Patrzyłem po jutubach i jedyne co znalazłem, a może pasować do tego, czego szukasz, jest to:
Ale POWĄTPIEWAM, niestety.
A może TOTO:
Szczerze mnie zastanawia, dlaczego ludzie na internetach utrudniają wyszukanie prawdziwych nazw tych utworów. Zamiast nich, albo ogólnie przyjętych, mamy jakieś "Worgan tehm" albo "3rd expansion music when you're logging in" :3.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
dzięki za chęć znalezienia, ale chyba sam sobie pomogłem :)
LINK |
|
odkopuję.
<3 aż mi wraca chęć grania. Sam bym chętnie ruszył do boju mając to w uszach |
|
Ja jestem zakochany w muzyce z Black Temple:
Jak dla mnie nic tego nigdy nie przebije, a wspomnienia z tych czasów są dla mnie bezcenne ;( |
|
Mi najbardziej pasuje to:
|
|
Najlepszy soundtrack jaki kiedykolwiek słyszałem i wątpię żeby w moim mniemaniu cokolwiek go przebiło:
Niezwykle klimatyczna muzyka z Elwynn Forest, która od zawsze bardzo dobrze mi się kojarzy: :)
"Czy rozumiesz teraz, czym jest neutralność, która tak cię porusza? Być neutralnym to nie znaczy być obojętnym i nieczułym. Nie trzeba zabijać w sobie uczuć. Wystarczy zabić w sobie nienawiść."
|
|
Numer 1 - Fall of the Lich King OST - Invincible - jako bardziej epickie rozwinięcie i tak epickiego "Arthas, my son" z postu wyżej - dat chórki
Numer 1.1 (bo jest tylko tyci tyci gorszy) - Mists of Pandaria OST - Why do We Fight? - dat orkiestra na końcu |
|
Nawet chciałem wstawić wersję z chórem ale gdzieś zapodziałem, na pewno jest "epicka" ale chyba nie przebije to oryginalnego OST i "Arthas, my son" po zakończeniu raidu. Ahh... ;)
"Czy rozumiesz teraz, czym jest neutralność, która tak cię porusza? Być neutralnym to nie znaczy być obojętnym i nieczułym. Nie trzeba zabijać w sobie uczuć. Wystarczy zabić w sobie nienawiść."
|
|
Jakiego oryginalngo osta - "Arthas, my son" nie jest kawałkiem oryginalnym dla WotLK - został on wyjęty z filmiku kończącego Warcraft 3: The Frozen Throne (jak już Arti przymarza do sedesu) ;) Co do "Arthas, my son na końcu raidu" - ale wiesz... że muzyczka na końcu raidu to właśnie skomponowane specjalnie na ten moment Invincible z króciutkim wstępem w postaci fragmentu "Arthas, my son" ;) Pełnoprawny "Arti..." jeśli mnie pamięć nie myli pojawia się tylko w intrze WotLK (którego teraz nie sprawdzę bo tu gdzie jestem net mobilny jest za słaby by oglądać jutuby - poprawcie mnie jeśli się mylę) |
|
Słuchając tego mam poteżną nostalgię.. powrót do przeszłości 6 lat temu :c Od razu przypomina tą epickość starego Durotaru i moją pierwszą postać - sądzę że najlepsza lokacja startowa Pierwszy raz w STV - i ta klimatyczna muzyka w tawernie :D Chyba słyszałem to 1000 razy - chyba nigdy mi się nie znudzi, przy tym też wracają wspomnienia duże :D Żeby nie było tak smętnie i nostalgicznie z mojej strony to coś nowoczesnego ;_; W ogóle muzyka z Cata jest po prostu świetna. |
|
Tak oryginał był w W3, jednakże w trakcie gry jest to również użyte, może dlatego wyraziłem się zbyt nieprecyzyjnie pisząc "oryginalny".
"Czy rozumiesz teraz, czym jest neutralność, która tak cię porusza? Być neutralnym to nie znaczy być obojętnym i nieczułym. Nie trzeba zabijać w sobie uczuć. Wystarczy zabić w sobie nienawiść."
|
|
Kompletnie zapomniałem o muzyce z TBC, kiedy pierwszy raz expiłem belfa... ;) Ta muzyka do teraz siedzi w mojej głowie.
"Czy rozumiesz teraz, czym jest neutralność, która tak cię porusza? Być neutralnym to nie znaczy być obojętnym i nieczułym. Nie trzeba zabijać w sobie uczuć. Wystarczy zabić w sobie nienawiść."
|
|
Najlepszy soundtrack w grze!!
|
|
No nie mogę. W ostatnich dniach Łopatowcy po prostu czytają w moich myślach i ożywiają tematy o których (dosłownie dzień wcześniej) myślałam "ciekawe czy coś takiego jest tam gdzieś w czeluściach Wowcenter.. e, nie chce mi się szukać" :D
Pochwalę się, że w ostatnich nocach przesłuchałam dwa razy 14godzinną kompilację "najlepszych kawałków" z WoWa x__x nie dostałam za to żadnego acziwa, ale przynajmniej praca mniej bolała. Nie wiem skąd się bierze ten fenomen, ale spomiędzy setek epickich i klimatycznych soundtracków najmocniej działa na mnie ten i kilka innych podobnych (lasów za dnia): Ta muzyka budzi we mnie jakieś nieokreślone, miłe wspomnienia z przeszłości, a raczej wspomnienie jakiegoś miejsca, czy czasu, w którym czułam się bezpiecznie. Dziwne, nie? Nie mogę powiedzieć, że to mój ulubiony soundtrack, bo Howling Fjord, Booty Bay, Goblin Theme, czy Stair of Destiny bije go na łeb. Niemniej lubię te spokojne kawałki. Lubię też Arathi/Twilight Highlands. Czasem idę tam tylko po to, żeby posłuchać muzyki i pomyśleć czo to mi się tak natrętnie wspomina o.O
T. <3 Przepraszam za wszystko.
|
|
Fajny temat :)
Dla mnie zawsze i wszędzie najlepszym będzie soundtrack z Outlandow Jeśli mam jakieś wspomnienia z Wowa to właśnie to jak wieczorem pewnego dnia przekroczyłem portal po raz pierwszy w życiu i zobaczyłem tą krainę. Zostawiłem postać przy bramie (wtedy byłem noobkie i nie widziałem, że trzeba zostawiać postać u innkeepera ) I na drugi dzień bez zastanowienia wziąłem dzień urlopu by od rana zatopić się w lore i klimacie Outlandów już ukochanych poprzez Warcrafta 3 Każdą krainę po za Nagrandem przechodziłem z wypiekami na twarzy jak małe dziecko. Ani Wotlk, ani Cata czy Pandaria nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak Outlandy. Po za tym pozostaje jeszcze mój ulubiony motyw z insty Deadmines kiedy wchodzisz do jaskini ze statkiem i najgorsze, że nie mogę znaleźć tego kawałka na youtubie :( |