Co do pierwszego punktu:
- Wymazanie w sumie trzech wysp, jedna z nich miała być tym czym było Netherstorm przed wybuchem planety.
- Stolice w Karabor i Bladefist ( a nie Ashran z kalką budynków z garnizonu)
- Tannan od początku dodatku
Więcej nie pamiętam ale ktoś na pewno coś znajdzie.
A i wspaniały patch 6.1 z Ptakiem i selfie bez nowego raidu czy większej ilości misji nie polegających na tych kryształach. ( i większym gówne.. w klasach)
Cytując pewnego pana "kiedyś mieli o połowę mniejszy zespół a dawali więcej contentu niż teraz"
Nowy raid na 6.1 to by była przesada. Wtedy jeszcze dobrze ludzie brf nie pokończyli. Jednak nikt by sie nie pogniewał gdyby tak w takim miedzyraidowym patchu dodali jakieś nowe bg albo arene. na mop Doszly łacznie 3bg i 2 areny, a obecnie nie ma nic. Przeciez to sie wręcz prosi o np nowa nagrand arene.
Ostatnio ich chwaliłem za nowe modele broni nawiązujące do tbc. Teraz muszę stwierdzić, ze naprawdę napracowali sie nad nowymi modelami pvp setów:p [dla niekumatych - nie ma nowych]
Na areny i bg to bym nie liczył. Przecież dostaliśmy wspaniałe world pvp na Ashran. Gdzie nie pobiegniesz tam walczysz z innymi graczami. Kompletnie nic w tym nie przeszkadza prawda?
Already they plot against us.
Seize this moment, Varian.
Dismantle the Horde...
Szukasz dużej, aktywnej gildii? Lej Horde W Morde na Wildhammer to miejsce dla Ciebie. Zapraszamy :)
Na areny i bg to bym nie liczył. Przecież dostaliśmy wspaniałe world pvp na Ashran. Gdzie nie pobiegniesz tam walczysz z innymi graczami. Kompletnie nic w tym nie przeszkadza prawda?
Całe to ashran, wraz z tymi pseudo miastami, najchętniej bym zatopił i zapomnial o nim.
Głównym problemem dodatku jest brak contentu poza raidowaniem. To że mamy inne tryby trudności raidu nie czyni go "nowy" raidem,to dalej te same bossy i te same tekstury.
1. W przypadku wszystkich krzykaczy, co to twierdzą, że Blizzard naobiecywał im na Blizzconie, a potem nie dotrzymał słowa, bo jak zapytać dokładnie co takiego wam obiecano, a czego nie ma albo co zostało powiedziane, że nie będzie to cisza.
No więc popiszcie się swoją elokwencją i wymieńcie po kolei czego to niby nie dostaliście co Blizzard napisał, że będzie w Warlords of Draenor?
2. Osoby, którym dodatek się podoba nie mają zwyczaju okazywać swojego poparcia dla gry bo szkoda im na to czasu one po prostu w tą grę grają, więc pisanie o tym, że Blizzard powinien coś zrobić jak ma sam negatywny feedback jest mocnym nadużyciem. Gram w 3 róznych gildiach i nie słyszałem żeby ktoś się skarżył, że dodatek jest chujowy. Ogólnie panuje przekonanie, że jest lepszy od pand i 100x lepszy od Cata.
3. Mi, jak i moim znajomym osobiście brak latania się podoba. W końcu przestałem grać w grę planszową gdzie jak chcę się gdzieś przemieścić to ląduję, zbieram roślinkę, zabijam rare i sru w górę i znów widzę pod sobą planszę. Świat jest trójwymiarowy w końcu, z górami, dolinami, z nieprzyjaznymi mobkami, a nie pusta plansza. Chcesz coś zrobić to musisz pojechać, chcesz zabić rare co spawnuje się w 5 miejscach musisz złożyć party, nie ma już przemierzania całego kontynentu w parę minut, nie ma już sytuacji że Ci bot spierdzieli w powietrze po zebraniu kwiatka. Niektórzy tak stękają, że za Vanilli było lepiej, no więc dokładnie tak było wszędzie było daleko.
