zawsze jest mowa o grupie bohaterów/awanturników/championów, nie całej armii. Tak było w ICC i w innych przypadkach.
No tak jakby właśnie ICC jest tego przykładem właśnie :D
Argent Tournament wyłonił armię czempionów wcielonych tymczasowo do Argent Crusade w celu przeprowadzenia oblężenia na ICC ;)
Idąc dalej - Ahn'Qiraj - zanim zretkonowano to w komiksie - Władca Skarabeuszy wraz ze swoją aremką kumpli wbił uciukać C'thuna ;)
Oblężenie Orgrimmaru i cała Rebelia Vol'jina kolejnym przykładem jak i cała kampania w Pandarii gdzie jest jasno powiedziane, że nasze postacie są zwykłymi piechurami w walce z Aliantami/Hordą ;)
Jak mówiłem - Blizz wielokrotnie powtarzał, że w grach nie idzie oddać pełnej skali fabularnej wydarzeń i trzeba niektóre elementy uprościć by zmieścić do mechaniki gry - po to mają książki i cinematici aby oddawać tą epickość... Stormwind ma niby oficjalnie te 100 tysięcy mieszkańców przecie, a nie wygląda na takie :D
Fabularnie Gildie graczy to przecież organizacje skupiające dziesiątki-setki osób...
A jeśli znasz historię takiego Variana, czy Thralla to powinieneś wiedzieć, że (nawet pomijając ochronę) pojedynczej postaci trudno by ich było zabić (Varian to jednak dwóch Varianów w jednym ciele - jego percepcja jest bez porównania wyższa niż u innych ludzi, aThrall to najpotężniejszy szaman na Azerothcie i Outlandach).
Właściwie potęga nie zmienia położenia tętnicy ani grubości skóry, czy mięśni. Zasztyletowanie Thralla podczas snu byłoby całkiem możliwe... Taka Sylvanas dostała one-shota (z zaskoczenia) od Godfreya i nieciekawie z nią było...
Właściwie potęga nie zmienia położenia tętnicy ani grubości skóry, czy mięśni. Zasztyletowanie Thralla podczas snu byłoby całkiem możliwe... Taka Sylvanas dostała one-shota (z zaskoczenia) od Godfreya i nieciekawie z nią było...
To całe zabicie Sylvanas jest jednym z większych nonsensów jakie widziałem w WoWie, doszli do granicy absurdu dla byle "zwrotu fabularnego", który jak dotąd nie miał zbyt wielkiego znaczenia. Szansa na zamach na Thralla może wydawać się duża, ale tak samo powinno zastanawiać Cię czemu jeszcze nikt z Białego Domu nie zabił Obamy. Sikret Serwis @ Orgrimmar.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
No tak, jest jak mówisz, ale chodzi tylko o czysto teoretyczną możliwość dokonania tego zabójstwa. Na ten przykład Obamy nie zabijemy dla tego, że jest "Prezydentem Stanów Zjednoczonych" i posiada pancerz +10000 i hp+1,5*10^10, moce czarnego półboga, ale dlatego, że wywiad, goryle itd. Sama sprawa fizyczności się nie zmienia.
#up
zgadzam się z Tobą w 100%. Chociaż to tylko dotyczy tych bossów co są typowymi śmiertelnikami. Bo już wszelkich smoków i innych potworów to nie dotyczy. Zresztą jakby na LK się rzuciło 10 chłopa to też by ich bez problemu na hita pocisnął. Wystarczy sobie przypomnieć co zrobił z młodszym Saurfangiem pod Wrathgate :)
Oblężenie Orgrimmaru i cała Rebelia Vol'jina kolejnym przykładem jak i cała kampania w Pandarii gdzie jest jasno powiedziane, że nasze postacie są zwykłymi piechurami w walce z Aliantami/Hordą ;)
To chyba twoje postacie tylko, mój druid napewno nie jest zwykłym żołnierzem w służbie przymierza tylko Czampionem(jak zresztą wiele różnych ważnych postaci/ lidierów zawsze się zwraca do nas-graczy) zasłużonym na każdym kontynencie, w szczególności zasłużony "bohater" przymierza, Smoczych aspektów, argent crusade, itp itd można by wymieniać długo, No ale rozumiem, że nie każdy- jak naprzykład twoje blood elfy miały taką okazję by się wykazać
A tak na serio to jako gracz z serwera Argent Dawn to ty powinieneś to pisać a nie ja no ale cóż, każdy ma inny role-play.
