WoWCenter.pl
wikass zabił Mythrax the Unraveler (Normal Uldir) po raz 2.     
kuturin zdobył 7th Legionnaire's Cuffs.     
Nikandra spełnił kryterium Loot 200,000 gold osiągnięcia Got My Mind On My Money.     
Tooly zdobył Fairweather Helm.     
Muattin zdobył osiągnięcie The Dirty Five.     
Yoozku zdobył Parrotfeather Cloak.     
Mlody89 zdobył Royal Apothecary Drape.     
Weakness zabił Dazar, The First King (Mythic King's Rest) po raz 6.     
liq spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Osiol spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
Wuntu zabił Zek'voz, Herald of N'zoth (Heroic Uldir) po raz 1.     
Olsa zabił Vectis (Heroic Uldir) po raz 6.     
Sarenus spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
kajtasus zdobył osiągnięcie Come Sail Away.     
ossir spełnił kryterium osiągnięcia Saving for a Rainy Day.     
mcpablo spełnił kryterium Alliance players slain. osiągnięcia Frontline Slayer.     
Emmm zabił Taloc (Heroic Uldir) po raz 17.     
AsaGorth spełnił kryterium Big-Mouth Clam osiągnięcia The Oceanographer.     

Kojt

Idź do strony: 1 ... 28, 29, 30, 31, 32 ... 44
Och, napisałeś dosłownie wszystkie rzeczy, które chodziły mi po głowie po tej mojej ostatnio prowadzonej pierwszej wirtualnej sesji. To było bardzo ciekawe doświadczenie w zestawieniu z prawdziwym "mistrzowaniem". Spodziewałam się, że będzie 10x łatwiej niż przy świecach z pijanymi kumplami i kartką papietu. Tymczasem mam wrażenie, że bardziej trzeba się napocić w już gotowym świecie, gdzie - jak sam piszesz - nie jesteś bogiem, tylko stoisz ramię w ramię z BG. Do tego starałam się pamiętać o prawidłach i tipach mojego idola Ignacego Trzewiczka i przystosowywać je do zupełnie nowej sytuacji - to było równie trudne co ciekawe!
W każdym razie - zgadzam się. Nie można nazwać gościa, który prowadzi sesję w WoWie MG. :)

@Ziomziozio - Postaram się być, ale nie obiecuję.
permalink „Nowości w WoD” wysłany:
Dlaczego krasnoludzice nie mogą zrobić sobie brody u fryzjera? DLACZEGO?! Przysięgam, że dla takiej wspaniałej babskiej brody rzuciłabym Hordę w diabły i do końca życia grała wyłącznie nimi.
Za to fajnie, że zrobili emo draenei z jednym rogiem.
permalink „Forumowe RPG” wysłany:
Jest to pomysł z czapy, ale może okazać się fajny. Zaczął mi chodzić po głowie po genialnym konkursowym tekście Caritas i nekromanckim opowiadaniu Savrasha.
Zobaczymy co się stanie. :O
O co chodzi?
Odgrywamy... najlepiej samych siebie. To znaczy - odgrywamy postać, będącą naszym forumowym JA. Przecież wszyscy wiemy, że taki ww. Savrash jest nekromantą (i pojawia się za każdym razem, gdy ktoś odkopuje opuszczony grób temat). Tomia najchętniej zmroziłaby paszcze wszystkim obecnym tu obrzydliwym orkom i trollom (w szczególności wojownikom - tfu!), a rozdrażniony Krupek może pogryźć (i nie używa przecinków). Weźmy te nasze "forumowe postaci", trochę je klimatycznie podrasujmy i wrzućmy do Karczmy WoWCenter. Niech zacznie się dramat w jednym pomieszczeniu (to znaczy - w jednej tawernie)! Oczywiście - jeśli ktoś chce, może stworzyć na potrzeby tego tematu postać "od nowa". No dobrze, bawmy się.

Zaskrzypiały drzwi i niewielka, zielona postać zaczęła przepychać się przez tłum. Zmęczony goblin mruknął z niezadowoleniem, gdy jakiś tauren przypadkiem trzasnął go w twarz ogonem. Kojt zdjął ubrudzony tynkiem kask budowlany i podrapał się po łbie. Draenejka rozmawiała z koleżanką przy barze... Puścił jej oko i skierował się w stronę krwawego elfa, który popijał złoty trunek ze swoim sukkubem. Goblin miał dla niego ważną przesyłkę... Było strasznie gorąco, tłoczno, a upragnione piwo kosztowało zdecydowanie za dużo.
-Ej, co tam? - zagaił, łypiąc na rogatą i dobrze już wstawioną pannę.
...
permalink „Forumowe RPG” wysłany:
Kojt niechętnie wypełzł z objęć Jutty i zmierzył Ventasa roztargnionym wzrokiem.
-Ty to masz życie, chłopie... - wyciągnął rękę po zimne piwo i ulotkę. Uśmiechał się z niej malowany wielbłąd, objuczony koszami pełnymi białego... kruszywa? Orzeszków? Dziwna sprawa... Napis głosił "Gizmo Grabbs Co. - WIELBŁĄDY DLA CIEBIE I TWOJEJ RODZINY*. *Przy zakupie mniej niż 5. wielbłądów na raz, klient zobowiązany jest do kupna 2. koszy Prażonego Specjału Grabbsa™, za każdego brakującego wielbłąda.". Uśmiechnął się. Trzeba będzie wychylić głębszego z tym goblinem - Prażony Specjał może okazać się niezłą inwestycją.
-Brachu, nawet nie wiesz ile musiałem się nalatać, nachodzić, a, przede wszystkim, ILE MUSIAŁEM ZAPŁACIĆ za te bulwy. Nie było łatwo, stary... - pokręcił głową i pociągnął z kufla. Położył przed elfem małą paczuszkę, starannie owiniętą lnianym płótnem, z dołączoną papirusową karteczką. Widniał na niej malowany pandareńskim tuszem kwiat lotosu.
Kojt patrzył z satysfakcją to na Ventasa, to na uroczą draenejkę w rogu. Coś błyszczało jej w dłoniach. Co za widok! "To będzie jednak udany wieczór" - pomyślał.

