jak po prawie roku rajdowania (zaczynałem z moją gildią jeszcze w naxx 10) jakiś kretyn(inaczej nie nazwę) co ma na koncie wszystkie heroici i kilka bossów z naxx, wyciskający 2k DPS w full t9, poucza mnie co robię źle na jakim bossie (przy czym biłem tego bossa zanim on jeszcze miał aktywne konto w wowie).

Dobra idę na WSG odreagować tłumioną złość.
permalink „Czyżby WoW po Polsku???” wysłany:
Ja też nie chciał bym Wowa po polsku... Thrall dostał by głos jednego z braci Mroczków a Lady Sylvanas przemówiła by mrocznym głosem Kasi Cipopek...

Gra nagle stała by się popularna wśród dzieciarni która po angielsku potrafi się tylko przedstawić, a po polsku nie potrafią sklecić sensownego zdania. Zrobiła by się druga tibia.

powstały by pseudo-polskie serwery (co z tego, że burning legion to 90% Polaków, skoro tam są sami frajerzy i wyzywają od noobów [typowa nawijka typowego nooba])

A więc jakiś nowy serwer dostałby miano serwera dla Polaków, mnożyli by się ludzie z nickami BartekPL, EdzioPL, kociakupaPL itp. itd.

Na serwie oczywiście zalew ludzi w orgri i w SW nie zależnie od levela, czy to 10 czy 80 żebrałby o golda, jakbyś nie dał to wyzwał by cię od bogatych frajerów i stwierdził, żeś nie patriota (no bo Polakowi nie pomożesz?)

I w pierwszym dniu powstało by 100 gildii rajdujących które miały by po 10 członków i chełpili by się tym że już robią heroici i za pół roku będą próbować robić UBRS.

Wiem, że to stereotypowe myślenie, ale za dużo już widziałem takich przykładów w: tibii, runescape, i trochę w Age of Conan.

Polonizacji wowa mówimy stanowcze NIE!
permalink „MMO z dawnych lat.” wysłany:
Ehh, co do wurma to przeszedlem z wioski poczatkowej jednego krolestw do wioski drugiego (nie rozgladalem sie za bardzo na boki) i musze powiedziec ze co chwila trafialem na jakies zabudowania... Jeśli jednak znajdą się ludzie którzy zagrają (mimo grafiki i niezbyt dynamicznej akcji) to mogę poświęcić trochę czasu na szukaniu niezajętej przestrzeni.
permalink „WoW casualowo” wysłany:
Hmm, mój szaman nie potrafi robić generatorów energii... pewnie to w ele specu :/

a na poważnie ^^ gram właśnie w Eve i WoWa jednocześnie, i mszę powiedzieć, że gdyby nie to że w wowie mam już tak rozwiniętą postać i aktywnego prepaida, to w ciemno brałbym Eve.

Fakt że musiałem przy tej grze kompletnie zmienić swój system myślenia (nie ma np. na tym levelu rób to, a na tym rób to aż dobijesz do tego). Jedyne co w tej grze może na początku odrzucić to niesamowita wręcz ilość opcji ( ja odkryłem 2 - ściszanie i pogłaśnianie dźwięku w grze), ale dla mnie to nawet zaleta, mniej dzieciaków i ogolnie pojętych noobów. Troche mi to przypomina wurma (wiem, dziwne porównanie dla tych co widzieli obie gry) Ale w obu grach mamy naprawdę spory obszar gry (w wurmie dopiero po kupnie konta premium), zaczynamy bez żadnych klas, ras i innych dupereli - rodzi się nowy człowieczek/pilot z garstką narzędzi/stateczkiem, i rusza na podbój krainy wczesnośredniowiecznego świata fantasy/Kosmosu.

Szkoda tylko, że wiele opcji Eve jest jeszcze dla mnie zablokowanych (konto trial), ale i te które widziałem wystarczają aby przyprawić o ból głowy.

Teraz oprócz rutyny (daily HC -> daily questy -> rajdy) mam jeszcze fruwanie po kosmosie i odkrywanie wielu nowych rzeczy.
permalink „Prezent.” wysłany:
ASG - air soft gun. nie wiem czy już padła taka odpowiedź, ale są to repliki broni, zazwyczaj w skali 1:1. repliki są wykonane ze specjalnego tworzywa, dzięki czemu są odporne na różne obrażenia mechaniczne. Bebechy za to zazwyczaj mają metalowe (czasem też mają metal na zewnątrz, jak lufa czy spust), i strzelają kulkami plastikowymi o średnicy 6 mm.

Warto dodać, że niektóre droższe repliki są wykonane niemal w całości tak jak oryginał, np. taki kałach - lufa spust, korpus metalowe, kolba i wstawki z drewna. Przy niektórych karabinach to naprawdę robi wrażenie.

Fajny motyw, zebrać się ze znajomymi, kupić sobie jakieś mundury moro, okulary ochronne (bez nich można stracić oczy!), znależć jakiś kawałek lasu do którego rzadko uczęszczają ludzie, i pruć do siebie ile wlezie. Zasady to już wasza własna imaginacja: jedna kulka - trup, respawny, ile trwa resp, gdzie się znajduje, można nawet odgrywać scenariusze z odbiciem VIP'a.
permalink „Prezent.” wysłany:
Replika kałacha "nówka" firmy CYMA kosztuje koło 200 złotych. Ja moją używkę MP5 kupiłem za 130. Mundury też można znaleźć używane (wszelkie rodzaje tanich ciuszków i innych tego typu "marketów"), i nie muszą to być przecież od razu multi-camo za kilka stów. A grupy, tak jak napisał Eleeist - zazwyczaj wystarczy mieć 18 lat (ja 18 kończę w marcu a strzelam się już od pół roku, i nikt jakoś nie ma o to pretensji) i można wybrać się na strzelankę.

A jak nie ASG to może snowboard? deska, buty + wiązania i zasuwasz na stok.

Jak nie chcesz niczego z rubryki "sport i rekreacja" to może gitara (np. elektryczna)? ( ciężko coś doradzić, ale piszę o tym co ja bym chciał dostać )

A wracając do gier figurkowych, to może Mage Knight, nie trzeba w to wkładać takich funduszy jak w Warhammera (gdzie bitwy nieraz prowadzone są na niesamowite ilości figurek), zasady są proste jak budowa t-34, a frajda z gry spora.

Jakbym miał streszczać całą historię hordy i przymierza, to bym książkę mógł napisać (albo nawet całą sagę) dlatego opisałem w dużym skrócie.
permalink „Szaman” wysłany:
Erisdar chyba wytłumaczył wszystko co podstawowy szaman healer powinien wiedzieć, ale pozwolę sobie dodać coś od siebie:

Rotacja Riptide - chain heal vs. Riptide - LHW - LHW Tu sporo zależy od tego jaki masz haste i crit rating. chain heal jest czarem o dość sporym cast time, jak na czar leczący. Dlatego najsprawniej używa się go przy haste rating koło 400-500 (na wymagające rajdy nawet więcej), oczywiście tu mowa o 80 levelu. rotacja LHW ma te zalety że możemy szybko spamować kilka targetów (krótki cast time LHW) co niekiedy pozwala być bardziej elastycznym. ten sposób wymaga jednak wysokiego crit. ratingu.

Jednak tak jak napisał Erisdar, na 25 wszystko zależy od bossa, Lady Gaga na ICC 25 używa różnych denerwujących AoE, i chain heal jest nieocenioną pomocą, a Deathbringer jest walką w której przede wszystkim trzeba utrzymać żywego tanka, i kilka losowych celów, które dość szybko tracą hp. tam rotacja z LHW jest wręcz przymusowa.

A co do totemów: Moim skromnym zdaniem stoneskin nie jest najlepszą inwestycją. dodaje tylko armor który klasom nie-tankom jest niepotrzebny (wątpię aby ktoś kto nie jest tankiem wytrzymał hity z łapy za +30k). Str of earth daje zarówno str jak i agi, co zwiększa DPS jak i umiejętności defensywne (siła daje block, agi - uniki i armor).
Flametongue totem to chyba wybór oczywisty, chyba że potrzebny jest silny DMG na bossa, wtedy wszyscy szamani używaja fire elementala (chyba że umówią się inaczej).
Water to chyba największy problem... wszystkie wodne totemy są cholernie przydatne, np. cleansing na bossach które potrafią zatruć albo rzucić disease. trzeba po prostu patrzeć czego brakuje rajdowi, jeśli walka ma być długa, najlepszym rozwiązaniem będzie mana spring + mana tide w krytycznym momencie. Jeśli walka polega na szybkim inttensywnym leczeniu całego rajdu - healing spring nieco cię odciąży.
Jeżeli jesteś jedynym szamanem w teamie to wrath of air będzie dla ciebie idealnym rozwiązaniem - 5% haste to dość duże udogodnienie.
Taa, Quel'Delar to to na co aktualnie poluję. (po ostatnich patchach niestety jego drop rate został zmniejszony (pierwszego dnia battered hilt leciał z FoS jak po*ebany).

A co do osiągnięć... Wbiłem ostatnio achievement 20 exalted (+ przy okazji diplomat), pet perky pug, i to chyba tyle...
permalink „Czyżby WoW po Polsku???” wysłany:
Priest to niekoniecznie ksiądz.

Może oznaczać ogólnie kapłana różnych religii.

Polska wersja miała by, moim zdaniem, kolejny minus. Weźmy takie nazwy itemów. Po spolszczeniu, ciężko było by się dogadać z ludźmi z gildii którzy nie są Polakami. ty mówiłbyś o jakimś itemie w wersji polskiej a oni po angielsku.

A co do jakości tłumaczenia. Myślę że tłumacze nie popełnili by gafy w rodzaju "wściekłość grzmotu, błogosławiony ostrze osoby ubiegającej się o wiatr", ale kto ich tam wie... Najbardziej razi mnie niekonsekwentne działanie niektórych tłumaczy. W WIII Thrall czasami wykrzykiwał formułkę " Za Doomhammera!" Co oczywiście polski aktor dubbingowy przeczytał "po polskiemu" "za Do-omhammera" z podwójnym "o" zamiast "u". Albo Archimond rozmawiający z Mannorothem w przerywniku filmowym, mówiący "[cośtam cośtam] Mannorothu [cośtam cośtam]. Niby to nie błąd ale kiedy słyszę taką spolszczoną końcówkę to czuję posmak żółci na języku. więcej błędów nie pamiętam (choć wiem, że kilka było) za wszystkie serdecznie ubolewam.

P.S. Wyobraźmy sobie przetłumaczone BT i głos np. Olbrychskiego "NIEEE... JESTEŚ PRZYGOTOWANY!"

A nie prawda - D2 zostało przetłumaczone translatorem na szybko.
np. "Śmierdzący Szyszak"albo "Pan śluzu" ;D

Moim ulubionym "kfiatkiem" był szkielet w 1-wszym akcie "Rządza kręgosłupa"
permalink „Cos o sobie.” wysłany:
1. Ulubione powiedzonko?
2. Ulubione danie?
3. Ulubiony aktor/aktorka?
4. Ulubiony spiewak/muzyk?
5. Ulubiony polityk?
6. Ulubiony pisarz?
7. Ulubiony samochod?
8. Ulubiony slodycz(?)?
9. Ulubiony kanal w TV?
10. Ulubiona gra?
11. Ulubiony sport?
12. Ulubione zajecie?


ad 1. Don't smoke dat shit, mon. (powiedzonko autorskie ) albo "Ale co ty pie*dolisz?!"
ad 2. Bitki wołowe z bułką na parze / Tatar.
ad 3. nie zastanawiałem się.
ad 4. J. Kaczmarski
ad 5. Brak
ad 6. J. Grzędowicz, albo E. Białołęcka. (ciężko wybrać)
ad 7. też nigdy nie myślałem, ale najprawdopodobniej jakiś Mustang.
ad 8. Lion
ad 9. Hyper, i wszystkie "via'saty"
ad 10. World of Warcraft, Killzone 2, Age of Empire
ad 11. Snowboard, koszykówka
ad 12. czytanie książek, gra na kompie, spotykanie się z kumplami
permalink „Varian Wrynn nie taki zły.” wysłany:
Moim zdaniem Wrynn nie jest jakimś diabłem wcielonym (chociaż jestem synem Hordy )

Pokój międzi Hordą i Przymierzem jest niemożliwy z kilku powodów:

1) brak zaufania między przywódcami. Varian pamięta czasy pierwszej wojny z orkami i zakodował sobie ich obraz jako obraz brutalnych bestii. Thrall, mimo że zaprzyjaźnił się z Jainą, i pragnie pokoju, nie ufa Wrynnowi, który traktuje Orków jak zwierzęta. koło się zamyka.

2) ten sam problem na szerszą skalę. Ludzie pamiętają okropności wojen z Orkami, i obawiają się, że jeśli zawarte zostanie przymierze, to Horda postanowi to wykorzystać i zaatakować. Tak samo z Orkami, niektórzy są zbyt młodzi aby pamiętać swoje szamańskie korzenie. Pamiętają tylko wielką moc (demoniczną) i nagłą jej utratę. Później przyszła niewola u ludzi, i wyzwolenie przez thralla. Obie strony czują się tymi pokrzywdzonymi i może minąć sporo czasu nim to się zmieni.

A do tych którzy uważają, że Varian jest głupcem bo nie przyjmuje propozycji pokoju... Wyobraźcie sobie, że żyliście w czasie 2 wojny światowej. wasi rodzice zostają zamordowani przez osobę którą uważali za przyjaciela, a który kolaborował z nazistami. Zostajecie niewolnikami, i toczycie życie gorsze od zwierzęcia. Po wielu latach wracacie do Polski. Wojna się skończyła. Niemcy mają nowy rząd itd. Jesteście w stanie zapomnieć o wszystkim ot tak? wiem że przykład jest trochę naciągany, ale niektórym łatwiej na jego przykładzie przyswoić to co czuję Wrynn.

A co do przykładu Rexasa, to uważam, że doskonale ukazuje on prawdziwą naturę Variana - Dzielny, honorowy wojownik, który jednak wciąż nie może zapomnieć dawnych krzywd.
Bolvar poświęci się dla dobra Azeroth, wydaje mi się, że to samo zrobił Arthas, chociaż wszyscy uważają go za "tego złego". Jak powiedział Uther w HoR "Wydaje mi się, że ta mała cząstka Arthasa która pozostała w Królu Liszu, utrzymuję plagę przed kompletnym zniszczeniem Azeroth" (nie jest to dokładne tłumaczenie, czy cytat).

Nie sądzę aby Bolvar zdołał całkiem zatrzymać rozprzestrzenianie się plagi, ale myślę że zdoła on utrzymać ją w taki sposób w jaki robi to pozostała "cząstka duszy Arthasa" (może troszkę mniej się rozpanoszą po świecie).

Danson: owszem Bolvar zginął, ale zauważ, że Saurfang młodszy też zginął, ale Król Lisz go wskrzesił i zrobił z niego swego najpotężniejszego championa.
permalink „World of Warcraft: Cataclysm” wysłany:
Mnie się wydaje wycinka Ashenvale bardzo sensownym posunięciem w lore. Ashenvale leży bardzo blisko Orgrimmaru. Jak wiadomo nowy warchief - Garrosh, ma zamiar ufortyfikować stolicę, na co pójdzie spora ilość drewna (i metalu, i kamienia). A że elfom się to nie podoba? Nie ich problem :) Orkowie nie są obmacywaczami drzew.

Myślę też, że chodzi tu o zatarcie pewnych schematów i braku wyrównania. Ashenvale to w większości osady Elfów, Barrens to ziemia hordy... Darkshore - Ally, Thousand needless - Horda itd. itp. Myślę, że skoro w kataklizmie mają się pojawić latające mounty na "starym kontynencie", to musi on zostać przebudowany, tak aby obu stronom opłacało się w te miejsca latać np. jakiś daily quest dla Alluchów w barrensach, żeby zebrać zaopatrzenie dla ich posterunków (bo w końcu znajdują się blisko stolic wroga).
permalink „Szaman” wysłany:
ten twój build do expienia całkiem przyzwoity... może dodałbym te 2 pkt do imp. stormstrike zeby many nie brakowalo na dluzsze walki. Odnośnie expienia to Enh jest najlepszą opcją. zbieraj itemki mail z jak największą ilością agility i atack power. zadnego spell power i innych pierdół dla castera.

odnośnie rotacji - jest to kolejność używania skilli, żeby robić jak największe obrażenia (czyli potocznie DPS). najlepsza rotacja na twój level to: stormstrike - earth shock - lava lash (jak masz maelstrom weapons na max to lightning boltem poprawiasz).

totemów używaj tylko w instach, bo przy expieniu solo nie są przydatne ( musisz na każdą grupę mobów stawiać kolejne totemy, co zabiera manę). w instach używaj: strenght of earth, magma, <jakiś water zależnie od sytuacji> i windfury totem.


A co do tej historii w Nexusie. Tamten tank to jakiś idiota (jeśli było tak jak mówisz ), na Keri nie lata się nigdzie tylko stoi w miejscu i robi małe kroczki na lewo i prawo. ot cała filozofia tankowania tej walki. jeśli stałeś w miejscu i leczyłeś a tank pobiegł w pi*du, i ma jakieś problemy, to kij mu w plecy.
permalink „Szaman” wysłany:
na maih-handa zawsze windfury, na off-handa flametongue. co do tarczy to zależy, jak brakuje ci many ( z imp stormstrike i shamanistic rage nie powinno) to pomóż sobie water, jak chcesz wycisnąć jak największy DPS to lightning.
permalink „JP, HWDP ziooom...” wysłany:
Sorry, ale jeśli nie używanie znaków przystankowych i JAKIEJKOLWIEK ortografii to mowa potoczna, to ja nie wiem co uważasz za "ynteligentny" język.

A co do postu kolegi WtlSquad:

Z twoich wypocin zrozumiałem tylko, że jesteś niedouczonym ignorantem. Akceptujesz wszystkich którzy są tacy jak ty: noszą dres, spuszczają wpierdol innym za to że są inni od Ciebie, słuchają TYLKO rapu bo potrafią zrozumieć tylko taką muzykę.

albo jak się typ nie bal jak go kroili z telefonu mógł im powiedzieć ze ich nienawidzi itd w końcu byli pijani taki kozak mógł odpowiedzieć zrobić z nimi to co oni by zrobili zrobili z tobą

rozumiem że jak mnie w pięciu zaczepiają to mam im w twarz powiedzieć, że są śmieciami, i zarobić kosę między żebra? Jeśli dla ciebie taka jest definicja odwagi to powodzenia w życiu.

A ja słucham: metalu, rocka, reggae, i czasami zdarza się posłuchać dobrego rapu (PFK, K44, Zip skład, WWO) I co? nie mogę pójść na koncert HH bo nie zamykam się w tej wąskiej "elicie społecznej" chodzącej w dresie?

A co do tego uciekania przed policją i chowania się u kumpli... ja tam nie muszę się nigdzie ukrywać, bo z nikim na pieńku nie mam. Nie demoluję, nie chleję (zdarza mi się wypić albo zapalić zioło - bez przesady) nie wszczynam burd i przede wszystkim NIE ATAKUJĘ SŁABSZYCH od siebie, tylko dlatego że mogę komuś wpierdolić i zaje*ać mu telefon.

Co do Peji to może racja - nie wiem, nie znam, nie komentuję. Wiem tylko że wywodzi się z biednej dzielnicy (a to czego się dorobił to jego własna praca), ale nie wyjeżdżaj z tekstami, że ten który pisze CHWDP na murze to "wolny człowiek" czy inny pie*dolony "Bojownik o wolność". Jak masz odwagę pomazać coś na murze to idź na posterunek i powiedz siedzącym tam policjantom "Chu* wam w dupę". Że zostaniesz spałowany albo wyśmiany i zamknięty? to co, pokaż im że jesteś odważny i możesz im to powiedzieć w twarz.

I wracając do tego, że "metale" czy inne "brudasy", latają z kumplami i cwaniakują, kiedy na solo boją się wyskoczyć. Mam znajomego: Satanista pełną gębą, ubiera się w glany, pieszczochy i inne tego typu dodatki. Szedł ulicą i dostał wpierdol od 5 dresiarzy, za to że nosi się na czarno. Każdego z osobna powaliłby celnym kopniakiem z glana. ale jak rzuciło ich się pięciu to co miał chłop zrobić? Więc proszę, nie wyskakuj z tekstami o honorze i zasadach bo wiem z doświadczenia, że są one respektowane tylko kiedy "brat" jest w potrzebie.
permalink „Szaman” wysłany:
po prostu najpierw kliknij w ikonkę windfury, a później w FT... gra sama wybierze najpierw main później off handa.
permalink „JP, HWDP ziooom...” wysłany:
"Dres" a "osoba chodząca w dresie" to jak już mówiłem, moim zdaniem inna osoba. A co do tego tchórzostwa, to obrażanie 5 nawalonych kolesi, którzy mogą mnie połamać to nie odwaga, ale głupota... Nie rozumiem dlaczego mam się stawiać grupie naprutych idiotów? Co tym udowodnię? Że zniżam się do ich poziomu? niech oni sobie chleją tanie wina i udają panów podwórka... wolę zostawić ich samym sobie, niech dalej siedzą na dnie, ja mam wyższe priorytety. Powtarzam jeszcze raz, nie mam na myśli ludzi którzy wyjdą sobie z kumplami na browara, czy na coś mocniejszego, i potem sobie podśpiewują czy co tam chcą. ale jak idę ulicą, a otacza mnie 3-4 kolesi i chcą mi wpierdolić dla zabawy, to tacy ludzie stoją w moim mniemaniu niżej niż zwierzęta.