No i kłania się umiejętnośc słuchania/czytania ze zrozumieniem, jasne powiedziane to owszem było- ale, że mu jestesmy Championami a nie "zwykłymi piechurami. Zwykłymi piechurami to jesteśmy jak levelujemy i robimy questy dla jakiegoś npc w Redrige Mountains czy gdzie tam
EDITPo za tym był kiedyś taki filmik blizzarda jak twórcy gry mówili coś o bohaterach- niepamietam co to było ale było. I był taki cytat(mcytuję z pamięci, ale sens ten sam) Wspominali bohaterów typu thrall itp itd ale...""But the true heroes are you- the players" (jak nie gramatycznie to sorry ale nie pamietam jak było to dokładnie )
Co do armii/ championów to zalezy od raidu. W SoO zdecydowanie my jako czempioni przymierza(nie wiem jak to jest w hordzie) walczymy u boku armii i floty przymierza. W takim ICC u boku rycerzy z Argent Crusade, ale np w takim hm... Throne of the Four wind to zdecydowanie jest to grupa bohaterów/czempionów/śmiałków i nie ma co tu wyolbrzymiać do armii
Co do one-shotowania Thrala, variana i Obamy(ten przykład mnie rozwalił xD) to oczywiście jest to nie możliwe ze względu na to, że to gra a nie film.
W grze, w WoWie wygląda to tak, Boss stoi i bije tanka a my z drugiej strony rzucami mu w plecy kulami ognia, siekamy toporami, rogale wbijają mu setki sztyletów w nerki, co jakis czas ktoś walnie go młotem w głowę, zatruje, sprawi że zacznie krawić, rzuci klątwę itp, ale ten nadal stoi i trzyma się z 10 minut xD
Ale to w grze- jakby to był jakiś cinematic albo MMO super hiper mega nowej generacji lub coś takiego bardziej realistycznego to było by tak jak w filmach np. 300, jeden spartan zanim zginie zabija Bóg wie ilu wrogów, albo jak pamiętam z władcy pierścienia jedną scenę jak Aragorn sieka wszystkich robiąc uniki i inne special tactics A w grze stałby i nawalał tanka :)
Dokładnie o to mi chodziło Fajny filmik :)
Takie 5 man party vs trash mobki W Wowie ten z tarczą stałby na środku a reszta waliła by AoE
Na koniec boss, kombinacja skilli i smok pada :D
To chyba twoje postacie tylko, mój druid napewno nie jest zwykłym żołnierzem w służbie przymierza tylko Czampionem(jak zresztą wiele różnych ważnych postaci/ lidierów zawsze się zwraca do nas-graczy) zasłużonym na każdym kontynencie, w szczególności zasłużony "bohater" przymierza, Smoczych aspektów, argent crusade, itp itd można by wymieniać długo, No ale rozumiem, że nie każdy- jak naprzykład twoje blood elfy miały taką okazję by się wykazać
A tak na serio to jako gracz z serwera Argent Dawn to ty powinieneś to pisać a nie ja no ale cóż, każdy ma inny role-play.
