Kazak

@Nogananoge
Jak ktoś mi na chama wciska, że naturalne jest występowanie Tygrysa Syberyskiego na terenach Tygrysa Bengalskiego, to tak, czepiam się.

Paladyn świetny, w końcu zbroja, która wygląda jak zbroja, a nie pieprzona choinka. Reszta (z pojedynczymi wyjątkami) ujdzie, w porównaniu z dawnymi setami nawet nieźle im to wyszło.

Bardzo dobrze, że nie żyje. Sylvanas sobie porządzi przez krótki czas (bo nie ma szans, żeby ktoś taki rządził Hordą na dłuższą metę) i władza znowu wróci do rąk prawowitego właściciela - czyli orka.

A niech wylatuje w pizdu i zabiera resztę kóz ze sobą.

Za forsowanie kombinacji gnom-wojownik powinien być ban.

To jest póki co tylko trailer, trailery zawsze wydają się świetne, a później pełne wersje wszystko weryfikują. Jakby ktoś zrobił taką składanke z WoDa to też pewnie byłbyś zachwycony.

Podobała mi się budowa Gul'dana podczas jego powrotu do wioski. Wyglądał tak jak orkowie w starych Warcraftach, a nie te karykaturalne, przerośnięte kloce.

liq napisał :

A nie mogą zrobić dodatku, który zacznie się od słów "50 lat minęło od ostatniej wielkiej wojny z Legionem na Broken Island" ? ;)

Aż tak ci śpieszno do zakończenia wowa?

Mi tak. Ta gra to już po prostu odgrzewany kotlet i potrzeba Warcrafta IV, albo WoWa 2, żeby wprowadzić powiem świeżości.

Trochę to absurdalne. Największa inwazja na Azeroth a Medivh sobie siedzi w piwnicy w Karazhanie i ma wyje... na Legion :)

Bo początkowo największą i jedyną inwazją Legionu miała być ta z Warcrafta 3, ale później zaczęło się dojenie kasy na marce i wymyślanie coraz to bardziej absurdalnych zagrożeń dla Azeroth, żeby mieć z czego robić kolejne dodatki. Więc znowu nastąpiła super-hiper-epicka inwazja Legionu z tej słynnej dupy.

A kto powiedział, że gram? I nie, kolejna inwazja Legionu nie jest wcale lepsza. Najlepszym wyjściem byłoby dać sobie siana, zrobić Warcraft IV który działby się kilkadziesiąt, albo kilkaset lat później i na podstawie tego tworzyć WoWa 2. No ale wtedy źródełko $$$ by wyschło na kilka lat, więc lepiej wymyślać kolejne głupoty, żeby tylko co rok było coś nowego.

Nie przypominam sobie aby podczas grania w W3 było że to miała być "największa", a tym bardziej "jedyna" inwazja legionu. Od samego początku wiedzieliśmy że Archimonde był jedynie jednym z dowódców, w tym samym czasie poznaliśmy jeszcze Kil'jaedena. Wymyślanie absurdalnych zagrożeń? Lich King poznany już W3 (myślałeś że usiądzie sobie na tym tronie i się już nie ruszy?), wcześniej wspomniany Kil'jaeden, Old gody poznane już w W3, o istnieniu Sargerasa też wiedzieliśmy już W3. Aby wyczerpać wszystko co oferuje nam uniwersum Warcrafta byśmy musieli czekać na Warcraft XX, ale wtedy też by było marudzenie że bli$$ doi kasę z marki.

No tak, była jeszcze jedna - 10000 lat temu. A tutaj wszystko to co wymieniłeś dzieje się rok po roku. Nawet pomiędzy pierwszą, a drugą wojną było kilka lat różnicy, a pomiędzy drugą a trzecią nawet kilkanaście. Jeśli dla ciebie to jest normalne i trzyma się kupy to powodzenia, przy takich "fanach" Blizzard już nigdy nie zrobi niczego porządnego, bo widzą, że mogą wciskać wam każdy badziew, a wy i tak to łykniecie.

Dupy nie urywa, pozostałe 2 raczej były lepsze. No i dłuższe.

Poza tym, jak widziałem ten sztuczny parytet w szeregach Illidana to nie wiedziałem, czy śmiać się czy płakać. Ale mnie takie coś grzeje.

Po cholere komu sztucznie nadmuchana "epickość"? Czasami przyziemność jest zwyczajnie lepsza. A właściwie to przeważnie jest lepsza.

Dobrze, że Vol'jin nie żyje, teraz mam nadzieję, że Sylvanas padnie i może w końcu tytuł Wodza wróci do Orków, czyli prawowitych właścicieli.

Jak dla mnie to mogą już pozbyć się go na stałe. Thrall skończył się na WotLKu.

Mistrzostwo, nie sądziłem, że doczekam tego dnia. Wie ktoś może jak poradzić sobie z popsutymi kolorami? Typowy problem starych gier.

Edit: Dobra, znalazłem rozwiązanie. Dokładnie takie jak tu, jedynie Roadrash zamieniamy na PlayWin.
LINK

No cóż, po tym co od jakiegoś czasu działo się z fabułą gier Blizzarda, to nie będę za nim płakał.

To jest tylko MMO, dla porządnej fabuły musieliby stworzyć nowego RTSa.

Wszystko fajnie, ale jak usłyszałem, a potem zobaczyłem Anduina to zapłakałem. Ryj ma jak niedorobiony gimbus i wygląda jakby miał się zaraz popłakać. A jego głos też jest okropny, jakbym usłyszał rozkaz albo okrzyk bojowy od kogoś takiego, to na 100% umarłbym w bitwie... ale ze śmiechu.

W sumie jak tak patrzę, to Greymane też wygląda tragicznie :O Jak piesek, a nie groźny wilkołak. Nijak się to ma do tego: LINK

Kupiłem jakiś czas temu Fale Ciemności, ale dopiero dzisiaj wziąłem się za czytanie. Jestem po prostu w szoku. Kto to do jasnej cholery tłumaczył!? Tego się po prostu nie da czytać! Wszystkie nazwy własne, wszystkie nazwiska i imiona przetłumaczone. Gdy kupowałem książkę, byłem pewien, że będzie tak jak zawsze, czyli niby po nowemu, ale jednak w większości przypadków stare nazewnictwo zostało nienaruszone. A tutaj przetłumaczyli wszystko na pałę, jak leci, dokładnie jak w tych upośledzonych, nowych tłumaczeniach z gier. To jest po prostu chore, i jak wszystkie książki mają teraz mieć takie tłumaczenie, to nie kupię już ani jednej.