@Tema, to nie kwestia lokalizacji, nawiązanie do He-Mana jest już w oryginale. Dopiero teraz zwróciłam na to uwagę i też jestem oczarowana :3
|
|
Zapominasz, że o prawdziwej wartości pieniądza decyduje praca. Co z tego, że wydasz piksele zamiast złotówek, skoro i tak musisz poświęcić czas, żeby na ten przedmiot zarobić. O ile nie śpimy na goldzie (jak Ludek i jemu podobni), taka farma w ogóle nie ma sensu.
2h dziennie x 30 dni = 60 godzin pracy. Musiałbyś zarabiać mniej niż 1,60 na godzinę, żeby w ogóle Ci się to opłacało. Taka sytuacja jest nierealna, bo pracując nawet w Maku, zarobimy na miesięczny prepaid w niecały dzień. |
|
„Spirit Beast”
wysłany:
Odwieczny dylemat: tworzyć n-ty raz ten sam temat, czy odkopać stary. I tak źle, i tak niedobrze, i tak Cię wyśmieją. :<
|
|
„Warcraft 3 - Remake”
wysłany:
To z dzisiejszej aktualizacji. :) Na horyzoncie nie widać jeszcze Warcraft:AoA, ale za to znalazłam chyba ze 2 rimejki Warcraft: Orcs and Humans. Spoiler (pokaż ) I przypominam, że aby w to zagrać, nie trzeba kupować Starcrafta. |
|
1)Przeciwnik wystawia dwóch knife jugglerów. 2)Mam broń, zagrywam sekret. 3)Koleżka myśli, że to explosive trap i... nie atakuje niczym PRZEZ CAŁĄ GRĘ (licząc chyba na to, że zabije mnie nożykami). 4)Czyszczę mu stół. 5)Zostaję zaatakowana Loathebem - ups, to Misdirection... ( ಠ_ಠ) 6)Well fought. I concede. Z cyklu: "Huntard i zagrania psychologiczne" |
|
Cześć!
1) Myślę, że warto wrócić przynajmniej na trochę i samemu się przekonać. Ekspienie w ramach obecnego dodatku to czyta przyjemność. Skoro wracasz po jakiejś tam przerwie, na pewno będziesz miał co robić. Garnizon, rajdy, pvp, aktywność rozrywkowo-acziwmentowo-zbieracka... plus niedługo (mam nadzieję) wychodzi nowy pacz. Także kontentu nie brakuje. Ludzi jest dużo, na pewno będziesz miał z kim grać. Odnośnie botów - obecnie to głównie garnizon rozwiązuje wszystkie nasze problemy profesjowo-zarobkowe, zatem nie musisz się nimi martwić. 2) Rodzaj serwera nie narzuca typu rozgrywki. Różnica polega tylko na tym, że na realmach PvP istnieje możliwość otwartej walki z graczami przeciwnej frakcji (w dowolnym miejscu). Na serwerach PvE i RP nie możesz tak po prostu sobie kogoś zaatakować. Oczywiście jest to możliwe, ale obie postacie muszą się na to zgodzić (np. przez włączenie flagi pvp, lub zaatakowanie/sprowokowanie npca przeciwnej frakcji). Także możesz grać areny na realmach PvE, jak i rajdować na realmach PvP (niemal wszystkie czołowe polskie gildie pve siedzą na Burning Legionie - serwerze pvp). 3) Polskich serwerów jako takich nie ma, ale największe stężenie naszych rodaków jest właśnie na Burning Legionie (także omijaj go szerokim łukiem). :) Kolega wyżej chciał chyba potwierdzić Twoje przekonania, tak btw. Chociaż, swoją drogą, polskie communuty w Wowie nie jest tak złe jak myślisz. Toksycznych ludzi nie brakuje wśród żadnej narodowości. 4) Dunno 5) Rasa nie ma większego znaczenia, jeśli myślisz o jej wpływie na rozgrywkę (no chyba, że chcesz grać hardkorowe pvp. Wtedy bierz człowieka). Chociaż tak po prawdzie to dunno, bo ja generalnie mało wiem. :) 6) LINK Poczytaj sobie i sam zdecyduj. 7) Nie wiem, ale ze względu na garnizon nie ma to teraz większego znaczenia. Byle nie zbierackie. 8 ) Po prostu rób questy. Po wyboostowaniu postaci będziesz musiał przejść swego rodzaju samouczek w ramach questów w Tanaan Jungle. W miarę przechodzenia go, odblokujesz po kolei wszystkie skille. Btw. zastanów się czy nie wolisz doekspić najpierw do 60lvla (np. z RaF-em), a dopiero potem zużyć boost. Wtedy mógłbyś automatycznie podnieść poziom profesji. Mam nadzieję, że pomogłam. ;) |
|
Przecież na 20 lvlu możesz już jeździć mountem. Możesz, prawda?
