rock i rojo to nie gimbusy tylko ich widzowie ( niektórzy) oni są dorośli i mają rodzinę. nie oglądam ich za często . natomiast oglądam nexosa i nephrenna ( polecam ich) . sam chodzę do gimbazy i nie jestem gimbusem ale są takie osobniki nawet w mojej klasie...
Jesteś gimbusem. Gimbus = obraźliwe określenie gimnazjalisty. Ty nie jesteś typowym gimbusem.
"Z moich snów uciekasz nad ranem,
Cierpka jak agrest, słodka jak bez
Chcę śnić czarne loki splątane,
Fiołkowe oczy mokre od łez"
rock i rojo to nie gimbusy tylko ich widzowie ( niektórzy) oni są dorośli i mają rodzinę. nie oglądam ich za często . natomiast oglądam nexosa i nephrenna ( polecam ich) . sam chodzę do gimbazy i nie jestem gimbusem ale są takie osobniki nawet w mojej klasie...
Sugerujesz, że Rojo, który patrząc na pierwszą lepszą kupkę kupy zrobioną w RPG Makerze zaczyna mówić o jakimś wspieraniu młodych deweloperów, twierdzi, że gry uczą angielskiego, po czym mówi "balet tajm", obnaża swoją prywatność i rodzinę w Internetach, traktuje siebie jak artystę mając najgorsze miniaturki na jutubie, dostosowuje swoje poczucie humoru do poziomu widowni, twierdzi, że kiepska jakość audio i słaby mikrofon są nierozerwalną częścią jego kanału i gada wciąż o ludologii nie potrafiąc skrytykować żadnej gry, NIE JEST GIMBUSEM?
Tylko pytam .
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
rock i rojo to nie gimbusy tylko ich widzowie ( niektórzy) oni są dorośli i mają rodzinę. nie oglądam ich za często . natomiast oglądam nexosa i nephrenna ( polecam ich) . sam chodzę do gimbazy i nie jestem gimbusem ale są takie osobniki nawet w mojej klasie...
Sugerujesz, że Rojo, który patrząc na pierwszą lepszą kupkę kupy zrobioną w RPG Makerze zaczyna mówić o jakimś wspieraniu młodych deweloperów, twierdzi, że gry uczą angielskiego, po czym mówi "balet tajm", obnaża swoją prywatność i rodzinę w Internetach, traktuje siebie jak artystę mając najgorsze miniaturki na jutubie, dostosowuje swoje poczucie humoru do poziomu widowni, twierdzi, że kiepska jakość audio i słaby mikrofon są nierozerwalną częścią jego kanału i gada wciąż o ludologii nie potrafiąc skrytykować żadnej gry, NIE JEST GIMBUSEM?
Tylko pytam .
nieno ja uważałem że gimbus to 13-16 lat :) ale zdarzają się wyjątki możliwe że rojo i to " bum head szot dziw*o" lub " tarcza szm**o". dla mnie ten typ obniża się w filmikach prymitywne. ale muszę bronić rocka on zachowuje się jak człowiek ( jego normalne posty na fb) a tobie temahemm zwracam honor co do roja.
ale muszę bronić rocka on zachowuje się jak człowiek ( jego normalne posty na fb)
Jej! Zacznijmy oceniać ludzi po postach na Facebook'u.
Z Papa Netem mam taki problem, że zgromadził wokół siebie wesołą gromadkę, która po obejrzeniu jego filmów zgrywa "dorosłych gimnazjalistów", do czasu aż ktoś nie skrytykuje pana Remigiusza (i nie ma znaczenia czy jest to zwykły hejt, czy konstruktywna krytyka), jak na przykład pan poniżej:
Ja uwazam ze gimbus to po prostu nastoletni idiota ktorego jeszcze da sie wyprostowac. Na yt ogladam tylko nephrenna ale denerwuje mnie ten przeklinajac gimbus na jego livach :D.
Reszty staram sie nie dotykac gdyz kontent jest albo slaby, albo jest go pelno w internecie albo jest skierowany do nastoletnich ludzi o IQ ruskiej lodowki marki Minsk.
Ciemny Arhun ma nudną dykcję i każdy filmik czyta tak samo (trochę zastanawia mnie też jego podejście do piractwa, tzn. uśmiechnąłem się, gdy usłyszałem, że nie zamierza piracić jakiejś Zeldy sprzed 30 lat ;_;)
O stary... dawno dawno temu czyli w latach coś koło 2004 Aryn był jednym z czołowych propagatorów romhackingu gier z serii Pokemon... a romy to przecie piractwo :D
Moim zdaniem gimbus to nie wiek tylko sposob zachowania. Tak sie poprostu przyjelo w internetach. Kiedys mowilo sie nan iego troll,idiota,debil,smiec itp. przyjemne epitety. Teraz sie mowi gimbus ot co. W warcrafcie mozna spotkac ludzi ktorzy maja po 20 kilka lat albo i wiecej i zachowuja sie wlasnie jak przyslowiowe gimbusy ;)
Hm... co to jest gimbus? Wiadomo, że ta nazwa głównie dotyczy osób młodych, młodzieży szkolnej uczęszczającej do gimnazjum. Dotyczy również szkolnego autobusu czy też busu. To tyle pewnie w kontekście genezy. Heh, ameryki nie odkryłem. Samo zjawisko "gimbusizmu" w internecie jest rodzajem obelgi i skąd się wzięło to jest dopiero pytanie. Pewnie kiedyś, ktoś zabrał głos w dyskusji na poważny temat siląc się na górnolotne słowa w temacie o którym miał niewielkie pojęcie lub też żadnego, nasadził przy tym ortografów jak marchewek na grządce a na zwróconą uwagę odpisał stekiem obelg itp. Brak elementarnej wiedzy ortografii i gramatyki usprawiedliwił dysleksją. Typowy "gimbus" to nastolatek w przedziale wiekowym 11 - 16 lat (bywają i starsi) wyładowujący swoje frustracje w internecie w sposób agresywny a przy tym robi z siebie pośmiewisko. Właśnie przez takie osoby cierpią inni, normalni użytkownicy internetu którzy niejednokrotnie z racji wieku niemalże z "urzędu" są kwalifikowani jako właśnie "gimbusy". LINK
Czyja to jest wina? Humorystycznie można podejść do tematu, że to wina kebaba jednak przyczyna jest bardziej złożona. Pewnie jest to w dużej mierze wina środowiska. Nie jestem socjologiem i w tym miejscu problemu nie będę roztrząsał na tzw, drobne. Wiadomo jednak, że tzw. problem istnieje i przybiera na sile. Chciało by się powiedzieć: inwazja gimbusów. Jednak jak powiedziałem wcześniej, dotyczy to określonej grupy ludzi, bez obrazy dla osób uczących się w gimnazjum.