Dzisiaj mamy ten wspaniały dzień, gdy dzieci dzwonią 8 razy do domu, bo widzą, że się pali światło i oczekują cukierków (czasami nawet więcej) za darmo <3. O ile nie przeszkadza mi to, że coś takiego istnieje, to jednak powinno się zachować umiar i uświadomić dzieciaki jak to wygląda z punktu widzenia "domownika". Jak dotąd jedna grupa zadzwoniła do mnie do domu, a niestety nie mieliśmy cukierasów, żeby im dać (zresztą jakby były, to sam bym je zjadł ;_;), więc mam spokój. Niektórzy uważają, że obchodzenie Halloween w naszym kraju jest lamerskie/niedopuszczalne, bo to w końcu święto pogańskie (a Lany Poniedziałek, Katarzynki i Andrzejki są bardzo chrześcijańskie xD), a jutro Wszystkich Świętych (czas refleksji itp.
![](/Images/Emotes/icon_neutral.gif)
- powiem tylko tyle, że to wszystko traci jakikolwiek sens, jeśli ktoś sobie przypomina o tym tylko raz do roku, i to jeszcze z okazji). Wydaje mi się, że z góry wiadomo, że te wszystkie dzieci nie bawią się w Halloween, żeby zabijać ludziom koty na Czarnych Mszach, tylko żeby mieć zabawę, więc nie za bardzo jest się czym przejmować, bo to w pewnym sensie odpowiednik Karnawału. Pozostaje jeszcze kwestia "amerykanizacji", ale to już chyba każdy indywidualnie oceni. Moim zdaniem lepiej przenieść "na nasze" Halloween, niż coś naprawdę nieodpowiedniego, jak Dzień Wlewania Kwasu Przez Okno
![](/Images/Emotes/icon_mrgreen.gif)
; chodzi mi o to, że samo Halloween ma wydźwięk pozytywny, m. in. daje pole do popisu ludziom kreatywnym.
Ksiądz, z którymi moi znajomi mają spotkania do bierzmowania (od niego mam ten obrazek powyżej, lulz), postanowił zorganizować im wieczór za nich samych, kazał im przyjść na mszę na 19.00. Obecność niby nieobowiązkowa, ale jaki jest tego wydźwięk chyba każdy zrozumie. Chociaż z drugiej strony ktoś mógłby chcieć w tym czasie pójść na mszę i nikt nie może mu tego zabronić, to nic złego.
Ja sam jeszcze rok temu (a może to było dwa lata temu, nie pamiętam :p) z kolegami wyszedłem żebrać o jedzenie, ale niestety okazało się, że więcej czasu spędziliśmy na przeprawie przez las i pole, musieliśmy przez rowy melioracyjne przeskakiwać, ale na koniec dostaliśmy z bukieciarni dużą dynię i poszliśmy na pizzę
![](/Images/Emotes/icon_surprised.gif)
. Nie otruliśmy nikomu psa, nie wylaliśmy butli keczupu na domofony...
W telewizji z tej okazji żadnych fajnych filmów nie puszczają, borzejakismutek. Dobrze, że w grach są eventy jeszcze :D!
Jakie jest Wasze zdanie
![](/Images/Emotes/icon_cool.gif)
?