|
|
Ach, zapomniałam o tym. Na Defias Brotherhood (RP PvP, czyli praktycznie realm pvp, na którym możesz spotkać gości odgrywających swoje postaci) frakcje rozkładają się praktycznie po połowie.
|
|
„główne miasta ”
wysłany:
No - to jedyne naziemne miasto, którego nie zaatakujesz z powietrza.:d
|
|
„główne miasta ”
wysłany:
Bo nie można latać nad Silvermoon (jak i nad resztą Eversong oraz Ghostlands).:) Oczywiście żartuję. Swoją drogą nie pogniewałabym się gdyby ktoś zrównał to miasto z ziemią, bo jest paskudne. Wtedy, na wszelki wypadek, Vol'jin mógłby odebrać wszystkim krwawoelfickim architektom prawo wykonywania zawodu. Takie mam marzenie... :3
|
|
„O co chodzi z tym steam?”
wysłany:
A zatem...
|
|
„Muzyka”
wysłany:
Odkryłam przypadkiem takie cuś. Dobre do nocnej pracy i długich spacerów z psem. |
|
„Vanilla wow, powrot?”
wysłany:
Zabawne, że akurat dzisiaj dostałam tu pw (nie od voodoo5, od innej, nieudzielającej się osoby) o następującej treści:
WUT?! oO Zmiażdżyło mnie to. |
|
„Vanilla wow, powrot?”
wysłany:
Wydaje mi się, że głównym czynnikiem przyciągającym ludzi do privów nie jest stary content, a brak abonamentu.
Raczej gracze, którzy ze względu na niskie kieszonkowe nie chcą/nie mogą regularnie płacić za grę.:D Ostatnio odbyłam na ten temat długą rozmowę z koleżanką, która gra na WotlKowym privie "bo klimat" i "bo global to pandy, selfiki, garnizony, blabla, wow umar". Na koniec oznajmiła mi: "teraz szukam porządnego serwera cata, bo wotlk już mi się nudzi powoli po 5 latach." Ok. XD |
|
„Filmy”
wysłany:
W zeszłym tygodniu wybrałam się "Song of the Sea" i bardzo, BARDZO polecam Wam ten film. Wszystkim. Jeśli macie dzieciaki, to obowiązkowo zabierzcie je do kina. Jeśli nie - idźcie sami. Jeśli nie lubicie filmów animowanych, albo uważacie, że jesteście za starzy na bajki, to błagam - dajcie szansę "Sekretom Morza". Ostatnio bardzo rzadko zdarzają się tak dobre jakościowo, dopracowane w najmniejszym szczególe filmy (nie tylko animowane). Na moim seansie byli sami dorośli, a po filmie pod każdym fotelem została słona kałuża zamiast rozsypanego popcornu.