4. Narzekacie, że już wszystko w WoD zrobiliście. Wchodzę na postacie jednej marudy PvP zero, Pve 2x zabity blackhand na hc, na koncie drugiej marudy to samo. Jak się chcę grę przechodzić na easy modzie, gdzie boss nie ma 1/3 skilli, a pozostałe są tak przerobione, że można stać jak kołek i je ignorować, gdzie głupiego heroika leczy się przy 20 dobrych graczach solo, gdy interesowało was tylko poznanie nowego lore to gratuluję przeszliście grę na poziomie easy, możecie już anulować abonament i zaczekać do kolejnego contentu, bo ta gra jest nie dla was. To jest gra dla tych co lubią grać zespołowo i lubią podejmować coraz to nowe wyzwania. Nie trzeba grać w Method żeby czerpać radość z zabicia dowolnego bossa na mythicu, bo mimo że można obejrzeć x filmików to każda gildia ma róznych graczy, jedna lepszych healerów inna tanków i każda sama musi wykombinować ja wykorzystać silne punkty poszczególnych graczy aby pokonać słabości. Zamiast marudzić jaka gra jest chujowa bo nie potrafię zabić nawet Beastmastera na mythicu, patrzę jak grają inni i doskonalę swoje umiejętności podnoszę dps, hps etc. i boss pada i to daje zajebistą satysfakcję zwłaszcza jak się gra w gronie znajomych. Tak samo poniekąd (na mniejszą skalę, ale bardziej intensywnie) jest w pvp.
Więc sorry ale patrząc na twoje osiągnięcia to nic jeszcze nie zrobiłeś rouoko w tej grze, ale jak mniemam rajdowanie jest za trudne, a farmienie wielu rzeczy zbyt męczące bo nie wpadają same, więc zamiast wziąć się za siebie przyszedłeś popłakać na forum.
Jak ja się cieszę że prawdziwych hardkorowych graczy w wowie jest może...10% z "całych" 7 mln. Mam nadzieję że wiesz że WoW to nie tylko raidy.Dokładnie przez takie myślenie "ubyło"Blizzardowi 3mln graczy w ciągu 4 miesięcy i nie zapowiada się żeby było lepiej ;)
1. W przypadku wszystkich krzykaczy, co to twierdzą, że Blizzard naobiecywał im na Blizzconie, a potem nie dotrzymał słowa, bo jak zapytać dokładnie co takiego wam obiecano, a czego nie ma albo co zostało powiedziane, że nie będzie to cisza.
No więc popiszcie się swoją elokwencją i wymieńcie po kolei czego to niby nie dostaliście co Blizzard napisał, że będzie w Warlords of Draenor?
2. Osoby, którym dodatek się podoba nie mają zwyczaju okazywać swojego poparcia dla gry bo szkoda im na to czasu one po prostu w tą grę grają, więc pisanie o tym, że Blizzard powinien coś zrobić jak ma sam negatywny feedback jest mocnym nadużyciem. Gram w 3 róznych gildiach i nie słyszałem żeby ktoś się skarżył, że dodatek jest chujowy. Ogólnie panuje przekonanie, że jest lepszy od pand i 100x lepszy od Cata.
3. Mi, jak i moim znajomym osobiście brak latania się podoba. W końcu przestałem grać w grę planszową gdzie jak chcę się gdzieś przemieścić to ląduję, zbieram roślinkę, zabijam rare i sru w górę i znów widzę pod sobą planszę. Świat jest trójwymiarowy w końcu, z górami, dolinami, z nieprzyjaznymi mobkami, a nie pusta plansza. Chcesz coś zrobić to musisz pojechać, chcesz zabić rare co spawnuje się w 5 miejscach musisz złożyć party, nie ma już przemierzania całego kontynentu w parę minut, nie ma już sytuacji że Ci bot spierdzieli w powietrze po zebraniu kwiatka. Niektórzy tak stękają, że za Vanilli było lepiej, no więc dokładnie tak było wszędzie było daleko.
4. Narzekacie, że już wszystko w WoD zrobiliście. Wchodzę na postacie jednej marudy PvP zero, Pve 2x zabity blackhand na hc, na koncie drugiej marudy to samo. Jak się chcę grę przechodzić na easy modzie, gdzie boss nie ma 1/3 skilli, a pozostałe są tak przerobione, że można stać jak kołek i je ignorować, gdzie głupiego heroika leczy się przy 20 dobrych graczach solo, gdy interesowało was tylko poznanie nowego lore to gratuluję przeszliście grę na poziomie easy, możecie już anulować abonament i zaczekać do kolejnego contentu, bo ta gra jest nie dla was. To jest gra dla tych co lubią grać zespołowo i lubią podejmować coraz to nowe wyzwania. Nie trzeba grać w Method żeby czerpać radość z zabicia dowolnego bossa na mythicu, bo mimo że można obejrzeć x filmików to każda gildia ma róznych graczy, jedna lepszych healerów inna tanków i każda sama musi wykombinować ja wykorzystać silne punkty poszczególnych graczy aby pokonać słabości. Zamiast marudzić jaka gra jest chujowa bo nie potrafię zabić nawet Beastmastera na mythicu, patrzę jak grają inni i doskonalę swoje umiejętności podnoszę dps, hps etc. i boss pada i to daje zajebistą satysfakcję zwłaszcza jak się gra w gronie znajomych. Tak samo poniekąd (na mniejszą skalę, ale bardziej intensywnie) jest w pvp.