Inna sytuacja z życia wzięta: moja szkoła co roku organizuje akcję "mikołaj", czyli zbiórkę zabawek dla biednych dzieci. Tak się składa że ja brałem udział w roznoszeniu owych paczek. Kiedy szliśmy obładowani paczkami w przebraniach mikołajów, jacyś kolesie grali w hokeja. Jeden zaczął pruć piłeczką w drzwi od klatki. kiedy moja koleżanka powiedziała mu że jest idiotą, to drugi podszedł i przy*ebał jej kijem hokejowym w rękę! normalnie mnie zatkało... I co, nas było 3 chłopaków i kilka dziewczyn, ich kilkunastu kolesi z kijami hokejowymi... nie chciałem się z nimi naciągać, zadzwoniłem na policję. Gnojek który uderzył moją koleżankę wziął kij i spie*dolił do domu. Policja przyjechała spisała co miała spisać, poszli do mieszkania tego kolesia, i przyszli z jego matką. Matka zaczęła biadolić, że syn jest chory, że ma ADHD i takie duperele. Koleżanka pojechała na obdukcję, i jako że nie miała żadnej kości złamanej na tym się sprawa skończyła...
permalink „Szaman” wysłany:
Poradziłbym Ci mój resto build... ale zmieniłem go na build na arenę. Jeżeli chodzi o buildy innych ludzi, to przede wszystkim wymaksuj jedno drzewko... wątpię aby ktoś na 80 levelu miał build resto bez dojechania do riptide. niepotrzebnie wciskałeś pkt. do drzewka enh. to robisz kiedy już nie masz w co włożyć w resto.

A co do leczenia instancji to szaman jest klasą całkiem przyjemną. Tak jak pisałem kilkanaście postów wcześniej: riptide - lesser healing wave - lesser healing wave. i jak ktoś ma bardzo mało hp to riptide na niego i maksujesz resztę lesserami. jeśli niczego nie zepsujesz to nie ma szans żeby ktoś padł.

Skąd masz brać lepsze eq?... tym pytaniem mnie rozwaliłeś. masz już 60 level i nadal nie wiesz skąd bnierze się lepsze eq? mało masz questów w hellfire peninsula? mało niebieskich itemów z bossów w instancjach?

co do gemów: ładuj w crit rating i spell power. haste ci się nie przyda - riptide to instant a lesser healing wave to tylko 1.5 sec cast. spirit nie przyda ci się w ogóle. to nie jest stat potrzebny szamanowi. zamiast tego dawaj w mp5. A jeżeli brakuje ci many w walce to kup sobie glyph na więcej orbów w water shield i używaj go. masz 60% szansy że crit z lesser healing wave uzupełni część twojej many (100% za crit z riptide).
permalink „Szaman” wysłany:
Disenchant roll to tak jakby greed roll. czyli jak ty wybierzesz greed a ktoś inny disenchant, to losuje między wami kto ma dostać przedmiot. needujesz tylko jeżeli możesz coś nosić, i zazwyczaj kiedy to jest pod twój build, czyli np. shaman resto nie będzie rollował need na armor który daje attack power, bo go nie potrzebuje. A disenchant roll pojawia się kiedy w drużynie jest ktoś kto ma dość wysoki poziom skilla enchantingu. Jeśli chcesz enchantować (umagicznić?) swoje eq to zbieraj przedmioty z disenchantingu i popytaj w gildii/znajomych czy mogą ci zenchantować eq. wtedy ty dajesz im potrzebne im "minerały" które dostałeś z disenchantu, i przedmiot który chcesz umagicznić.
permalink „Szaman” wysłany:
Taa Erisdar, a jak robiłeś HC moim szamkiem to psioczyłeś, że żadnych potków na manę nie mam...

W sumie, to mp5 opłaca się jak robisz poważniejszy rajd w którym wszyscy dostają jakieś nienormalne ilości damage (Jaraxxus TotGC 25, Saurfang 25), czyli walki do których najczęściej bierze się co najmniej jednego resto szamka.

A jak w outlandowych instach walisz heale na lewo i prawo, i brakuje ci many, to albo masz kosmiczny overhealing, albo tank nie potrafi utrzymać aggro.
permalink „Szaman” wysłany:
Przecież masz riptide, a to instant. Poza tym lesser healing wave ma cast time zaledwie 1.5 sec, to nie tak dużo.

LINK

Ostatnio zrobiłem się na resto (łatwiej się dostać na HC ) sprawdź mój build i spróbuj z takim. Na początek ładuj wszystko w resto, jak już cały build zapełnisz to reszta w enh.

Ściągnij sobie addona Healbot - pokazuje ci ile twój kolejny czar uleczy członka drużyny. Całkiem przydatne jeśli nie chcesz robić za dużego overheala.
permalink „World of Warcraft: Cataclysm” wysłany:
Najprawdopodobniej chodzi ci o ograniczenia levelowe... a te jak zwykle, oznaczają najpewniej, że można używać flying mountów od 85 albo coś w tym kierunku... Gdyby dali flying mounty na niższych levelach to było by trochę bez sensu, bo i tak nikogo nie było by sać aby np. na 40 levelu kupić epic flying mounta
permalink „Szaman” wysłany:
Daily, daily, daily... Zawsze jak w towarzystwie kumpli mówię, że muszę iść do domu to wszyscy tylko załamują ręce " znowu daily? człowieku ty uzależniony jesteś" - choć nie wiedzą co to jest to "daily" :D

Otóż daily questy, to takie questy które możesz wykonać raz dziennie. Zazwyczaj dostajesz za nie po prostu jakąś sumę w złocie, ale czasami trafiają się także daily ze specjalnymi "odznakami"(badges) za które możesz kupić lepsze itemki (to w northrendzie). Robienie daily, zanim dojdziesz do northrendu nie ma sensu. Warto dodać, że można zrobić 25 daily questów dziennie.
Ja jak robiłem repe z frakcjami głównymi hordy, to farmiłem runeclothy w Scholomance (przy okazji wbiłem exalted z argent dawn) i daily w AT... Ale maz rację, AT ma chyba wymagany wyższy level (znajduje się w icecrown gdzie levele mobów to 77-80)
permalink „pytanie:trial tbc 70 level” wysłany:
Nie za bardzo rozumiem, o co Ci dokładnie chodzi... Jak masz triala, to chyba można mieć maksymalnie 69 lvl (z tego co mówisz tak wynika), ale jak później zrobisz upgrade do pełnej wersji TBC to bez problemu możes osiągnąć lvl 70.

P.S. Ja wiem, że nie każdemu chce się używać polskich znaków itp. ale Twoja wypowiedź jest tak nieskładna, że nie do końca rozumiem czy o taką odp. Ci chodziło.
Danson, nie będzie Cię to nic kosztować (a nawet zarobisz na tym ) jak będziesz sam farmił runeclothy.

Chociaż ja na twoim miejscu dobiłbym już te 10 leveli, wiem że różne dodatki i bajery są kuszące, ale to naprawdę nie jest takie trudne (szczególnie teraz ze wszystkimi bajerami typu X-realms LFG) dobić 80. Jak już masz ten maksymalny poziom wszystko jest łatwiejsze (zdobywanie kasy, farmienie repy/itemków do craftingu) I nie ma strachu, że gdzieś quest będzie nie na twój level.
permalink „Jewel czy tailorng” wysłany:
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi - ta profka lepsza, ta gorsza.

Według mnie zmienianie profesji craftu na inną na poziomie 400+ to beznadziejny pomysł... (z profką zbieracką to co innego bo te łatwo się wbija). JC jest dochodowy, ale, żeby mieć wysoki poziom w tym skillu czeka cię sporo farmienia gównianych kamyków w Azeroth. (albo kupowanie na AH co będzie cię kosztować spooooro kasy). Później jeszcze kopanie w Outlandach/Northrend i szukanie odpowiednich kamyków do trenowania skilla (nie wiem jak na innych serwerach, ale na moim nie kupuje się prawie rare kamyków, jak już to epiki)

Fakt, że za jeden epicki kamyk można dostać niekiedy do 350g (szczególnie jak nikt inny nie sprzedaje takich na AH) za dość niską cenę 10k honoru.

Ostateczny głos na zmianę profki ode mnie - NIE.

Tak apropo, ja zmieniłem 450 skinning na Enchanting na 80 levelu, ale tylko dlatego, że LW mam już niemal wymaksowane, i nie potrzebuję skór (jak ktoś czegoś chce to sam daje matsy) A enchanting w sumie sam na siebie zarabia (wystarczy disenchantować zielone śmieci lecące z instancji.) I w krótkim czasie mam już 450 enchantingu za bezcen wytrenowanego (robienie enchantów ludziom z gildii za ich własne materiały - darmowe trenowanie skilla)
permalink „TBC trial helpi: Info” wysłany:
A więc tak... Trial nie przeszkadza w osiągnięciu maksymalnego levela. Jak zrobisz upgrade na full TBC (czyli zakupisz klucz itd.) Możesz spokojnie dobić ten 70 lvl ( tak samo z WotLK).
permalink „World of Warcraft: Cataclysm” wysłany:
Blizzard powiedział, że będziemy mogli na własnych mountach przelecieć z Kali do EK, co moim zdaniem jest świetną nowiną.

Jestem tylko ciekaw, jak bardzo zmiany wpłyną na rozgrywkę dla nowych i starych graczy... czy możemy spodziewać się hardcore'owych rajdów znanych z vanilla WoW.

Jednego jestem pewien. zmiany te, póki co idą tak daleko, że spokojnie można mówić o nim jak o wowie 2.
permalink „Szaman” wysłany:
Random jak sama nazwa wskazuje, to instancja losowa. A więc możesz trafić na kazdą w twoim przedziale levelowym.

EoT możesz wymienić w Dalaranie na eq ilvl 245.

Build na resto masz na moim szamanie, możesz sobie obejrzeć.

A tu masz build na ele (nie wiem czy dobry, nie używam. To kumpel z gildii który rajduje w ele specu).

LINK
permalink „Szaman” wysłany:
Bunioczek napisał :
Dobre, ale z ICC są lepsze i ToC 25 może :)

Taa, i z itemkami ilvl 200 na pewno dostaniesz się do rajdującej gildii robiącej ICC i ToC25... Niestety, ale dla tych którzy nie mają możliwości rajdowania, gear zdobyty za emblemy z HC to najlepszy sposób "dogonienia" mocniejszych graczy.

Buildy całkiem sensowne, teraz popracuj tylko nad rotacją, i próbuj robić jak najmniejszy overhealing. ;)
permalink „ICC” wysłany:
Wczoraj zrobiliśmy crimson halls 10, i powiem wam, że walki są dość skomplikowane pod względem technicznym. Nie jest to Festergut na którym wystarczy wycisnąć ileś tam DPS'u.

Królową ubiliśmy dopiero kiedy zostały nam 3 podejścia. Strasznie ciężko dopracować na nią strategię.
permalink „Szaman” wysłany:
260 to rzeczywiście coś nie tak (ja wyciskam podobny na bossie jako resto szaman). Na ele nie znam się kompletnie więc mnie nie pytaj.

A co do pytania Bunioczka: Szaman enh ma rotację zmienną, silnie zależną od losowego czynnika "Maelstrom weapon". Raz wystarczy parę sekund i masz 5 stacków, czasami bijesz i bijesz i się nie naładuje. Ale rotacja od najważniejszej umiejętności będzie taka:
5MWLB - SS ES - SS - ES - LL - Fire Nova - Magma totem - Lightning shield

przy czym:
5MWLB - 5 stacków Maelstron weap. lightning bolt
SS - Storm Strike
ES - earth shock
LL - lava lash
SS ES - Earth Shock kiedy na celu masz efekt stormstrike'a

oczywiście ciężko utrzymać rotację "idealną", ale tak mniej więcej powinno to wyglądać.
permalink „Ulubiony Soundtrack ” wysłany:
Neko napisał :
Przypomniała mi się jedna świetna ścieżka,a mianowicie-"Lament of The Highborne"-imo jedna z najlepiej oddających klimat WarCrafta.

Ostatnio, rajdując w ICC, zauważyłem, że ta melodia jest również soundtrackiem w Crimson Halls, co moim zdaniem, świetnie oddaje klimat tego miejsca.

A tak ogólnie to nie pamiętam soundtracku z WoWa bo zawsze gram z wyłączonym dźwiękiem i puszczam sobie foobara. (Chyba że rajduję, to włączam głos, żeby łatwiej pozycjonować się na bossach )
Seba2008 napisał :
tylko dlatego że kilka lat temu jeden z orków zabił jego rodzinę?

Taak jeden ork zabił mu rodzinę... jaki w tym problem? Tysiące innych orków tylko niemal zrównało jego królestwo z ziemią. Był tylko przetrzymywany jako niewolnik, żeby walczyć na arenie.

Pozwolisz że zacytuję Herberta: "Zaiste nie w twojej mocy przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie".

A co do wojny Horda/Ally... Może jak Garrosh przejmie władzę, skończy się to bezsensowne "walczyć/nie walczyć?" ale Horda będzie tym czym ma być - dumnym narodem walczącym o swoje. Thrall i Cairne próbowali zawrzeć pokój, jaką ceną? Przymierze próbuje zrobić z nas potwory i dzikusów. "o takiego wała..." Teraz skończą się pertraktacje, negocjacje, unie i układy. Wszyscy wojownicy hordy złapia za oręż i rozpocznie się prawdziwa wojna.
permalink „pomyłka blliza ?” wysłany:
Neko, widać, że nigdy nie grałeś żadnym melee -.-

Przecież każdy wie, że najlepszym melee w grze jest, był i będzie Warlock z daggerem (tak zwany Resto-Lock). Hunter może mu co najwyżej sukienkę czyścić
permalink „ICC” wysłany:
Zamiana pierścienia kosztuje bodajże 200g. robisz to u tego niewidomego kolesia w ICC od którego dostałeś pierwszy ring. Ja mam już revered, i jakieś 10k do exalted zostało ^^
permalink „ICC” wysłany:
No i nie zapominajmy o Sindragosie, i tej zielonej smoczycy w nowym skrzydle ICC :)
permalink „Szaman” wysłany:
Ja tam w resto mam 21k many (a mam itemy zarówno ilvl 200 jak i ilvl 251), a zaczynałem leczyć jak miałem sporo mniej... dlatego sądzę że wszystko zależy od healera.

Ale fakt, że ostatnio robiłem instancję moim paladynem i mieliśmy healera lvl 75 który miał 11k many, więc 12k może być trochę za mao na HC.
Miejmy nadzieję, że Bolvar się nie przebudzi na dłuższy czas... A co do tego kto będzie w początkowej lokacji DK to będzie to nadal Arthas - Walka z nim jest (chronologicznie) później, niż stworzenie death Knight'ów

"No king rules forever, my son." - Filmik naprawdę miazga. Trochę można powiedzieć, że motyw standardowy u zużyty(dowódca chcący się poświęcić, i potępiony bohater który robi to za niego i prosi aby nikt nie dowiedział się jak wszystko skończyło się naprawdę), ale i tak, ode mnie dla Blizza SZACUNEK.
Bunioczek, niestety takiego patcha nie będzie. Za łatwo by było

A co do tej walki Bolvara ze smokami... możliwe, że pod wpływem Ner'Zhula Bolvar stwierdzi, że smoki które go wskrzesiły, są winne jego nieszczęściu i postanowi wypowiedzieć im wojnę... Ale ja myślę, że etap króla licza jest już zamknięty. To był po prostu dość obszerny rozdział historii Warcrafta, który jednak skończył się, i pozwala skoncentrować się na kolejnych przygodach (Deathwing, Ragnaros, Płonący Legion)

Ale to tylko moje zdanie....
permalink „Kalkulator Talentów” wysłany:
jaki jest set realmlist ;/?

Ahahahahaha. Toś mi humor poprawiła.

A co do kalkulatora, to uważam go za świetną rzecz, szczególnie jak więcej osób zacznie w nim zapisywać swoje buildy. Będzie pomocny zarówno dla nowych, nie znających swoich klas graczy, jak i dla doświadczonych, którzy chcą porównać swoje buildy z innymi.


Jedyny mankament jaki zauważyłem, to to, że nie ma podziału na minor i major glyphy. tzn. niby jest, ale np. w polu na major glyphy wyświetla mi minor i na odwrót. To może trochę utrudnić życie nowym graczom.
permalink „Szaman” wysłany:
Jeśli chodzi o gemowanie dla resto szmana:

yellow socket - haste rating
red socket - spell power + haste rating
Blue socket - spell power + mp5

P.S. Masz taki gear? Nieźle
permalink „Szaman” wysłany:
Ehh, nie wiem czy niewyraźnie napisałem... może mam brzydkie pismo...

Chyba wyraźnie masz jaki socket-jaki gem.

A w odpowiedzi na pytanie. To nie jego gear. z 79 lvl'em nie wszedłby do ICC. a tym bardziej nie do 25 man heroic.
permalink „Szaman” wysłany:
pasek jest BoP, więc niemożliwe jest żebyś go kupił od kogokolwiek. Leci on z Saurfanga w 25 man HC wersji ICC. Dlatego powtażam: nie ma takiej możliwości żebyś wszedł w posiadanie TEGO konkretnego paska nie robiąc tego rajdu.
permalink „wow Druid” wysłany:
No tak, wbicie 101 levela wiąże się z bugami (Blizzard jeszcze tego nie dopracował, czekamy na patche)
Za jakieś pół roku wyjdzie Cataclysm,. wystarczy poczekać jeszcze z kilka lat aż granica levelowa podniesie się do 100lvl+ i można spokojnie grać. póki co, załóż konto na globalu, albo wykasuj wowa, i idź spać.

Mam nadzieję, że pomogłem.
permalink „Addony looking ” wysłany:
Taa Neko, świetna rada.

I wpisujesz swój problem w google, i pierwsza strona to fora na których ludzie odpowiedzieli "sprawdź google".

Jak nie masz nic do wniesienia do tematu, to nie pisz. Barondo odpowiedział już, i wydaje mi się, że problem jest rozwiązany.
permalink „Efekty amerykanizacji” wysłany:
Drugim dość poważnym problemem jest, moim zdaniem, globalizacja. (nie to samo co amerykanizacja).

Wystarczy spojrzeć na nasze społeczeństwo. Środki masowego przekazu (telewizja, internet) wmawiają milionom ludzi, jak mają się ubierać, jakie nosić fryzury, co jeść, jak żyć itp. itd. Wystarczy spojrzeć na utarte schematy (ten chodzi w dresie to chuligan, ten nosi się na czarno to pewnie satanista, ten ma irokeza to pewnie jakiś bandyta).

Wiem, że nie do końca na temat, ale wszystko sprowadza się do jednego - tolerancji, jak napisał Armir. Jeśli miliony ludzi chcą porozumiewać się jakimiś nieskładnymi gramatycznie kulfonami (lol wtf noob gtfo -.-) to ich sprawa.

A grając w gry MMO nie spodziewaj się między graczami skomplikowanych dysput filozoficznych. To jest gra w której czasami (rajdy) trzeba w krótkim czasie przekazać ważne informacje (hil me idiot!! ><) i nie ma czasu na rozpiski typu: "kind sire, could you possibly heal my achin wounds, please?".

Co innego, kiedy piszę na forum/list/esej/inna forma nie wymagająca szybkiego przekazania informacji, wtedy staram się nie popełniać błędów (wiadomo, nie obędzie się bez nich, każdy może się pomylić), i pisać w miarę zrozumiale.
permalink „Paladyn” wysłany:
Paladyni to idealni tank healerzy. Bez nich na rajdzie może być naprawdę krucho, szczególnie kiedy to tank dostaje ogromne ilości obrażeń.

Jest jeszcze jedno zastosowanie paladyna healera - Valithria Dreamwalker (ta zielona smoczyca w ICC). Do tej walki paladyn healer, to błogosławieństwo. Po przejściu przez portal i zjedzeniu kilku chmurek, paladyn to istna maszyna do leczenia tego zielonego bydlęcia.
Ja na ten przykład, robię instancje w outlandzie - robię repę u tamtejszych frakcji, i zdobywam zielone itemki, które zdisenchantowane dają proszki i inne esencje, które schodzą na AH jak ciepłe bułeczki (ludziom nie chce się ich farmić, to kupują na AH żeby wytrenować enchanting).

Tak samo minerały, patrzeć co na AH stoi wysoko, albo czego jest mało i wystawiać. Najlepiej zaopatrzyć się w duże ilości materiału i składować w banku. Jak zobaczymy że czegoś na AH brakuje, to wystawiamy. Jeśli coś zacznie się nam sprzedawać najpewniej spadnie tego cena (więcej ludzi zacznie to wystawiać taniej) wtedy możemy wykupić te tańsze aukcje, i sprzedawać po styarej cenie, przy odrobinie szczęścia zyskamy (ale do tego trzeba już wkład własny).

