Witam,
na wstępie chciałbym podziękować Szanownej Redakcji WoWCenter za udostępnienie mi cennego kodu umożliwiającego testowanie bety. W końcu bon do sklepu osiedlowego "Malina", koszyk łakoci firmy Mieszko i sfinansowanie wakacji Caritas to niewielka cena za gwarantowany łut szczęścia w konkursie. Chciałbym pozdrowić również dziwnych osobników proponujących mi poprzez PW kieszonkowe od mamy w zamian za klucz.
Proponuję, abyśmy tutaj zamieszczali opinie na temat bety Hearthstone. Rozumiem, że w tej chwili grono tych, co zapłacili za klucz oraz stałych bywalców mających szansę zagrania, jest niewielkie, ale z czasem będzie nas coraz więcej.
Jako były gracz Magic: The Gathering, od początku podchodziłem do Heartstone z dużym dystansem. Pierwszy gameplay wyglądał bardzo prosto, a mechanika rozgrywki sprawiała wrażenie monotonnej i zbyt uproszczonej. Tym bardziej ucieszyłem się, że moje podanie zostało pozytywnie rozpatrzone wygrałem i sam mogę tego wszystkiego popróbować. Co mogę powiedzieć po odblokowaniu wszystkich bohaterów i rozegraniu kilku partii w trybie "Play" i "Arena"? -Podoba mi się. Zdecydowanie mi się podoba. Nie wpadłem w zachwyt, nie zerwało mi kasku po pierwszej rozgrywce, ale wciągnęło do późnych godzin nocnych. Z drugiej strony w ostatnich latach chyba żadna gra nie zrobiła na mnie piorunującego wrażenia, może jestem już za stary na takie zachwyty jak w czasach pierwszych Falloutów, czy Diablo, więc bardziej stonowane podejście do nowej gry niczego jej nie ujmuje. Jeśli chodzi o konkrety: mechanika jest prosta, przejrzysta, nie wymaga zagłębiania się w tomy instrukcji do gry. To co pierwsze rzuciło mi się w oczy i jest dla mnie w pewnym sensie wadą, to brak możliwości zagrania czegokolwiek w turze przeciwnika, przez co rozgrywka sprawia wrażenie odrobinę statycznej. Klikam End of turn i mam związane ręce. Jest to coś być może naturalnego, ale kiedyś przyzwyczaiłem się do świetnej mechaniki MtG i chociaż minęło już kilka długich lat od czasu ostatniej partii, przyzwyczajenia (i chęć gry) pozostały. Tyle ode mnie na początek. Od wczoraj pograłem w sumie niewiele, czas uważam za spędzony przyjemnie, na pewno dłużej potestuję karciankę Blizzarda.
Podoba mi się sposób, w jaki został poprowadzony tutorial - zasady są wyjaśniane stopniowo, dodając nowe w kolejnych rozgrywkach. Przez co nieco łatwiej jest się z nimi oswoić i zapamiętać.
Nie zwróciłam uwagi, że ściągnęłam wersję PL. Także kolejne kilka godzin zajmie mi ściągnięcie angielskiego klienta (nie mam nic do wersji PL, chociaż wolałabym nie widzieć potłumaczonych nazwisk... ; po prostu wolę grać w gry po angielsku). Serduszko mnie boli, jak widzę te fonty :)
No ale to beta, nie? :)
Muszę przyznać, że chociaż wczoraj zamierzałam tylko sprawdzić czy działa, to wciągnęło mnie na dobrą godzinę Ale ja po prostu lubię karcianki.
Przerażają mnie ceny w sklepie. Jeszcze nie udało mi się zarobić golda na booster, więc na razie nie mam punktu odniesienia. Ale mam nadzieję że nie będzie jakiejś tragedii ze zdobywaniem boosterów za gold.
Ceny za packi dodatkowych kart są dosyć wysokie, zarówno w prawdziwej walucie jak i w goldzie.
Grając w US a teraz EU mogę stwierdzić, że bez jakiegoś gigantycznego fuksa na arenie i grając sobie spokojnie robiąc daily questy na packa kart można golda zarobić w jakieś 3 dni.
Heroes of the Storm - HotSCenter.pl - polski serwis fanowski
Podoba mi się sposób, w jaki został poprowadzony tutorial - zasady są wyjaśniane stopniowo, dodając nowe w kolejnych rozgrywkach. Przez co nieco łatwiej jest się z nimi oswoić i zapamiętać.
Nie zwróciłam uwagi, że ściągnęłam wersję PL. Także kolejne kilka godzin zajmie mi ściągnięcie angielskiego klienta (nie mam nic do wersji PL, chociaż wolałabym nie widzieć potłumaczonych nazwisk... ; po prostu wolę grać w gry po angielsku). Serduszko mnie boli, jak widzę te fonty :)
No ale to beta, nie? :)
[...]
Fun C:
Tak.
To jest jeszcze beta i wszystkie czcionki w grze zostaną poprawione :).
A tutorial faktycznie ładnie zrobiony .
Dziwne, że temat ten powstał tak późno... niemożliwe, że byłem jedyną osobą poza redakcją, która dostała klucz normalnie - od blizza, ale mniejsza.
Co mogę powiedzieć o Heartstonie... grałem w niego dosyć długo, na chwilę obecną rozegrane 57 partyjek (mniej więcej po równo US/EU) i muszę powiedzieć, że... znudziło mi się.
Ta gra, jak każda karcianka (poza Pokemon TCG na GBC) jest idealną grą "klozetową" - nie masz co robić, odpalasz sobie na szybko i grasz - tak jak teraz mamy Pokemony w WoWie, na "dłuższą" metę jednak jest trochę nudno.
