Przecież Żywiołaki są bezpośrednio częścią planety - Azeroth składa się właśnie z Żywiołów Ale możesz mieć rację.
Matka Ziemi to Therazane, a Duchów to prawdopodobnie w/w Elune
Za co kochasz WoWCenter? <---- Podziel się opinią
Mam szacunek do wszystkich Forumowiczów. Jestem otwarty na surową krytykę, ale bez przesady i przyznaję się do swoich błędów Wsłuchaj się w Śpiew Mrocznej Pani... Poczujesz zdumiewającą ulgę oraz zrozumiesz swe pragnienia i możliwości... |
|
Chodzi o to że dowiedzieliśmy się że tytani nie żyją a intencje Sargerasa nie są w stylu " ZNISZCZĘ ŚWIAT BO TO FAJNIE BRZMI, I W OGÓLE JESTEM ZŁODUPCEM! " Dowiadujemy się że chce wszystko zniszczyć bo uważa że lepszy świat zniszczony niż rękach bogów pustki czy coś takiego. A bogowie pustki to panowie starych bogów. Tak wiem, mind blow. wysłane po 21 minutach 49 sekundach:A więc wcale nie odejmuje mu to epickości, jest nawet trochę lepszy bo ma jakiś cel a nie jest po prostu zły bo tak. Tak w ogóle szybkie przemyślenie. Tak bardzo chcemy zniszczyć płonący legion a on jest tylko w stanie walczyć z bogami pustki. Chyba nieskończona armia demonów które po śmierci się odradzają to najlepszy pomysł żeby ich zabić. Na bank lepszy od populacji tytana-noworodka z Anduinem na czele. |
|
Czyli w zasadzie nie musimy się ich obawiać, jeżeli uda nam się w jakiś sposób zabić, zlikwidować Old Godów ich plan nie wypali do czasu znalezienia kolejnej takiej planety, wtedy możemy się martwić. WoW2 confirmed, sci-fi, latanie statkami, bitwy w kosmosie jako nowe BG. Dodatkowo nie musimy się martwić tym, że Pantheon nie istnieje, z czasem może utworzyć się kolejny, może nawet potężniejszy.
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
|
|
Niby tak. Ale starych bogów za bardzo nie ubijemy bo Azeroth się rozpadnie. Pomijając to że są ich prawdopodobnie setki.
|
|
Takie pytanie, jeżeli Tytani mają wrodzoną słabość do energii Fel, to z przeciwstawności, Demony w tym Sargeras powinni być wrażliwi na Arcane tak?
Dążący do nieskończoności rozmarzony realista, konsekwentnie zmierzający do celu
|
|
Tak to nie działa, demony są poniekąd wrażliwe na światło, a co do pobicia old godów to według kroniki został tylko N'zoth. Na Azeroth było ich czterech C'thun, Yogg-Saron, Y'Sharaaj i N'zoth
Tak btw to nie dziwne że od powstania wszechświata old godzi nie przejęli żadnego Tytana, niby Sargeras niszczył te światy i w ogóle ale wszechświat jest duży. |
|
Właśnie, jest ogromnie duży, nawet tytani nie byli wszędzie więc może jeszcze o tym nie wiemy, a gdzieś w dalekiej galaktyce już istnieje taki Dark Titan. Lub nie xD
|
|
No, z tego co zrozumiałem, Sargeras nie dotarł jeszcze na Azeroth, bo to mnóstwo czasu by zajęło, tak kosmiczną piechotą sobie podróżować xD.
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
W sumie z konceptem tytanów i upadłych tytanów Blizz ma dobrą furtkę do multiwersowania z Diablo... starczy gdzieś uznać, że Anu i Tathamet byli tytanami i bum... Diabolo dzieje się w tym samym Uniwersum
|
|
Wycieczka na inne światy, inne planety byłaby ciekawa ale nie chciałbym też żeby Blizz zmienił jakoś znacząco stylistykę gry. Nawet jeśli byłby WoW 2 to żeby były zamki, smoki, jakieś różne fantastyczne zwierzęta, statki kosmiczne tych typu Draenei czy coś w ten deseń. Ale żeby nie zrobiono z tego stylistycznie WoW: Gwiezdne Wojny xP...
|
|
Co do starych bogów słyszałem pogłoskę że ich niby ubiliśmy ale oni będą leżeli przez kilka tysięcy lat i się obrodzą aka odrodzą. To prawda ?
|
|
Wow. Warcraft zrobił się teraz NAPRAWDĘ ogromny. Rozwinięcie Lore Tytanów i ten retconn z początku mi się nie podobał, ale ma sens.
Tylko pozostaje ten nieszczęsny WoD :s Mam ochotę i postaram się wydedukować pewną teorię, by ocalić logikę fabuły dodatku xD Wszystko zaczęło się od wyspy na której czas stał w miejscu. Kairozdormu z zebranych Epoch Stone Stworzył Klepsydrę Czasu, która pokazywała prawdopodobną przyszłość, przeszłość, a także alternatywną rzeczywistość. Kairoz wg tej noweli zabrał okruch klepsydry, która została zniszczona podczas ucieczki Garrosha z procesu w książce Zbrodnie Wojenne do alternatywnego Draenoru. Okruch, którym Gary go ukatrupił :) Najlogiczniejszym rozwiązaniem wydaje się stwierdzenie, że to Alternatywny Draenor został wplątany do naszej rzeczywistości z chwilą kiedy Karioz i Garrosh się tam przenieśli. Jak jest wspomniane w nowej kronice demony mogą bez problemu odrodzić się w swoim świecie - więzieniu. Imo nic nie stało na przeszkodzie, żeby Mannoroth czy Archimonde narodzili się na nowo. Jeśli jest tylko jeden Legion, to słysząc nawoływanie Gul'dana mogli przyjść jeszcze raz jak gdyby nigdy nic do Draenoru i opanować świat, Orków a nawet i Draenei bez błędów, jakie popełnili ostatnim razem, kiedy to orkowie byli tylko narzędziem, a Legion zrobił sobie tam bazę po tym, jak Draenor został zniszczony. I do tego Draenoru będziemy mieć dostęp tak długo, jak ten odłamek klepsydry gdzieś tam sobie jest. Gdzie on jest? Nie wiadomo. |
|
Mnie najbardziej ciekawi kto pozostał dobry w tym uniwersum (chyba tylko światłość samo w sobie).
Po zabiciu wszystkich tytanów przez Sargerasa nie ma kto walczyć z Void Lordami. My bohaterowie Azeroth mamy jedynie szansę gdy się złączymy wszyscy w jedność i dzięki nam powstanie Tytan zdolny do pokonania Void Lordów. Albo sprzymierzyć się z Sargerasem i jakimś sposobem przekabacić go na naszą stronę. Co jest baznadziejnym pomysłem biorąc pod uwagę zło jakie przez niego przepływa (mimo, że niby chce sam pokonać Voidów). Suma summarum dobro nie ma swojego reprezentanta na tą chwilę. Otacza nas zło wszędzie a ostatnia deska ratunku płynąca od tytanów jako wybawców zgasła. |
|
Może pod koniec bycia tytanem był trochę ekscentryczny ale zły się stał przez wybuch energii fel. Może da się go jakoś odratować. Wiecie, boss a po padnięci armia narru go oczyszcza i jest z nami Tak w ogóle, jak wielcy są tytani? |
|
Ponoć jak planety, chociaż Sargeras w studni się mieścił. No, wielkości morza, ale jednak.
|