A ja się będę dalej upierać, że nie jest. Już mnie tyle razy od tyłu atakowali, to udawało mi się jakoś ich szybko zabić. Teraz magiem zbieram gear na gladiatora by chodzic na Wintergasp i areny to faktycznie teraz się okaże, jak bardzo różnią się klasy na ostatnim poziomie. Ale mimo wszystko jestem dobrej myśli nie boję się DK nie gloryfikuję go też.
JEśli chcecie mogę wam wysłać każdorazowo screena jak pokonuję DK albo paladyna...
Wystarczy żeby mag zamroził DK i pala! Pamiętajcie że obie te klasy prowadzą przeciwników do meele(Death Grip i Hammer of Justice). Zamrozić w miejscu i są jak na dłoni( pomijając że gra się z jakimiś noobami którzy nie znają medallionów i hand of Freedom).
Taa ale z paladynem i tak jest więcej problemu, bo ma frost resistance aura, ma też lay on hands oraz tą głupią bańkę. (niby na ten czas można użyć niewidzialności by go wkurzyć że zmarnował to), ale jak ja zmienię się na arcane to tracę całą manę ;( i nie jest wesoło.
I tak zamrożenie = sukces. Tak ponowałam wielu dk. Mój gear się ciągle ulepsza więc wkrótce zacznę chodzić na battle groundy.
Ja się zdecydowałem na grę DK i...może jakieś małe rady na początek? Jak coś to chcę być tankiem czyli z tego co wyczytałem to we frost iść...a podesłałby ktoś jakiś bulid do frost dk? :D
"Quidquiad latine dictum sit, altum videtur. "
(Co kolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze )
---For the Alliance---
Levelowanie DK jest ultra proste pod każdym drzewkiem nawet frost, chociaż nie ma to jakiegoś większego odzwierciedlenia w walce. Gdy masz frost i Dual Wepon to głównie młócisz w jednego targeta otrzymując znikomą ilośc obrażeń(kozackie na PvP jest ulepszone Icy Touch). Za bardzo się nie znam ale na początek zrób takiego builda: LINK - na dobry początek potem dajesz Blade Barrier w Blood tree i Anticipation w Unholy tree. Dalszy rozwój w frost zależy już od ciebie ;-)
Nie wiem czy powinienem pisać tego posta tutaj ale jestem bulwersowany debilizmem większości DK.Otóż lvl'owałem sobie spokojnie mojego orka w Hellfire kiedy nagle w okienku chatu zobaczyłem ciąg napisów..."Thrallmar is under attack",około 50.Zdziwiony co niemiara poleciałem do tegoż miejsca myśląc że jest atakowany przez 40 osobowy raid,przybyłem i zobaczyłem...jednego dk na stosach trupów NPC!Nie wiem jakim cudem taki idiota mógł wylvl'owac do poziomu 58 a co dopiero dobić tym dk 80(po ilości hp wnioskuje że taki miał lvl)ale kuuuuuurde,co tacy ludzie sobie myślą?Że co?Jak ma sweetaśny armorek i bez wysiłku w chu...dpsu to może sobie bezkarnie wybijać q.giverow żeby podładować poczucie wartości?
I żeby nie było że mam focha bo dk rozpieprzył mi questa,dzień wcześniej inny dk też rozpieprzał cały Thrallmar tylko dostał w dupe od dwóch palladynów.Wiecie co wtedy zrobił?Zawołał kolegę dk i razem wybijali tych npc...
Tan samo na WSG,jeden dk na 59(oczywiście w chu... dopakowany hieroloomami)bierze flagę a czterech innych za nim biegnie,w takich momentach szansa wygrania bg spada do zera...
Nie wiem dla kogo Blizzard stworzył tę klasę,pewnie dla noobów którzy też chcieli sobie pograć,ale musiał się srogo przeliczyć,no bo ilu może być dk kiedy gdzie nie spojrzę widzę tylko ich?
I żeby nie było,ten post nie miał na celu nikogo urazić,owszem,są inteligentni DK ale w ogromnej większości to zwykle ciołki które wybrały tę klasę tylko dlatego że ma "shweeetasny almolek i gula" i dla mnie dk zawsze będzie pośmiewiskiem.
Czekam tylko jak Blizz w jakimś tak dodatku wprowadzi Demon Huntera który wyjedzie wtedy znefrowanemu do granic możliwości DK i rozpieprzy go w drobny mak,kto się śmieje ten się śmieje ostatni...;)
Czy ja wiem...blizz mógłby dać coś dla maga a co dk to jak nie spojrzę: na każdej instancji, na każdym bg, raidzie...wszędzie - są dk...;/ jakby ludzie nie mogli grać swoimi mainami...ech...
No ale co do inteligentnych - zdarzają się, chociaż przeważnie są inteligentni inaczej :D
P.S.: u mnie w gildii jednym z głównych tanków jest dk
"Quidquiad latine dictum sit, altum videtur. "
(Co kolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze )
---For the Alliance---
Nie oceniłem nikogo bezpośrednio,no,może nie licząc tych "koksów" którzy musieli za wszelką cenę "raidować" ten Thrallmar.Oceniłem większość ludzi grających dk i myślę że trafnie.