permalink „Obrazek” wysłany:
Ventas będzie wiedział...
permalink „Naxx już jest!!!” wysłany:
Czemu nikt nie wspomniał o tej cudnej muzyczce? Zakochałam się! I czemu nikt nie wspomniał, że bossowie strasznie BM-ują? :D
Nie mam screenów, ale opowiem po prostu o moich nocnych przygodach właśnie z panem [card]Leeroy Jenkins[/card]em. Najpierw Maexxna uprzejmie zapełniła cały stół swoimi pajączkami, dzięki czemu mój Leeroy pojawił się bez zbędnej obstawy. Potem przez 4. tury cofała mi go na rękę i za każdym razem sytuacja się powtarzała. Zabawne. Później walczyłam w trybie heroicznym z Anub'Rekhanem, który w 2. turze wystawił Deathlorda. Zgadnijcie którego z moich stronników położył po śmierci na stole...
Leeroy Jenkins: Charge. Battlecry: Can't summon his Whelps in Naxxramas.
permalink „Naxx już jest!!!” wysłany:
Wczoraj wszyscy mieli potworne lagi, także to raczej nie wina Twojego sprzętu. Ja polecam: Faerlina - Rush Warrior, Maexxna - Rush Hunter. Poza tym trzeba kombinować.
permalink „Forumowe RPG” wysłany:
Po incydencie z trollem, Kojt zapomniał o interesach i o swojej świeżej kulinarnej obsesji (na której miał zamiar się wzbogacić). Najpierw chciał rzucić się wraz z tłumem do po darmowe piwo, potem przyszła mu do głowy myśl, by pofatygować się prosto do Grabbsowego stolika, w końcu jednak opadł zakłopotany na krzesło. Zerknął z podziwem na elfkę, która czochrała właśnie zadowolonego wilka za uchem. Pod sąsiednim stołem biały basior orka kończył właśnie pałaszować mięso i co chwila łypał na Fafika, marszcząc nos.
-O czym my właściwie mówiliśmy, Ventasie? Eee... Ah! Pandareńska kuchnia. Tak, też myślę, że przyda się nam pomocna dłoń... znaczy - łapa. Myślałem o twoim starym towarzyszu. - goblin wyciągnął chudą szyję - Zdaje się, że tu jest i nawet jeszcze się trzyma na nogach...
Pogładził woreczek z korzeniem lotosu.
-Wiesz co? Napiłbym się dziś czegoś mocniejszego. Hehe. Zamawiamy Złocistą Cuerego? - wyszczerzył się do Jutty.
permalink „Problem z sową.” wysłany:
Nie jestem pewna czy chodzi Ci o battle peta, hunterowego peta, czy o Moonkina.
permalink „Problem z sową.” wysłany:
Koło mapki masz ikonę lupy. Klikasz na nią i zaznaczasz Track Pets (zielona łapka).
permalink „Nowości w WoD” wysłany:
Ale słodka! *_* Bardzo, bardzo mi się podoba. Mocno różni się od starego modelu, ale uważam, że w tym przypadku to dobrze.
permalink „Postacie w Hordzie i Ally” wysłany:
Gram w Hordzie, bo pierwotne kultury odpowiadają mi dużo bardziej niż te wysokorozwinięte. Wolę identyfikować się z dzikimi ludami (a o Blood Elfach staram się po prostu nie pamiętać :v). Poza tym nie mam za bardzo wyboru. Za każdym razem gdy robię sobie jakiegoś pionka w Alliance (nawet na potrzeby interesów), chłopak mówi mi, że śmierdzę. :C
Jeśli są chętni, to mogę poprowadzić coś w przyszłym tygodniu. Może być kameralnie, po prostu niech się coś dzieje. Ventas ma chyba przerwę teraz, ale myślę, że dobrze byłoby zachować jakąś ciągłość sesjową. Co Wy na to?
Idź do strony: 1 ... 28, 29, 30, 31, 32 ... 44