No i kłania się umiejętnośc słuchania/czytania ze zrozumieniem, jasne powiedziane to owszem było- ale, że mu jestesmy Championami a nie "zwykłymi piechurami. Zwykłymi piechurami to jesteśmy jak levelujemy i robimy questy dla jakiegoś npc w Redrige Mountains czy gdzie tam
Tylko problem w tym, że ja nie odnoszę się do poszczególnych postaci tylko do ogółu z jakim lore odnosi się do postaci grywalnychm, rozmawiamy tu o lore, a nie roleplayu (btw, blizz uważa roleplay za niekanoniczny XD) - w lore nie masz bezpośredniego odniesienia się do postaci, owszem możesz mieć Sulfurasa, Thuderfury i inne takie, ale lore tego nie uznaje i nikt w dyskusji o lore nie weźmie Cię na poważnie gdy zaczniesz mówić, że "moja postać odegrała wielką rolę w rebelii Voljina"... dlatego wszystkie "ważne lorowo" bronie zostały zretconowane - Atiesh należy do Med'ana, Corrupted Ashbringer do Dariona, Glewie Ilka gwizdnęła Maiev, laskę-klucz do Ahn'Qiraj posiada ta przydupaska Med'ana której nikt nie pamieta...
A co do odniesienia się do RP.... zwłaszcza na kochanym serwerze jakim jest Argent Dawn... spróbował byś tylko przespacerować się po Silvermoon z założonymi Ilkowymi glewiami lub spróbowałbyś powiedzieć, że zabiłeś Króla Lisza... ilość spamu i nerdrejdżu jaki ci poleci na priva będzie przepiękna :D
tl;dr dla Blizza jesteśmy piątoplanowymi postaciami :D
UP, nie bardzo, jeżeli wykonałeś wszystkie q Dominance offensive lub wykonywałeś q na Isle of Thunder, możesz zauważyć że postacie z lore np Lor'themar odnosi sie do nas jako najlepszego czempiona hordy oraz weterana wojny, gramy tam główne karty, więc jako gracze nie jesteśmy byle czym.
@up do "najlepszego czempiona Hordy" o nicku X (w to miejsce wstaw swój nick, lub Raziera, KoksaXXL, BlondyneczkiPL, czy kogoś innego z paru milionów osób grających w WoWa, którzy ukończyli te q... i jak to sensownie ująć fabularnie ).
Co do Sylvanas i tego 1-shota... ot, cytat z opowiadania Blizzarda:
Setki metrów pod nią, skrywany przez gęstą mgłę, znajdował się las połamanych, szpiczastych odłamków saronitu, który widziała wcześniej. Sam upadek by jej nie zabił, jej ożywione ciało było niemal niezniszczalne.
Wystarczyło wrzucić jakiś tekst o niezwykłym materiale, z którego zrobiony był pocisk, w stylu tego z Lux Perpetuy "Zwykła kula nic mi nie zrobi! TO tylko zadraś...BLEEE!" - i pada trupem, bo kula okazała się magiczna
a LK w zasadzie ubił Tirion nas rozwalił wspomniany 1shot.
E tam, to pewnie my osłabiliśmy Ostrze Mrozu, które stało się takim śmieciem, że stary dziadek, który po 1s walki został uwięziony w bloku lodu, rozwalił je uderzeniem świecącego mieczyka...
Kurde, szukałem i szukałem ale jakoś nie mogę znaleść tego filmu, na kanale blizzarda na YT też nie ma :/ Ale to pamiętam i mogę ci Lduek powiedzieć, że nie masz racji. Pomijam już fakt, że liderzy frakcjii oraz każdy ważny npc zwraca się do nas jak do czempiona, to zapewniam cię, że dla Blizzarda jesteśmy postacami pierwszoplanowymi, Thrall może się schować, uther także, to Gracz jest najważniejszą postacią w grze, i widać to w każdym queście, I blizzard OFICJALNIE to powiedział, no ale cóż filmiki znaleść nie mogę więc pewnie dalej będziesz tkwić w swym błędnym przekonaniu
I tak jak powiedział kuturin- nasza postać jest bardzo wysyko w hierarchii wojskowej przymierza/hordy, jesli tego nie widzisz to przykro, nie mam pojęcia jak można wygadywać takie łupoty i skąd mieć takie podejście, że jestesmy postaciami piatoplanowymi...
).
