Nie, naprawdę? Vol'jin? To po co mu dawali ten stołek warchiefa? Słabe to bardzo, nawet nie odegrał większej roli.
|
|
Pewnie miał już na pieńku z Trollami i jego los wisiał na włosku, a jak został Wodzem, to bardziej przykuł uwagę, więc nie dziwię się. Oczywiście może to być oszustwo, albo planuje dostać się do Świata Duchów i wrócić, bo może ma jakiś plan?
Za co kochasz WoWCenter? <---- Podziel się opinią
Mam szacunek do wszystkich Forumowiczów. Jestem otwarty na surową krytykę, ale bez przesady i przyznaję się do swoich błędów Wsłuchaj się w Śpiew Mrocznej Pani... Poczujesz zdumiewającą ulgę oraz zrozumiesz swe pragnienia i możliwości... |
|
Mam szczerą nadzieję, ze upozorował swoją śmierć czy coś. Tak jak oszukał Groszka jak ten wysłał na niego zabójców.
|
|
Sytuacja polityczna w Hordzie powinna się wreszcie ustabilizować. W Ally dobzre to rozegrali, że Variana uśmeircili, zginął bohaterską smiercią, co prawda Anduina za bardzo nie lubię, ale Varian godnie odszedł. A w Hordzie to już się powoli tam kabaret robi. Najpierw Thrall sam oddał tytuł Warchiefa, potem Garrosha uśmiercili, Teraz Vol'Jin pada, Sarufang/Sylvanass też nie wiadomo ile porządzą, w szczególności ta druga o ile to ona zostanie wybrana.
Takie zamieszania w przywództwie mają negatywny wpływ zarówno na wewnętrzną sytuację Hordy jak i na stosunki dyplomatyczne z Przymierzem. Jeszcze trochę to Rasy Hordy się oddzielą i nie będzie Warchiefa a wtedy to już wogle kaplica będzie bo w jedności siła. Chociaż z drugiej strony myślę, że smierć Vol'Jina jest konieczna bo wodzem Hordy powinien być Ork. I to jakiś porządny i mądry a nie jak Garrosh. Jak rządził Thrall to był względny spokój. |
|
Garrosh był mądry. Tylko nierozsądny.
|
|
LINK
Sylvanas warchiefem? Świat się kończy. |
|
Skoro już jadą po bandzie, to mogli wybrać Lor'themara...Przynajmniej zabawnie by było i nie tak oklepane jak z Sylvanass
|
|
Lybię Sylvanass tylko pytanie czy Orkowie ją lubią i czy będzie dbać o interesy całej hordy a nie tylko Forsakenów.
|
|
No wychodzi ciekawie, choc ta smierc tez z dialogami wyciągniętymi z gry mi cos smierdzi. Wiecej wyjasni sie pewnie wraz z dodaniem tych cinematikow ktore urywaja watki jak narazie poprzez ich brak ;]
|
|
Mi również ta cała śmierć Vol'jina śmierdzi i szczerze to się zdziwię jeżeli naprawdę kopnie w kalendarz, Sylvanas nie lubiłem choć po tym evencie na Broken Shore odzyskałem do niej trochę szacunku, tak jak we Wotlk ma jakiś konkretny powód do walki.
|
|
No ok, Sylva zostala wodzem Hordy ale kto w takim razie zostanie przywódcą Trolli?
|
|
Strasznie jak dla mnie pussy Ci wodzowie. Anduin nie skomentuje tego, ale wiadomo on musiał zostać bo w końcu syn króla. Co do Sylvanass to nie wiem jakim cudem Thrall na to pozwoli co ich tknęło, żeby najmniej zaufaną osobę na to miejsce dać, Baine albo Sarufang powinni objąć to stanowisko, a nie osoba która ma swoje plany, a nie dbać o dobro Hordy.
|
|
Dzisiaj miałem bardzo fajny sens o edgy Anduinie idącym na wojnę z zombie-void-orkami i przechodzącym na ich stronę podczas bitwy, ale nie z powodu opętania. Wrathion wyglądający jak Tarzan chciał go powstrzymać, ale nic z tego nie wyszło i ostatecznie Anduin powiedział coś w rodzaju, że akcja z Arthasem to jeszcze nic. To był jakiś miks pomiędzy stylistyką Magic: The Gathering, Tolkiena i Bloodborne'a, wyjątkowo edgy i horrorowe fantasy.
Jako że młody Wrynn wg Starszego Naaru nie zostanie Aniołem Odkupienia i generałem Armii Światłości, czekam aż ten sen stanie się prawdą. @Vol'jin - z tego co oglądałem u Nobbela, mnóstwo cineamtików jeszcze nie zostało zaimplementowanych. Na stosie przed Orgrimmarem nie palą jego ciała, tylko związane z nim przedmioty (maska voodoo, ostrza itp.), a wcześniej widać go na tronie, niedługo po tym jak został zraniony na Broken Shore i tuż przed tym jak ma coś ważnego do przekazania wodzom Hordy. Całkiem możliwe, że wymyślił taką manipulację z Sylvanas i rzeczywiście poleciał
“Never waste energy on worries or negative thoughts, all problems are brought into existence– drop them.” - Bruce Lee
|
|
Otoz to. Spodziewlem sie po niej swinstwa a wygladalo jak by naprawde jej zalezalo na broken shore. A w penym momencie, ktory jest w cinematicu wychodzi jakies nieporozumienie.
|
|
Przecież pojawia się tam tekst, że Vol'jin nie potrafił uleczyć swych ran. Do Orgrimmaru trafił śmiertelnie ranny. Może wybrał Sylvanas, widząc jej zacięcie do walki. W końcu to WARchief. Poza tym Saurfang ma już swoje lata, a Baine już wymiękał.
|