Dlaczego? Ano z powodu "prostoty" gry - nie mówię, że to coś złego jednak, przydałoby się trochę bardziej rozbudować zdolności kart - przynajmniej do poziomu znanego z pełnoprawnego WoW TCG - wtedy siedzenie w trybie tworzenia decku sprawiało by znacznie więcej przyjemności niż standardowe "2-3 karty tworzące token, masa tanich minionów, 2-3 drogie miniony i jakiś spell by było fajnie" - kombinacja sprawdzająca się praktycznie u dowolnej klasy... szkoda, że gra nie wykorzystuje kart z TCG - mieli by gotową bazę wieluset, już zbalansowanych kart z o wiele większą możliwością customizacji. Oczywiście, są obawy, że "nowi" by się pogubili w ogromie kart, jednak gry takie jak "MtG: Duels of the Planeswalkers" pokazały, że idzie połączyć gotowe decki dla nowych z nauką budowy własnej talii przy wykorzystaniu pozostałych kart.
Wracając do klozetowości - czekam na wydanie gry na iOS/Droida aby faktycznie pograć sobie na klozecie... dodatkowo naprawdę widziałbym Heartstona zaimplementowanego w WoWie, ot by mieć co robić czekając na raid / wytłumaczenie taktyk... może w następnym dodatku...
Z chęcią bym pogadał o HS ale niestety od pierwszego dnia kiedy info o zapisach na Bete powstało i zapisaniu się w ten sam dzień klucza od blizza nie widziałem :D i przypuszczam że można tylko liczyć na wina w jakiś konkursach :)
Czym się jeszcze może różnić karcianka online od normalnej? Tym, że nie gramy z żywą osobą, która reaguje, z którą możemy pogadać, etc.
Dlaczego (póki co) bardziej podoba mi się HS of MTG:DoP? Ponieważ animacje i dźwięki które towarzyszą rozgrywce urozmaicają ją i sprawiają, że jest bardziej dynamiczna niż w MTG (ok, nie mam porównania z najnowszą odsłoną, opieram to na wszystkich poprzednich wersjach, więc mogę się mylić. Chociaż patrząc po filmikach - niewiele się zmieniło).
MTG nudziła mnie po kilku rozgrywkach (chociaż przeszłam je, challenge również), dlaczego? Bo jest cholernie nudna i nic się nie dzieje. Mało emocjonujące są rozgrywki, gdzie jedynie zmieniają się cyferki. Oczywiście żadne z nich nie zastąpi nam normalnej gry, gdzie największą frajdę sprawia spojrzenie na twarz przeciwnika, któremu zniweczyliśmy wszystkie plany w kilku ruchach, ale HS przynajmniej próbuje. MTG jest zbyt sterylne w moim odczuciu.
Budowanie własnej talii mając do wyboru tylko kilka kart na wymianę już całkiem zniechęciło mnie do tej (MTG) gry. Przecież to jest największy fun - wyciąganie mega kart z boosterów i tworzenie na nich własnych talii :<
Oczywiście to są tylko pierwsze wrażenia i wszystko może ulec zmianie :)
Co nie zmienia faktu, że nadal lubię stołowego Magica.
A nie, HS ma jedną zasadniczą wadę - ilustracje na kartach są za małe C: Muahahah.
No i liczę, że nie skończą na tylko tych kartach co już są.
MTG nie ma i nie będzie mieć systemu budowania pełnoprawnego decka tak jak w kartonowej wersji z prostego powodu. To jest reklamówka dla karcianki. Twórcy boją się że jeśli dali by pełny zakres kart w wersji elektronicznej to zmiejszyłoby to popyt na karty u niedzielnych graczy co za tym idzie, wpływy z busterów, czy turniejów.
Wciąż czekam na możliwość zagrania w heartstone'a, ale jako były gracz w WoW Tcg się wypowiem w sprawie transferu Mechaniki WoW TCG do Heartstona. Otóż przy takim zagraniu mógłby się pojawić problem na który cierpi wiele karcianek komputerowych.
Kompleks fizycznych kart, czyli moce są tak przygotowywane by można było karciankę komputerową przerobić na fizyczną. Na szczęście heartstone tego nie robi, czego idealnym przykładem są karty takie jak 'Lorewalker Cho', czy cała gama priestowskich zabawek do kopiowania kart z decku przeciwnika.
Z mechanik które żałuje że heartstone nie ma (jak zresztą prawie wszystkie karcianki), są stare dobre instanty... Dlaczego żadna z znanych mi karcianek nawet nie próbuje zaimplementować tej fenomenalnej mechaniki? Ona jest dość łatwa do implementacji (Magic jest idealnym przykładem, ale od nich nie dostaniemy pełnoprawnej karcianki komputerowej...)
Właśnie pokonałem na arenie Garry'ego moim wielkim szamańskim kombosem. Totemy z tauntem i healem, gdy masz 1 życia, a przeciwnik 30+3armor są op.
Gościu na koniec tury ciągle zostawiał jedną kartę, nawet jak miał dużo many, myślałem, że się ze mną bawi xd. Aż tu nagle wyłożyłem na stół tyle rzeczy, że nie miałem miejsca na ostatniego miniona...
Poza problemami z czcionką zauważyłem jeszcze niewyświetlający się czat (podczas rozmowy widziałem tylko dymki na dole po lewej, a w okienku niczego nie było), powtarzające się wyrazy w polskiej wersji językowej (np. "można przejść do można areny" czy coś w tym rodzaju) i nakładające się komunikaty. Na forum mówią, że po angielsku gra działa szybciej.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
Hearthstone nie ma swojego launchera tak jak mają go Diablo czy WoW? Bo mnie osobiście przeszkadza ta aplikacja Battle.net i nie wiem czy mogę ją odinstalować.