Illidan wcale nie zginął, nie zostało to dokładnie powiedziane w outrze :) Został tylko poważnie zraniony.
|
|
wkoncu Illidan ma skóre demona wiec mogl przezyc taki cios .. ;]
|
|
Przecięcie na pół?
Dajcie spokój... Pozatym jestem praktycznie pewien, że gdyby Arthas miał choć cień wątpliwości czy go zabił czy nie, to napewno posiekałby go jeszcze mieczem na drobniejsze kawałeczki... |
|
Przecież on go wcale nie przeciął na pół... A poza tym wszyscy wiemy, że do zabicia demona potrzeba czegoś więcej niż zlikwidowania jego powłoki ;)
|
|
Pewnie, że go przeciął na pół tyle, że nie było to dokładnie pokazane ze względu na to, że w te gre grają również tak samo dzieci. Na tej samej zasadzie co ty ja moge powiedzieć, że Arthas nie zabił swojego ojca bo nie było to dokładnie pokazane i być może tylko ranił go poważnie a król Terenas przebywa teraz w ukryciu udając martwego :)
|
|
ta a "Dekoral ciągle biały ... "
nie przecieli go w poł co wy teraz wymyslacie ;d |
|
To może przejdź sobie jeszcze raz Frozen Throne...
W czasie walki jest taki moment, że Illidan opada powoli na ziemie a arthas go w tym momencie ciach w brzuszek. Spójrz na to realistycznie. Gdyby to była prawdziwa walka to ten żałosny demon miałby brzuszek w dwóch częściach... A nie miał jak już mówiłem bo warcraft nie ma ograniczeń wiekowych - a jeśli ma to niskie, i nie mogli tego pokazać ze względu na dzieci grające w te gre... |
|
on go nie przecial...przejechal mu ostrzem bo brzuszku i tyle...a spieszyl sie zeby pocalowac swego bossa ;P tez by Ci sie spieszylo ;p
|
|
Żałosny demon ? Co to za argumentacja ? Co do ojca Arthasa, jeśli uważasz wsadzenie komuś miecza do gardła jest tylko poważną raną... poza tym nie można powiedzieć, że ukrywa się martwym bo jego ciało zostało pochowane :) A skoro Blizzard nie powiedział, że Illidan umarł, pozostaje nam to zaakceptować.
|
|
Nie zostało to dokładnie pokazane. Widzieliśmy tylko cienie na ścianie a jak wiadomo cienie potrafią mylić. Wystarczy zapytać małe dzieci I to nie ja uważam, że to lekka rana tylko WY, uważając na tej samej zasadzie, że przejechanie po brzuszku to też lekka rana... Taki sam nonsens...
A skąd to wiesz? Zaglądałeś do grobu? Nie masz pojęcia co lub kogo tam zakopano bo nie było Cie przy tym ;]
A musiał coś mówić? Wszystko było widać... Naprawdę uważacie, że gdyby Arthas nie był pewien, że go zabił, to po tych wszystkich problemach jakie przez niego miał nie poświęciłby jeszcze tych 5 sekund żeby ciachnąć mu np główkę? ;] Sylvana była mniej upierdliwa niż Illidan a jak skończyła każdy wie ;] |
|
Tekst tłumaczony z historii, ktora podaje BLizzard...
,,...Nawet osłabiony, Arthas ostatecznie przechytrzył Illidana i dotarł do Tronu Mrozu jako pierwszy. Używając swego runicznego miecza, Ostrza Mrozu, Arthas roztrzaskał lodowe więzienie Króla Lisza i uwolnił tym samym jego zaklęty hełm i napierśnik. Arthas przywdział magiczny hełm i stał się tym samym nowym Królem Liszem. Dusze Ner’zhula i Arthasa połączyły się w jedną potężną istotę, tak jak zaplanował to Ner’zhul. Illidan i jego wojska zostały zmuszone do odwrotu do Outlandu, podczas kiedy Arthas stał się najpotężniejszą jednostką jaką znał świat. Obecnie Arthas, jako nowy nieśmiertelny Król Lisz, przebywa w Northrend, a według plotek odbudowuje cytadelę na Koronie Lodu. Jego zaufany porucznik, Kel’Thuzad, dowodzi Plagą w krainie Plaguelands. Sylvanas i jej Forsaken są w posiadaniu jedynie Tirisfal Glades, małej części ogarniętego wojną królestwa..." Illidan uciekl a nie zostal zabity... Hmm zobaczycie jeszcze sie zemsci |
|
-_-
To jest historia którą blizzard opublikował po wydaniu WoWa... Napisał ją w ten a nie inny sposób właśnie dla celów swojej nowej gry... Blizzard sobie pomyślał: "Przecież skoro zginął w frozen thronie to możemy go spokojnie dać do ubicia w WoWie bo wielu graczy ucieszy taka możliwość a on i tak jest już w praktyce martwy więc to czy zginął wtedy pod tronem mrozu czy teraz właściwie nie robi żadnej różnicy" |
|
Bynajmniej. napisał jednak, że Illidan uciekł i już :) a poza tym Illidan jest demonem i nie sposób go porównywać z ojcem Arthasa, mały, plugawym człeczyną :D
|
|
no i dobrze ze go dali dodali do BC bo Illidan to jest jeden z moich najbardziej lubianych bohaterow WarCrafta ;d
|
|
Kiepski z niego demon skoro cały czas musi latać innym na posyłki Nie sposób to porównywać potęgi Arthasa i ostrza mrozu w trakcie spotkania z ojcem, z tą podczas spotkania z Illidanem ;]
No właśnie o tym mówie Dali go bo są ludzie tacy jak ty którzy się z tego cieszą a to czy Illidan zginie miesiąc wcześniej czy później nie robi blizzowi różnicy Pozatym ja się cieszyłem kiedy Arthas go zabił a teraz będe mógł się jeszcze raz cieszyć, zabijając go osobiście :) Nie znosze durnych elfów którym się wydaję, że są super potężne... Wyjątek stanowi Maiev bo przepada za Illidanem tak samo jak ja |