Co denerwuje was w 4.2?

Co denerwuje was w Season10, Firelandsach, obecnych zmianach, nowosciach, ogolnie co denerwuje was w 4.2? Na poczatek, co mnie denerwuje skomentuje pewnym obrazkiem o Death Knightach.

Naprawde jej nie widzisz? Juz ci wytlumacze. Pieniadze. Jak nie rozumiesz czemu pieniadze... :-) To radze sie zastanowic, odpowiedz jest prosta. Ale fakt, nerfowanie jest smutne :(

Czy konkretnie w 4.2 to trudno powiedzieć, ale denerwuje mnie głównie jedna rzecz ogólnie w Cata (chociaż rzeczywiście w Firelands nastąpiła eskalacja problemu). Otóż 10 many oferujące dokładnie te same nagrody, co 25 many. No bo realnie patrząc, co 25 man gildia ma do zaoferowania graczowi, który siedzi sobie w grupie 10 man, ma pewny spot i praktycznie znikomą konkurencję na item (zapewniam was, że wiele osób myśli tymi kategoriami), a jeszcze do tego w Firelandsach ma po prostu prościej. W T11 to nie było odczuwalne, bo szczególnie na początku 10 man kontent był momentami trudniejszy od 25 man, a po zmianach dość porównywalny. Teraz ludzie, którzy nie radzą sobie z grą na 25 man nie starają się poprawić, ale po prostu uciekają tam, gdzie łatwiej (w szerokim tego słowa znaczeniu).

Ja jestem w 100% świadoma tego, że 10 many mają swoje problemy, jak mniejsze tempo gearowania całej grupy czy też mniejsza elastyczność w dostępnych specach. Nie można jednak zaprzeczyć, ze trudność obecnego 10 man kontentu generalnie uwzględnia te problemy.

25 many istnieją głownie z rozpędu (gildie na bardzo wysokim poziomie, które utrzymują się w dużej mierze dzięki rozpadowi innych 25 man gildii) lub dzięki idealistom, którzy dla zasady nie chcą grać 10 manów...

Mnie irytują zbyt łatwe 5-man heroic. Bo tylko to gram :-). Reszta jest ok.

Jak ja gralem firelandsy to 25many wydawaly sie O NIEBO latwiejsze, bo na 10manie mozna wipnac przez blad 1 osoby, a na 25manie popelnic blad moze 5 osob i da rade.

Ja nie widzę żadnych problemów

Jak ja gralem firelandsy to 25many wydawaly sie O NIEBO latwiejsze, bo na 10manie mozna wipnac przez blad 1 osoby, a na 25manie popelnic blad moze 5 osob i da rade.

Masz na myśli normale czy heroiki? Bo na heroikach na 25 (zanim zaczęli je nerfować) też błąd jednej osoby znaczył wipe.

Thrall i Aggra w serduszkach. hehehehe

Lilija napisał :

Wraafum napisał :

Jak ja gralem firelandsy to 25many wydawaly sie O NIEBO latwiejsze, bo na 10manie mozna wipnac przez blad 1 osoby, a na 25manie popelnic blad moze 5 osob i da rade.

Masz na myśli normale czy heroiki? Bo na heroikach na 25 (zanim zaczęli je nerfować) też błąd jednej osoby znaczył wipe.

Na normalach na pewno. Przynajmniej my odnieśliśmy takie wrażenie.

Normale 25 po pewnym czasie trwania kontentu zawsze są facerollem, bo nerfy heroików przeważnie nerfują też normal. Wówczas mogę się zgodzić, że 25 normal to wymaga tak może z 10 myślących osób. Natomiast normale mimo wszystko nie wyznaczają trudności kontentu, bo one z założenia trudne być nie mogą.

Jak wiecie, jako warlock / priest kocham narzekac na Death Knightow ktorzy sa istna kontra na mnie w pvp. To tutaj znalazlem ciekawy obraz przedstawiajacy gracza kierujacego poczynaniami Death Knighta na arenach.

Jak wiecie, jako warlock / priest kocham narzekac na Death Knightow ktorzy sa istna kontra na mnie w pvp. To tutaj znalazlem ciekawy obraz przedstawiajacy gracza kierujacego poczynaniami Death Knighta na arenach.

Spoiler (pokażukryj)

Me gusta !