Kiedyś sprzedawałem worki do miningu, które robi się z LW (pattern za repę u córek Hodira). No i patrze a tu jakiś koleś sprzedaje je za 20g taniej. To kupiłem wszystkie 4 i sprzedałem po swojej cenie (80g zysku na czysto) :D

Ale to było jakiś rok temu, na moim serwie mało było 80 leveli, i nie każdy miał repę u "hodirów".
permalink „Klasa w Wow'ie” wysłany:
Levelowanie palkiem polega w dużej mierze na toczeniu głową po klawiaturze, przy czym lvl sam się wbija :D
Jeśli chodzi o klasy melee to zapomniałeś o shamanie Enhancement. szybki burst z broni w obu rękach, skille leczące, instant casty do szybkiego reagowania (frost shock - spowalnia, fire shock - doT), i co najważniejsze, mała zależność od many w czasie levelowania, co pozwala expić godzinami bez konieczności robienia "przerw na picie".
permalink „Klasa w Wow'ie” wysłany:
jak żyjesz w lepiance, wpie*dalasz korzonki i palisz ogniska żeby komunikować się z duchami, to weź szamana. :D:D

Oczywiście żartowałem (w żadnym wypadku nie chciałem kogoś obrazić). Ale coś w tym, o czym mówił Suruffka, jest.
Często widuję takich 12-letnich legolasów z długimi uszami i wilkami przy boku (Nelfy i Belfy hunterzy), albo dzieciaki które myślą, że walczą w imię jakichś idei bo są świętymi paladynami.

I nie mówię tu o ludziach grających RP, ale o n00bach którym wydaje się, że po pooglądaniu władcy pierścieni staną się drugim gimlim/legolasem/aragornem, i naparzają w losowo wybrane skille, robiąc przy tym Uber dps... Jeśli tacy biją sobie moby solo, to pół biedy. Gorzej jak taki wpadnie do instancji, i ściąga na siebie/healera/drużynę(niepotrzebne skreślić) grupy potworów.

Dobra kończę już, bo robię offtop.

A co do klasy, na początek najlepiej grać jakąś hybrydą (szaman, druid, paladyn) bo możesz postawić się w roli dps melee, castera, healera i tanka, i sprawdzić co ci odpowiada najbardziej.
permalink „Icecrown Citadel” wysłany:
na 25 jesteśmy na profesorku, królowej i na zielonej smoczycy.

Na 10 mamy wyczyszczone crimson halls i plagueworks, zielony smoczek też zrobiony. Zostaje tylko Sindragosa i sam Lich King
permalink „Less Rabi” wysłany:
nie zawalać z interruptami?

Nie mam innego pomysłu jak to zrobić. Weź 4 przekokszonych DPS'ów 1 tanka i wywalcie wszystkie CD (bloodlust, army of death itp. itd.) i nuuuuuuukage! Nam sie udało pewnego razu (setne poejście albo i więcej) zabić go zanim zaczął castować 2 transforma.
Trinket z ICC nie zmienia nikogo w wielkiego białego robala (a już tym bardziej nie w Tyrande czy Lich Kinga), więc na 98% był to GM na privie.
Konkretnie to miecz Quel'Delar z tego questa. jest to ilvl 251 mieczyk, w zależności od tego kim gramy, możemy wybrać jego rodzaj (np. dla maga mieczyk ze spell power, a dla warriora 2h itd.). Klasy które nie mogą używać miecza, dostaną mace, o podobnych statach.
permalink „Klasa w Wow'ie” wysłany:
Leczyłem do tej pory tylko szamanem (heroici, instancje high lvl'owe) druidem (low lvl'owe instancje) i muszę powiedzieć, że leczenie w instach nie różni się tak bardzo. Paladyn i szaman są dobrzy do leczenia tanka, druid i priest do tzw. raid healowania (a więc do leczenia drużyny).

a co do expienia szamkiem, to jeśli chcesz grać resto, to moim skromnym zdaniem, powinieneś zainwestować w dual speca. enh do solo i resto do leczenia instancji.

Mój znajomy expił kiedyś szamanem resto i mówił, że szło mu całkiem nieźle. (nigdy nie padł na grupce mobów)
permalink „MOj DPS :)” wysłany:
* Wild Shaman appears *

* Shaman uses Sarkazm *

Pff, i tak nadal jesteś alluchem.

* It's super effective! *

* All your base are belong to Shaman, you need to visit pokecenter. *
permalink „MOj DPS :)” wysłany:
Jak to nie na 80? przecież widać, że wbija repę z Ashen Verdict, czyli to oczywiste, że musi mieć 80.
permalink „Tanie pre-paidy!” wysłany:
Cena? poza tym z tego co wiem wowprepaid cieszy się dość dużą popularnością i rzadko zawodzi swoich klientów (osobiście kupuję na keyach)
permalink „World of Warcraft: Cataclysm” wysłany:
Ja czekam, żeby pomóc odbić Trollom Echo Isles... co w sumie nie jest jakimś epickim wydarzeniem.
Gnomeregan, oczywiście bo tam przecież jest wielka instancja i w ogóle... a Echo Isles? kilka low lvlowych q których większość graczy nie zrobi bo przecież nie po drodze do Orgri i nie ma fp...

Może teraz Blizz jakoś lepiej zagospodaruje puste przestrzenie w Azeroth... Spora część to przecież tylko góry i inne niedostępne lokacje, które mogą posłużyć graczom.

Kolejna sprawa o której myślałem to początki każdej z ras... Gobliny będą miały swoją ucieczkę z wyspy wulkany i inne kosmosy a'la James Bond i Steven Seagal w jednym. Worgeni - tajemnicza przemiana, szukanie lekarstwa i w końcu odkupienie, tylko po to aby wdać się w wojnę z Forsaken. A taureni? wiele osób nie wie nawet, że Taureni, zanim orkowie pomogli im osiedlić się w Mulgore, byli rasą koczowników, nękanych przez centaury.

- Trolle - jedna z najstarszych i najbardziej tajemniczych/prymitywnych(??) ras w Azeroth ( mówi się, że nocne elfy mogły powstać na drodze "magicznej ewolucji" właśnie od Trolli).

- Krasnoludy też mają się czym szczycić - pradawne istoty "Ziemni" stworzeni przez Tytanów, aby chronić ziemię, zostają osłabione przez "klątwę ciała" (historia Old Godów - Ulduar).

O Historii elfów ludzi czy orków nie muszę się chyba rozwodzić. są jest świetnie znane, dzięki książkom i warcrafcie 3. Ale gdyby tak pierwszo-levelowy tauren był zmuszony do obrony Mulgore przed najazdami centaurów, a początkujący krasnolud musiałby odpierać atak... powiedzmy Gnolli, po to aby pod koniec długiego quest chaina zostać uhonorowanym przez High Chiefa/Króla IF jakimś fajnym trinketem czy jakimś innym urządzonkiem - to by było ciekawe rozwiązanie, i wielu nowych graczy przyciągnęło by do WoWa na dłużej. Pomyślmy, co wygląda dla nas lepiej kiedy odpalamy nową grę:

- Wow zabiłem 10 dzików i dostałem za to jakiś pasek który jest słabszy od mojego starego paska który zloociłem z wyżej wymienionych dzików... po cholerę ten quest?!

- WOW! pomogłem odeprzeć atak centaurów! rozmawiałem z wielkim wodzem, który uważa, że moje umiejętności przydadzą się hordzie w walce z "jakimś tam wielkim złem" super teraz muszę lecieć do Orgri i porozmawiać z Garroshem, bo Horda mnie potrzebuje!

P.S sorki za wszelkie literówki. pisane o 2 nad ranem, tekst mi się rozmywa przed oczyma, więc staram się patrzeć na klawiaturę, nie w ekran.
permalink „Nowe funkcjonalności na forum” wysłany:
Powiem krótko - będzie to bardzo, ale to bardzo duża zmiana :) Spowoduje to na pewno znaczny wzrost popularności naszego portalu

Alien porn?
permalink „JP, HWDP ziooom...” wysłany:
No jak ktoś mi spuści wpie*dol na ulicy, to już jak najbardziej moja sprawa. ^^

Ale o tym pisałem już w poprzednich postach w tym temacie, i nie zamierzam tego wałkować od nowa.

"Dresiarze mają po swojej stronie stalową logikę, której struktura przypomina kowadło. Zgłębiając kowadło można sobie co najwyżej nabić guza." Że sparafrazuję pana Cejrowskiego.
permalink „Wasze ulubione piosenki.” wysłany:
Jeśli chodzi o muzykę, to temat gdzieś tam kiedyś był, ale zaginął gdzieś w odmętach forum...

Regae lubię: Bob Marley, NDK, Vavamuffin czy Sizzla Kalonji.
Ale preferuję raczej ciężką muzę, black-metalową, lub o tematyce neo-pogańskiej, i mitologiach nordyckich/słowiańskich, np. Arkona (polska i ruska), Ensiferum, Finntroll, Korpiklaani, Týr i tym podobne.

Lubię też twórczość Jacka Karczmarskiego (epitafium dla W. Wysockiego to, moim zdaniem, przejaw geniuszu), Marka Grechuty czy choćby Michała Jelonka.

NIE lubię przede wszystkim wszelkiej techniawy (aczkolwiek nie wypowiem się na temat, bo nie jestem w nim obeznany), popu i popularnego ostatnio "JP" rapu (lubię i szanuję takich wykonawców jak Fokus, Sokół i Trzeci Wymiar).


@Edit: no i mnie ubiegł... Absztyfikant grubej berty, że się tak wyrażę...
permalink „Black Temple” wysłany:
LINK

A teraz możesz pokornie przyznać, że nie miałeś racji i przestać wypowiadać się na tematy o których nie masz pojęcia.

Dziękuję
permalink „Black Temple” wysłany:
Bo tej broni NIGDY nie dało się zdobyć... jest to broń GM'ów nigdy nie dostępna dla zwykłych graczy.

A prawdziwym setem nazywanym "The Twin Blades of Azzinoth" jest set który wysłałem wcześniej.

I żaden NPC w Nagrand na pewno ich nie sprzedaje...
permalink „Black Temple” wysłany:
Nie znam żadnego NPC który posiada legendarną lub "artefaktową" wersję Twin Blades'ów.

Wiem tylko że ta pokazana przez ciebie to GM item nigdy nie dostępny z żadnego Bossa/Rajdu/questa, zaś wersja legendarna wciąż dostępna jest z Illidana tak jak zawsze.

Koniec tematu
permalink „Black Temple” wysłany:
LINK.
LINK.

Rzeczywiście... podobieństwo tych przedmiotów jest wręcz uderzające...
permalink „Paladyn” wysłany:
Zwiększa on szybkość biegania. nie wiem jak z jazdą mountem...
permalink „Transfer postaci” wysłany:
Mam problem. Mianowicie chciałem przenieść postać na inny serwer. Na stronce keye.pl taka transakcja kosztowała by mnie około 130 zł, więc postanowiłem załatwić to samemu (20 euro na stronce blizza). Jednak kiedy wybieram płatnośćkartą Visa (albo każdą inną kartą kredytową), dostaję wiadomość:

"Payment Method Blocked

It seems that you are not allowed to use this payment method. Please contact our Account and Billing team via LINK ."

Czy ktoś korzystał z tej usługi, i wie o co chodzi?
permalink „Transfer postaci” wysłany:
Nie wiesz ile to może zająć? 15 minut siedzę i wsłuchuję się w kojący głos pani mówiącej: "please, hold the line. One of our advisors will be with you shortly."


Ok, nvm w końcu odebrali
permalink „World of Warcraft: Cataclysm” wysłany:
Będzie on dostępny od 85lvl i sądze, że będzie polegał on na tym, że trzeba będzie bronić górki :)

Moim zdaniem Firelands będzie rajdem w świecie żywiołaków (Elemental Plane), czyli w domu samego Ragnarosa... ale nie jestem pewien, bo jest jeszcze Sulfuron Keep (chyba) więc wszystko możliwe.

Co do linii questowej - dla mnie zapowiada się ciekawie.

Ciekaw jestem czy Blizzard ma zamiar choć trochę przywrócić hardkorowe rajdy z Classic WoW i TBC. Nie mam na myśli konkretnych instancji ale klimatu (w classicu trzeba było długo robić insty, żeby móc zacząć poważnie rajdować, w WotLKu wystarczy dosłownie parę dni, żeby zebrać komplet epickiego gearu).
Tem, nie wiem skąd czerpiesz informacje o lore, ale lepiej zmień źródło...

1. Sylvanas zniszczyła Lordaeron? ona WYZWOLIŁA te ziemie spod władzy Króla Lisza.
2. Night Elfy pomagały Blood Elfom? w czym? o ile pamiętam to night elfy nie wyściubiały nosów ze swoich drzew przez dłuuugie tysiąclecia, i dopiero jak im Archimond z KJ zaczęli dupska przypiekać, Furion postanowił stworzyć przymierze. A NE i BE nie znoszą się od dobrych kilku tysięcy lat.
3. "Illidan poszedł daleko" - ok, tego zdania w ogóle nie kapuję... co ma odejście Illidana do złej sytuacji Ally?
4. Nie, Thrall nie zerwał sojuszu. Thrall chciał utrzymać sojusz ile to było możliwe, dopiero kiedy ludzie i orkowie zaczęli się bezsensownie mordować, zaczęła się jatka. P.S. Thrall w odróżnieniu od Variana nigdy nie chciał otwartej wojny Horda vs. Ally.
5. "Horda sobie idzie, znajduje kogoś i już ma u siebie" - no cóż rzeczywiście, teraz przekonałeś mnie do swoich racji. Jak mogłem być tak ślepy i nie zauważyć, że Thrall łażąc po Orgrimmarze znalazł sobie, leżących na ziemii (nie używanych!) Vol'Jina, Rexxara, Dath'Remara, Sylvanas i nikomu nie potrzebne bronie, zbroje, katapulty, sterowce i cały ten bajzel z którego zrobił armię... Ta horda to za łatwo ma.

tak gwoli wyjaśnienia, nie włączyłem "rage mode" bo ktoś obraził najlepszą i najcudowniejszą hordę... ja po prostu nie lubię kiedy ktoś zmyśla niestworzone historie, przeinacz fakty, dopisuje własną część histori, tylko dlatego, że "oglądał intro z WoWa a tam ork bije elfkę" itp. itd.

Jeśli ktoś nie zgadza się z tymi podpunktami, niech pisze... jeśli rzeczywiście ktoś pokaże, że się mylę, zmienię światopogląd i przyznam się do błędu. Fin.
Z tą niechęcią, chodziło mi o dość ważną sprawę, jaką było otwarcie przez High Elfy (nazywani wtedy byli Highborn czyli Wysoko Urodzeni) portalu, przez który Sargeras miał przedostać się do Azeroth. Night elfy niby im to wybaczyły, ale wysocy woleli się wynieść do EK gdzie założyli swą cool stolicę i zbudowali Sunwell.
Dalej nie spojluję, polecam trylogię "Wojna Starożytnych" Richarda Knaaka.
Czy zainstalujesz samego classica z dodatkami, czy WotLK od razu, to bez różnicy. WotLK tak czy tak będzie musiał zainstalować sobie wszystkie poprzednie wersje (w tym wypadku classic + TBC).

Wotlk to nie oddzielna gra, ale dodatek. Sam dodatek bez gry jest tylko zlepkiem plików bez znaczenia
permalink „Najbardziej klimatyczny raid” wysłany:
Eee tam, rajdy HC wcale nie są takie proste (pamiętam że mieliśmy problemy z Marrowgarem ). Ale dla niektórych bieganie w itemkach z ToC to już bycie pr0
Co do epickich rajdów to Vanilla WoW bije resztę na głowę (ale wyobraźmy sibie dziś rajdy na 80 lvl 40-osobowe... ciężko na takie coś znaleźć ludzi)

TBC miał kilka fajnych rajdów o których już wspomniano, ale sam temat tego dodatku mnie zniechęcił. Za dużo w tym latania po kosmosie i innych S-F pierdół.

WotLK było bardziej nastawione na Fantasy zmiksowane z mitologią, co mnie osobiście najbardziej pasowało (Northrend to jak taka Azerothowa kraina vikingów - miodzio ).

Co do Kataklizmu mam nadzieję na powrót do korzeni WoWa - walka hordy z przymierzem o kontrolę w Azeroth, i wojna z niszczącymi je demonami/czarnymi smokami/nagami i całym tym tałatajstwem.
permalink „Pady w dłoń!” wysłany:
ja właśnie zastanawiałem się nad zakupem PS3, grając u kuzyna na Killzone 2 nieźle się bawiłem (głównie przez neta). Mam tylko nadzieję, że gierka All points Bulletin wyjdzie na tę konsolę bo prezentuje się świetnie

Póki co gram na pożyczonym x360, przeszedłem Assassin's creed II (gierka świetna, ale zakończenie chu... słabe), poza tym topornie idzie mi przechodzenie FF XIII, w X zagrywałem się do upadłego, teraz jakoś mniej mnie to kręci.

Co do PS3 pograł bym w BF2 również przez neta. Słyszałem, że wbijając do bazy wroga czołgiem, można narobić niezłej sieczki
Wątpię, żeby powstała kiedykolwiek oficjalna wersja polska... Zresztą po wbudowaniu do klienta "quest helpera" znajomość angielskiego jest niemal zbędna do zrobienia questów... "kill 10 wolves" chyba każdy powinien zrozumieć A co do czarów... też nie ma tam aż tak skomplikowanego języka, żeby przeciętny uczeń gimnazjum nie potrafił sobie z nim poradzić. Wątpię czy młodsi gracze mieliby skąd czerpać środki na grę.

Największym problemem dla nie znających języka jest porozumienie się z innymi graczami, co można łatwo rozwiązać grając na serwerach jak Burning Legion gdzie spora część graczy to Polacy.
Diablo II - mimo takich kulfonów jak "rządza kręgosłupa" (szkielet elitarny) albo "szlam wymiocin" (czy jakoś tak), gra odniosła spory sukces

Już widzę " nisko poziomowego taurena łowcę znajdującego 'ręcznie szytą kamizelkę małpy' która daje +2 do zręczności i +3 do wytrzymałości." niee ja tam wolę swojskie "omg thx for wipe noob -.- kick DK lol"
Eee tam, 1TB to przeżytek... Rosyjscy naukowcy opracowali już dyski z nieskończoną ilością miejsca, wejdą do sklepów jak tylko skończą się formatować...

Ja korzystam z 250GB i na brak miejsca zbytnio nie narzekam... czasem usunę 1 sezon housa czy jakiegoś animca i już mam parę wolnych giga
permalink „Death Knight” wysłany:
co do tego filmika, to jakiś czas temu (ToC albo Uld) widziałem filmik w którym jakiś palek Prot solował Heigana z Naxx... więc to tylko kwestia czasu aż inni bossowie ze wcześniejszych rajdów padną na solo :p
permalink „Taktyki- Arena PvP” wysłany:
Nie będzie to taktyka na jakiegoś konkretnego przeciwnika, ale ogólna taktyka mojego nowego teamu...

Rodzaj areny: 2v2
Mój team: Shammy Enh i Frost Mage

Taktyka:

Naszą taktyką jest jak najszybsze zakończenie walki. pierwsza minuta jest bardzo ważna, ponieważ większość buffów shamana (shamanistic rage, Feral Spirits, Bloodlust) dają niezłego kopa, ale niestety trwają krótko i kiedy się skończą trzeba czekać na CD (odpowiednio 1, 3 i 10 minut). Moim zadaniem jako szamana jest zrobić jak największy burst damage (casterzy często nie zauważają jak hp schodzi ze 100% do zera), w tym czasie mage zamraża wszystko (bardzo przydatne przy druidach drzewach), polimorfuje healerów (jeśli tacy są), i ogólnie sieje zamęt przy pomocy frostboltów i różnych obszarówek. Najważniejsze to nie rozdrabniać się z CD, tylko wypalić wszystko co masz... jeśli nie uda się wykończyć przeciwnika szybkim combem cóż... pozostaje frost shock i manewrowanie po arenie w oczekiwaniu na cooldowny lub cud :)

Najlepsze teamy to te z casterami. Jeśli nie mają dobrego gearu PvP padają momentalnie (mniej niż 23k hp padają na szybkie combo). Walka z rogalami wygląda różnie, albo mage celnie wyhaczy niewidzialnego skubańca AoE albo mamy mały problem. Nie lubię duetu warrior + druid healer, szczególnie kiedy oboje mają sporo stamy ( burst nie działa za dobrze, walka przedłuża się a warrior, leczony przez druida może powoli wykańczać nas obu). Lubię za to kiedy na arenie zostaje sam warrior a ja i jeden przeciwnik jesteśmy martwi... fajnie się patrzy jak warrior 80% walki z moim partnerem stoi zamrożony i bierze na klatę frostbolty.

Póki co mój team ma rating około 1k, więc nie mogę mówić o sporym doświadczeniu na arenie, ale może komuś kto gra szamanem enh i jest początkującym gladiatorem, jakoś to pomoże
permalink „Nocne rajdy” wysłany:
Koledze chodziło o realm Frostmane XCOM grają na Azuremyst o ile pamiętam.