Więc sorry ale patrząc na twoje osiągnięcia to nic jeszcze nie zrobiłeś rouoko w tej grze, ale jak mniemam rajdowanie jest za trudne, a farmienie wielu rzeczy zbyt męczące bo nie wpadają same, więc zamiast wziąć się za siebie przyszedłeś popłakać na forum.
Rób Mythic gdy w godzinach szczytu masz 12 graczy online w gildii a serwer świeci pustkami. PvP na Draenorze nie istnieje, nie ma nikogo poza garnizonem(chyba że farmerzy skóry). Jedno bg, na którym mogę robić questy i achivmenty pvp to nie jest nawet żart to żenada i wstyd, dla osób które to robiło. Mam więcej zabawy na wsg niż na "tashranie". Aren nie robię bo balans class został całkowicie porzucony już pod koniec Pandarii, a nie mam zamiaru robić klasy specjalnie do pvp skoro i tak nią ptoem nie będę grał.
Ja nic nie zrobiłem? Od Vanilli mam już 2 konto bo jedno zostało mi skradzione. Więc nie pisz głupot. Achivmenty są od Wotkl wiec to i tak nie uwzględnia poprzedniego contentu. Draenor jest słaby dla mnie i dla sporej grupy graczy(ponad 2,5 miliona tylko w ciągu kwartału).
Dla twojej informacji za czasów wotkl zdobyłem dwa realmfirst na starym koncie, raidowałem wersje hc w Pandarii, a na mythic w obecnej formie brakuje ludzi. Według ciebie co mam jeszcze robić? Lvluje te alty w tym słabym draenorz, którego budowa jest tak upierdliwa, dziur w drogach jest więcej niż w Polsce. Archeologii nei robiębo jest upierdliwa i nie mam zamiaru marnować ponad 15 minut na jeden dig site. Każdego tygodnia zamiast tego robię wszystkie raidy z starego kontentu, i dungeony bo jestem farmerem. A ty co? Potrafisz spędzić więcej niż 14h dziennie? Ja w WoD nie ptorafię, o ile Pandaria sięnudziła przez długi soo to jednak często sobie po prostu polatałem po lokacjach poszukałem rare mobów. Tutaj rare moby zdjąłem wsyzstkie podczas lvlowania i nie ma co robić.
Kurde,czytajac wasze posty odnosze warzenie ze najwiekszy spadek graczy w historii tej gry jest spowodowany tym ze nie mozna latac.Nigdy bym na to nie wpadl bo jedynym miejscem gdzie sie poruszam nie liczac garnizonu to jest lot na elitki dla barnu.Latanie moze by bylo potrzebne gdy bylo gdzie i po co latac.
PS
Jakos dziwnie to co piszecie kojarzy mi sie z niedawna kampania wybrocza.Z tym ze Blizz wystepuje jako jeden kandydat ktory ubiecuje i nie spelnia,albo jak drugi wprowadza cos kogo malo to interesuje a do tego jak im spadnie ilosc grajacych jeszcze bardziej to sie moze obudza bo maja pewnie tyle penosci i pychy w sobie jak jedna partii ktora myslala ze wszyscy musza grac w wowa bo nie maja innego wyjscia .
Ludzie mają do nich pretensje o to że zablokowali latanie zasłaniając się przeskakiwaniem contentu. No i dali się nabrać bo nie ma contentu w grze który zwiększa by naszą zabawę bez latania. Jedyny kontent jaki mamy na 100 lvl to 2 raidy i 1 bg. Nie ma lokacji dla osób z 100 poziomem, grindowanie reputacji jest zrobione gorzej niż lvlowanie w Lineage 2(Tam grind jest na podobnym poziomie).
Gracze którzy parę lat temu wygrali WoW-a spośród całej masy mmo chcieli czegoś poza zabijaniem dziesiątek tysięcy tych samych stworów w celu zdobycia tabardu(bo mounty które oferują są tylko rekolorem). Dziś np. wolę farmić reputacje w starych dodatkach(na które nigdy nie miałem dość czasu) niż iść na Trashran gdzie jest pełno multiboxów, lub farmić dungeony które nie dają mi żadnej nagrody.
Z każdym kolejnym wywiadem który umieszcza Blizzard pogrąża się coraz bardziej w bagnie które stworzył.