Dlaczego warto go zobaczyć? 1)Bo, jak wspomniałam wyżej, jest perfekcyjnie dopracowany. Uwielbiam filmy, nad którymi twórca panuje od początku do końca, tkając opowieść ze wszystkich elementów składowych. To jest właśnie przykład takiego kina: ścieżka dźwiękowa, kompozycja kadrów, tekstury, kolor, fabuła - wszystko to współgra i pomaga w opowiedzeniu jednej historii (na różnych poziomach). Nic nie jest przypadkowe. Spoiler (pokaż ) Dla zainteresowanych - ciekawa, ale trochę spoilerogenna analiza wizualna <3 2)Bo fabuła jest wspaniała. Bardzo rzadko spotyka się filmy, które w tak zgrabny sposób mówią o trudnych sprawach. I w sumie przez cały film możemy się tylko domyślać co to za sprawy, by w finale dostać ostateczne potwierdzenie... 3)Bo klimat powala i momentami aż czuć zapach pokrzyw i butwiejącego drewna.:) 4) Bo to osadzona w irlandzkiej mitologii baśń na poziomie Miyazakiego. Nienawidzę porównań do Miyazakiego, ale może to kogoś przekona... 5)Bo klasyczna animacja zachodnia umiera. A raczej odchodzi z mainstreamu na rzecz hiperrealistycznego 3d. I trzeba ją wspierać, podziwiać, płacić za bilet i o niej mówić. Tak. 6)Bo grafika (wspominana w punkcie pierwszym) przesiąknięta jest nawiązaniami do europejskiego malarstwa. 7)Bo irlandzka muzyka. W skrócie - zamiast wydawać piniądz na jakichś Awendżersów, wydajcie go na "Sekrety Morza". Dubbing jest w porządku (i chyba nie ma nawet dla niego alternatywy:<). Tylko weźcie ze sobą paczkę chusteczek. |
|
„Nowi bohaterowie”
wysłany:
A ja się cieszę z tych opcjonalnych portretów (mimo, że sama pewnie żadnego nie kupię). Przynajmniej wzrośnie szansa, że nie trafisz na klona swojego bohatera -zawsze to jakieś urozmaicenie. Ja nie czuję potrzeby posiadania wszystkich dostępnych w grze bajerów. Nie boli mnie też fakt, że ktoś inny może sobie na takie rzeczy pozwolić. Endorfiny zalewają mój mózg gdy RNGod zrobi coś mega głupiego (np. dostanę pakiet z wartościową zawartością), natomiast rewersy, obrazki i wszelkie inne przechwalajki mogłyby dla mnie nie istnieć (no dobra, jestem trochę dumna ze złotego portretu. Ale tylko trochę.)
Btw. pojawiły się dzisiaj kolejne dwa pokemony do odgadnięcia: ??? Medivh? No i oczywiście wyjaśniła się sprawa czwartego guzika. Bójki! <3 Boże, jakie to będzie super! Niepokoi mnie tylko jeden fragment tego artykułu:
|
|
„Nowości w WoD”
wysłany:
Moim zdaniem genialnie z tego wybrnęli. Mówię to jako zachwycająca się każdą ścieżką, widoczkiem i kamieniem zwolenniczka nielatania.
|
|
„ciekawa gra na tablet”
wysłany:
Fruit Ninja. Po kilku minutach rozgrywki orientujesz się, że minęło kilka godzin - zatem na długą podróż jak znalazł. Ma nawet tryb dwuosobowy (w obrębie jednego urządzenia).:)
|
|
„Gildia dla gimbusa:D”
wysłany:
Dzieje się tu coś bardzo dziwnego. Ktoś pisze hiper-zniechęcający post, w którym twierdzi, że jest gimbusem. Przyciąga tym Nowego, który odpowiada mu wierszem. Autor tematu momentalnie przechodzi z pozycji "pograj ze mno" do "mogę ewentualnie z tobą pograć, jeśli (...)". NOWY wyznaje, że kupił battlechesta. Świat już nigdy nie będzie taki jak dawniej.
|
|
„Gildia dla gimbusa:D”
wysłany:
Ten naczelny schował się pod kolejnym nickiem i udaje głupiego, piszącego białe, rapsowate wiersze dzieciaka. Mógłby w końcu zrobić coś pożytecznego (przecież miał swoje pozytywne momenty).
|