Ale jeśli chciałby zrobić xfer to rzeczywiście z tego co pamiętam, XCOM było porządną gildią rajdującą.
permalink „Taktyki- Arena PvP” wysłany:
I właśnie chodzi o to, że jak już uda się mnie fearować/polimorfować/zamrozić itp, a ja nie mam dostępego PvP trinketa - genialna taktyka idzie do piachu :<

Dlatego właśnie najważniejsza jest szybkość reakcji, interrupt pierwszego spella (w przypadku casterów) potrafi wyprowadzić ich z równowagi (zaburza na jakieś 3 sekundy ich możliwość działania). Raz zdarzyło mi się walczyć z teamem lock + hunter... lock w walce zrobił dosłownie 0 dmg (sprawdzałem na rozliczeniu walki). Najważniejszą umiejętnością w walce z przeciwnikami którzy mają sporo cc, są wilki. Są one podstawą mojego przetrwania. Zadają dmg, mogą stunować na chwilę przeciwnika i co najważniejsze, przy każdym ataku leczą mnie (co pozwala mi się utrzymać dłużej niż kilkanaście sekund).

Dlatego też najgorszym co może mnie spotkać na arenie są casterzy z dobrym PvP setem.Ci którzy działają na zasadzie "wpadnę z full t10 i zrobię szybki nuke" padają zanim zorientują się, że walka się zaczęła. Kiedyś sam przedkładałem attack power nad resilence, ale teraz zauważam, że najważniejsze to zachować odpowiednią równowaę bursta i przeżywalności.
Taa, nie ma to jak odkopać temat sprzed 4 miesięcy (o Quel'Delar mowa była w grudniu) i opowiadać jakie to wtedy były kiepskie bronie... Teraz latam z 2 fistami z ICC 25 i nie narzekam.

Co do osiągnięć z ostatnich dni: wbiłem w końcu 1k arena rating i zrobiliśmy z gildią Prof. Putricide razem z Królową wampirków na 25 man.... teraz tylko Sindra i do Króla Lisza.
permalink „Addony” wysłany:
Ja staram się używać minimum addonów (2GB ramu :/)

Te których używam expiąc:

X-Perl
Bartender
Heal Bot (jak gram healerem)
TauntMaster (jak tankiem)
Omen (bardzo ważne na instach)
recount (nie potrzebne, ale widać jak wypadasz na tle innych graczy)

Nie wiem jaką klasą grasz, bo dla kazdej przydatne są inne addony (Necrosis dla locka, ShockAndAwe dla enh shamka itd. itp.)

QuestHelper jest nieprzydatny od kiedy Blizz dodał QuestTrackera (szkoda pamięci operacyjnej).


Addon o którym pisał Bunioczek to AVR + AVR encounters - bardzo przydatny do rajdowania ICC, i jak kto potrafi go obsługiwać to można pisać własne skrypty do innych inst). Tak ogólnie to pokazuje on w czasie rzeczywistym gdzie powinniśmy stać a gdzie nie, np. na prof. Putricide pokazuje gdzie wyląduje Malleable goo, na prince'ach pokazuje czy stoisz dość daleko od innych gdy Valanar robi swój empowered vortex, a na królowej Lana'Thel "rysuje" linię od ciebie do twojej następnej ofiary, którą masz ugryźć.
permalink „World of Warcraft: Cataclysm” wysłany:
Mam nadzieję, że nie będę musiał wymieniać połowy podzespołów w kompie, żeby móc grać po Kataklizmie...
Niebieskie i fioletowe (czyli rare i epic) itemki, są jak już powiedział Swistok BoP (czyli prypisywane są do postaci kiedy ta wyciągnie je z mobka). Rzadko pojawiają się jednak itemki niebieskie i lepsze BoE (czyi takie które przypisywane są do postaci kiedy ta je założy, czyli można je sprzedać jeżeli samemu nigdy się ich nie używało.

Są też itemy BoA (których może użyć każda postać na twoim koncie), tak zwane Heirloomy. Ale to Cię raczej nie powinno interesować na tym levelu :)
permalink „Wspólna Gra!” wysłany:
ja tam na BL nigdy nie grałem... Nigdy w MMO nie ciągnęło mnie do "Polskich Servów", jak np. niesławny world 19 w runescape.

Mój kumpel z klasy grał na BL jeszcze kiedy gildie progressowe robiły Ulduar, on też byłw takiej gildii na BL'u. Kiedy ktoś pomylił się na bossie, to guild leader darł ryja i wyklinał na vencie (dobrym przykładem może być leader z "onyxia wipe animation") i ogólnie atmosfera w gildii wyglądała jak ciągła rywalizacja, kto ma lepszy gear/dps. Może po prostu źle trafił z gildią, ale ja grając w kilka innych MMO, wolę grać w gildiach wielo-narodowościowych :D

Nie podoba mi się stwierdzenie "Na BL są sami idioci i dzieciaki" to tak jak mówić że wszyscy Polacy to alkoholicy, a wszyscy Amerykanie to spasione fast-foodami grubasy.
permalink „Addony” wysłany:
Jakbym używał tylu addonów na raz co TheBobson, to komputerem mógłbym ogrzewać całe mieszkanie... ale tylko przez chwilę bo chwilę później została by z niego kupka dymiącego metalu...
permalink „Addony” wysłany:
Wygląd addonów da się modyfikować tak żeby nie przeszkadzały... Sam wywaliłem z xperla i ShockAndAwe zbędne rubryczki i cast bary, bo nie zwracałem na nie uwagi. Ale chodzi o to, że taka ilość addonów musi strasznie spowalniać samą grę, chyba, że się ma te 4 GB ramu

A co do przydatnych addonów to polecam każdemu i na każdy lvl MicScrollingBattleText, jest to addon który pokazje jakie hity i z jakiego skilla zadajemy (lepiej wygląda niż hity ze zwykłego UI WoWa) Przydatne np. na arenę, bo wiemy czy przeciwnik np. aabsorbował spella, albo kiedy Pal włączy bańkę dość wyraźnie widać rażący po oczach napis "IMMUNE".
permalink „Czy mnie wrobia?” wysłany:
Jeśli mam być szczery, to nigdy nie bawiłem się w tego typu strony, ale mój kumpel ma konto na dość popularnych Lockerz'ach, i dostał od nich koszulkę i jakieś tam jeszcze gifty (ma pkt na xboxa 360 ale szanse na trafienie w tę 1 milionową sekundy kiedy te są na składzie jest minimalna).

Z tego co wiem, wystarczy zalogować się na jakieś parę minut dziennie, więc jeśli jesteś wytrwały to mozesz spróbować... nic na tym nie stracisz.
permalink „Czy mnie wrobia?” wysłany:
Hmm, z tego wszystkiego sam zrobiłem konto... wygląda na to, że większość nagród jest dla kont premium i elite. (czyli tak czy tak musisz płacić :/)

Problem ten sam co na lockerz, czyli "brak rzeczy na stanie" i trzeba czekać na restock. Tak jak napisał Suruffka, spróbuję zarobić pkt na najtańsze rzeczy i zobaczę czy było warto.

Mozliwe, że będzie łatwiej z restockiem bo to polska strona, czyli mniejsza konkurencja, i mniej botów.

P.S. na youtube jest filmik na którym koleś wypakowuje xboxa 360 elite, którego wygrał na tej stronce... nie wiem jednak czy to nie ściema, i czy film nie był podesłany przez np. admina strony.
permalink „Kolega vs Horda” wysłany:
Mój kumpel też chciał grać w Ally... Jak mu się żebra zrosły, to szybciutko zrobił sobie trolla huntera.

A na poważnie... Powiedz, że w Ally gra więcej dzieciaków,i że alluchy przyczyniają się do wzrostu CO2 w atmosferze przez co cierpią lasy równikowe i foki na Alasce.
permalink „Czyżby WoW po Polsku???” wysłany:
Polonizacji wowa mówimy stanowcze NIE!
PSEUDO POLAKOM MÓWIMY STANOWCZO NIE ! :)

Haha, tuś mnie rozbawił... a co ma patriotyzm do polskiej wersji wowa?

Śmieszy mnie to gadanie, że "z angolami się nie da grać a z Polakami to super jest". A tak apropo, to każdego z kim grasz pytasz jakiej jest narodowości? Bo jeśli nie to skąd wiesz, że jest Anglikiem, a nie np. Rosjaninem czy Niemcem?

Sugerujesz że Polacy w internecie to n00by :) Nie żartuj... w porównaniu do angolków to świętoszki.

Wybacz, ale nigdy jeszcze nie spotkałem Anglika który obraziłby moją matkę, czy chociaż pisał że mam wpierdol (to mnie zawsze śmieszy, kiedy ktoś kogo nie znam grozi mi w internecie). Poza tym napisałem pseudo-polskie, a to różnica... mówię o serwerach takich jak właśnie wspomniany przeze mnie world 19 w RS, gdzie banda dzieciaków stoi w miastach prosząc o kasę. A jak powiesz, że nie dasz to odzywka wygląda następująco: "ku*wo, polakowi nie dasz???". I jak już wspomniałem (niekórzy mają problem z czytaniem ze zrozumieniem) pisałem o noobach i dzieciarni, nie o wszystkich Polakach. To samo stało się z AoC kiedy powstały polskie serwery. Nagły zalew graczy, z nimi dzieciaków którym mama płaci z kieszonkowego za grę, następnie zakończenie gry przez osoby co mniej podatne na zaczepki dzieciaków. Serwery świecą pustkami.

Poza tym pisze się Anglik a nie angol.
permalink „Szaman” wysłany:
Lava burst nie jest przyspaszane przez maelstrom weapon. ogólnie uderzasz z stormstrike - earth shock - lava lash i jak masz maelstrom weapon 5 stacków to z lightning bolta albo chain lightning.

Nie wiem jaki masz gear, bo jeśli masz np. bizurri shattering totem (chyba tak to sie nazywa) to przed earth shockiem używasz flame shocka, żeby zwiększyć haste.


P.S. gdzieś na 9 stronie w tym temacie jest lepiej opisana rotacja dla enh szamana (też przeze mnie )
permalink „Czyżby WoW po Polsku???” wysłany:
"rycerz śmierci w talentach krew" pewnie byłby nazwany jakoś inaczej np. "Rycerz śmierci specjalizujący się w drzewku talentów krwii" ale i tak wszyscy mówili by blood DK, bo tak im łatwiej i każdy zrozumie.

Fakt że "Szaman umagiczniający/ulepszający(wtf?)" brzmi dla nas idiotycznie, ale prawdopodobnie przetłumaczyli by to tak żeby wszyscy wiedzieli o co chodzi, a starzy wyjadacze nie wydłubali by sobie oczu.
permalink „Battlegroundy” wysłany:
Najczęstsze BŁĘDNE rozumowanie na BG to moim zdaniem:

- Budowanie katapult na WG, żeby szybko zdobyć fortecę.

- "Skradanie się" na np. AB i próba zajęcia wrogiej bazy samemu (raz udało mi się tym sposobem odebrać naszą bazę z rąk wroga na AV, ale tylko dlatego że miałem trinket teleportujący mnie pod bramy fortecy, a wszystkie alluchy biły Drek'Thara)

- rush na AV - zazwyczał zatrzymują nas gdzieś w połowie drogi, i powoli dobijają samotnie latających niedobitków.

- rush na stajnie w AB (tu zostawie bez komentarza)

- 10 osób obraniających flagę w trakcie WSG

- rush po flagę na EotS kiedy mamy 1 wieżę (albo żadnej)

A najgorsze co widzę to "koksy" latające w full tier setach na BG i padający na combo bo mają po 20k hp i gigantyczne crity, które stają się mniej gigantyczne kiedy mają przed sobą kogoś w PvP gearze.

Ogólnie rzecz biorąc najgorsi są napaleńcy którzy chcą zakończyć BG jak najszybciej, i padają zanim zdążą się zorientować skąd przyszedł gank...
permalink „Uzależnienie” wysłany:
Chyba lepiej uzależnić się od WoWa czy tibii niż np. amfetaminy... Takie moje zdanie : D

A co do uzależnienia, znajomi mówią, że jestem no-lifem i takie tam... ja się raczej z tego śmieję. Kiedyś miałem taki okres, że musiałem się logować po kilka godzin codziennie, żeby zrobić daily wbić repę i masę innych rzeczy które uważałem za niezbędne. Teraz loguję się 3 razy w tygodniu na rajdy a czasem robię sobie arenki i wbijam pogadać na guild chacie. Ostatnie 2 tygodnie w ogóle się nie logowałem do WoWa (najpierw problemy z internetem spowodowane powodzią, teraz angina :/).

Apropo tego filmiku z krzyczącym kolesiem... Pamiętam jak moi znajomi go poogladali (puściłem go im ) i powiedzieli, żebym sam przestał no-lifować bo ze mną będzie to samo. powiedziałem, że są idiotami, i ja sam zrobiłem, i przede wszystkim opłacam moje konto w wowie, więc ich argumenty są "z du*y wzięte". Więcej błyskotliwych argumentów nie mieli.

Moja zasada - graj w co chcesz, rób co chcesz, ale nie traktuj tego poważnie, i miej umiar. (albo skończysz wtykając sobie pilot w odbyt jak ten nieszczęsny dzieciak ;< )
permalink „World of Warcraft: Cataclysm” wysłany:
Nowa horda przypomina mi trohę czasy Doomhammera i wcześniej, kiedy orkowie byli bardziej... barbarzyńscy i dzicy.

Sama sala tronowa nowego Warchiefa wystrojem kojarzy mi się trochę z koncertem Gorgorotha : D nie wiem dlaczego...

To jest wykapany tatuś.

Może poza lojalnością do Thralla. Jeśli chodzi o charakter i umiejętności walki - kropka w kropkę stary Grom.
permalink „World of Warcraft: Cataclysm” wysłany:
Najlepiej przeczytać "Władca Klanów". W książce opisana jest historia Thralla od narodzin, po odbudowę nowej hordy.
Elune była czczona także przez Taurenów (znana pod imieniem Mu'sha - oko Matki Ziemii).

Możliwe, że w katakliźmie dowiemy się więcej na temat bogini.

Moja teoria co do jej wyglądu zakłada, że Elune w ogóle nie posiada postaci cielesnej (w końcu jest prawdziwym bóstwem). Dlatego też nigdy nie pojawiła się aby aktywnie bronić Azeroth (wojna starożytnych, walka o Górę Hyjal itp.). W odróżnieniu od pół-bóstw, które żyją i są śmiertelne, Elune jest bytem wyższym, nieśmiertelnym i potężnym.

permalink „Znudziło mi się.” wysłany:
Mnie WoW też się powoli nudzi. To już nie te czasy kiedy biegało się po całej mapie robiąc questy i krzycząc "DING" na guild chacie przy każdym level up'ie. Teraz loguję się, żeby rajdować, porobić jakieś daily i tyle.

Ja też zastanawiam się nad dłuższą przerwą, do kataklizmu. Wtedy mogę zacząć levelować mojego shamana do 85, i zacząć nową postać w całkiem odmienionym świecie. prawie jak WoW 2 :D

Jeśli po prostu nie masz teraz ochoty grać to odpocznij, a kasę na prepy odłóż, lub wydaj je na coś innego. W końcu gra ma nas bawić, a nie trzymać na siłę :)
permalink „Demon Hunter ” wysłany:
Spoiler (pokażukryj)
Albo okaże się, że gdzieś we wszechświecie istnieje planeta na której jakaś tajemnicza rasa trenuje się w sztuce polowania na demony, bo te najeżdżają ich uprawy rzepaku.


W końcu Blizzard nie raz już wprowadzał idiotyczne rozwiązania, jak np. rozbicie się draenejów statkiem kosmicznym, wykańczanie kolejnych aspektów itp.

Moim skromnym zdaniem DH to kiepski pomysł... tylko zrobiłby bałagan w lore: w jakich ramach czasowych ich umieścić, jakie skille i rolę w rajdzie im powierzyć, w jaki sposób mieli by się przyłączyć do Hordy/Ally?

mamy Caverns of Time okaże się, że będzie trzeba zaprowadzić porządki w przeszłości i nowi DH wyjdą z owej przeszłości i będzie można osobiście kierować jednym z DH

Instancje w Caverns of Time mają za zadanie ZAPOBIEC zmianom w przeszłości, ponieważ każda zmiana może przyczynić się do sporych komplikacji w przyszłości (wyobraźmy sobie, że Medivh nigdy nie otworzył portalu do outlandu). Poza tym DH magicznym sposobem wyciągani z przeszłości są jeszcze bardziej naciągani niż mój pierwszy pomysł... Fani lore zjedli by Blizzarda na surowo za takie pójście na łatwiznę.
permalink „Szaman” wysłany:
Fakt, chodziło mi o priorytety, a określenia 'rotacja' używam z przyzwyczajenia.

śmiało stwierdzam że twoje pojęcie na temat tej klasy opisywane jest na podstawie heroików tudzież ToC itp ;)

moją 'rotację' opisałem w styczniu, więc możliwe, że nie miałem wtedy doświadczenia z ICC (nie takiego jak dziś). A mój ostatni post był pisany na szybko przed snem, nie miał on na celu opisać DOKŁADNIE mechaniki walki shamana enh, ale rozwiać wątpliwości co do używania takich spelli jak lava burst, który jest dla tego speca bezużyteczny (casting zatrzymuje auto attack, zmniejszając proc na WF i nie nabijając w tym czasie stacków MS).

Pozdrawiam Vansar aka Vansar.
permalink „Dwa konta=jedno konto” wysłany:
Przy płatnym transferze (na inne serwery) jest możliwość transferu na inne konto (nie wiem jak to działa, nie próbowałem). Samo przeniesienie na inny serwer kosztuje 20 euro (koło 80 PLN). Nie wiem czy za przeniesienie na inne konto nie płaci się inaczej.

Lorenco: Blizzard nie zabrania tworzenia wielu kont, dopóty dopóki za wszystkie płacisz :) Gdzieś o tym było w blue postach chyba kiedyś.
permalink „Druid” wysłany:
O cholera, jak wejdzie cata to usuwam druida taurena, i robię trolla :D

Co do statów, to chyba nie wpływają one znacząco na grę (ostatecznie jest to minimalna różnica na 80 czy 85 lvl. A odnośnie raciali się nie wypowiem, bo w cata mają zostać zmienione dla każdej rasy, żeby były bardziej użyteczne.

A do kolegi z priva stare chorwackie powiedzenie z morałem: Jebo ti pas!
permalink „Disconnecty co 15-20 min” wysłany:
Jeśli masz router to odłącz go z prądu na kilkanaście sekund i podłącz spowrotem... u mnie kiedyś zadziałało. Jeśli jednak z jakiegoś powodu nie zadziała... skontaktuj się z dostawcą internetu i powiedz w czym problem.

Zanim jednak zadzwonisz sprawdź jakąś inną grę online (czy nie masz w niej dc), bo inaczej zbyją cię tandetnym tekstem "może serwery na których gra stoi są przeciążone/niestabilne bla bla bla"
permalink „Prywatne Serwery WoW” wysłany:
W sumie Blizz mógłby zacząć krucjatę przeciwko privom, ale to jak walka z wiatrakami...

Teraz każdy może założyć swojego priva, wystarczy że ma internet i dość mocnego kompa. Blizzard musiałby wyłożyć sporo kasy na walkę z kazdym pirackim servem z osobna.

A prawdą jest, że sporo ludzi przenosi się z privów na globa, bo im nie pasuje 50% gry zbugowane i nieoskryptowane. Dlatego właśnie Blizz nie pozbywa się większości privów (chyba że jakiś pajac postanowi wprowadzić usługę SMS czy innego paypala), bo ludzie właśnie sprawdzając jak gra wygląda na privie, przekonują się, że chcą płacić za jej pełną wersję.
permalink „Prywatne Serwery WoW” wysłany:
proelokox napisał :
idz spac lorenco, nie osmieszaj sie, taki przeciwny privom a tylko o nich umie pisac:D

To ty się ośmieszasz... Lorenco dobrze powiedział, że nic nie możemy zrobić, bo żaden privmeister nie napisze, że "gra na tym serwie jest płatna". Co najwyżej powie, że za skromną dotację na rzecz serwera, możemy otrzymać specjalne przywileje.
permalink „Druid” wysłany:
No tak balance jest do kitu w DPS... w końcu ma tylko 2 spelle (przecież na 19 lvl jak wiadomo mamy już all skille).

To samo tyczy się miśka... jakiś growl czy coś takiego, i jak tu aggro utrzymać? A druid healer to jakaś kpina jest... Jak ja mam utrzymać Lich Kinga 25 HC z healing touchem i rejuvenation?
permalink „World of Warcraft: Cataclysm” wysłany:
W jednym z q chainów w WotLK również mamy możliwość przeniknięcia na chwilę do Szmaragdowego Snu, a właściwie to do czegoś pośredniego między naszym światem a Snem.

A co do Med'ana, i nowego strażnika... Blizzard gdzieś pisał, że fabuła gry i komiksu WoW to dwie odmienne historie.

Spoiler (pokażukryj)
A co do morderstwa Cairna przez Garrosha... z tego co czytałem, Garrosh będzie pojedynkował się z przywódcą taurenów (nie na śmierć), a szpiedzy z klanu Grimtotem otrują Cairne'a, co spowoduje jego zgon w trakcie pojedynku. Ciekawe jest to, co dzieje się w hordzie. większość przywódców jest nieprzychylna nowemu Warchiefowi (kłótnia z Vol'Jinem, nazwanie królowej Banshee "dziwką", incydent z Cairnem...)
Wygląda jakby problemem była java... spróbuj ściągnąć jave z oryginalnej strony (java.com).

Wejdź w panel sterowania > dodaj/usuń > usuń jave > zainstaluj z nowo ściągniętej instalki.

Jeśli nie pomoże... to problem leży gdzie indziej
permalink „Varian Wrynn nie taki zły.” wysłany:
Kazdar - twoim postom przydałyby się przecinki i kilka kropek (tak żeby ogarnąć o co chodzi).


Zanim Varian i jego armia zdobędą Orgrimmar, ktoś inny moze się zająć nowym warchiefem (ledwie wlazł na tron, i już narobił sobie paru wrogów).
permalink „Łotrzyk” wysłany:
wysłany: niedziela, 20 grudnia 2009 godzina 14:52

Taa, nie ma to jak porównywać DPS sprzed 8 miesięcy do aktualnego.
permalink „Pies” wysłany:
Samwise - super imię dla psa związane z wowem.

Może być jeszcze Loktar, albo bardziej dosłownie Ogar. (ale to zależy od rasy)
permalink „WoW faile i nie tylko ;)” wysłany:
Pamiętam jak z gildią robiliśmy swego czasu TotGC, i po zabiciu bestii przyszedł czas na Jaraxxusa. Cały rajd padł jak Jaraxx miał około 2% hp. To był epic fail

Innym razem farmiłem revenanty w Wintergrasp i przypałętał się jakiś alluch, który zaczął mnie bić. zabiłem go, odrodził się, i zabiłem go znowu. odrodził się ponownie i chciał uciec. Jakiś jego znajomy zaczął mnie bić, ale i tak go zabiłem (druida w drzewku kiedy jakiś inny koleś mnie lał) i w końcu padłem.

Pamiętam też na Heiganie Brudasie (dawno temu w Naxx 10). wszyscy padli i około 45% na bossie zostały tylko 2 osoby - tank i healer. Boss padł ^^ W tamtym czasie owy tank robił najwyższy DPS na rajdach, co pokazuje jakimi noobami byliśmy
permalink „Prywatne Serwery WoW” wysłany:
kevinkor napisał :
co do priv popieram innych i aha gremigobles kolorowa czcionka jest tylko dla adminów itp nie zwykłych userów.

Ee tam, Erisdar od zawsze pisał kolorową i jakoś nie widziałem, żeby ktoś go za to potępiał (ale to łajza i wszędzie ma układy)

A co do priv, to sam swego czasu na jakichś się tułałem, i wiem, że są one uboższe i po prostu słabsze. Często trzeba pytać GM czy zaliczy questa który jest zbugowany, rajdy nieoskryptowane, kicki, lagi i inne bajery odbierają radość z gry.

Jest jedna dobra strona comiesięcznego (czy co dwumiesięcznego, zależy jakie kto prepaidy kupuje)opłacania gry. Większość gier single player można kupić u pirata bąź ściągnąć. Kiedy grasz w WoWa na serwie blizza, to masz pewność, że twoje pieniądze idą do firmy która za grę odpowiada, a co za tym idzie? Gra się rozwija, bo Blizz ma na to pieniądze. I może je wydawać na produkcję takich tytułów jak SC II, Diablo III i Kataklizm.
permalink „rotacja dla builda ” wysłany:
Bloodthirst, Whirlwind, Slam i jak masz więcej niż 60 rage, walisz Heroic Strike.

jak boss ma mniej niż 20% to możesz używać tylko Heroic Strike i Execute.

Prosiłbym aby jakis warrior się wypowiedział. ja tylko przetłumaczyłem to, co sam wyczytałem na wowwiki.
permalink „Szaman” wysłany:
Prosty rachunek: im wolniejsza broń, tym więcej zyskujemy z haste'a.
np. mając broń ze speedem 1.5 za każde 10% haste dostajemy 0.15 "przyspieszenia", z bronią o speedzie 2.6, 10% da nam 0.26 przyspieszenia.

A co do proców z windfury, to jest jakiś internal cooldown. Nie wiem ile wynosi, ale bronie 2.6 są w tej chwili najlepszym rozwiązaniem dla szamana enh.
permalink „Rozpakowanie pliku MPQ” wysłany:
Radzę Ci usunąć jakoś temat, albo poprosić o to moda. Na oficjalnym forum WSZYSTKO co jest przeciwne zasadom Blizzarda może kosztować bana (lub ewentualnie warna).
permalink „Reklama na stronie.” wysłany:
a ja nawet reklamy nie zauważyłem... pewnie dlatego, że zamiast niej mam czarny prostokąt z malym napisem [munched] na górze (używam ad munchera).
permalink „Czyżby WoW po Polsku???” wysłany:
A ja z własnego doświadczenia wiem, że nawet jeśli powstanie polska wersja wowa, to sporo skrótów używanych dziś (WSG, DK, ICC i inne) będą używane nadal przez większość graczy. Dlaczego? bo tak jest wygodniej, i pozwala się porozumieć z innymi graczami, którzy się do tych nazw przyzwyczaili. Zauważyłem to grając w np. League of Legends. nawet jak gram z kumplami Polakami, używamy takich skrótów jak 'b' (back) albo nazw 'last whisper' zamiast 'ostatni szept'.

A co do języka, to wolę jednak grać w WoWa w oryginale, bo tłumaczenie może np. zabrać sens niektórym wypowiedziom o wielu znaczeniach (np. żartach słownych, które po przetłumaczeniu przestają być śmieszne).

A parafrazując wypowiedź kogoś z tego tematu: "Nie pływam, ale nie zabraniam nikomu budować basenów." czy jakoś tak. Jak komuś polska wersja pomaga zrozumieć questy, czy statystyki broni, to niech w taką gra (jeśli oczywiście taka wersja wyjdzie).
permalink „Help! Jak jeździć ramem?” wysłany:
Nie pamiętam dokładnie, ale gdzieś widziałem poradnik jak jeździć ciągle na żółtym czy tam czerwonym, bez exhausta (nie pamiętam dokładnie, bo robiłem ten event - jak się łatwo domyślić - rok temu )

wiem, że wystarczy opuścić jedną beczkę w drodze do krasnala/goblina i do beczki dochodzimy przy 90+ stackach (wysokie ryzyko spieprzenia jazdy)
permalink „Raidowanie zasady” wysłany:
Znajdź porządną gildię (nie koniecznie jakichś hardkorów) która rajduje regularnie ICC 25. Nie znam się na tankowaniu rajdów, ale myślę, że w gildii Ci wytłumaczą jak się ubierać, i co dla Ciebie najlepsze :)

Rajd resetuje się zawsze tego samego dnia, bodajże we czwartek. tzn że jeśli zrobisz rajd w środę to następnego dnia możesz go zrobić znowu, ale jeśli zrobisz go w piątek, to musisz poczekać do kolejnego resetu (czyli prawie tydzień). Oczywiście jeśli rajdu nie skończysz, to możesz go zrobić w ciągu tego samego resetu z tą samą grupą (ważne żeby raid leader się zgadzał).

P.S. Gdyby codziennie się robiło jakiś rajd z dobrym gearem (np 7 dni w tygodniu ICC) to ludzie po miesiącu rajdowania latali w full t10 HC
permalink „Szaman” wysłany:
Resto nadaje się imo tylko do leczenia inst (na niższych levelach). później może ma jakąś tam możliwość solowania mobów i questowania, ale nie jest to nawet w połowie tak szybkie i wydajne jak granie enh/ele.
permalink „Szaman” wysłany:
Fakt, overheal powinien być najniższy jak się da... pamiętam jak kiedyś robiłem instancję z pugiem, i jakiś DK wysłał na party chacie logi z recounta, pokazujące że w overhealu byłem na bodajże 3 miejscu (byłem healerem) najwyżej był palek. po czym stwierdzili, że to śmieszne żeby healer był najniżej w healu... nawet go nie wyśmiałem, po prostu dokończyliśmy instę i na całe szczęście już go nie spotkałem...
permalink „Szaman” wysłany:
To ten ktoś nie zna się na rajdowaniu, albo nie rozumie czym są poszczególne tabelki recounta. Overheal to nic innego jak healowanie ludzi z full hp. czyli marnowanie many. przykład: jak komuś brakuje 2k hp, a ty uleczysz go za 5k to masz 3k overheala. co znaczy ze zmarnowales 3k heala
permalink „JP, HWDP ziooom...” wysłany:
Moje oczy spłonęły w świętym blasku ortografii, a profesor Miodek zapłakał głosem tak rzewnym jakoby mosiężne trąby grzmiały. I spadł deszcz ognisty, który spalił wszystkie słowniki ortograficzne świata...

To tyle ode mnie, ja tylko wyrażam swoją opinię a mam do tego prawo...xD
permalink „Przewodnik po Archeologii!” wysłany:
Mogę wykopać sobie rzadkiego towarzysza?! :O tzn. jakiś trędowaty?

A poważnie, to z tego co czytałem oprócz epickich mountów i eq, można będzie wykopać heirloomy.

A co do tych fossil i innych typów skamielin. Fossil występuje w miejscach historii ludzi. w ruinach czy świątyniach troli będą wykopywane skamieliny tejże rasy (chyba tablety, o ile się nie mylę).
permalink „LBRS” wysłany:
Kiedy słyszę o LBRS to zaczynam toczyć pianę z ust... poszedłem tam raz i nie zamierzam wracać.

tu masz film jakiegoś shamana solującego całą instancję

LINK
Ehh, nie lubię takich zabawek... zakładałem konta na kilku takich stronkach i scam straszny :/

Dostałeś już jakiś wypłat z tej stronki? bo w ciemno konta nie zakładam.
No niech będzie.... nawet jak nic nie zarobię, to może tobie się w jakiś sposób przyda. (bo wiem, że z linkiem referencyjnym wiążą się jakieś bonusy - jak wszędzie ;)
permalink „Tier 11” wysłany:
Shamanowy tier 11 jest całkiem ładny - bez żadnych przesadzonych elementów. Za to jak zobaczyłem DK to pomyślałem, że to jakaś postać komiksowa :D hełm i naramienniki jakby powiększone o 50% w stosunku do reszty ciała.
permalink „Chieftain Oomooroo - quest” wysłany:
Z tego co wyczytałem na wowwiki, to jest to 11 lvl moonkin. znajduje się w jaksini (wejście to koordy [46:22]). Więcej nie wiem... może ktoś zabił go przed tobą?

Niestety nigdy nie grałem draenejem, więc nie mam pojęcia jak inaczej mógłbym pomóc.
permalink „Hippogryfy - problem” wysłany:
Nie wiem jak solo expic, ale jako prot częściej załapiesz się do dungeonów (tanki mają branie ).

Jeśli będziesz miał kasę to na 40 lvl możesz kupić dual spec (tzn. możesz mieć 2 buildy i zmieniać między nimi kiedy chcesz), ale to trochę kosztuje. (chyba 1k golda, co może być sporym wydatkiem na ten lvl).

A co do obaw o wysoki lvl - blizzard stara się tak balansować postaci, żeby każda była przydatna na rajdach. (tylko coś im z szamanem nie wychodzi).

Reset buildu możesz w każdej chwili wykonać u trenera swojej klasy za niewielką opłatą, jednak z każdym kolejnym resetem cena będzie rosnąć.
permalink „Aldor” wysłany:
Znaczy się, robiłeś questy dla Scryersów, i chcesz zmienić stronę? z tego co wiem jest do zrobienia quest, który daje 250 repy u Aldorów i zabiera 275 u Scryersów. Quest jest repeatable, więc robisz go aż do neutral. Później oddajesz marks of Kil'Jaeden aż do honored.
permalink „No co za s******y?” wysłany:
Azqa napisał :
Człowiek człowiekowi wilkiem

niestety... a zombie zombie zombie :( tak to już ten świat stworzony.
permalink „Beta Cataclysm na życzenie.” wysłany:
Ehh, robiłem quest chain w którym
Spoiler (pokażukryj)
Alex próbuje pokonać Deathwinga, ale coś mi zbugowało, bo nie zmienił on swojej postaci w ludzką. I tak stał wielki Deathwing przed malutką Alexstraszą, co wyglądało dość zabawnie jak rozmawiali.
Chciałem spytać, czy słyszeliście o akcji, mającej miejsce na tegorocznym Blizzconie.

Otóż jak to na Blizzconie bywa, gracze mieli szansę zadać pytania twórcom ich ulubionej gry. Największa furorę zrobił chłopak, który zadał pytanie, na które Metzen (i ten drugi którego nazwiska nie pamiętam), nie był w stanie odpowiedzieć.

LINK - tutaj macie video.

Dla tych którym nieznajomość angielskiego przeszkadza zrozumieć filmik wyjaśnienia: 1chodziło o to, że w "The Shattering" - książce opowiadającej o nadejściu kataklizmu do Azeroth, krasnoludy zawiązały Radę Trzech Młotów (Three Hammers Council), która miała za zadanie sprawować władzę w Ironforge. W skład tej rady wchodzić miał Falstad Wildhammer, jednak w becie został on zastąpiony przez Kurdrana Wildhammer. Metzen niepewny co powiedzieć, pyta czy Falstad nie zginął przypadkiem w Dniu Smoka (pierwszej chronologicznie książce w uniwersum Warcrafta). Chłopak poprawia pracowników Blizzarda, mówiąc, że Falstad nie tylko przeżył, ale jest quest giverem w Aerie Peaks, jednak w katakliźmie tajemniczo znika. Panowie z Blizzarda przyznali mu rację, i obiecali poprawić to zaniedbanie.

Od teraz jest znany w internecie jako Red Shirt Guy - koleś w czerwonej koszuli. Ale to nie koniec. niedługo potem w sieci ukazał się screen: LINK . Najwidoczniej Blizzard wziął jego radę na poważnie, i Falstad znów zasiada w Radzie Trzech Młotów. Obok Flastada zasiada nie kto inny, jak Red Shirt Guy, w tym wypadku pod pseudonimem Wildhammer Fact Checker. LINK - tu potwierdzenie w blue postach, że nie jest to fake, ale autentyk.

A dla osób które pisały w komentarzach do filmu, że chłopak mówi jak opóźniony, Red Shirt Guy nagrał osobny filmik: LINK , w którym mówi, że cierpi na syndrom Aspergera i z nerwów mówił jak robot.
PS: A zdechlaki to zło! Nie gorsze od Plagi.

Fakt, to co się dzieje w kataklizmie odebrało mi resztki szacunku, jakie żywiłem do Królowej Banshee.

Spoiler (pokażukryj)
Po śmierci Arthasa przywłaszczyła sobie "bezrobotne" Val'kyrie, i za ich pomocą wskrzesza zabitych przez Forsaken wrogów. Kiedy Garrosh się o tym dowiedział, zapytał "czym różnisz się teraz od Lich Kinga?", Sylvanas oddała mu salut i odpowiedziała "Służę Hordzie, wodzu".


A odnośnie wodza hordy... Blizzard wspomniał w blue postach, że jest to część większego story line'u, dotyczącego Thralla. Garrosh jest tu w pewnym sensie, postacią drugoplanową... Może w późniejszych patchach zmieni się więcej, niż tylko krajobraz starego świata.
permalink „Szaman” wysłany:
Zauważyłem że z dnia na dzień Blizz buffuje shamanów enh. unleashed pelements zwiększał dmg z windfurry weapon o 20% dmg broni, jeszcze klka dni temu podnieśli to do 40%... dziś jest to 125%!

Nie mam niestety recounta, żeby sprawdzić jak duża jest to różnica, ale mogę powiedzieć, że gra szamkiem enh stała się nieco łatwiejsza na becie. (nie mam jeszcze wyrobionych priorytetów, ale zauważam, że nie jesteśmy już tak z tyłu jak wcześniej)
Ja sądzę, że rozpadu jako takiego nie będzie... Może jakaś część by się odłączyła, ale nie ma możliwości żeby cała rasa odeszła, bo co z graczami grającymi tymi rasami? :D

P.S. Temahemm, grasz Cho'Gathem? :D na US czy EU?
permalink „Szaman” wysłany:
Killer11111 napisał :
Szczegónie jak ma storm strike i dual wield:)

enh nie walczy samymi totemami? cholera to dlatego nikt mnie na rajdy nie zabiera...
permalink „Stephen King, Terry Pratchet” wysłany:
Jeśli fantastyczne, to może klasyka s-f? H. G. Wells "Wojna Światów"(w Hollywood nakręcili film na motywach tej książki), " Niewidzialny Człowiek". Aldous Huxley "Nowy Wspaniały Świat", jak już ktoś wspomniał Asimov

Z fantasy może "Opowieści z Ziemiomorza" Ursuli K. Le Guin - nie czytałem ale mój nauczyciel z PP się nią zachwyca (podobno jest to "poważniejsza fantasy", bo wiedźmina którego mu załatwiłem określił mianem "bajki"). Pani Le Guin nie przeczytałem bo raczej stronię od amerykańskiej fantasy... Wolę rodzimą twórczość. Prócz autorów podanych przez Namika (swoją drogą, jest to chyba czołówka polskiej fantasy), polecam:

- Ewę Białołęcką - dość lekkie książki, świetnie się czyta. Barwne postaci i ciekawe nieszablonowe historie. polecam zacząć od Kronik drugiego kręgu, Naznaczeni Błękitem to księga pierwsza.

- Jarosław Grzędowicz - Najbardziej znaną jego powieścią jest "Pan Lodowego Ogrodu". Świetny pisarz, łączy kulturę skandynawską z magią, mistycyzmem i ciągła akcją (wikingowie, drakkary, mityczne stwory).

O Achaji już wspomniano więc mogę tylko powiedzieć, że trylogia bardzo dobra (choć wykazuję tendencję spadkową).
P.S. W "Imieniu Bestii" za wiele Polskiej szlachty nie uświadczyłem :) A książki Komudy, to w sporej mierze westerny sarmackie, z niewielką dozą fantastyki. Co nie znaczy, że nie czyta się ich chętnie i z zapartym tchem
Ehh, ZaPrzymierze dał wam ciekawe, LOGICZNIE spójne przykłady, dlaczego nie lubi hordy, a Lorenco jak zawsze wrzuci jakiś gupi obrazek co ja go nie rozumiem, bo jest po angielsku :/
permalink „Beats by Dr.Dre Tour” wysłany:
Jak przeczytałem temat posta, pomyślałem, że Dr. Dre ma jakiś koncert w Polsce... ale do rzeczy.

Radzę wygooglować nazwę, i poszperać po forach. Jeśli to jakieś oszustwo, ktoś je na pewno zgłosił. Przez fora, mam na myśli takie o sprzęcie. Nie znam się na tym, ale jeśli dwie takie same rzeczy różnią się tak znacząco ceną, to dość podejrzane.

@Edit:

LINK

Na tym filmiku koleś pokazuje, jak rozpoznać fałszywe słuchawki. (nie wiem czy chodzi o ten model, ale jeśli firma się zgadza, to prawdopodobnie na twoich będą te same oznaki)
permalink „Garrosh Hellscream” wysłany:
Garrosh to silny wódz... ale moim zdaniem zbyt narwany. Ledwo dostał tymczasową posadkę Warchiefa, a już zaczął wojnę, zraził do siebie wszystkich innych przywódców hordy ( oprócz Lor'Themara, który jest tak samo zapomniany przez graczy, jak w dwóch poprzednich dodatkach). Doomhammer był świetnym wodzem, ale tak jak Thrall, nie pchał się na bezsensowną wojnę. Grom i Deadeye byli wojownikami i bohaterami, ale na wodzów hordy ich nie wybrał... Może Deadeye by się nadał, ale Grom był zbyt butny i agresywny. Thrall pokazał, że o swój lud potrafi walczyć, kiedy z Doomhammerem i Hellscreamem wyzwolili orków i pozbyli się klątwy krwi Mannorotha.

Pożyjemy zobaczymy, jak się historia w WoWie potoczy... Jak powiedział Vol'Jin " We may not accept Hellscream, but his intentions are noble. We must give him a chance" czy coś w ten deseń.
permalink „Garrosh Hellscream” wysłany:
Kabat napisał :
Rozwiązanie fabuły w Stonetalon pokazuje, że Garrosh coraz bardziej zasługuje na dowództwo Hordy.

Pytanie brzmi: czy to Garrosh wykazał się honorem, czy może jego rządy doprowadziły do tego co stało się w Stonetalon?

Ja osobiście uważam, że Garrosh zbyt lekko rzuca słowem "honor". Mam nadzieję, że po tym co stało się w Stonetalon nie zacznie też rzucać "miłosierdziem" na lewo i prawo.

Może to ja jestem jakiś nieprzychylny do niego... Mam nadzieję, że Horda utrzyma swoją świetność, i jakoś te wewnętrzne konflikty się rozwiążą.

P.S. Trochę to dziwnie wygląda, jak mam Garrosha w avatarze i jeżdżę po nim jak po burej su... anyway, avatar mam taki a nie inny, bo mi się podoba. :)
permalink „wow / motor??” wysłany:
Patrząc z punktu widzenia osoby "aktualnie nie grającej" (to trochę jak z alkoholikiem... nie ma byłych alkoholików, tylko aktualnie nie pijący), to powiedziałbym, ze lepiej brać motor... Wowa zawsze można zakupić gdzieś tam przy okazji jak się nie ma co innego z kasą robić, a motor to już konkretna inwestycja, i zawsze jest to przedmiot materialny, a nie wirtualny.

Ale i tak zrobisz jak chcesz, bo to nie MÓJ motor i nie MÓJ Wow, tylko TWÓJ.

A że pytanie jest nieco idiotyczne, to swoją drogą. To tak jak spytać, czy kupić nowe żelazko czy lodówkę (chociaż żelazko ma większą przydatność od wowa...)
permalink „Problem z ALLEGRO !” wysłany:
Erisdar, spokojnie. jakby co, to zorganizuje się jakiś pilnik w torcie, i Cię wydostaniemy...

i pamiętaj! mydło na sznureczku i do nadgarstka... w ostateczności kucaj, nie schylaj się.
permalink „Mikołajki = gra do 100zł” wysłany:
po co kupować gry, skoro w necie jest tyle świetnego freeware? Ja poluję na krążek Arkony z 96' ale cholernie ciężko zdobyć...

Co do hirka V, to gierka dobra, fajnie podłożone polskie głosy ("Wiem, że Cię to boli..." Lindy wspominam od dawna) no i super zabawa w kilka osób (jak nie ma piwa i dziewczyn...). Chociaż ostatnio u kuzyna oodpaliliśmy III i zabawa była równie przednia, bez zbędnych bajerów 3d.
permalink „Matma czy komputer?” wysłany:
a w której jesteś klasie? bo to też ma znaczenie... ja całe gimnazjum i liceum jechałem na trójach, ot tak żeby się udało... w 3 klasie liceum dopiero zacząłem się uczyć do matury (jeszcze tylko pół roku).

Zresztą - trója to nie jest zła ocena. ja miałem 3 w gim, a na teście gimnazjalnym 48/50 pkt.
permalink „Matma czy komputer?” wysłany:
Uczyć się - owszem, ale pamiętajmy, że wykształcenie to nie najważniejsza rzeczy w życiu... Nie mylmy wykształcenia z wiedzą, czy też z inteligencją, bo to trzy odmienne rzeczy. Ap ropo wykształcenia, to przyjrzyjmy się takiej maturze z j. polskiego: nie ocenia się twojego twórczego myślenia, ani tego jak rozumiesz dane dzieło, tylko tego jak wiele zapamiętałeś na ten temat z lekcji, i co jesteś w stanie zapamiętać z podręcznika. Dlatego też zbrzydły mi lekcje polskiego w liceum. Nosz cholera, "Chłopów" czy jakieś "Przedwiośnie" muszą czytać wszyscy bez dwóch zdań, ale jak trzy dni temu sorka powiedziała, "na jutro przeczytajcie sobie streszczenie Ferdydurke. Nie czytajcie całej książki, bo i tak prawdopodobnie NA MATURZE tego nie będzie. zrobimy to szybko jutro na lekcji i wracamy do "Dziadów" bo to MUSIMY zrobić, bo "Dziadów" dawno na maturze nie było, a to..." itd. I mnie normalnie krew jasna zalewa, jak pomyślę, że przerabiamy lektury, w których najciekawszym wątkiem jest to że Borynie krowa zdechła, a tak wybitnego pisarza jak Gombrowicz krótko mówiąc olewamy.

A teraz czas na przypowieść: czytanie z pamięci, lekcje u dr. M.

Ostatnio na fakach z polskiego, pewna koleżanka powiedziała sorowi, że będzie brała udział w olimpiadzie z tegoż przedmiotu. Dodam tylko, że dziewczyna bardzo mądra, choć zakręcona jak radziecki termos. On jej na to, że się martwi. Wszyscy chichoczą, że czymś jej dowali (bo lubią sobie wrzucać nawzajem jakieś hasełka), no to się go pyta, czy martwi się, że będzie źle reprezentowała szkołę. On jej na to że się martwi, ale wyścigiem szczurów...

I mnie jakaś taka dziwna refleksja złapała... później się zreflektowałem raz jeszcze, że ja przecież naukę jako tako olewam, i byłem spokojny.
permalink „życzenia” wysłany:
Z okazji świąt i nowego roku, życzę wszystkim:
Epickiego karpia na stole, prezentów tyle że ja... nie mogę
Brak ganków od rogali, imprezy jak brewfest u krasnali,
Bez spamu na czacie, dla tanka plate gacie,
szamańskiego spokoju, ruszając do boju,
aby każdy się zabawił, aby healer nie zawalił,
By spokojne były święta, sakwa z goldem też nie tknięta,
Te życzenia, od początku, ślę do wszystkich bez wyjątku,
Proszę graczy z ally, z hordy - nie obijcie sobie... twarzy
Miast na BG godzinami, czas ten spędźcie z rodzinami.
kończę rymowanie głupie, i tak mam was wszystkich... na friend liście

Vans
permalink „Sonda - zmiany w serwisie” wysłany:
Erisdar - może masz coś z ciasteczkami, mi pokazuje małą ikonkę jak mam mejla w PW.

Eleeist napisał :
Do tabelki "Ostatnio aktywne tematy" dodać kto tego posta/temat wysłał

tak.

Oprócz tego - kawał dobrej roboty, nie mam żadnych zastrzeżeń
permalink „A propos twórczości” wysłany:
Fanfiki są normalną rzeczą, i Blizz nie ściga nikogo kto je pisze, dopóki, jak już napisano, nie czerpiesz z tego żadnych korzyści (tj. sprzedaż i takie tam).
Hmm, kupowanie potrzebnych Ci przedmiotów na AH (tj. shardy, dusty itp.) i enchantowanie losowych przedmiotów.

Ewentualnie możesz się zareklamować na trade, enchantujesz za darmo jakiś item. Dana osoba daje Ci tylko potrzebne materiały.

Innego wyjścia nie widzę.
Najbardziej śmieszy mnie argument, że Orkowie poddali się Sargerasowi, wypili krew Mannorotha, i ogólnie są bez tego słabi, i biednym Draenejom się dostało.

Pragnę zauważyć, że jednym z najwyzszych generałów armii upadłego tytana jest nie kto inny, ale Eredar - Archimond (o Kil'Jaedenie nie wspominając). To on jako pierwszy (tak przed Orkami, przed Gul'Danem, przed Ner'zhulem) przyjął propozycję mocy i siły.

Velen nie przyjął propozycji pana Płonącego Legionu? Hmm, tak samo zrobił Doomhammer i jego dobry przyjaciel Durotan - ojciec Thralla. Dzięki temu udało mu się przywrócić hordę do dawnej świetności, odnowić kontakt z żywiołami i zjednoczyć inne rasy w Nowej Hordzie (zwróćmy szczególną uwagę na słowo Nowej).


A tak na marginesie: Horda i Przymierze to po prostu dwa sojusze, założone pomiędzy różnymi nacjami, walczące o wpływy i dominację w krainie Azeroth. Nie ma dobrych i złych, są po prostu różnice zdań, i konflikt interesów.

W tym konflikcie ja osobiście popieram Hordę.

Tyle z mojej strony.
permalink „Varian Wrynn nie taki zły.” wysłany:
Trolle nic nie wnoszą do hordy? Trolle to świetni łowcy, i równie sprawni wojownicy, co zaobserwować możemy chociażby w kampanii we Frozen Thronie, kiedy Rexxar z pomocą trolla Rokhana i resztą kompanii pomagają rozbić twierdzę lorda Proudmoora.

Co do Blood Elfów, to chyba miały swój wkład w walce w sunwell... nie jestem pewien, cała ta sci-fi otoczka w TBC mnie odrzucała.

Vol'jin jest silnym i mądrym władcą, który dba o swój lud. Powiedział on Garroshowi w twarz co o nim myśli, i jaki ma do niego stosunek. Jednak nawet jeśli nie uznaje on Garrosha jako swojego Warchiefa, to pozostaje wierny decyzjom starego wodza, Thralla, i nie odłącza się od Hordy, jak miał w planie.

Co do Taurenów, to uważam, że są bardzo dobrym nabytkiem do Hordy (jeśli nie najlepszym). Cairne to dobry wódz, i jak powiedział to Thrall, był "Sercem Hordy" (czy coś w ten deseń). Gdyby nie jego pomoc, młody szaman mógłby nigdy nie założyć swojego nowego miasta w Durotarze.
Rexas, chodziło mi o wypowiedź kogoś ze wcześniejszych stron.

Co do pytania o podróżowanie Draeneiów to chyba podróżowali tak jak do momentu rozbicia się na Azuremyst Isle (czyli statkiem kosmicznym - Exodar).
permalink „Varian Wrynn nie taki zły.” wysłany:
W kataklizmie, tak jak napisałem, Vol'jin otwarcie powiedział Garroshowi, że nie popiera jego bezsensownej wojny, i nie będzie wspierał go w tym konflikcie. Jednak dług jaki ma w stosunku do Thralla, nie pozwala mu opuścić Hordy.

Ale w Northrendzie, żeby daleko nie szukać, wystarczy obejrzeć cinematic z Wrathgate, gdzie widać w tłumie stojące trolle.

Wcześniej, jak już wspomniałem Trolle walczyły z armią lorda Proudmoore'a, dlatego zostały zmuszone do osiedlenia się w Orgrimarze (oprócz tego Zalazane pomieszał im trochę szyki).
permalink „Battlegroundy” wysłany:
Neko napisał :
Wiem że Horda ostatnio (nie zabijcie mnie za to) strasznie lami na BG ale żeby aż tak?

mała podpowiedź: Battlegroup
Na nartach jeździłem, od kiedy na stojąco pod dywanem przechodziłem. Od kilku sezonów jeżdżę na snowboardzie, i szczerze powiedziawszy nie wiem co Ci doradzić. Co do nart, to jeździłem na sprzęcie przedpotopowym (proste narty bez żadnych udziwnień, jak teraz co "same skręcają" i buty ważące tyle co ja), deskę mam już na dzisiejsze standardy dobrą (tj. lżejsza i buty lekkie i wygodne), więc chyba więcej frajdy mam na desce.

Jeśli o samą jazdę chodzi, to na nartach uczysz się dużo szybciej - łatwiej jest się przyzwyczaić do jazdy prosto, niż bokiem.

Na desce łatwiej jest sobie poskakać i potrikować. Na nartach trzeba jakoś te nogi zsynchronizować, żeby się nie połamać - na desce patrzysz tylko czy jest ona w miarę równolegle do podłoża

Ostatecznie, wybór należy do Ciebie, jak chcesz możesz pożyczyć od kogoś deskę albo narty i popróbować co Ci lepiej leży.
ja miałem taki problem, że raz skręcając obróciło mnie i poleciałem w dół stoku tyłem... Rąbnąłem tak na plecy, że przez chwilę nie mogłem złapać oddechu... parę miesięcy jazdy nie odwracałem się tyłem do kierunku jazdy i skręcałem na jednej krawędzi. Na szczęście w końcu się przezwyciężyłem i jakoś udało mi się opanować strach.

Podsumowując - wszystkiego da się nauczyć, jeśli człowiek bardzo chce.
O jaaaa, nowe rzeczy nam dali a my chcemy stare, zbugowane WC, którego zrobienie zajmowało nam godzinę ze średnio ogarniętym teamem i questów, które miały super-extra-do-niczego-nie-przydatne itemki...

Czy wy ludzie nie zauważacie, co blizz zrobił? zmienił content, który był przestarzały (hello 2004) i zastąpił go czymś świeżym i ciekawszym. Teraz grając taurenem nie musicie już zbierać kubełków wody, bo jakiś tam typ chce się napić, a nie chce mu się podejść do studni... teraz odpierasz ataki qilboarów, bo one chcą zrobić kuku twoim towarzyszom-taurenom.

Teraz strefy levelowania dla nowych są bardziej dopracowane, i przede wszystkim dają więcej radochy z grania nowymi postaciami:

stary wow: Stonetalon mountains, gdzie to jest?! Ashenvale - hmm, jak chcesz tam dojść będąc graczem hordy musisz przejść przez bazę Alluchów, albo przedzierać się przez las pełen agresywnych mobów.

nowy wow: Stonetalon? Wow! fajny quest-chain (You are dismised). Ashenvale: oo horda w ciągu 6 lat w końcu ścięła więcej drzew... długo im zajęło ostrzenie pił.

A co do tego, że nowi chcą zobaczyć stary content... przecież oni są nowi! o starym contencie słyszeli gdzieś tam od kogoś... to tak jakby powiedzieć że ja chcę zobaczyć jak paladyn był OP, bo go teraz znerfili itp. itd. A przed tym jak zaczynałem grać, to był fajny i silny i ownił wszystkich na BG.

Bossowie w rajdach/instach: To że worgen zabija LK to dziwne i być nie może, ale to że ta sama drużyna. Przez pół roku. Co tydzień. Zabijała LK. Od nowa. I od nowa. I od no... A on się ciągle odradzał, i stosował TE SAME techniki, i padał tak czy tak... To już jest przecież oczywiste bo tak MMO działa.

gdyby gry MMO miałyby być realistyczne, to wyglądało by to tak: zaczynasz. bierzesz questa, żeby zabić ileśtam wilków. wbiegasz do lasu ze swoim zardzewiałym sztyletem i znajdujesz wilki. Atakujesz jednego wilka. Cała wataha rzuca się na pomoc wilkowi. Umierasz. Koniec. No resp. No corpse run. Nothing.
permalink „Najpiękniejsze Rasy” wysłany:
MakaO napisał :
Oczywiście, że Worgenki ale szkoda, że ich nie ma w ankiecie :)

http://whatsisname.com/bike/YIFF_IN_HELL.jpg
Na lewą, w sensie lewą do przodu? ja przeważnie tak jeżdżę... chociaż czasami kręcę się w kółko, a czasami na prawą, ale na wyciągu zawsze mam lewą z przodu.
Luuudzie, XXI wiek mamy, a ciemnogród jak za pierwszych Piastów...

Niedługo ludzie będą w telewizji mówić o "Zaklętych Borach" i "Topielcu w Dostawach Wody Pitnej dla Powodzian".


"W szczegółach przecież diabeł gości, a Polak gardzi szczegółami" jak śpiewał śp. Jacek Kaczmarski, i niestety jest to prawda... Albo jesteś Chrześcijanin - albo Satanista, albo jesteś Faszysta - albo Anty-Polak (no bo coś takiego jak zdrowy patriotyzm nie istnieje), Przykładny Obywatel - albo GRACZ!

A moją opinię do tego typu tematów dawno już zamieściłem w mojej sygnaturce... Tyle w temacie.
permalink „Nazwa teamu arenowego” wysłany:
Lorenco napisał :
Antifa Hooligans

lol'd :D

W sumie zależy od frakcji, i ras w teamie...
Ja byłem raz w teamie 2 taurenów i zwaliśmy się "Cowalition", miało być "We R Horny" ale nam powiedziało, że wyrazy niecenzuralne :(
permalink „gear score ktos uzywa?” wysłany:
Ja czytałem o kolesiu, który jako enh shaman nie mógł wejść do HC insty, więc załadował sobie do bp eq pod healera, i mógł się do kolejki wpisać.

Później złajali go za tak niski ilvl na enh, a na koniec zrobił na bossie najwięcej DPS.
permalink „Pytanie nt. Soundtracków” wysłany:
Szczerze powiedziawszy to nie używasz soundtracku w celach zarobkowych (chyba, że to przekupstwo, żeby mieć więcej pkt. za prezentację). Wystarczy, jak napisał Lorenco, napisać, że jest to muzyka tego i tego wykonawcy, użyta w tym i tym filmie, i umieściłeś ją w celach... dunno, wymyśl coś chwytliwego.

Nie ma w tym ani grama nielegalności.

tutajśmiesznyżartżewaszeELOjestliczbątrzycyfrową
permalink „Pytanie nt. Soundtracków” wysłany:
Wszyscy uważają, że piractwo to nie jest wielki problem, no bo przecież każdy tak robi... A przecież nawet nagonka ludzi na naszym forum na prywatne serwery, to walka z piractwem.

A dla tych, którzy jeszcze nie znają konsekwencji... LINK

Ja ostrzegałem.
permalink „Elder Ezra Waterhoof” wysłany:
Wow.

Obok sławnego już quest-chaina w Icecrown, zrobionego ku pamięci brata jednego z pracowników Blizzarda (Który również przegrał walkę ze śmiertelną chorobą), jest to najlepsze co Blizz zrobił w swojej karierze.

Dla tych którzy nie wiedzą o czym mówię: LINK

P.S. Nazwisko Eldera Waterhoof, zostało zmienione na "Wheathoof" aby upamiętnić chłopca o którym pisałeś.
permalink „Muzyka” wysłany:
@Maju, czyżby cytat L.U.C'a? on powiedział chyba coś podobnego w jednym z wywiadów.

Ja słucham różnych gatunków. Mój profil na Last.fm i tak powie niewiele, bo sporo muzyki której słucham nie mam na dysku, i słucham np. na youtubie.

Z tego, czego nie widać na profilu, będzie np. Przemysław Gintrowski, Agalloch(ostatnio zasłyszany - polecam) i sporo pojedynczych utworów różnych wykonawców (Ini Kamoze - here comes a hot stepper). Czasami lubię przypomnieć sobie hity mojego dzieciństwa, i zapuszczam sobie stare utwory Eminema, albo Nightwish (Jak słyszałem brodacza krzyczącego "I wish i had an angel!" to aż dziwnego pałera dostawałem).

Ostatnio balansuję między black metalem i poezją śpiewaną. wbrew pozorom można zauważyć sporo powiązań, oczywiście w sferze tekstowej, nie muzycznej.
permalink „Najlepszy kataklizmowy zone ” wysłany:
Pierwsze co zrobiłem na becie, to poleciałem na Hyjal. W Deepholme questy też zrobiłem, ale najbardziej pozytywnie wspominam Twilight Highlands. Nie wiem dlaczego, jakoś tak pokonanie Fel orków i dołączenie klanu Smoczej Paszczy do hordy wywarło na mnie najbardziej pozytywne wrażenie.

Chociaż wezwanie Cenariusa i walka w domenie władcy ognia też były niczego sobie.

w Vash'jir, czy jakoś tak, długo nie zabawiłem, więc się nie wypowiem.
Może nie jest to bug, ani jakiś ukryty content... ale pamiętam, że w miejscu gdzie w Scholomance wzywało się jakiegoś bossa (trzeba było użyć krwi czy coś takiego), było spore okno i barierka. Próbowałem przez tę barierkę przeskoczyć, żeby sprawdzić co się stanie... Otóż jak mi się udało, to prze teleportowało mnie na zbocze góry, pod którą mieściła się instancja
Forsaken nie rodzą się jak ludzie? No przecież to oczywiste, bo to są NIEUMARLI... czyli gnijące ciała, które zostały, wbrew naturze, przywrócone do życia. Magia paladynów działa w nieco inny sposób, tzn. wskrzesza, i przywraca życie. Magia która przywraca Forsaken tworzy gnijące worki mięcha, poruszające się nie dzięki normalnym procesom fizjologicznym, ale dzięki jakiejś dziwnej sile (w sumie nie jest to dokładnie opisane, więc nie wiem co to za siła).

Apropo tego, że Forsaken mają własną wolę... Jaki mają wybór, po przebudzeniu jako undead? Mogą przyłączyć się do hordy, albo żyć jako pustelnicy/eremici (ewentualnie przyłączyć się do jakiejś niezależnej grupy bandytów). Do starego życia nie wrócą... Taki np. karczmarz ze Stormwind nie wróci do roboty, bo go zasieką strażnicy. Farmer też raczej do rodzinki nie wróci, bo jego lekko nadgniły stan utrudniałby wszystkim pokojową koegzystencję.

Ewentualnie może się zabić, co wcale łatwą sprawą nie jest. Instynkt samozachowawczy jest chyba najsilniejszym z ludzkich odruchów.

@edit: no tak zapomniałem o takich organizacjach jak Argent Dawn czy Ashen Verdict... jednak są to organizacje militarne, więc takiej pełnej swobody nasz umrzyk nie ma.
Nie chodzi o to czego chcą Forsaken, ale o to czego chcą ci "martwi już wrogowie". Nie sądzisz, że to trochę samolubne wskrzeszać kogoś, i kazać mu walczyć w twojej sprawie, nie pytając go o zdanie?

To jest, moim skromnym zdaniem, skurwysyństwo i hipokryzja ze strony Sylvanas, bo nienawidzi Arthasa za to co z nią zrobił, a jednak sama robi dokładnie to samo.

P.S. Nie chodzi o ekonomiczne wykorzystanie zasobów ludzkich, ale o zasady etyczne... Przykład, czym różnią się te dwie kwestie:

- Hej, mamy tu stertę martwych ciał wrogów, zróbmy z nich nieumarłych żołnierzy z wypaczonym i wypranym umysłem
- Hej, mamy tu stertę martwych ciał wrogów, zróbmy z nich mydło i guziki... aha, a skórę wygarbujcie i oprawcie w nią książki, czy co tam mamy...
permalink „League of Legends” wysłany:
Mam nadzieję, ze polska wersja nie zepsuje kompletnie szczątków community zawartych w tej grze... Własnie zauważyłem, że sam dostałem mejla co do wersji beta, i zaczynam zasysać.

Teraz tylko modlić się do Bogów, żeby Olaf i Trundl nie mieli zrytych lektorów, i można grać :D
permalink „League of Legends” wysłany:
Wow, no to trzeba od jutra zacząć poważne treningi na turniej.

Jakby ktoś miał ochotę zagrać na EU jakieś primejdy (zawsze znajdą się ze 2 osoby u nas) to invitovać Vansar, i pisać.

Zapewniamy:
- komunikację głosową "mumble"
- Profesjonalny team (eee to ten Xin to coś jak garen, tylko się nie kręci?)
- Miłą atmosferę (No pięknie ku*wa, dzięki, że wszyscy pomogli bronić top.. Ale niee, bicie golema w 4 osoby jest ważniejsze niż turret. Spoko, na prawdę, mną się nie przejmujcie. Ważne, że wy macie jednego blue buffa na 4 osoby.)

I wiele, wiele więcej!

A ja osobiście służę skromnymi radami odnośnie junglowania (fiddle, WW, Udyr, Trundle, Olaf i od bidy Maokai), Map awareness (czyli dlaczego lepiej kupić teraz 3 wardy, zamiast rushować malleta/mejai'ę/thornmaila), no i jak ktoś potrzebuje to meczyki 1v1, czy to żeby się sprawdzić, czy potrenować.


(przed invitem zapoznaj się z treścią posta, lub skontaktuj się z policją, gdyż gry z nami mogą skończyć się groźbami o podpalenie, pobicie i klątwami rzucanymi przy użyciu koziego moczu i naparu z kurzej stopy)
permalink „Uzależnienie” wysłany:
Nie rozumiem tu czegoś... Jak idziesz do "liceum ogólnokształcącego" to chyba oczywiste że będziesz się kształcił ogólnie, ne? Jak chcesz się kształcić pod kątem technicznym, to masz szkoły średnie nazywane "Technikum".

I nie rozumiem, gdzie ty tak musisz tę biologię zakuwać Erisdar... Ja od gimnazjum chyba tylko raz uczyłem się na sprawdzian z biologii.

A w towarzystwie inteligentnym i obytym, to i o ruchach roślin można powiedzieć i obrócić to w żart. oczywiście jeśli mamy pojęcie, czym owe ruchy są (swoją drogą ni ch*ja nie wiem co to jest, i pierwszy raz słyszę o tym aby rośliny się ruszały)
permalink „League of Legends” wysłany:
na US nie ma kolejek, bo tam mają dużo stref czasowych, więc ludzie grają w różnych godzinach.

Poza tym na US gra zdecydowanie mniej ludzi.
permalink „Tauren PALADYN” wysłany:
Taureni Czerpią moc ze słońca, czyli ze światła. A światło to przecież domena świętości (Bogowie często byli utożsamiani ze słońcem), tak jak ciemność jest często utożsamiana ze złem. Dlaczego zwierzęta takie jak nietoperze czy wilki, w kulturze przyjęły się jako istoty złe? Bo są istotami o trybie życia nocnym.

Zresztą słońce ma wiele atrybutów boskich - daje światło, życie, ochronę (dziś już nie koniecznie, kiedy mamy energooszczędne świetlówki i wielkie neony), Wstaje zawsze z tej samej strony, i zachodzi z tej samej (a więc pojawia się cyklicznie, bez przerwy od wielu wielu lat - jest niezmienne).

A kolejnym ważnym aspektem są wierzenia Taurenów. Jak wiemy wierzą oni w Earthmother (Matkę Ziemię), której oczami są słońce i księżyc (Dlatego, podobnie jak Nelfy wyznają Elune, personifikację księżyca). Dlatego nie widzę nic złego w taurenach czczących słońce jako element dający życie (druidyzm) i jako element boski (paladyni).

A co do tej rozmowy w TB, to pamiętam, że można było ją usłyszeć przy okazji oddania jakiegoś questa. W Dalaranie dostawało się tarczę jakiegoś taurena, i trzeba ją było zanieść właśnie na Elder's Rise. Blizzard jeszcze raz pokazał, że kiedy dodają jakiś content, to nie robią tego ot tak, na odwal się (chociaż undead hunter nadal jest dla mnie zagadką) ale wszystko ma jakieś logiczne podstawy.
permalink „Tauren PALADYN” wysłany:
Z undead hunterem, chodziło mi o to, że ta klasa jest silnie utożsamiana z naturą. Hunter obłaskawia zwierzęta i takie tam, a jak wiadomo nieumarli są wypaczeniem przeciwko naturze.
permalink „Muzyka” wysłany:
Co tam, znaffcy rocka?

Ten link przypomniał mi o najszybszej drodze do piekła...

Włączamy filmik LINK i oglądamy do 0:32, po czym pauzujemy i wyciszamy filmik.
Teraz włączamy filmik od Lorenca, i oglądamy (wciąż wyciszony) pierwszy film.

W ten sposób załatwione mamy miejsce siedzące w piekle, tuż obok Hitlera i Judasza.
permalink „Muzyka” wysłany:
Komercha, moim zdaniem, jest wtedy kiedy artysta tworzy pod publikę, tzn. Widziałem gdzieś wywiad z Jędkerem (chyba tak go zwą) gdzie mówił, że nigdy nie będzie robił takiego "umcu umcu" czy innego disko przypału - a teraz co? "to na melanżu, to było na melanżuuu".

Justin Bieber to jeszcze nie komercha, on po prostu tworzy jakąś tam muzyczkę dla nastolatek, której żadny poważny artysta nie wziąłby na poważnie.

Druga sprawa, wyobraźmy sobie mały początkujący zespół, który nie może wydać albumu, a ma naprawdę dobre teksty, i świetnie grają. Jakiś tam wytwórca ich znajduje, i mówi, że wyda ten ich album, ale ich teksty są za ciężkie dla masowego odbiorcy, poza tym mają zły "imidż". Jak będą ubierali się jak metroseksualni 15-latkowie, i będą śpiewać o "miłości, która była a nie ma, i teraz smutni są bardzo, i płaczą uuu-uuu Bejbe", to odniosą sukces.

I teraz wybór:
Komercha = sprzedanie się = sukces
Sztuka = pozostanie przy swoich przekonaniach =/= sukces
permalink „Dobry Server.” wysłany:
O Kul Tiras to trzeba pytać Erisdara, chociaż on od jakiegoś czasu jest retired (a od dłuższego retarded). Ja niestety nie pomogę, bo ostatnio na Kul Tirasie byłem obecny jeszcze kawał czasu przed kataklizmem, więc gildii nie pamiętam.
permalink „League of Legends” wysłany:
Lololol, boty zostały wzmocnione poprzez podarowanie im więcej cheatów (Ashe z 13 creepami po kilkunastu minutach lata z IE?).

A odnośnie przyszłych patchy, słyszał ktoś coś o buffowaniu Trundla? byłbym jak najbardziej rad, wiedząć, że mój main będzie jeszcze bardziej zabójczy wyskakując z krzaków.
permalink „Abonament i mikropłatności” wysłany:
Swoją drogą Blizz jest chyba jedyną tak bezczelną firmą, żeby do gry z abonamentem dodawać mikro- (a raczej makro-, bo te mounty tanie nie są) płatności.

Jak nie płacisz abonamentu, to konto jest zamrożone - Istnieje, postaci i itemy są na nim, ale nie możesz grać. Jeśli np. po roku kupisz abonament możesz grać znowu ze wszystkim tak jak to zostawiłeś.

Jeśli chcesz magicznego gwiezdnego konia, lub ewentualnie tygrysa ze skrzydłami, możesz zapłacić dodatkowo (realnej kasy) i lansować się prawie jak ajfołnem.
Przede wszystkim zawsze opowiadałem się po stronie hordy (z początku chciałem grać "krasnoludem ze szczelbą", ale zwątpiłem). Szamanem gram, ponieważ jego więź z ziemią i duchami jest mi dość bliska, a pasuje mi bardziej niż druidzi (których zawsze uważałem za bandę "obściskiwaczy drzew").

Tauren był już raczej prostym wyborem, gdyż Trolle kojarzyły mi się raczej z dziwakami (słusznie!) a orkowie są zbyt mainstreamowi (i tak byście nie zrozumieli!). A poważnie, Taureni żyją sobie spokojnie w Mulgore, ujeżdżają Kodo, polują, żyją w namiotach i odbijają najeźdźców, jakimi są centaury. Nigdy nikomu nie robili źle na siłę, żadna rasa (prócz centaurów) nie mogła o nich złego słowa powiedzieć. No i fakt, że są takimi "łagodnymi krowo-koksami", niby silni, ale jednak stroniący od najazdów - to był strzał w dziesiątkę.

A Belfka paladin, bo chciałem zagrać jakimś tankiem (długie swego czasu kolejki dla DPS w LFG), a uwielbiam levelować hybrydy. Jako, że Belfy to jedyna rasa zdolna pełnić funkcję paladyna w Hordzie, a samce tej rasy wyglądają jak chippendale'si w barach dla panów, to wybór był prosty.

Lorenco napisał :
A nie mógł rozwalić Cenariusa tylko dlatego, że był śmiertelnikiem - a Cenarius był półbogiem.

Jest półbogiem, bo Cenarius wraca w Kataklizmie (nie pamiętam na jakich dokładnie warunkach), w każdym razie pokonał go/wygnał gdzieś tam.
- Czy to prawda, że wycinacie pradawne lasy, i palicie ziemię?
- A u was biją murzynów!

Najstarszą z "młodszych ras" są Krasnoludy, następnie byli Taureni i Elfy - nie wiem w jakiej kolejności. Orkowie palą lasy, a Elfy atakują i odbijają te lasy... i tak w kółko. Kto ma rację? Tak to na wojnie bywa, że przegrani nie mają racji, a zwycięzców nikt o nią nie pyta.
permalink „Komiksy internetowe” wysłany:
Questionablecontent.net - Dobra historia, i widoczna poprawa kreski. Widać, autor się stara
awkwardzombie.com - Raz w tygodniu nowy panel, śmieszne... zazwyczaj
thepunchlineismachismo.com - Manly guys doing manly things! 'nuff said. Komiks o agencji "resocjalizacyjnej" dla byłych bohaterów gier komputerowych.

DLC dawno nie czytałem... dzieki za przypomnienie Wraafum :)

Mogę polecić jeszcze "teh gladiators" - komiks o najdziwniejszej drużynie arenowej, jaką świat widział (no może oprócz Banana Phone)
Potwierdzam, wszystko działa jak należy :)

[hejtermode=on] na szanujacych stronah tak sie nie dzieje!!! spszedaliscie sie niemcom! pozatmy prywatne serwery majom lepsze forum i szybsze serwry hahahaha [/hejtermode=off]
permalink „Muzyka” wysłany:
Nie wiem jak wy, ale ja się z Temahemmem zgadzam w 100% (o dziwo!)... Selena Gomez ma lepszą barwę głosu, i w tym kawałku wyciągnęłaby tę głębię co Kurt. Miley Cyrus to takie pitu pitu na pół gwizdka :/
permalink „Muzyka” wysłany:
trollface.jpg

Tak naprawdę to Kurta preferuję tylko w wersji Guitar Hero.

http://www.nastyhobbit.org/data/media/7/guitar-hero-kurt-cobain.jpg
permalink „Muzyka” wysłany:
Poważnie, co złego jest w Erasure? Open your eyes, and see, your eyes are open.

Tak jak mówi Tema - Hammerfall już tej mocy nie ma. Nie emanuje tą dobrocią, harmonią i jednością.

Dla tych o naprawdę mocnych nerwach: LINK

Wybierzmy przyszłość oraz styl!
permalink „Skąd wzięliście swój nick?” wysłany:
mój nick pochodzi z niezbyt znanej sagi wikińskiej opowiadającej historię rodu Værdrunów (fixed - Lorenco), no i tam jest wzmianka o Vansarze Żeglarzu co to drakkarem pływał, franków grabił, miod pitne żłopał a od nadobnych panien nie stronił.

A tak naprawdę to kiedyś mi się zwidziało, że gdzieś słyszałem imię Vansar, które początkowo zapisywałem Van'Sar (bo apostrofy są w pytę), i wydawało mi się, że to jakieś imię fantasy. Jak się później okazało było to imię "Van Der Sar" a jest to bodajże jakiś bramkarz (fani piłki nożnej napewno sprecyzują)
permalink „Muzyka” wysłany:
@Lorenc - meh, miałem na myśli Blind Guardiansów a oczywiście bezsensownie rzuciłem Hammerfallem.

A tak z innej beczki, słucha ktoś dobrego black metalu? Zawsze jak pytam to "Burzum! Gorgoroth!" jakby na tym się BM kończył... Burzuma nie mogę strawić przez wokal, a Gorgoroth z tym całym "całuj w dupę rogatego" kojarzy mi się z gimnazjalistami-satanistami.
permalink „Muzyka” wysłany:
@August - Chodziło mi o to co napisał Temahemm, a mianowicie, że wersja metalowa Robot Unicorn Attack to już nie to samo co oryginał. W oryginale gra Erasure (Always). W wersji metalowej - Blind Guardian (Battlefield).

@Erisdar - Mnie pan Varg Sromowy już żadnej świątyni spalić nie może. A Frog-run-Abbath-Wizard-OMYGYWUTEEF znam, i wiesz o tym dobrze, więc nic nowego się nie dowiedziałem.

@August ponownie - Thyrfing zacne. Po nazwie oczekiwałem czegoś a'la Tyr i ich folkowo-nordlandzkie brzmienie (żeby nie było, Tyra lubię, ale to jednak nie to, co na przykład Bathory), a tu całkiem potężny wikiński ryk.
permalink „Czy WoW jest sandboxem?” wysłany:
Moim zdaniem WoWowi daleko do sandboxa z prawdziwego zdarzenia. Może dlatego że Blizzard nigdy go na sandboxa nie kreował...

Moje przemyślenia:

- Crafting zbyt ubogi, sprowadza się głównie do wykopania paru skałek/zabicia mobów w celu zdobycia materiałów, hop-siup, i mamy item. Poza tym itemy zrobione przez graczy mogą być w łatwy sposób zastąpiony, jeśli jesteśmy członkami gildii średnio ogarniętych rajdowiczów.

- Wolność w świecie jest za mała, niby można zarobić sporo golda na zbieraniu materiałów, ale po co? skoro najlepszy gear dostępny jest zazwyczaj tylko z rajdów, a golda można wydać na naprawy gearu, ewentualnie na kupno pierdółek-gadżetów typu "torebka haris pilton"

- Podróżowanie po świecie może dać sporo radości jak się leveluje i poznaje nowe rzeczy, na wyższych levelach takie smaczki jak Deeprun Tram (czy jakoś tak) stają się tłem, i używane są głównie aby szybko transportować się podczas rajdów na stolicę wroga.

- Wpływanie na świat w WoWie jest minimalne, nie masz terraformingu, nie masz stawiania budowli, o prostym housingu nie wspominając. Jedyne co pozwala zmieniać świat to phasing, który moim zdaniem jest świetnym zabiegiem, bo pozwala odczuć mijanie czasu podczas wykonywania niektórych zadań.


Ogólnie WoW jest dobrym MMO, ale pod względem "sandboxowości" daleko mu do Wurma, Terrarii, Dwarf Fortress czy chociażby takiego Minecrafta, z prostej przyczyny - Sandboxy z prawdziwego zdarzenia są zazwyczaj trudniejsze i o wiele mniej "newbie friendly" w porównaniu do innych gier. Dlatego też robieniem sandboxów zajmują się głównie małe studia, a nie obracające milionami dolarów korporacje, które nie mogą pozwolić sobie na utratę wielu graczy "bo gra jest za skomplikowana".
Ehh, mówiłem Ci, zadzwoń na 0-700 i powiedz, że jesteś z pizzą, ale nie wiesz który blok, i żeby Ci powiedzieli bo pizza stygnie... Niech się zastanawiają o co kaman.
Jakoś nigdy nie lubiłem wkur...zać innych. Stara zasada - za wszystko kiedyś płacisz. Ja płaciłem chyba za kogoś innego bo dostawałem baty od nieznanych alluchów.

Ale jak już nabiłem ten 80 (WotLK) i sobie w Wintergrasp farmiłem fire revenanty, to mi jakiś alluch się napatoczył. Olałem go i biłem moby, a ten mi w plecy zaczyna szyć z czego tam ma. To ja wkurzony wilki + bloodlust i dawaj na niego. Raz go zabiłem, za drugim zmienił się w drzewo i nie było bata żeby go dojechać.

Ogólnie mówiąc, jak mnie nikt nie tknął to się nie stawiałem.
Niestety, większość chodzi na battlegroundy, żeby jak najszybciej wyfarmić tokeny(kiedyś) i honor(dziś). A Alterac Valley to mój ulubiony battleground (exalted z frakcją wbiłem swego czasu).

Zresztą zauważyłem, że dla wielu w WoWie nie chodzi o zabawę, tylko o wyfarmienie klolejnego partu PvP setu czy czegoś tam. Pamiętam jak z Erisdarem założyliśmy arena team 2 shamków i było śmiesznie. Oczywiście zostaliśmy wyśmiani przez wszelkiej maści Elitistów i prosów, ale co z tego?
permalink „Wow Problem ! ” wysłany:
Możliwe też, że komputer nie wyrabia. (Jaki masz sprzęt?)

Kiedyś miałem taki problem, że przy zbyt dużej ilości "fajerwerków" na ekranie (battlegroundy, bossy), komputer działał na takim obciążeniu (nie wiem czy to RAM czy procek), że musiał na chwilę zmniejszyć priorytet na karcie sieciowej, co kończyło się disconnectem.

Spróbuj trochę "okroić" upiększenia w opcjach grafiki. Może komputer nie może ogarnąć tych wszystkich ludzi w Orgri i wyłącza grę (lepszy disconnect niż przegrzana grafika czy procek )
permalink „Muzyka” wysłany:
Slip20 napisał :
Myślę, że wtedy słowa bardziej zmuszały do myślenia. Dzisiaj ten odbiór jest zbyt prosty.

No włanie. Strasznie mnie boli, jak ktos próbuje mi wmówić, że rap lirycznie przewyższa wszystko i wszystkich, tylko dlatego, że tekst jest na tyle skomplikowany, żeby nie wiało kiczem na kilometr (chociaż są tacy Mezo czy Doniu), ale na tyle prosty, żeby trafił do każdego chłopaka z blokowisk.

A z tym "Jestesmy sstrasznie źli" w Chop Suey to już kompletnie nie rozumiem...
Wow, zawituję(sic!) na forum po przerwie, a tu rewolucja. O ile pamiętam to Neko równie często co inni użytkownicy zaglądał i pisał w "śmietniku". Nagle doznał olśnienia, jakoby temat był bez sensu (pierwsze 100 stron najwyraźniej było bardzo konstruktywne i merytorycznie doskonałe).

Co do usunięcia tematu, to technika iście komunistyczna. "Ludziom coś się podoba, to to usuniemy i każemy im robić coś innego". A jak to im się nie spodoba, to zmusimy ich do lubienia tego

Jakby nie było śmietnika to w najaktywniejszych tematach miałbyś 50% tematów niezwiązanych z wowem, a tak to cały ten "burdel" jest w 1 miejscu, gdzie admini mogą kontrolować czy wszystko się zgadza.

Odnośnie stagnacji na forum to jestem innego zdania. W aktywnych tematach jest sporo samego WoWa (chociażby Ironman, w którym dyskusja o achievemencie rozwinęła się w niezłym tempie).

Podsumowując: Ktoś dostał okropnego butthurta, i nie może pogodzić się z faktem, że nie zawsze i we wszystkim ma rację.
Konkurs na "najfajniejszego/najmilszego/najulubieńszego" użytkownika jest bez sensu bo wygrałaby go August albo Caritas.

2012.
Nie wybieranie Vansara.

You're doing it wrong.
permalink „Zbanowane konto” wysłany:
Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę ale istnieje malware wykradający kody z tookena.

Istnieją narzędzia, pozwalające otworzyć zamknięte drzwi (łom, wytrych). Nie kupuj zamków/kluczy.

Każde dodatkowe zabezpieczenie jest przeszkodą dla potencjalnego hackera, więc warto zainwestować te 4 dychy (jak ja kupowałem token kosztował prawie 2x tyle) i mieć dodatkowe zabezpieczenie. Od zakupu tokena nie spotkała mnie żadna napaść ze strony hackerów.

Abonament nie przepada (jeśli miałeś opłacone do np. końca miesiąca, to nadal obowiązuje. Godziny stracone na rzecz bana nie zostaną Ci zwrócone) Przerwana natomiast zostaje subskrypcja (w razie gdyby konto było shackowane, żeby hacker nie grał dalej na twój koszt).
permalink „Muzyka” wysłany:
Kolejne przykłady muzyki, gdzie słowa maja ogromne znaczenie

permalink „Czy warto wrócić” wysłany:
Ja się zastanawiam, czy nie zakupić prepaida na 2 miechy, ot tak, żeby za darmo dostać tego cataclysma i jakąś postać na 80 lvl...

Ale trochę kasy szkoda jednak. Czy ktoś wie, jak to z tym SoR? Czy będzie działał tak samo po wyjściu MoP, czy te wszystkie bonusy to tylko tymczasowe?
Garrosh po objęciu stanowiska zrobił następujące rzeczy: Zabił największego badassa uniwersum (Cairne), Obraził przywódczyni nieumarłych, Naraził się drugiemu największemu kozakowi (Vol'Jin; Tak a propos, to on obiecał że ostatni zatopi w Garroshowym cielsku swoje ostrze), nakazał dalszą wycinkę pradawnego lasu, a jego przywództwo doprowadziło do powstania takich dowódców armii jak pożalcie się Bogowie Overlord Krom'Gar...

Nie pamiętam jednej sceny, w której mógłbym Garrosha ocenić pozytywnie (może poza questem "you are dismissed").

Znając Blizzarda, dostaniemy quest chain, w którym zobaczymy jak Garrosh zostaje przeciągnięty na ciemną stronę mocy, a po ostatecznej bitwie padnie na ziemię, by powiedzieć wzniośle: "wszystko co robiłem, robiłem dla hordy", aby odbiorcy z przedziału 12-14 lat mogli powiedzieć "Ten Garrosh to nie był taki zły gość, tylko się rozminął z wartościami". I tak zabijamy niemilca, a na pośmiertnie oczyszczamy go z zarzutów.

A teraz wyobraźmy sobie, że Garrosh w katakliźmie dalej odmrażałby sobie tyłek w Northrendzie pilnując ziem hordy, a Warchiefem zostałby... Saurfang! Nie wyobrażam sobie lepszego wyjścia. Narwaniec Garrosh mógłby się spokojnie wyżyć tłukąc alluchów i niedobitki nieumarłych, a doświadczony i mądry Saurfang prowadziłby hordę do dalszego rozkwitu.



Ale kogo bilibyśmy jako bossa w MoP....
Heck yeah, był złym liderem bo powiedział Vol'jinowi żeby wypierdzielał do slumsów.

Był złym liderem, bo jak na warchiefa z tak krótkim stażem zaczął robić sobie zbyt wielu potężnych wrogów. Horda stała się potężna właśnie dzięki "pedałkowatemu" Thrallowi, który zjednoczył ze sobą orków, trolle, taurenów, nieumarłych i krwawe elfy. Garrosh już od początku spowodował rozłam w hordzie swoim prostactwem i głupotą.

Vol'jinowi kazał wypierdzielać bo obraził się, gdy ten powiedział mu co o nim sądzi. Rzeczywiście, świetne posunięcie "On mnie obraził to wywalę ich wszystkich z Orgri".

Dla mnie to wygląda tak- w Durotarze brakuje surowców po katakliźmie

Surowców nie brakuje tylko przez kataklizm, ale przez brak jakiegokolwiek zmysłu gospodarczego u Garrosha. "Hurr, pół kontynentu rozwalone, stolica się wali, gigantyczny smok lata i sieje zniszczenie. najlepiej będzie zacząć wojnę na jeszcze szerszą skalę! Ale skąd brać drewno na machiny wojenne/statki/umocnienia..."

Biorąc pod uwagę fakt że to głównie oni hejcili Garrosha- nie, raczej nie.

Biorąc pod uwagę ten fakt, właśnie oni będą pierwszymi, żeby Garrosha pośmiertnie wyświęcać.
permalink „Pytanie odnośnie SoR” wysłany:
Żeby nie zakładać kolejnego tematu. Jak dostanę tę możliwość przeniesienia postaci na inny serwer, to mogę się przenieść na dowolny wybrany przeze mnie serwer, czy na ten na którym gra osoba mnie "wskrzeszająca"?
permalink „Książki” wysłany:
Ja przez Czarnego Maga ledwo przebrnąłem (1 tom, reszty wolałem nie tykać). A skoro mowa o Achaji, to Ziemiański zapowiedział nowy cykl "Pomnik cesarzowej Achaji" na który czekam jak dziecko na św. mikołaja.

Książki spod szyldu Warcraft czytałem, ale jakoś mam mieszane uczucia co do polskich wydań. "Młot Zagłady" jeszcze mogę przeboleć (lepsze to od polskiego W3 i Thrallowe "Za Do-omhamera!"), ale te orki powodują u mnie zgrzyt zębów za każdym razem jak czytam.

doszedłem do dwusetnej strony, gdzie Mary i Pippin po opuszczeniu domu Toma Bombadila zostali zaatakowani przez agresywną wierzbę połykającą ludzi i skręcającą ich

Haha, odpadłem w tym samym momencie i nigdy nie wróciłem.


Z naszej rodzimej fantasy (którą preferuję, gdyż żaden translator niczego spie***lic nie może) polecam Ewę Białołęcką i jej "Kroniki Drugiego Kręgu".
permalink „Gierczymy! ” wysłany:
Znajomy pokazywał mi raz odcinek "rozmów..." w którym był jego kumpel. Był tam z panną która miała udawać jego dziewczynę, i ona miała się złościć bo on chodzi na imprezy i nie sprząta, a on mówił jak to nie lubi imprezować.

Koleś z panną trochę poudawali, dostali za to kasę, a na necie wielka dyskusja o tym że naród głupi, że koleś głupi, że panna głupia, że Dżyzga głupia... A TVN zarabia.

Problem w tym, że koleś z panną poudają, że on ciągle gra w te jego głupie gry, a jej to przeszkadza, a ludzie oglądając to wyrobią sobie o graczach jednoznaczną opinię (noł lajf).
permalink „Książki” wysłany:
młodzieżowego szitu

Niee no, szitem nazwałbym może "Zmierzch" czy dalsze części "Eragona", ale Harry Potter to nadal dobry kawałek fantasy. Wiadomo, że odbiorca inny niż u takich powiedzmy Zelaznego czy Le Guin, ale nadal nie nazwał bym tego szitem :)
Istotnym elementem są też tzw. "cap" (to już raczej wiedza semi-pro/rajdowa), o których troche wspomniał Caritas. O co chodzi? cap to górna granica, po której zdobyciu, dana statystyka staje się dla nas nie potrzebna. Jak to działa

Otóż weźmy takiego maga. oczywiście prócz inteligencji i spell power będziesz chciał mieć hit rating (ot, żeby trafiać czarami). Spell miss chance wynosi 7% na bossach o 3 lvl wyżej od nas (czaszka na bossach rajdowych liczy się jako nasz lvl +3 niezależnie od naszego lvla). Więc jeśli masz hit rating dający ci 7% hit chance na bossie, każdy kolejny pkt. wrzucony w tę statystykę to pkt. zmarnowany.

To jest dość proste, zabawa zaczyna się kiedy mamy do czynienia z crit capem (który w przypadku postaci walczących wręcz różni się w zależności od naszego hita, expertise i tego czy stoimy przed, czy za bossem)

Tak więc Aryman mówiąc, że "wszystko masz opisane w grze, gdy klikniesz "C"" wykazał się niesamowitą ignorancją. Szczególnie, że nie zawsze opłaca się brać wszystkich itemów setowych (często bierze się 4 itemy z setu, a jako 5 dobiera, w zależności od potrzeb, random z raidowych bossów)
Skoro wam brakuje inteligencji, no cóż nic na to nie poradzę

I proszę skończyć z dalszym flamem pod moim adresem.

Sam sobie zaprzeczasz, bo ja póki co jedynie pokazałem błąd w twoim rozumowaniu, ty odpowiedziałeś argumentum ad personam i w ten sposób wykluczyłeś się z dalszej dyskusji.

Nikogo się nie uczepiłem (nie wiem czy to do mnie było pisane), po prostu napisałem, że pod 'c' masz bardzo niewiele informacji poza tymi najistotniejszymi. A że ty odebrałeś wszystko jako osobistą zniewagę... Sorry Winetou.
permalink „Książki” wysłany:
Aż sam mam ochotę przeczytać jakąś serię a'la HP. taką prostą, bez intryg, ukrytych znaczeń i metafizycznych dodatków. Takie czyste fantasy przygodowe, ze starymi szafami, czarodziejami i magicznymi gadżetami. Jakieś sugestie?

A odnośnie szybkiego czytania, ostatnio wróciłem na trochę do domu, i jak się dorwałem Harry'ego Pottera 7 to w 2 dni go pochłonąłem. Normalnie oczy mi łzawiły (wylewały właściwie) a ja dalej czytałem... I w sumie do dziś nie wiem co mnie tak wciągnęło.
permalink „Muzyka” wysłany:
Tak czytam posty sprzed miesiąca, i przypomniałem sobie jak rozmawiałem ze znajomym kumpla, przy piwie, o muzyce. I mówię mu, że lubię poezję śpiewaną, a on na to "Czyli np. Coma? coś w ten deseń?". I tą anegdotką zaczynając, kontynuuję geniuszem zarówno wokalnym, gitarowym jak i lirycznym: Jacek Kaczmarski:

Spoiler (pokażukryj)


Prócz tego, choć rapu słucham nad wyraz rzadko, ostatnio do głowy wkręciła mi się jedna piosenka Soboty, głównie dlatego, że nie ma w niej typowej dla gatunku spinki na psy, konfidentów, życia w blokowisku itp. Ale po prostu czysty pozytyw.

Spoiler (pokażukryj)
permalink „Książki” wysłany:
Pottery już przeczytałem od podstawwki pewnie ze 4 razy wszystkie (a na pewno pierwsze 4 tomy)

A kroniki zapowiadają się ciekawie. Sprawdzę co to za cudo, a nuż się okaże wciągające.

W sumie wszystko zależy od człowieka, bo zauważyłem niesamowite podniecenie książkami Trudi Canavan (tak jej chyba było). Znajomi na osiedlu, na mumblu, ludzie w PKP, w tramwajach, wszyscy zaczytują się w jej trylogiach i sagach. Ja przeczytałem 1 książkę, a do końca tylko dlatego, że głupio mi było w połowie skończyć.
permalink „League of Legends” wysłany:
Ludzie poważnie kupują boosty ELO? toż to kretynizm, bo jak samemu ELO nie podbijesz, to się na wysokim nie utrzymasz... Ale jak mówią "podaż jest popytna".

To już wiem skąd mam jakieś Instalock Lulu na friend liscie... myślałem, że jak ktoś grał na moim koncie, to mi dodał, a to Wraaf.

Ja ostatnio dobiłem 11k IP i się zastanawiam, czy kupować Hekarima, czy czekać, a nuż jakiś dżangler wyjdzie, co mi się spodoba.
permalink „Książki” wysłany:
Tak apropos Wiedźmina, to luźno nawiązując, gram sobie ostatnio w Vampire the Masquerade: Bloodlines (tyle się kisił na kompie, a tu taka perełka RPG'owa), i słucham tych wampirów, co to mają ukrytą bestię w sobie, i że dzieci nocy, i tacy przeklęci, i naprawdę doceniłem genialną kreację postaci u Sapkowskiego. Regis był tak niewampirzy, że aż najrealniejszy z tych wszystkich długozębych krwiopijców. Najlepszy moment, kiedy wyśmiewa mistyczną otoczkę zbudowaną wokół jego gatunku (kołki, czosnki, płynącą wodę itp.)
@Bartoszu Tauren najprawdopodobniej od łacińskiego Taurus - Byk.

Ehh to rozdarcie, z jednej strony pandy, nowy kontynent, nowy content, i nowe nowe. Z drugiej zaś, Tyria rozdarta wojnami PvP na gigantyczną skalę, i kawaiiiii~ Asury w GW2. Z trzeciej zaś cichym krokiem zbliża się gigantyczna, wczesnośredniowieczna piaskownica w Life is Feudal.
permalink „Diablo III” wysłany:
Najbardziej spodobały mi się Blizzdrony odnośnie całego hype'u D3. Ktoś na forum battle.net napisał, że ukończył kampanię w D3 w 6 godzin 15 minut (streamował live a filmik można znaleźć gdzieś na necie).oczywiście normalna osoba pogratulowałaby i zastanowiła, czy 6 godzin na kampanię to aby nie za krótko, ale w "obronie godności"(??) Blizzarda stanęły dzielne drony, z komentarzami typu
"Wyjdź czasem z domu, będziesz się miał czym pochwalić"
"Czy osoba zakładająca ten temat uprawiała kiedyś sex? założę się, że dziewczyna nie wspomina go dobrze."

Iiiiiii mój kandydat na buttmad roku:
"Ja kiedys zjadłem loda rożka w 10 sekund, osoba odpowiedzialna za wynalezienie rożka powinna się wstydzić tak niskim poziomem swego produktu hurrr durr Imma retard"

permalink „Diablo III” wysłany:
Chodzi mi raczej o to, że koleś tylko napisał w ile przeszedł kampanię (swoją drogą miał 10 minut przerwy na jedzenie i coś tam robił, i napisał, że mógłby to zrobić poniżej 6 godzin) a na forum spotkał się z hejtem i butthurtem, jakby co najmniej obraził czyjąś matkę.

A co do Leah i Leo, to może tłumacze postanowili odmienić imię dziewczęcia. W sensie "To jest Leah." ale "podejdź tu Leo". Tak jak np. zrobili to z W3 i moim ulubionym "Nie przejmuj się Manorotu" czy jakoś tak.

Spoiler (pokażukryj)
Czyli spadający obiekt to jakiś anioł/archanioł? Jakoś tak sobie skojarzyłem.
permalink „Gierczymy! ” wysłany:
a propos grania w cokolwiek nie-wow'owego to ściągałem dziś z origina BF3, i gra ściągnęła się w 20 minut, ale już 4 godzinę ją instaluję. Właściwie to instalowała się 2 godziny, więc wyłaczyłem origin i odpaliłem "naprawę instalacji". Gra ściągnęła się ponownie w naście minut i ponownie 2 godziny stoi na 99% przy "instalowaniu"

Ktoś obeznany z Originem orientuje się dlaczego tak się dzieje, i dlaczego EA nienawidzi mojej wolności i demokracji, i wspiera światowy terroryzm?
Wczoraj na pewnej stronie internetowej, która znana jest z niezbyt przyjacielskich użytkowników i ma status "Internet hate machine", wszyscy jednogłośnie przyznali, że soundtrack z Harry Pottera był genialny, i bez problemu możnaby go włożyć do takiego Morrowinda, czy Skyrima i nikt by różnicy nie zauważył. Wszystko właśnie za sprawą Jeremiego, którego motywy są ponadczasowe (ot chociażby TES main theme - już 3 gra z tym samym motywem przewodnim, a jednak dalej zaskakauje)
permalink „Diablo III” wysłany:
FoS to nie cos czego juz nie osiagniesz (w WoW'ie tak jest, ale nie znaczy, że w D3 znaczy to samo). Jak sama nazwa wskazuje Feat of Strength - osiągnięcie które COŚ znaczy.

Najwidoczniej jest to możliwe, albo ludzie wpadną jakoś jak zrobić to możliwe.
permalink „Gierczymy! ” wysłany:
Bo z graczami łatwiej walczyć niz z ćpunami/dresami z bejsbolem...

Swoją drogą pamiętam tekst z CDAction (z czasopisma, na stronę ichnią nie wchodzę) i ktoś tam pisał o pewnej pani w TV, która prowadziła reportaż o "graczu który zabił", no i w przerwie pani zadzwoniła do jakiegoś znajomego "kompjutrowca" zapytać w co tam teraz brutalnego i gorszącego grają młodzi ludzie. "Kompjutrowiec" chcąc zażartować z pani redaktor powiedział, że w Tetrisa... I jak się łatwo domyślić pani na wizji powiedziała, że "zabił bo grał w Tetrisa".
permalink „Gierczymy! ” wysłany:
Poważnie, te artykuły "Zabił, bo grał w grę" (tomb rajder pewno), "Oszalał, bo wciągnął go wirtualny świat" itp. kojarzą mi się z Faktem i ich nagłówkami... "Zabił bo nie dostał golonki".

Ja tylko pytam, czemu nie zrobić nagonki na inne formy rozrywki?
"Młody człowiek nie mogąc dłużej ukrywać swoich zwierzęcych instynktów, wyszedł na ulicę i zgwałcił przypadkowego przechodnia. Sąsiedzi nie raz słyszeli jak z jego mieszkania słychać było głośne krzyki. Policja prześledziła historię jego przeglądarki internetowej... Zgwałcił, bo oglądał pornosy."

Przypomniałem sobie jeszcze dość głośną historię z Madzią, którą mama upuściła i na jakiejś stronie internetowej napisali, że ojciec dziewczynki czytał "japońskie komiksy", i być może przez to łatwiej mu było uwierzyć w historię z porwaniem dziecka...

"Pomór i ohyda" cytując Zwycięskiego Promienia Świtu.
permalink „Najman-Avoid Dance” wysłany:
potrzeba do tego macra jakieś addony, czy cuś? Bo zapuszczam u siebie na palku, i ni huhu nic nie pokauje.

@EDIT

Jakby komuś jeszcze to macro nie działało, to znalazłem takie cuś

/script DEFAULT_CHAT_FRAME:AddMessage("Need 102.4 combat table coverage. Currently at: "..string.format("%.2f", GetDodgeChance()+GetBlockChance()+GetParryChance()+5))
Bitwa o Blackwater... mmmm pycha

To powinno uciszyć wszystkich narzekających na brak bitew w serialu.

Spoiler (pokażukryj)
Jestem ciekaw, czy Tyrion straci nos, jak w książce, czy też zostawią go po prostu ze sznitem przez całą twarz... obstawiam raczej drugą opcję. Robienie takiego make up'u jest czasochłonne i wiąże się z kosztami. Jako że cały budżet poszedł na wybuchający zielonością statek, łatwiej szybciej i taniej będzie zostawić Tyriona z blizną
permalink „Pare pytan od nowego gracza” wysłany:
Tłucz quest chainy w Hyjalu albo pod wodą (zapomniałem nazwy). Po kilku questach będziesz całkiem dobrze ubrany, bo questy początkowe mają szeroki wachlarz itemów, właśnie, żeby przeskoczyć tę "przepaść" między gearem z WotLK i Cata.
permalink „Gierczymy! ” wysłany:
Ja mam win7 32 bity i tego BF odpalam nie przez trojańskiego Origina, tylko przez stronkę battlelog.battlefield.com/bf3/ i teraz mniej więcej hula.
permalink „Gloria Victis” wysłany:
Pewnie nie zagram, ale śledzę nowinki. Jak na samodzielny projekt, bez znacznego budżetu, to wygląda nawet ładnie.
permalink „WoW nie uzależnia ?!?” wysłany:
Ja gram od lat kilku (z 2 letnią przerwą najmniej), i za uzależnionego się nie uważam. Kiedyś grałem bardziej hardkorowo, 3 dni w tygodniu rajd, ciągłe sprawdzanie DPS'u, czytanie elitist-jerks co patch i naparzanie daily żeby tylko mieć ten enchant na shouldery/helmet.

Dziś trochę przystopowałem, gram sobie na altach z kumplami, czasem zrobię LFR na szamku, albo potankuje kumplowi heroica na palku. Ostatnio nie logowałem się już chyba od tygodnia, i jakoś nie czuję potrzeby. Nie wiem nawet do kiedy mam prepaida opłaconego, i pewnie jakiegoś dnia dowiem się tego przy próbie logowania, bo tego nie sprawdzam.

Swoją drogą, że niektórzy grają w gry zawodowo. I wcale nie mam na myśli chinczyków trzaskających 100k golda dziennie za miskę ryżu. Chodzi mi o graczy e-sportowych, którzy rzeczywiście trenują hardkorowo, usprawniają taktyki, i jest to dla nich źródło zarobku (całkiem sensownego zresztą).
permalink „WoW nie uzależnia ?!?” wysłany:
Garri Kasparow to też sportowiec. Na pewnej stronie dość często widzę dyskusje na temat "czy e-sport to sport", i muszę powiedzieć, że seśli facet siedzi całymi dniami i trenuje, by stać się lepszym, poświęcając swój czas wolny i dzięki temu pokonuje kogoś w zawodach, to jest to sport.

@EDIT

Heh, napisałem ten komentarz parę godzin temu i nie dałem 'wyślij'. Teraz kliknąłem, a tu ktoś mnie z szachami ubiegł :/
permalink „Pomysł na nazwe Gildii” wysłany:
Fani Skrillexa
MLP Lovers
Disco Polo Live
Muzykanci z Gruzji
Ace Czacze Wybielacze
Kowadło - Chyba wow nie obsługuje polskich znaków, nie pamiętam
Masoneria
Polowacze na Smoki

To najlepsze nazwy jakie wpadły mi do głowy.
permalink „Blood Elfy Ankieta” wysłany:
Fabularnie nie lubię. Belfkę zrobiłem, bo to jedyna rasa w hordzie jaka mogła być paladynem ( w Cata przerzuciłem się na krówkę). Chociaż zazdroszczę im, bo na Taurenach niektóre zbroje mają przenikające się tekstury, Belfy i ludzie takich problemów nigdy nie mają.

Miasta nie lubię. Latać nie można, wszędzie daleko, kim jest Lor'Themar wiedzą tylko ludzie 20 lat studiujący lore...
Idź do strony: 1, 2 ... 16